Wykończeni trójkami
Koszykarze Legii przegrali we własnej hali 68-90 z Turem Bielsk Podlaski. Rywale nie dali szans gospodarzom powiększając przewagę celnymi rzutami za 3 punkty.
Spotkanie rozpoczęło się, jakżeby inaczej, od 3-punktowego prowadzenia gości. To była zapowiedź festiwalu strzeleckiego w wykonaniu graczy Tura. Jednak mimo to, legioniści dzielnie stawiali czoła rywalom, obejmując prowadzenie 14-10. Cóż, z tego skoro ekipa z Bielska szybko odrobiła straty rzutami z okolic 7 metra od kosza. Przetrzebiona kontuzjami Legia starała się niwelować straty, ale druga kwarta ponownie należała do gości.
Przełomowym momentem tradycyjnie była trzecia część spotkania. Tur bezlitośnie wykorzystywał brak dokładnego krycia dzięki czemu mógł oddawać rzuty z dystansu. Efekt? Przed czwartą kwartą legioniści mieli 23 punkty straty. W ostatniej części meczu nieznacznie lepsi byli gospodarze. Jednak w znacznej mierze dzięki skuteczności za 3 rodem z NBA (14 celnych na 28 rzutów), zwycięstwo pojechało do Bielska Podlaskiego.
W spotkaniu, w którym zabrakło na ławce Wojciecha Kiełbasiewicza, najlepszym graczem Legii okazał się Piotr Nawrot. Skrzydłowy gospodarzy popisał się double-double zdobywając 17 punktów i 10 zbiórek.
Najbliższy mecz już w sobotę. O 19:00 na Bemowie Legia zmierzy się z Sidenem Toruń.
Autor: Fumen