Liga Europy
1. runda PUEFA

8854
Warszawa
14.09.2006
17:30
Legia Warszawa
Austria Wiedeń
Legia Warszawa
1-1
Austria Wiedeń
45' Junior
(1-1)
Mair 27'
1 Łukasz Fabiański
27 da Silva Edson
4 Dickson Choto
24 Mamadou Balde 47'
7 Grzegorz Bronowicki
6 Guerreiro Roger
17 Herbert Dick
8 Łukasz Surma
32 Miroslav Radović
22 Luiz Junior 62'
20 Sebastian Szałachowski 47'
99 Jan Mucha
9 Piotr Włodarczyk 62'
11 Tomasz Kiełbowicz
15 Dawid Janczyk 47'
19 Marcin Burkhardt 47'
21 Michal Gottwald
28 Brandao Elton
Szabolcs Safar 1
Fernando Troyansky 3
Delano Hill 4
64' Roman Wallner 7
47' Wolfgang Mair 9
73' Hannes Aigner 11
Jocelyn Blanchard 15
Florian Metz 18
Markus Kiesenebner 21
Johannes Ertl 22
Franz Schiemer 24
Jelle ten Rouwelaar 27
73' Andreas Ulmer 2
Andreas Lasnik 14
64' Thomas Pichlmann 17
47' Gerd Wimmer 23
Philipp Netzer 25
Sebastian Mila 10
Trener: Dariusz Wdowczyk
Asystent trenera: Jacek Zieliński
Kierownik drużyny: Ireneusz Zawadzki
Lekarz: Stanisław Machowski
Masażyści: Jerzy Somow, Zbigniew Sęktas
Trener: Frenk Schinkels
Asystent trenera: Josef Michorl
Kierownik drużyny: Peter Stoger
Lekarz: Alexander Kmen
Masażyści: Christian Hold
Sędziowie
Główny: Damir Skomina
Asystent: Primož Arhar
Asystent: Marko Stančin
Techniczny: Boris Toseski
Relacja

Nic się nie zmienia, czyli jest bardzo źle!

Po słabej pierwszej i zdecydowanie lepszej drugiej połowie, Legia tylko zremisowała z Austrią Wiedeń 1-1. Wiedeńczycy nastawili się na nie przegranie meczu i skupili się na blokowaniu dostępu do własnej bramki. A że Legia nie potrafiła znaleźć pomysłu na sforsowanie szczelnej obrony, mecz zakończył się remisem. Remisem, który w lepszej sytuacji przed rewanżem, stawia Austrię. Legioniści zapowiadają jednak, że tanio skóry nie sprzedadzą.

O pierwszych trzech kwadransach w wykonani Legii najlepiej szybko zapomnieć. Wojskowi od pierwszego gwizdka zaatakowali na bramkę gości, ale ci rozbijali ich szarże. Austria broniła się wszelkimi sposobami. Często całą drużyną cofała się na własną połowę. Legioniści zmuszeni zostali do tego, czego grać po prostu nie potrafią. Chodzi oczywiście o atak pozycyjny, który nigdy nie był groźną bronią Legii. W środku pola panował tłok, a nieporadni gospodarze nie mieli pomysłu jak rozwiązać całą sytuację. Długimi podaniami usiłowali uruchamiać Sebastiana Szałachowskiego i Juniora. Pierwszy nie miał jednak szans w pojedynkach główkowych z rosłymi obrońcami. Natomiast Brazylijczyk był bardzo pasywny i rzadko znajdował się tam gdzie trzeba. Zresztą Junior nie był w uciekaniu od gry odosobniony. Większość jego kolegów z drużyny chyba nie za bardzo wiedziała po co wyszła na murawę. Sytuacje, w których nie było komu podać piłki, nie były niestety rzadkością. Drużynie brakowało lidera, który w trudnym momencie wziąłby ciężar gry na siebie. Jakby tego było mało, Austria wykorzystała błąd Legii i po kontrze Wolfgang Mair pokonał Łukasza Fabiańskiego i było 0-1.

Jeżeli nieszczęścia chodzą parami, to w czwartkowy wieczór na Łazienkowskiej był chyba cały tabun nieszczęść. Do słabej gry Legii i straconej bramki dołożyć trzeba jeszcze fatalną postawę sędziego Damira Skomina. Arbiter pozwolił na ostrą grę, co pasowało graczom znad Dunaju. Raz za razem piłkarze z eLką na piersi padali na murawę. Myli się jednak ten kto myśli, że konsekwencją zdecydowanych wejść były rzuty wolne dla Wojskowych. Na szczęście i dla Legii zaświeciło w końcu słońce. W 45. minucie Łukasz Surma pięknym podaniem uruchomił Juniora. Ten z 18 metrów nie dał szans bramkarzowi gości i było 1-1. Pierwszy gol Juniora w barwach Legii to zarazem setny gol Wojskowych w Pucharze UEFA. Dodatkowo duża nadzieja na lepszą grę w drugiej połowie.

I rzeczywiście tak było. Po przerwie zobaczyliśmy inną Legię. Legię, która gra z polotem, fantazją i zębem. Chyba trener Dariusz Wdowczyk musi mieć specjalny dar mobilizowania zawodników. Na prawym skrzydle szalał Miroslav Radović. Wspierał go Grzegorz Bronowicki. Wydawało się, że kolejne bramki dla Legii są kwestią czasu. Wtedy to kolejny raz dał o sobie znać sędzia. Choć Radović kilkakrotnie padał w polu karnym, Damir Skomira uznał, że wszystko odbyło się zgodnie z przepisami. Trudno przyznać mu racje, bo przynajmniej dwa razy Serb był faulowany. Na nic zdały się jego długie rozmowy z sędzią liniowym. Austriacy szybko zorientowali się, że arbiter nie jest zbyt dobrze dysponowany i znów zaczęli faulować legionistów. Tylko pobłażliwości sędziego mogą zawdzięczać fakt, że tylko czterech z nich zostało ukaranych żółtymi kartkami.

Choć Legia walczyła ambitnie, to wynik nie uległ już zmianie. Wyraźnie rozregulowany celownik miał dziś Edson. Brazylijczyk miał okazję do wykonywania rzutów wolnych z bardzo dobrych pozycji, ale nie mógł trafić w bramkę. Druga połowa była dużo lepsza w wykonaniu Wojskowych. W grze zabrakło jednak zmiany rytmu. Legia uparcie pchała się pod bramkę Austrii prawą stroną. Doskonałą partię rozgrywał tu Radović (kolejny dobry mecz Serba), jednak po kilku dobrych akcjach był już szczelnie kryty. Na lewym skrzydle hulał zaś wiatr i zastanawiające jest, gdzie w tym momencie byli Roger i Edson.

Za dwa tygodnie Legię czeka trudny mecz. Austria wywiozła z Warszawy wymarzony rezultat. W rewanżu wystarczy jej skromne 0-0. A że Austriacy potrafią się bronić, pokazali w dzisiejszym meczu. Piłkarze Legii zapowiadają, że do Wiednia jadą po awans. Jednak, żeby go osiągnąć, trzeba jeszcze dużo pracy.

Autor: Tomek Janus

Minuta po minucie

W 1. rundzie Pucahru UEFA Legia zmierzy się z Austrią Wiedeń. W czwartek o godzinie 17:30 na Łazienkowskiej odbędzie się pierwsze spotkanie. Zapraszamy do śledzenia naszej relacji LIVE!
-------------------------
Witamy ze stadionu przy Łazienkowskiej. Za pół godziny Legia podejmie Austrię Wiedeń w pierwszym meczu w ramach rozgrywek Pucharu UEFA
Na murawie trwa rozgrzewka obu drużyn, a na Żylecie kibice przygotowują się do głośnego dopingu
Pod zegarem zasiadła skromna grupka kibiców z Wiednia, ale wywiesili za to kilkanaście większych i mniejszych płócien
Znane są składy obu drużyn. W zespole gości zgodnie z przewidywaniami od pierwszych minut nie zagra Sebastian Mila. Natomiast Legia... cóż, wybitnie ofensywną mamy ławkę rezerwowych
Dariusz Wdowczyk na konferencji przedmeczowej mówił: "Jutro będziemy drużyną, która będzie musiała atakować częściej. Zdaję sobie sprawę, że Austria będzie czyhała na swoje okazje, a my będziemy starali się przez ich szczelny mur przebijać." Jednak patrząc na ten skład, ewidentnie przeczy swoim słowom
Zespoły już zeszły do szatni. Już minuty nas dzielą nas do pierwszego gwizdka sędziego
Z pewnością nie ma dzisiaj kompletu. Ważne, żeby doping był konkretny. Przed chwilą był "Sen o Warszawie..."
"Mistrzem Polski jest Legia..." na Żylecie pojawia się orzeł na G. Towarzyszą mu flagi w barwach klubu, a na płocie stylowy napis LEGIA WARSZAWA i L w kółeczku

1' - Początek pierwszej połowy
2' - Rozpoczęli goście, którzy dzisiaj w jednolitych fioletowych kostiumach
2' - Pierwsza akcja Legii, ale Szałachowski złapany na spalonym
3' - Rzut rożny dla Austrii, Wallner w pole karne, ale obrona Legii daje sobie radę
4' - Roger lewym skrzydłem, ale są tam rywale. Legia jeszcze na lewej flance
4' - Od bramki grę wznowi Safar
5' - Surma przy piłce. Środkiem do Balde...Strata piłki i rusza Wallner
5' - Szybka interwencja i futbolówka ponownie po stronie gospodarzy
6' - Legia w obronie.. Choto, Dick spokojnie prawym skrzydłem, ale Hill przejął piłkę
6' - Surma fauluje Wallnera w środkowej strefie boiska
9' - Na prawo Radović.. Próba dośrodkowania i będzie rzut rożny
9' - Junior ustawia sobie piłkę w narożniku
10' - Wyskakuje Dick, uderza głową, ale piłka ociera się o przeciwnika i kolejny korner
10' - Radović krótko, Edson w pole karne i nic z tej akcji nie wyszło
11' - Na sprytne uderzenie z dystansu zdecydował się Balde, ale to nie mogło zaskoczyć bramkarza Austrii
12' - Edson, Junior i faul na legioniście
13' - Choto do Junioa, ale zostało przecięte to podanie przez przeciwnika
14' - Bronowicki Roger próbował wypuścić Szałachowskiego. Nie udało się...
14' - Choto do Szałachowskiego, który w pojedynke w ataku nie ma szans
15' - Rzut rożna dla Austrii... Wallner
15' - Stały fragment gry i Łukasz Surma głową wyekspediował piłkę poza pole karne
15' - Kolejny korner...
16' - ...ale tym razem za mocno. Już w ataku Legia
17' - Pierwsze minuty meczu szczerze mówiąc nie zachwycają. Oglądamy wyrównany mecz, gdzie akcja toczy się głównie w środkowej strefie boiska
20' - Wallner prawym skrzydłem i faul. Będzie okazja do dośrodkowania
20' - Zagranie w pole karne i wybita piłka. W ataku gospodarze
21' - Szałachowski coś próbuje zdziałać w ataku, ale bez żadnego wsparcia ciężko będzie o cokolwiek
22' - Szałachowski w polu karnym. Będzie korner..
22' - Junior krótko do Szałacha i strata piłki. Od bramki Safar
23' - Surma do Szałachowskiego, ale w polu karnym szybciej do piłki ruszył Safar
24' - Faul Schiemera w centralnej części placu... Ley na murawie Balde. Potrzeba pomoc lekarzy
25' - Legionista leży, a Austriacy pędzą po bidony z napojami do ławki rezerwowych
25' - Balde opuszcza boisko na noszach
26' - Wallner do Ertla, le Choto był na posterunku
26' - Junior lewym skrzydłem... do Szałachowskiego, ale ten się poślizgnął i nie opanował piłki. Balde już na murawie
27' - GOL! Wolfgang Mair! (Austria)
28' - Niestety... 1-0 dla Austrii. Legioniści stracili piłkę w środku boiska, poszło zagranie do Maira, który mimo, że miał obrońcę na plecach zdołał uderzyć z 15 metrów po ziemi i Fabiański musiał wyciągać piłkę z siatki
28' - Kibice dodają otuchy, a legioniści już w ataku
29' - Żółta kartka: Mamadou Balde (Legia)
29' - Żółta kartka dla Balde za dyskusje z arbitrem
30' - Żółta kartka: Florian Metz (Austria)
30' - Ukarany został piłkarz Austrii, który sfaulował brzydko Szałachowskiego
31' - Edson w pole karne, ale za mocnoooo. Od bramki Safar
31' - Na murawie leży Balde. Potrzebna pomoc lekarzy
32' - Balde o własnych siłach zejdzie z boiska
33' - Orzeł ponownie na Żylecie. Tym razem w pełnej krasie... No i macha skrzydłami ;-)
34' - Troyansky przebiegł kilkanaście metrów z piłką. Austria już w okolicach pola karnego
34' - Długie podanie do Szałachowskiego, który będąc na 16 metrze stracił piłkę
35' - Radović prawym skrzydłem. Jeszcze będzie aut...
36' - Szałachowski strzela z trudnej pozycji, ale nie miał tam szans
37' - Edson przy piłce. Wdowczyk gestykuluje przy linii boiska...
37' - Gospodarze nijak nie mogą zagrozić bramce Safara
38' - Jeżeli receptą na sukces w dzisiejszym meczu ma być osamotniony Szałachowski w ataku, to nie wróżę Legii dzisiaj korzystnego wyniku
39' - Austria na połowie legionistów, ale Roger przejął piłkę i rozpczął rajd lewą stroną
39' - Faul na pomocniku Legii? Nie! Sędzia nakazuje grać dalj
40' - Balde na prawo do Bronowickiego.. Legia w ataku
41' - Legia prawą stroną, ale faulują przeciwnicy
41' - Zagranie w pole karne. Szałachowski trąca piłkę, Safar ją wypuszcza, ale nie ma nikogo, kto by wpakował futbolówkę do siatki
43' - Roger kręci się z piłką... Radović na prawym skrzydle, wpada w pole karne.. Faul? Nie ma
43' - Roger rusza... ale bez faulu. Choto odzyskał piłkę i już Radović na prawej flance
44' - Bronowicki, był przy nim Mair.. Dośrodkowanie, ale od bramki Safar
45' - Rado z prawego skrzydła. Aut, jeszcze Legia...
45' - Roger w pole karne do kolegów, ale nie miał kto strącić tej piłki
45' - GOL! Luiz Junior! (Legia)
46' - Piękny gol do szatni!!! Surma do Juniora, który przymierzył z 18 metra i nie dał szans Safarowi
46' - Junior popędził w kierunku Wdowczyka, a cały stadion explodował z radości!
46' - Legia 1. Austria 1. Zapowiada się ciekawe druga połowa
47' - Pierwsza połowa została przedłużona o 2 minuty
47' - Roger z lewego skrzydła... uderza, ale niecelnie. Bardzo niecelnie
48' - Jeszcze Legia atakuje...
48' - Koniec pierwszej połowy

Przerwa. Trzeba przyznać, że piewsza połowa nie była rewelacyjna, ale mimo to oglądaliśmy dwie bramki. Do przerwy 1-1.
W przerwie tradycyjnie wystąpiły dziewczyny z grupy Hasao. Za chwilę druga połowa meczu
W obu zespołach dojdzie do zmian. Na murawie pojawi się Wimmer oraz Burkhardt.
Na boisko wejdzie również Dawid Janczyk

46' - Początek drugiej połowy
47' - Zmiana Austria: Wolfgang Mair - Gerd Wimmer
47' - Zmiana Legia: Mamadou Balde - Marcin Burkhardt
47' - Zmiana Legia: Sebastian Szałachowski - Dawid Janczyk
47' - Austria na połowie legionistów
48' - Blanchard w pole karne, ale Edson głową wybija
48' - Radović prawą stroną i faul dla gospodarzy
48' - Będzie okazja dla Edsona...
49' - Edson w światło bramki, ale bramkarz z Wiednia nie miał problemu ze złapaniem piłki
49' - Aigner czołga się przy linii boiska. Gra przerwana
50' - Blanchard oddaje piłkę legionistom
51' - Surma, Dick... Radović do Janczyka...
51' - Gospodarze cały czas w ataku
51' - Radović podbiega kilkanaście metrów i faul!
51' - Będzie okazja dla Edsona. 18 metrów od bramki Safara
52' - Edson, Edson i od bramki Safar. Brazylijczyk uderzył nieco za mocno
53' - Bronowicki chciał uruchomić Janczyka, ale podanie przeciął Hill
53' - Kolejny faul dla Legii w środku boiska
53' - Żółta kartka: Markus Kiesenebner (Austria)
54' - Roger do Janczyka, który opanował piłkę, uderzył zza pola karnego, ale za lekko
54' - Ostro grają piłkarze z Wiednia
56' - Burkhardt do Radovicia, ten w pole karne.. nadal atakują legioniści
57' - Bronowicki prawym skrzydłem. Minął Blancharda, zatrzymał się na Hillu
58' - Radović, Bronowicki, obaj w pole karne, ale bez efektów
58' - Surma faulowany przez Wallnera na samym środku
59' - Pięknie Radović w polu karnym. Do kolegów, będzie róg
59' - Junior....
60' - Bronowicki, ale nikt nie strącił w polu karnym piłki tak, żeby zagrozić przeciwnikowi
61' - Gospodarze w okoliach 16-tki przeciwników, ale bez efektów, wykończenia...
61' - Wejdzie Piotrek Włodarczyk! Będzie to ostatnia zmiana w ekipie Legii
62' - Zmiana Legia: Luiz Junior - Piotr Włodarczyk
62' - Odliczanie na Żylecie. Schodzi Junior, wchodzi Włodar, a na Żylecie setki flag, transparentów
63' - Austria w okolicach pola karnego Fabiańskiego, ale nie była to groźna sytuacja
64' - Roger zostawia piłkę Radoviciowi i faul. Będzie ponownie okazja dla Edsona
64' - Zmiana Austria: Roman Wallner - Thomas Pichlmann
64' - Roszada także w zespole Austrii
64' - Edson już czeka...
65' - Tym razem wrzutka, ale wybita piłka przez defensora gości
65' - Będzie rzut rożny dla legionistów
65' - Edson, Blanchard wybija
65' - Bronowicki i Troyansky na róg. Roger już przy piłce
66' - Edson na lewym skrzydle, ale stracił piłkę
67' - Fabiański przy piłce, Dick już tworzy akcję
67' - Faul na Kiesenebnerze
68' - Surma dostrzegł Bronowickiego, ale szybciej do piłki ruszył Aigner
68' - Surma, strata... rusza Austria
69' - Przycisnęli legioniści i po chwili Roger w głupi sposób oddał inicjatywę przeciwnikom
69' - Faul na Radoviciu, ale sędzia tym razem nie reagował
70' - Radović kręcił na prawym skrzydle, odegrał do Bronka, ale ten się nie zorientował w porę
71' - Kiesenebner zza pola karnego strzela, ale Fabiański wybija ten strzał na róg
71' - Wimmer.... i od bramki legioniści
72' - Żółta kartka: Hannes Aigner (Austria)
73' - Zmiana Austria: Hannes Aigner - Andreas Ulmer
73' - Kartka dla Aignera, który ostatecznie opuścił boisko
74' - Janczyk... Radović wpada w pole karne, gdzie jest ewidentnie faulowany! Sędzia nie reaguje. Wdowczyk szaleje przy linii
75' - Strata piłki i rusza Austria
75' - W porę wrócili legioniści
76' - Dick do Włodarczyka, który jest faulowany przy linii końcowej
76' - Roger będzie dogrywał do kolegów
76' - Jednak Burkhardt...
77' - Bury, ale Safar piąstkuje...
78' - Do głosu zaczyna dochodzić Austria, ale Legia gra umiejętnie dzisiaj w defensywie
79' - Choto do Włodarczyka, jest Bronowicki...
80' - Burkhardt do kolegów, ale brak zrozumienia. Od bramki Safar
82' - Janczyk, Janczyk, co on robi! Dostał piłkę, zagrał do kolegów? Nie bardzo. Wybił piłkę gdzieś tam...
82' - Żółta kartka: Delano Hill (Austria)
82' - Faul na Janczyku. Będzie kolejny raz szansa dla Edsona. Z prawego skrzydła...
83' - Edson mocno w pole karne, nikt nie miał szans dojść do tej piłki, ale Safar zagrał na róg
83' - Wrzuta w pole karne. Burkhardt z pierwszej, ale wysooooooko!
84' - W atakach nie ustają legioniści
85' - Troyansky mija Bronowickiego. Ulmer... będzie korner dla Austrii
85' - Poza boiskiem leży Herbert, ale co z tego. Austria gra dalej
86' - Blanchard zza pola karnego, ale Fabiański na róg. To kolejny już w ostatnich sekundach
87' - Podawali między sobą Austriacy, ale ostatecznie piłkę wybije Fabiański
87' - Bury do Włodara, będzie rzut rożny dla legionistów
87' - Pędzi Radović.. już Edson.. w pole karne.. Choto! Choto głową, piłka w siatce? NIE! Tuż obok!
88' - Z pewnością wielu kibiców widziało już piłkę w siatce... Niestety, nadal 1-1
90' - Bury wozi się z piłką po boisku. Podaje, ale kompletnie źle
91' - Faul na Bronowickim przed polem karnym z prawej strony
91' - Bez kartki dla Hilla
92' - Edson zagrywa po ziemi do Włodarczyka. Ten strzela, ale pół metra od bramki!
92' - Sędzia dolicza jeszcze 4 minuty
92' - Będzie jeszcze korner. Cała Legia na połowie Wiednia
93' - Choto skacze, ale nic z tego. Safar łapie zasadniczo bezpańską piłkę
94' - Ostatnie akcje w meczu. Wynik to już nie ulegnie dzisiaj zmianie...
94' - Austria wybija na oślep. Fabiański...
95' - Surma do Janczyka, ale spalony...
95' - Koniec meczu!





Koniec. Mimo przewagi, w drugiej połowie legioniści nie zdołali pokonać rywali. Szkoda. Teraz rewanż w Austrii. Łatwo nie będzie

Relacja z trybun

Dość tej żenady!

Puchar UEFA. Rywal dobrze znany. Przed dwoma laty mierzyliśmy się z Austrią Wiedeń i przed meczami wiedzieliśmy jedno - rywal do przejścia. Teraz Austria jest w dołku. Prawie jak Legia. Austria zajmuje jednak ostatnie miejsce w lidze i zapomniała zupełnie jak smakuje zwycięstwo. Niestety... dziś była blisko przypomnienia sobie jego smaku. Nasz zespół po raz kolejny zagrał tragicznie, a po meczu piłkarze cieszyli się wraz z kibicami. Czy aby wszystko jest na swoim miejscu?

Frekwencja na meczu z Austrią dopisała. Na Łazienkowskiej zjawiło się wiele osób - prawie 9 tysięcy fanów, którzy mimo niepowodzeń w lidze, w europejskich pucharach, dalej wierzą że będzie lepiej. A nawet jak nie wierzą... to są z Legią na dobre i na złe. Będą tu zawsze, czy będziemy remisować z Austrią Wiedeń, czy ze Stalą Sanok. To nasz obowiązek. To nasza duma i sława! Dlatego kiedy gra Legia, nawet o tak chorej godzinie jak dzisiaj, zjawiamy się na stadionie, by wspierać ją od początku do końca. Jedno czego nie jestem w stanie pojąć, to uszczypliwych docinek w czasie gry pod adresem niektórych piłkarzy oraz... braw dla graczy po meczu - choćby takim jak dzisiejszy. Jestem zdania, że przez 90 minut powinniśmy dawać z siebie wszystko! Uwagi do grajków zachować dla siebie. A po meczu, na przykład takim jak ten, wyrazić swoje zdanie na temat poziomu ich gry. To była ambitna gra? To było wszystko na co Was stać? Jeśli tak, to nie jesteście godni by biegać w koszulkach z eLką na piersi. Jeśli nie, to nie pajacujcie, tylko weźcie się w garść, przestańcie pić, bo takiej żałosnej gry mamy dosyć!

Wróćmy jednak do tego co działo się na trybunach, bo o tym ma traktować ten tekst. Dobra frekwencja z naszej strony nie przełożyła się na dobry doping. Z pewnością nie pomogła nam awaria nagłośnienia trybuny odkrytej. Mimo podwójnych wysiłków S., Żyleta tylko momentami pokazywała na co ją naprawdę stać. Jeszcze gorzej było z Krytą, która niezbyt się wysilała. Młyn jak zwykle dawał z siebie wszystko, ale boczne sektory już nie zawsze włączały się do śpiewu. Szkoda, bo lepiej mogliśmy pokazać się przed grupą przyjezdnych. Austriacy przed dwoma laty zawitali do nas w dwie setki. Tym razem było ich mniej. Na płocie wywiesili 15 płócien, które jednak wrażenia nie zrobią nawet na Jedności Żabieniec. Ogólnie rzadko zwracaliśmy na nich uwagę, ale staropolskiego przywitania polegającego na napaleniu w piecu i nakarmieniu psa, zabraknąć nie mogło. To zestaw obowiązkowy.

Przyjezdni śpiewali przez cały mecz, walili też w bęben, tak że w tle co jakiś czas było ich słychać. Jak na swoją liczbę, jakościowo pokazali się nieźle. Machali również trzema flagami na kijach. Kibicowsko - nie ta liga co Legia... niestety piłkarsko wcale nie gorsza. To bowiem kibice pod zegarem jako pierwsi mogli się radować ze strzelonej bramki.
Legioniści przygotowali tego dnia oprawę, która prezentowała się bardzo przyzwoicie. Nad głowami kibiców pojawiła się sektorówka z orłem, czyli naszym godłem państwowym, którego szpony trzymały eLkę w kółeczku i nazwę naszego klubu. Bardzo staranne wykonanie i świetny efekt. Przed meczem NS zbierali fundusze na przygotowanie opraw na nadchodzące mecze - z Koroną (o ile pojedziemy), rewanż z Austrią i spotkanie z Wisłą Kraków. Oby w tych meczach doping stał na lepszym poziomie, bo niestety dzisiaj, poza kilkuminutowymi wyjątkami było słabo. Fajnie wychodziło, gdy obie trybuny śpiewały "Warszawę", "Gooooool..... hej Legia gooool". Niestety trwało to zbyt krótko. Przyzwyczailiśmy wszystkich, że stać nas na więcej. W końcu jesteśmy najlepsi! Trzeba to pokazać na najbliższych meczach.

Piłkarze Legii wyrównali przed przerwą. Chwilowa radość w naszych szeregach, ale bez rewelacji. Doping faktycznie chwilowo wzmógł się. Chwilę później sędzia zarządził 15-minutową przerwę, więc można było odpocząć od futbolu na dosyć niskim poziomie. "Jaki wynik? Dopiero z pracy wyszedłem?" - pytał jeden z kibiców w rozmowie telefonicznej. "Remis, 1-1. Ale jeśli zamierzasz oglądać drugą część spotkania, to lepiej się poucz. Szkoda czasu." - usłyszał od kolegi. Jeśli posłuchał dobrej rady swojego kompana, zapewne nie stracił tyle zdrowia, ile fani zgromadzeni na stadionie! Nowe twarze w składzie Legii, a gra prawie ta sama - tak najkrócej można ująć to co działo się na murawie. Inna sprawa, że dosyć mocno denerwował nas ubrany w żółtą koszulkę gościu z gwizdkiem, który za swoje decyzje po prostu musiał dostać parę euro od jakiegoś zagranicznego fryzjera. Końcowy gwizdek arbitra ze Słowenii ucieszył tylko fanów z Wiednia. Dla nas oznaczał praktycznie pożegnanie się z europejskimi rozgrywkami. "Czyżby wyjazd do Sanoka był ostatnim pucharowym wyjazdem tej jesieni?" - zastanawiali się kibice. Niestety, choć odpowiedzi nie znamy... ale na to sie zanosi. W drugiej połowie na całej trybunie odkrytej powiewały setki flag oraz transparentów na dwóch kijach. To ostatni, również udany element oprawy tego dnia.

Po meczu pod Żyletę podeszli piłkarze, którzy podziękowali kibicom za doping, a ci im za grę. Pytanie nasuwa się jednak takie - za co dziękowali tak naprawdę kibice? Czy za fatalny wynik na własnym boisku, czy może za przedłużenie serii meczów ze straconą bramką? Chyba czas skończyć z pobłażaniem przechodzenia obok meczów, które piłkarzom przytrafia się coraz częściej. W czasie meczu jak najbardziej - jesteśmy z nimi od początku do końca. Ale jak oni mają nas w dupie (grając do dupy), to pokażmy im, że na to się nie godzimy! Dość tej żenady!

P.S. Drodzy działacze, do Sanoka, podobnie jak większość kibiców zamierzam podróżować drezyną przez Singapur, Zimbabwe i Malediwy. Zaraz ruszam. Do zobaczenia!

Frekwencja: 9.000
Kibiców gości: 110
Flagi gości: 15

Doping Legii: 6,5
Doping Austrii: 6,5

Autor: Bodziach

Oceń legionistów
Komentarze (171)

© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.