Cechniak: Bardzo chciałem zostać w Legii

Damian Cechniak podpisał z Legią umowę na sezon 2014/15 i będzie naszym zawodnikiem w trzecim kolejnym sezonie. Środkowy miał oferty gry w innych zespołach, ale jak przekonuje w rozmowie z LL!, od samego początku priorytetem była dla niego dalsza gra w naszym klubie. Poniżej rozmowa z mierzącym 208 centymetrów zawodnikiem.

Początek poprzedniego sezonu miałeś imponujący. Chwalili Cię trenerzy Legii, trenerzy rywali... Co się stało później, że dałeś sobie odebrać miejsce w wyjściowym składzie?
Damian Cechniak: Sam chciałbym to wiedzieć, dlaczego na początku sezonu grałem zupełnie inaczej niż w play-off. Nie potrafię odpowiedzieć na to pytanie. Ważne, że wygraliśmy ligę.

Jak ocenisz miniony sezon zarówno w swoim wykonaniu, jak i całej drużyny?
- Celem jaki sobie postawiliśmy był awans do pierwszej ligi. Udało nam się go osiągnąć, dlatego uważam, że sezon był udany dla całej drużyny.

Przeciwko komu najtrudniej Ci się grało w minionym sezonie?
- Chyba najtrudniej grało mi się przeciwko Karolowi Michałkowi z Inowrocławia. Jest to dość silny zawodnik, który łatwo mnie ogrywał.

W ciągu dwóch lat awansowałeś z Legią z drugiej do pierwszej ligi. O ile w II lidze często miałeś przewagę wzrostu nad rywalami, to w I lidze wiele drużyn ma centrów powyżej 205 centymetrów. Będzie zdecydowanie trudniej?
- Wszystko okaże się w nowym sezonie. Na pewno będzie ciężej niż w drugiej lidze, ale staram się być dobrej myśli. Obecnie sam przygotowuję się do sezonu, by pokazać się z dobrej strony.

Przyjście do klubu tak doświadczonego zawodnika jak Cezary Trybański z jednej strony znacznie zwiększy rywalizację na pozycji numer 5, z drugiej chyba możesz ten fakt wykorzystać do podnoszenia swoich umiejętności?
- Oczywiście Czarek to doświadczony zawodnik, mam nadzieję, że dużo się od niego nauczę i podniosę swoje umiejętności.

Na co będzie stać Legię w nadchodzącym, I-ligowym sezonie? Jakie stawiasz sobie cele?
- Nie wiadomo jeszcze jakie drużyny i z jakimi zawodnikami zagrają w pierwszej lidze, wiec to na co będzie stać Legię w tym sezonie, dopiero się okaże. Mam nadzieję, że play-off to minimum.

Po wywalczeniu awansu byłeś przekonany, że chciałbyś zostać w Legii, czy rozglądałeś się za propozycjami z innych drużyn. Wiem, że niektóre zespoły poważnie myślały o zatrudnieniu Ciebie.
- Bardzo chciałem zostać w Legii, lecz nie wiedziałem, czy po słabszej końcówce sezonu, trenerzy będą mnie widzieli w zespole. Z niecierpliwością czekałem na telefon od trenerów. Miałem kilka ofert z innych klubów, z którymi rozmawiałem, ale bardzo chciałem zostać w Legii na kolejny sezon.

Rozmawiał Bodziach