Pacocha: Każdy daje coś pozytywnego drużynie

Łukasz Pacocha: Rozegraliśmy bardzo dobry mecz. Nasza gra napawała optymizmem, w szczególności w drugiej połowie. Co tu dużo mówić? Rzuciliśmy chyba około osiemnastu trójek, toteż takiego pojedynku nie da się po prostu przegrać. Bardzo dobrze graliśmy w ataku, w drugiej części konfrontacji poprawiliśmy naszą grę w obronie i cały czas kontrolowaliśmy sytuację na parkiecie.
Sukcesu naszej efektywności należy doszukiwać się w szerokim składzie i w tym, że każdy, kto pojawia się na boisku, daje od siebie coś pozytywnego drużynie. Nasza średnia to około dwudziestu kilku minut w meczu. Każdy gra i to jest istotne, zwłaszcza w tej drugiej części sezonu.
Przed nami pojedynek z Sokołem, ale to koszykarze z Łańcuta mają się bać nas, a nie my ich. Odnieśliśmy trzynaście zwycięstw z rzędu, oni ostatnio przegrywali. Jedziemy na ich teren pewni siebie i sądzę, że ten mecz potoczy się po naszej myśli.
Bardzo się cieszymy, że kibice nas wspierają. Dziękujemy im za to, że są naszym szóstym zawodnikiem na parkiecie. Wszyscy są pod wrażeniem opraw, które przygotowują. Nawet przeciwnicy podpytują nas, czy tak żywiołowo i barwnie jest co tydzień, dlatego tym bardziej cieszymy się, że mamy takich fanów i że możemy liczyć na ich doping.