Liga Mistrzów
II runda eliminacyjna

8000
Warszawa
2.08.2006
20:30
Legia Warszawa
FH Hafnarfjoerdur
Legia Warszawa
2-0
FH Hafnarfjoerdur
39' Vuković
89' Edson
(1-0)
1 Łukasz Fabiański
27 da Silva Edson
4 Dickson Choto
5 Alcantara Hugo
3 Wojciech Szala
11 Tomasz Kiełbowicz 47'
6 Guerreiro Roger
14 Aleksandar Vuković
20 Sebastian Szałachowski 61'
28 Brandao Elton
9 Piotr Włodarczyk 62'
99 Jan Mucha
13 Maciej Korzym
15 Dawid Janczyk 62'
18 Artur Jędrzejczyk
19 Marcin Burkhardt 47'
21 Michal Gottwald
32 Miroslav Radović 61'
Dadi Lárusson 1
Tommy Nielsen 4
87' Ásgeir Gunnar Ásgeirsson 6
67' Baldur Bett 8
Tryggvi Gudmundsson 9
Sigurvin Ólafsson 10
Gudmundur Sævarsson 14
Ármann Björnsson 15
Hermann Albertsson 18
84' Ólafur Snorrason 19
Andre Linbeak 30
Róbert Óskarsson 12
Peter Matzen 3
Allan Dyring 11
84' Atli Gudnason 21
67' Matthias Vilhjalmsson 22
Heimir Gudmundsson 23
87' Arni Gudnason 25
Trener: Dariusz Wdowczyk
Asystent trenera: Jacek Zieliński
Kierownik drużyny: Ireneusz Zawadzki
Lekarz: Stanisław Machowski
Masażyści: Jerzy Somow, Zbigniew Sęktas
Trener: Ólafur Jóhannesson
Asystent trenera: Heimir Gudjonson
Kierownik drużyny: Steiwar Stephensen
Lekarz: Emil Stewardsson
Masażyści: Gunnar Viktorsson
Sędziowie
Główny: Athanassios Briakos (Grecja)
Asystent: Konstantinos Galanos (Grecja)
Asystent: Georgios Liolios (Grecja)
Techniczny: Romanos Kontogiannidis (Grecja)
Relacja

Kierunek Donieck

Po trafieniach Aleksandara Vukovića i Edsona Legia pokonała 2:0 FH Hafnarfjoerdur i w III rundzie el. Ligi Mistrzów spotka się z ukraińskim Szachtarem Donieck. Zwycięstwo jak zawsze cieszy, jednak styl w jakim zostało osiągnięte pozostawia wiele do życzenia. Legioniści zdominowali grę i powinni pokonać Islandczyków większą liczbą goli, ale ich skuteczność pozostawiała dziś wiele do życzenia. Najlepiej świadczy o tym fakt, że Wojskowi oddali aż 16 strzałów, w tym 7 celnych, a goście tylko 2, ani razu nie trafiając w światło bramki.

Nim na Łazienkowskiej zabrzmiał pierwszy gwizdek kibice uczcili pamięć poległych w Powstaniu Warszawskim okolicznościową sektorówką i transparentem z hasłem „To jest hołd dla tych co noszą blizny. Dla tych co przelali krew w imię ojczyzny” oraz odśpiewali hymn narodowy. Do wysokiego poziomu kibiców postanowili dołączyć się także piłkarze. Od pierwszej minuty rzucili się do ataku, jakby chcieli udowodnić, że zeszłotygodniowe skromne zwycięstwo 1:0 to tylko przypadek. Na pierwszą bramkę 8000 tysięcy widzów musiało czekać jednak aż do 39. minuty. Wtedy to Sebastian Szałachowski pomknął prawym skrzydłem. Wywiódł w pole obrońcę gości i spod końcowej linii boiska podał do Vukovića. „Aco” nie zmarnował sytuacji i Dadi Lárusson musiał wyciągać piłkę z siatki. Dariusz Wdowczyk mógł odetchnąć z ulgą, bo do tej pory jego podopieczni seryjnie marnowali dobre sytuacje. W 7. minucie z lewej strony dośrodkowywał Tomasz Kiełbowicz, ale z piłką minęło się aż trzech (!) legionistów. Pokonać bramkarza gości próbował Piotr Włodarczyk, ale to chyba nie był jego dzień. „Włodar” starał się jak mógł, ale dziś mógł niewiele. Przez długie minuty Wojskowi dominowali w grze, a Islandczycy ograniczali się do sporadycznych kontrataków, które nie były jednak zbyt groźne dla bramki Łukasza Fabiańskiego. Mimo znaczącej przewagi Legii, bramkarz gości zachowywał czyste konto aż do wspomnianej już 39. minuty i strzału „Vuko”. Do przerwy więcej bramek nie padło.

Druga połowa zaczęła się podobnie jak pierwsza. Znów do ataku ruszyli legioniści i znów ich skuteczność pozostawiała wiele do życzenia. W 48. minucie oko w oko z bramkarzem gości stanął Włodarczyk. Niestety „Władeczek” zachował się tak niefrasobliwie, że zdążył go jeszcze dogonić obrońca z Islandii i z dobrej akcji nic nie wyszło. Napastnikowi Wojskowych postanowili pomóc kibice, którzy zaczęli skandować jego nazwisko. Rezultaty pomocy były jednak mizerne. Minęło kilka minut i Włodarczyk w znakomitej sytuacji znów nie potrafił pokonać bramkarza FH. Po chwili kibice znów łapali się za głowy, bo „Włodar” zmarnował kolejną sytuację. W końcu trener Wdowczyk uznał, że już dość na dziś popisów Włodarczyka i mimo gorących protestów fanów zdjął go z boiska. Gorszy od swojego kolegi nie chciał być Roger. W 77. minucie zmarnował rzut karny podyktowany za faul na Dawidzie Janczyku. Strzał Brazylijczyka był zbyt słaby i bramkarz FH był górą. Kibice zobaczyli jednak na Łazienkowskiej bramkę w wykonaniu Brazylijczyka. Jej strzelcem nie był jednak Roger, ale Edson. W samym końcu spotkania na efektowny rajd zdecydował się Elton. Jego zapędy zostały brutalnie przerwane przez Ármann Björnsson i sędzia podyktował rzut wolny. Do piłki ustawionej ok. 17 metrów od bramki podszedł Edson i mocnym strzałem dał Legii prowadzenie 2:0. Pięknym strzał Edson zasygnalizował, że powraca do formy z ubiegłego sezonu.

Już za tydzień Legia spotka się z Szachtarem. Jednak jeżeli chce awansować do Ligi Mistrzów to musi wiele poprawić w swojej grze. Najważniejsza wydaje się skuteczność. W meczu z FH legioniści marnowali sytuację na potęgę. W meczu z Ukraińcami będą 2-3 sytuacje bramkowe i trzeba będzie je wykorzystać. Inaczej nie ma co myśleć o korzystnym rezultacie. Trzeba też poprawić zgranie obrony, bo i w meczu z amatorami przytrafiały się jej błędy. Jasne, że futbol to gra błędów, ale chodzi o to by popełniać ich jak najmniej. Kto popełni ich mniej za tydzień ten będzie dużo bliżej piłkarskich salonów.

Autor: Tomek Janus

Minuta po minucie

W środowy wieczór na Łazienkowskiej Legia podejmie islandzki Hafnarfjoerdur. Wojskowi są zdecydowanym faworytem spotkania. Zapraszamy na Stadion Wojska Polskiego lub do czytania naszej relacji LIVE!
Witamy wszystkich kibiców prosto ze stadionu Legii, gdzie za godzinę podopieczni Dariusza Wdowczyka podejmą Hafnarfjoerdur
W pierwszym spotkaniu obu drużyn górą była ekipa z Warszawy, który w Islandii wygrała 1-0
Choć do awansu do III rundy legionistom wystarczy remis to wszyscy z pewnością liczą na pewne zwycięstwo
Jeżeli warszawski zespół pokona mistrza Islandii to już w przyszłym tygodniu przyjdzie im się zmierzyć z Szachtarem Donieck na wyjeździe
Na murawie pojawiają się pierwsi piłkarze gości
Ekipa gości już się rozgrzewa na murawie. Ot, takie zwykłe zabawy z piłką
Pierwsze oklaski, ożywienie na trybunach. Na rozgrzewkę wyszli bramkarze Legii
Na murawie jest również reszta drużyny
Wiadomo, że przeciw Islandczykom nie mógł zagrać Łukasz Surma, który pokotuje jeszcze za czerwoną kartkę z ubiegłego sezonu. Zabraknie w pierwszej 11 miejsca dla Marcina Burkhardta. Zobaczymy natomiast Tomasza Kiełbowicza
Na murawie trwa rozgrzewka piłkarzy, a na trybunach zasiada coraz więcej kibiców. Jednak jedno jest pewne. Tylu widzów jak na poprzednim meczu z Cracovią, dzisiaj nie będzie
Jednak mała ilość osób nie oznacza, że nie będzie oprawy i głośnego dopingu. Na Żylecie szykowane są pierwsze elementy oprawy
Uchylając rąbek tajemnicy, możemy zdradzić, że będzie odniesienie do wydarzeń Powstania Warszawskiego
Zespoły zeszły już do szatni. Do rozpoczęcia meczu pozostaje już niespełna 10 minut
Wielbicieli Piotra Włodarczyka informujemy, że napastnik Legii jest dzisiaj kapitanem drużyny
Tradycyjnie "Sen o Warszawie..."
Obie jedenastki już wychodzą na murawę
"Mistrzem Polski jest Legia..." na Żylecie hasło "TO JEST HOŁD DLA TYCH CO NOSZĄ BLIZNY. DLA TYCH CO PRZELALI KREW W IMIĘ OJCZYZNY"
Na literach E i G pojawiły się flagi w barwach Polski. Natomiast na literze G, symbol Polski Walczącej
Cały stadion bije brawo na stojąco. Piękna sprawa

1' - Początek pierwszej połowy
2' - Rozpoczęli goście, którzy grają dzisiaj w jednolitych granatowych strojach. Natomiast Legia na biało-czarno
3' - Islandczycy na prawej stronie...
3' - Już prawym skrzydłem Legia
4' - Wpadł Sebastian Szałachowski w pole karne. Wyszedł do niego bramkarz gości i będzie rzut rożny
4' - Roger ustawia sobie piłkę w narożniku boiska...
4' - Dośrodkowanie, Włodarczyk strąca futbolówkę głową, ale ta przechodzi obok dalszego słupka
5' - Rzut wolny dla Legii. Ustawia sobie na 30 metrze piłkę Edson
5' - Wrzutka w pole karne, ale wybijają rywale. Legia nadal naciska...
6' - Cały czas gospodarze na prawym skrzydle
6' - Piłka do Rogera, ten przymierzył, uderzył z 16 metra, ale obok celu
7' - Roger na lewo do Kiełbowicza. Kiełbowicz sunie lewą stronę. Zagrywa w pole karne do kolegów, ale piłka przechodzi wzdłuż pola karnego, a z futbolówką minęło się trzech (!) legionistów
7' - Korner dla Legii. Wybijają przeciwnicy. Nadal Legia na połowie Hafnarfjoerdur
8' - Z dystansu niesygnalizowane uderzenie Edsona, ale bardzo niecelne
8' - Od bramki Larusson
8' - Lindbeak walczy z Hugo o górną piłkę, ale legionista fauluje
9' - Goście z wolnego prosto w Kiełbowicza i niebezpieczeństwo zażegnane
9' - Legia kręci się w okolicach szesnastki FH
10' - Szala z prawej flanki prosto na głowę Eltona, ale ten źle trafia głową w piłkę, jeszcze poprawia Włodarczyk, ale nie miał szans na zdobycie gola
11' - Szałachowski, Elton, Szala ostro na pole karne, ale za mocno. Nadal gospodarze kontrolują grę...
11' - Vuković w pole karne, ale nieudanie. Strata, ale szybko naprawiona
12' - Goście na połowie legionistów
12' - Nielsen na lewe skrzydło
12' - Snorrason w pole karne, ale na aut wybija Choto
13' - Kolejna wrzutka w kierunku zawodnika z Islandii, ale ostatecznie grę wznowi Fabiański
13' - Szałachowski próbował uruchomić Eltona, ale to było kompletnie nieudane zagranie
14' - Długie zagranie Bjornsosona, ale bez efektów
15' - Podopieczni Dariusza Wdowczyka już na części gości
17' - Szałachowski dostrzegł teraz Brandao. Długa piłka do niego, ale liniowy dopatrzył się spalonego
17' - Nielsen ni to strzałem, ni to podaniem zagrywa w okolice bramki Fabiańskiego. Legionista wznawia grę
18' - Szala do Eltona, ten traci futbolówkę, ale koledzy naprawiają błędy
18' - Edson do Vukovicia, jest Kiełbowicz.. nadal legioiści
19' - Żółta kartka: Alcantara Hugo (Legia)
19' - W środkowej części boiska Hugo fauluje Lindbaeka za co jest ukarany żółtą kartką
19' - Lekarze opatrują teraz zawodnika gości, ale nic nie wskazuje na to, żeby było to coś poważnego
21' - Roger do Włodarczyka, ale ten przegrywa pojedynek z Bjornssonem
21' - Vuković środkiem boiska, ale według sędziego był nieprzepisowo powstrzymywany
23' - Snorrason na prawym skrzydle. Zdołał dośrodkować, ale w polu karnym nikt nie sięga tego dośrodkowania
23' - Nadal Islandczycy na naszej połowie
24' - Gospodarze ewidentnie zwolnili tempo w porównaniu do tego jakie mogliśmy oglądać kilkanaście minut wcześniej
25' - Roger, było przy nim dwóch rywali, zdołał zagrać w pole karne, ale w walce o górne piłki lepsi są defensorzy Hafnarfjoerdur
27' - Szałachowski piętką do Szali.. Szala...
27' - Legia na prawej flance
27' - Vuković, Szala... cofnięcie akcji do obrony
28' - Szałachowski w pole karne, ale Elton zachował się jak zawodnik gości wybijając piłkę w powietrze
29' - Na murawie Legia przy piłce, na trybunach trwa koncert pt. "Warszawa! WARSZAWA! WARSZAWA!"
29' - Teraz groźnie Włodarczyk wpadł w pole karne, uderzył, ale niestety niecelnie
30' - Edson rusza lewym skrzydłem. Znalazł Włodarczyka, jest Edson... Roger.. wymiana piłek
30' - Teraz Edson do Włodarczyka, ale Saevarsson bez problemu przecina to za lekkie podanie
31' - Nadal gospodarze w ataku pozycyjnym
31' - Heh, normalna akcja, a arbiter dopatrzył się małej szarpaniny między Włodarczykiem a obrońcą gości
31' - Oczywiście nic nie było okiem kibiców
33' - Vuko próbuje uruchomić Włodarczyka, ale na posterunku był ponownie Saevarsson
34' - Gróźnie pod bramką Legii. Zagrożenie próbował stworzyć Gudmundsson, ale na posterunku była obrona Legii
36' - Ponownie Islandczycy zapędzili się w okolice szestnastki, ale na szczęście bez przykrych konsekwencji
37' - Szala w pole karne do Eltona, ale Brazylijczyk nie miał nawet szans dojść do tego zagrania
38' - Zagrywka do Włodarczyka, ale na róg wybił Bjornsson
38' - Szałachowski, ale zagrał na bliski słupek i nie mieli problemów z tym zagraniem goście
39' - GOL! Aleksandar Vuković! (Legia)
40' - W końcu! Uśpieni rywale... Szałachowski zagrał do Vukovicia, który znalazł się w polu karnym i ładnym zagraniem piętką pokonał bramkarza rywali
40' - Legia 1. Hafnarfjoerdur 0.
42' - Tradycyjnie cała Żyleta wyskoczyła ze swoich koszulek
42' - Roger strzela, ale na murawie leży Edson. Larusson wybija piłkę na aut
43' - Ostatecznie pomoc lekarzy nie była konieczna
44' - Roger do Włodarczyka, ale podanie było za mocno i Larusson nie miał problemów z tym zagraniem
44' - Hugo do Eltona, podaje do Kiełbowicza, który natychmiast do Edsona
45' - Piłka krąży między legionistami, ale ostatecznie wylądowała w rękach Larussona
46' - Gospodarze w obronie między sobą
46' - Przekombinował teraz Elton z Rogerem i z akcją wychodzą zawodnicy z Islandii
47' - Snorranson dośrodkował, wypiąstkował Fabiański... Poszli z kontrą gospodarze, ale fatalnie się zachowali przed polem karnym przeciwnika
47' - Sędzia dolicza 1 minutę do pierwszej połowy
48' - Koniec pierwszej połowy

Przerwa. Po pierwszych 45 minutach 1-0 dla Legii po golu Vukovicia. Gospodarze kontrolują przebieg spotkania
Piłkarze już na murawie
W ekipie Legii dojdzie do zmiany. Wejdzie Marcin Burkhardt

46' - Początek drugiej połowy
47' - Zmiana Legia: Tomasz Kiełbowicz - Marcin Burkhardt
47' - Druga połowa już się rozpoczęła, ale sędzia przerywa grę, żeby uprzątnąć serpentyny
48' - Szala przedziera się prawym skrzydłem... Zagranie do Włodarczyka, który będąc sam na sam fatalnie się zachowuje w polu karnym
48' - Nie dość, że pozwolił rywalowi się dogonić, to ostatecznie nie miał nawet jak oddać sensownego strzału
50' - Legia spokojnie od tyłu tworzy atak
51' - Edson, Elton piekielnie mocno strzela aż się Larusson zachwiał przy łapaniu tej piłki
52' - Vuković, Szałachowski, ponownie Vuković i strata w środku pola
52' - Roger próbował uruchomić Burkhardta, ale futbolówka trafiła do zawdonika FH
54' - Edson, Edson, na lewej flance. Zagranie wprost na głowę NIEKRYTEGO Piotr Włodarczyka. Nędza składa się do strzału i uderza w swoim stylu. Od bramki grę wznowi Larusson
57' - Szala mocno do Eltona, ale ten były skutecznie kryty przez rywala
57' - Spalony? Aż się goście ździwili, kiedy to piłkę do przodu wybił Fabiański
58' - Albertsson skutecznie powstrzymany na połowie Legii.. Kontra gospodarzy
58' - Błąd Islandczyków. Piłka w powietrzu... pusta bramka... Włodarczyk.. Włodarczyk.. zdążył ledwo wrócić Larusson i napastnik Legii nie wpakował piłki do pustej siatki
59' - Mogło być 2-0, a jest jak jest
59' - Na strzał zdecydował się Asgeirsson, ale jego uderzenie z 30 metrów przeszło obok celu
60' - Centra Edsona w pole karne. Byli tam napastnicy Legii, ale piłka strącona przez rywala
61' - Szala, Włodarczyk głową, ponownie niecelnie. Ehhh...
61' - Wejdzie na boisko Radović
61' - Pojawi się również młody Janczyk
61' - Zmiana Legia: Sebastian Szałachowski - Miroslav Radović
62' - Dochodzi do zapowiadanych zmian
62' - Zmiana Legia: Piotr Włodarczyk - Dawid Janczyk
63' - Pierwsza akcja Janczyka.. Nabrał szybkości, podszedł bliżej bramki, uderzył po ziemi, ale to nie sprawiło problemów Larussonowi
64' - Ah! Radović z prawej strony, najwyżej wyskakuje Roger, który strzela w słupek! Sporo szczęścia mieli teraz rywale
65' - Bury, Roger z dystansu, mocno, ale niecelnie
66' - Zapędzili się rywale. Choto fauluje i będzie rzut wolny na 18 metrze
67' - Strzela Olafsson, ale prosto w mur
67' - Zmiana FH: Baldur Bett - Matthias Vilhjalmsson
67' - Pierwsza zmiana w ekipie gości. Gości, którzy dosyć śmiało sobie poczynają na naszej połowie
69' - Janczyk z lewej strony... piłka do Choto i ten faulowany przez Lindbaeka
69' - Żółta kartka: Andre Linbeak (FH)
69' - Hugo, Vuković, Choto, Hugo, wymiana piłek zakończona stratą
71' - Piłka jak bumerang wyszła od Fabiańskiego i do niego niemal wróciła
71' - Teraz faul Vukoviciu na Gudmundssonie i żółta kartka
71' - Żółta kartka: Aleksandar Vuković (Legia)
72' - Rzut wolny. Zagranie w pole karne i Dickson wybija piłkę na róg
74' - Umiejętnie w obronie goście, którzy przecinają podania do napastników Legii
75' - Napierają gospodarze. Radović do kolegów, Roger na lewym skrzydle
75' - Szala... i od bramki Dadi Larusson
76' - Spalony? Hahaha. Nie było mowy o czymś takim, ale mimo to liniowy dostrzegł takie coś. Dobry jest ;-)
76' - Jeszcze kwadrans nas dzieli do zakończenia tego meczu
77' - Rzut karny! Dawid Janczyk w polu karny. Zaczepiony przez przeciwnika i będzie jedenastka
77' - Roger ustawia sobie piłkę...
78' - Nie ma. Roger strzelił w lewą stronę, ale Larusson wyczaił jego intencje i obronił to uderzenie
79' - Roger z prawego skrzydła z rzutu wolnego...
79' - ...jeszcze sędzia ma jakieś "ale"
79' - W końcu Roger... głową goście i będzie korner
80' - Roger w narożnika, ale ponownie głową wybijają przeciwnicy
82' - Z bólu zwija się Dawid Janczyk, który na noszach opuszcza plac gry
83' - Wykazał się teraz Fabiański. Strzał w kierunku bramki i wybił na róg
83' - Wychodzi Edson do podania, ale został faulowany przez Albertsson
84' - Żółta kartka: Hermann Albertsson (FH)
84' - Będzie kolejna roszada w ekipie gości
84' - Zmiana FH: Ólafur Snorrason - Atli Gudnason
86' - Elton z 16 metra silnie w kierunku bramki, ale Larusson z trudem bronie
87' - Zmiana FH: Ásgeir Gunnar Ásgeirsson - Arni Gudnason
88' - Radović do Rogera na wolne pole, ale ten zostaje uprzedzony przez Larussona
89' - Elton mija rywala. Rusza na bramkę. Ma obok Janczyka i Radovicia, ale idzie w zaparte aż go sfaulowali na 16,5 metrze
89' - Żółta kartka: Ármann Björnsson (FH)
89' - Ustawi sobie piłkę Edson
89' - GOL! da Silva Edson! (Legia)
90' - GOOOOOOOOOL !!! Niezawodny Edson! Piekielnie mocno, nie do obrony uderzenie! Larusson nie miał żadnych szans w tej akcji. Legia Warszawa 2. FH 0.
91' - Albertsson do partnera, ale ten znajduje się na spalonym
92' - Sędzia dolicza jeszcze 4 minuty
92' - Roger na lewym skrzydle...
92' - Wycofanie do defensorów
95' - Radović jeszcze zryw do Janczyk.. w polu karnym Roger strzela, ale prosto w obrońcę, jeszcze dobitka, ale już obok bramki
95' - Koniec meczu!





Koniec meczu! Legia wygrywa 2-0 i awansu do III rundy el. LM. Tam czeka na nas Szahtar Donieck

Relacja z trybun

Nie zapomnimy!

Pierwszy mecz z egzotycznym dosyć rywalem - Hafnarfjoerdur zakończył się wygraną Legii 1-0, a w dalekiej Islandii Legię wspierało ok. 20 fanów z Warszawy i liczna grupa Polonusów. Mówiąc o egzotyce nie mamy na myśli pogody panującej w Islandii, bo dla nich temperatury z naszego kraju są nieosiągalne nawet latem. Zresztą cała wyspa jest niewielka, a piłka nożna nie stanowi tam źródła utrzymania rodziny - nawet dla piłkarzy mistrza tego kraju. Kibice Legii, którzy zdecydowali wybrać się na rewanżowy mecz liczyli, że spotkanie będzie ciekawsze od pierwszego pojedynku. Czy było? Można dyskutować.

Nikt z nas jednak nie wątpił ani przez moment, że Legia awansuje do III rundy eliminacyjej. Ba, już przed meczem wiadomo było, że organizowane są samoloty i autokary na wyjazd do Doniecka. Tego wieczora trzeba było tylko dopełnić formalności - po raz drugi pokazać rybakom, gdzie raki zimują. Na trybunach zasiadło 8 tysięcy fanów mocno wierzących, że Legia przejedzie się po przyjezdnych. Do Warszawy nie pofatygowali się kibice gości, co jednak nikogo nie dziwiło. Na meczu u siebie prezentowali się ponoć marnie, więc któż oczekiwał, że pokonają parę tysięcy kilometrów tylko po to, żeby zobaczyć jak ich piłkarze dostają baty? Na Łazienkowskiej tematem przewodnim była trasa podróży do Doniecka. Już trochę się wyklarowało - wiadomo, że będzie autokar, samolot. Nic, tylko wysupłać wymaganą kwotę, skołować urlop, sprawdzić paszport i w drogę! Przed meczem nie brakowało żartów i dowcipów. Gdy jednak piłkarze pojawiali się na murawie, a my śpiewaliśmy "Sen o Warszawie" zrobiło się podniośle. Na trybunie odkrytej pojawiły się transparenty z hasłem "To jest hołd dla tych co noszą blizny. Dla tych co przelali krew w imię ojczyzny". W centralnym punkcie pojawiła się sektorówka z symbolem Polski walczącej oraz biało czerwona flaga utworzona z małych flag na kijach. Kibice dwukrotnie odśpiewali "Mazurka Dąbrowskiego". Wielu młodych fanów wycierało oczy ze wzruszenia. Jak widać, pamięć o Powstaniu Warszawskim nigdy nie zginie. Nie zapomnimy! Na płocie wisiała również flaga, która jest obecna na wszystkich meczach Legii z hasłem "Warszawskie dzieci, pójdziemy w bój, za każdy kamień twój. Stolico damy krew!".

Sam mecz był ciekawy tylko na samym początku. Wtedy dobrze śpiewał cały stadion. Później niestety było już różnie. Były zrywy, były momenty lepsze, ale zbyt często śpiew prowadzili tylko zasiadający na G kibice. Kryta również miała momenty przestoju. Może dlatego, że naszym piłkarzom długo nie udawało się trafić do siatki? Chociaż to akurat żaden argument. My jesteśmy na trybunach właśnie po to, aby pomagać im wykrzesać z siebie jak najwięcej. Do 39 minuty jakoś się nie udawało, aż w końcu "Vuko" otworzył wynik spotkania. "Teraz to się otworzy worek z bramkami" - łudzili się niektórzy. Niestety, gradu bramek nie obejrzeliśmy.

Po przerwie rozpoczęła się czarna seria "Włodara". Kapitan Legii marnował coraz to lepsze okazje do strzelenia bramki. Kibice natomiast starali się podbudować naszego napastnika skandując jego imię i nazwisko. Na nic. Ten marnował jeszcze lepsze okazje. W końcu pojawiły się pieśni, trochę ironiczne - "Włodar gol". "Nie będę tego śpiewał, bo czułbym się, jakbym bił kobietę" - ciekawie porównał to jeden z fanów na "Żylecie". W końcu stało się to, czego się spodziewaliśmy, nieskuteczny napastnik ustąpił miejsca młodemu Janczykowi, ale... żarty się nie skończyły. Żyleta zapytała Krytą "Ile goli ma Włodar". Fani spod dachu odpowiedzieli zgodnie z prawdą - zero. Szkoda było tylko piłkarza, któremu akurat zaangażowania trudno odmówić, który wszystkiego słuchał z ławki rezerwowych. Jeszcze w pierwszej części meczu "Staruch" próbował nauczyć nowej, nieskomplikowanej pieśni, ale pierwsze próby były marne, co jednak zrzucilibyśmy na kiepskie nagłośnienie. W drugiej połowie nad głowami kibiców przez kilka minut powiewała biało-czerwona sektorówka. Gdy wydawało się, że wynik ulegnie zmianie - zaraz po tym jak sędzia podyktował karnego, niestety musieliśmy obejść się smakiem. Tym razem Roger nie znalazł sposobu na golkipera. Sposób na Islandzkiego Alcybiadesa znalazł w końcu Edson. Nie mogło być jednak inaczej, bowiem podszedł do rzutu wolnego, a tych z reguły nie marnuje ;) 2-0 z amatorami zawsze lepiej wygląda niż skromne 1-0 pocieszali się kibice. Inni upatrywali w tym zasłony dymnej przed wysłannikami Szachtara. Tak, czy inaczej, najważniejsze jest to, że nasza Legia awansowała do kolejnej rundy eliminacyjnej. Już za tydzień mecz w Doniecku!

Po meczu nasi gracze tradycyjnie już podziękowali kibicom za doping. Co ciekawe, po chwili przykład z nich wzięli przyjezdni, którzy również podeszli pod odkrytą i otrzymali sporą porcję braw. To zachęciło ich do dłuższego celebrowania... porażki. Kibice z Warszawy dalej gorąco dziękowali piłkarzom z Islandii za ambitną postawę i za śmiałość. A co przed nami? Przed wycieczką na Ukrainę czeka nas jeszcze wyjazd do Grodziska. Z cyklu "zakazane wyjazdy". Tak więc być nas tam nie może, ale wierzyć w to mogą tylko naiwni działacze Ekstraklasy i PZPN, czyli ci, którzy o kibicowaniu nic nie wiedzą. A, że zakazany owoc najlepiej smakuje wiedzą chyba wszyscy! Tak więc do zobaczenia w Grodzisku!

Frekwencja: 8000
Kibiców gości: 0

Doping Legii: 6

Oceń legionistów
Komentarze (132)

© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.