Nadal bez zwycięstwa
W zaległym meczu 1. kolejki II ligi, koszykarze Legii przegrali na wyjeździe z Pułaskim Warka 55-72. Legia przegrywała przez całe spotkanie, mając niezłe zrywy, kiedy różnica punktów malała do dwóch oczek (przed przerwą). Po zmianie stron gospodarze nie pozwalali Legii na zmniejszenie dystansu na więcej niż 6-7 punktów. Pułaski niestety wygrał zasłużenie - w naszej drużynie szwankowała skuteczność z gry, linii rzutów osobistych i ponownie popełniliśmy kilkanaście strat. Choć wynik 17 to cholernie dużo, jest on... najniższy w obecnym sezonie. Przy takich błędach po prostu nie da się wygrywać meczów. Warto zauważyć także, że niektórym graczom jakby brakowało woli walki. Szkoda, tym bardziej wobec gry niemal jak na własnym parkiecie - trybuny hali CeSiR w Warce były opanowane przez kibiców z Łazienkowskiej. Właśnie kibice Legii byli najjaśniejszym punktem naszego zespołu. Brawo! W Warce legionistów czynnie wspierało 50 fanów z Warszawy, Warki, Grójca i... Bielska-Białej (1).
Kolejny mecz już za tydzień w Bielsku Podlaskim. Oby forma w końcu przyszła, bo przy takiej grze jak w dotychczasowych meczach, może być cienko.
Autor: Bodziach