Ekstraklasa
30. kolejka

11983
Warszawa
26.05.2007
18:00
Legia Warszawa
Zagłębie Lubin
Legia Warszawa
1-2
Zagłębie Lubin
31' Włodarczyk
(1-1)
Arboleda 45'
Stasiak 75'
1 Łukasz Fabiański
27 da Silva Edson
4 Dickson Choto
3 Wojciech Szala
7 Grzegorz Bronowicki
28 Marcin Smoliński 73'
14 Aleksandar Vuković 77'
8 Łukasz Surma
6 Guerreiro Roger
18 Bartłomiej Grzelak 64'
9 Piotr Włodarczyk
99 Jan Mucha
13 Maciej Korzym 64'
15 Dawid Janczyk 77'
17 Herbert Dick
19 Marcin Burkhardt
23 Piotr Bronowicki
32 Miroslav Radović 73'
Michal Vaclavik 1
Michał Stasiak 44
Manuel Arboleda 5
Maciej Iwański 7
Mateusz Bartczak 18
Wojciech Łobodziński 4
47' Dariusz Jackiewicz 14
Grzegorz Bartczak 19
38' Marcin Pietroń 30
Łukasz Piszczek 26
62' Vidas Alunderis 27
Mariusz Liberda 21
38' Robert Kolendowicz 11
47' Rui Miguel 17
Dawid Banaczek 8
62' Łukasz Mierzejewski 22
Anderson 2
Zbigniew Grzybowski 14
Trener: Jacek Zieliński
Asystent trenera: Jacek Magiera
Kierownik drużyny: Ireneusz Zawadzki
Lekarz: Stanisław Machowski
Masażyści: Jerzy Somow, Zbigniew Sęktas
Trener: Czesław Michniewicz
Asystent trenera: Rafał Ulatowski
Kierownik drużyny: Ryszard Bożyczko
Lekarz: Stanisław Michalski
Masażyści: Zygmunt Stanowski, Nszan Sarafian
Sędziowie
Główny: Hubert Siejewicz
Asystent: Radosław Siejka
Asystent: Tomasz Wojno
Techniczny: Piotr Pielak
Relacja

Łazienkowska znowu gościnna

Legia przegrała 1-2 z Zagłębiem Lubin i to „Miedziowi” świętują mistrzostwo Polski. Jednak w końcówce meczu na boisku widzieliśmy cuda. Najpierw arbiter nie podyktował karnego po faulu na Smolińskim. Następnie Roger strzelił gola, którego najpierw sędzia nie uznał, następnie uznał i ostatecznie... nie uznał. „Złodzieje” - przez kilkanaście minut niosło się na Stadionie Wojska Polskiego. Nasi piłkarze po raz kolejny przegrali ważne spotkanie, po raz kolejny dzięki ich postawie na naszym stadionie goście cieszyli się ze zdobycia mistrzostwa.

Mecz rozpoczął się od szybkich ataków legionistów, którzy natychmiast przejęli inicjatywę. Już w 4. minucie oko w oko z Michalem Vaclavikiem stanął Piotr Włodarczyk. Niestety napastnik Legii strzelił wprost w czeskiego bramkarza lubinian. Swą pomyłkę „Włodar” naprawił w 31. minucie, kiedy z najbliższej odległości wpakował piłkę do bramki. Duża jednak w tym zasługa Bartłomieja Grzelaka, który fantastycznie zabrał się z piłką podaną właśnie przez „Władeczka”. Napastnik pozyskany zimą z Widzewa miał przed sobą już tylko Vaclavika. Zdecydował się, więc na strzał. Bramkarz odbił piłkę, a głową niemalże z linii bramkowej wybił ja jeden z obrońców Zagłębia. Uczynił to na tyle nieszczęśliwie, że podał wprost pod nogi Włodarczyka i było 1:0.

Wcześniej legioniści zmarnowali jeszcze kilka dogodnych sytuacji. Minimalnie obok słupka głową strzelał Roger. Kilka akcji tradycyjnie zmarnował też Włodarczyk, który zdążył już do tego przyzwyczaić kibiców. Przez całą pierwszą połowę Wojskowi byli stroną dominującą i nie pozwalali na wiele kandydatowi do mistrzowskiej korony. I gdy wydawało się, że Legia dowiezie prowadzenie do przerwy, padł gol wyrównujący. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, na 5.metrze zupełnie niepilnowany był Manuel Arboleda, który potężnym strzałem pokonał Łukasza Fabiańskiego. Piłka odbiła się jeszcze od poprzeczki i ziemi, by ostatecznie wylądować w siatce. Do przerwy było więc 1:1.

W drugiej połowie legioniści prezentowali się dużo gorzej, a lubinianie nie mając nic do stracenia, polowali na kolejną bramkę. Ich starania zostały nagrodzone w 75. minucie. Wcześniej, po raz pierwszy w roli głównej wystąpił sędzia. W polu karnym sam przed Vaclavikiem znalazł się Marcin Smoliński. Po chwili minął on bramkarza i padł na murawę. Karny wydawał się ewidentny. Sędzia pomknął w kierunku pola karnego, gdzie żółtą kartką ukarał… Smolińskiego. O karnym nie było nawet mowy. Ale to i tak nic w porównaniu z tym co wydarzyło się pod koniec spotkania. Wcześniej Zagłębie strzeliło jednak drugiego gola. Piłkę z lewej strony otrzymał Łukasz Piszczek, który dobiegł z nią do linii końcowej, skąd podał na 11 metr. Tam czekał już Michał Stasiak. Uderzona przez niego piłka, odbiła się jeszcze od jednego z legionistów i wpadła do siatki obok bezradnego „Fabiana”. W tym momencie lubinianie byli mistrzami Polski a na murawie zaczęły się dziać cuda.

Ich kulminacja nastąpiła w 85. minucie, gdy piłka po strzale Rogera wylądowała w siatce lubinian. Najpierw sędzia Siejewicz nie uznał gola. Potem pokazał, że bramka jednak była. Po chwili podbiegł do sędziego liniowego i ponownie nie uznał gola. W tym momencie chyba nikt nie wiedział o co chodzi, a gromkie „Złodzieje! Złodzieje!” niosło się po trybunach. Najgorsze wcale nie jest to, że sędzia nie uznał gola. Dziwi za to tłumaczenie Huberta Siejewicza. „To był mój błąd techniczny. Chciałem pokazać, że był faul i źle podniosłem rękę” – plątał się w wyjaśnieniach po meczu Siejewicz. Nie zmienia to jednak faktu, że to jednak za jego sprawą mecz zakończył się w niemiłej atmosferze.

Zagłębie wygrało i może świętować tytuł mistrza Polski. Legia z 10 porażkami zajęła trzecie miejsce i zagra w Pucharze Intertoto. Jest jeszcze Puchar Ekstraklasy, ale cytując Aleksandra Vukovića, te rozgrywki to śmiech na sali. Smutno kończy się więc dla nas ten sezon. Miał być mistrz i zawojowanie Europy, a był wstyd i niedowierzanie, że nawet Stal Sanok potrafi nas ograć. Dobrze, że to już historia. A przed nami nowy sezon i nowe nadzieje. Oby spełnione.

Autor: Tomek Janus

Minuta po minucie

Kończy się sezon ligowy 2006/2007. Legia nie gra już o nic, ale jej ostatni mecz będzie miał duże znaczenie - bo to właśnie my najprawdopodobniej zadecdujemy kto będzie mistrzem kraju. Zapraszamy do śledzenia naszych relacji LIVE! Tekstowej tutaj i radiowej na Legia.FM
-----------------------------
Witamy wszystkich kibiców Legii ze stadionu Wojska Polskiego. Za niespełna godzinę rozpocznie się ostatni ligowy mecz Legii w tym sezonie. Ekipa Jacka Zielińskiego podejmie Zagłębie Lubin
Od tego spotkania zależy czy to zespół Czesława Michniewicza będzie cieszył się z mistrzostwa. Wszystko w rękach, a raczej w nogach gospodarzy
Na trybunach jeszcze mało osób. NS szykują oprawę, reszta spędza czas na rozmowach, a jednym z tematów jest z pewnością transfer Łukasza Fabiańskiego do Arsenalu. Dziś ostatni mecz "Fabiana" na Łazienkowskiej w barwach Legii
Na trybunę pod zegarem wchodzą fani Zagłębia. Czy będzie ich zapowiadany 1000? Zobaczymy
Na rozgrzewkę wyszli już bramkarze gospodarzy. Wielkie brawa dla Fabiańskiego
Oba zespoły już rozgrzewają się na murawie. Trybuny corz bardziej zapełnione
Znamy już kompletne składy obu ekip
Na Żylecie będzie oprawa nawiązująca do miasta stołecznego Warszawa
Do Galerii Sław zostaje włączony Antoni Trzaskowski. Były obrońca Legii, który grał na Łazienkowskiej w latach 1961-1973
Na trybunach, oprócz tysięcy kibiców, zasiądą również Marcin Mięciel oraz Grzegorz Szamotulski
Jeszcze kwadrans do meczu. Pod zegarem fani Zagłębia rozkładają kartony w barwach swego klubu
Legia i Zagłębie zeszły już do szatni
"Mistrzem Polski jest Legia..." ostatni raz w lidze rozbrzmiewają te słowa, w tym sezonie
Przed pierwszym gwizdkiem sędziego będzie minuta ciszy ku pamięci zmarłego Bernarda Blauta
Obie ekipy na murawie. Bukiet kwiatów dla "Fabiana"
Jeszcze tylko instrukcje od Canal+ i można zaczynać

1' - Gramy
2' - Legia przy piłce
2' - Vuković, Choto, spokojnie gospodarze...
3' - Smoliński ładnie do Włodarczyka, ale napastnika Legii uprzedza Vaclavik
3' - Roger, jest Włodarczyk sam na sam z bramkarzem i strzela! Prosto w niego! Mogło być spokojnie 1-0
5' - Legioniści siedzą na połowie rywali, których wspierają fani prezentujący teraz kartoniadę w barwach klubu oraz herb
5' - Będzie teraz rzut rożny dla Zagłębia
6' - Wrzutka w pole karne, wybijają legioniści daleko od swojej bramki
7' - Edson, Roger, Edson gubi piłkę
8' - Surma, do Rogera, faul na graczu gospodarzy
8' - Edson ustawia sobie piłkę. Będzie okazja...
9' - Wrzutka w pole karne, trącenie piłki i ta spada tuż obok zewnętrznej strony słupka!
10' - Vuković nabiera szybkości, ale faulowany był pomocnik Legii
10' - Edson strzela z dystansu i z trudem na róg wybija bramkarz gości
11' - Gospodarze blisko pola karnego, jeszcze jedno wstrzelenie piłki. Jeszcze jeden korner
11' - Ostatecznie od bramki grę wznowi Vaclavik
12' - Próba ataku Zagłębia, wychodzi Fabiański i przechwytuje piłkę
13' - W Szczecinie GKS Bełchatów prowadzi już 1-0
14' - Natomiast na Łazienkowskiej nadal bez bramek, chociaż to gospodarze mieli kilka okazji do zdobycia bramki
15' - Ruszateraz Zagłębie. Lewą stroną, piłka do Piszczka, ale górą Szala
15' - Próba ataku Legii, ale przerwana przez faul Stasiaka na Grzelaku
16' - Tym razem obeszło się bez kartki
16' - Edson, lewa strona... Roger się przebija i będzie aut
17' - Jackiewicz uruchamia Piszczka, jest przy nim Choto, odgrywa piłkę do kolegów, gubią się rywale i od bramki Fabiański
18' - Smoliński, do kolegów. Teraz Choto do Rogera, wchodzą na połowę Zagłębia legioniści
19' - Atak Zagłębia przerwany na 20 metrze, ruszła Legia z kontrą, ale skończyło się na aucie
20' - Wymiana podań między gospodarzami przerwana przez faul na Vuko
20' - Szybka piłka na prawo do Smolińskiego, który wpada w pole karne, strzela z ostrego kąta i mamy róg
20' - Mocno "Smoła" sięga piłkę Vaclavik i kolejny rzut rożny
21' - Wybijają głową rywale, na prawej stronie Roger centruje i Włodarczyk!!! Mija się z piłką napastnik Legii. Nadal 0-0
21' - Iwański na lewo do kolegi, ale niedokładnie
23' - Vaclavik dalekim wykopem uruchamia kolegów, ale szybko przejmują inicjatywę gospodarze
23' - Bartczak, głową wybija Edson, Smoliński rusza, podaje do Grzelaka... nadal Legia przy piłce
24' - Surma, Smoliński i długa piła w kierunku Włodarczyka. Ten przewrócony, ale sędzia każe grać dalej. Gramy dalej, dalej legioniści
24' - Atak pozycyjny ekipy Jacka Zielińskiego
25' - Rozciągnięcie gry na lewo. Wrzuta w pole karne, zamieszanie totalne! Mogli strzelić bramkę gospodarze, ale żaden z kilku strzałów nie trafił do siatki!
26' -
26' - Bronowicki... piłka dla Zagłębia
27' - Nadal 0-0, może teraz się uda... Edson mocno w pole karne, ale nogą wybija gracz Zagłębia
27' - Ruszają już lubinianie...
27' - Lewą stroną, dośrodkowanie.. Walczy Pietroń z Szalą...
28' - Surma traci piłkę na środku boiska... skąd my to znamy, ale na szczęście był jeszcze Choto i zażegnał niebezpieczeństwo
28' - Edson... traci piłkę na rzecz Bartczaka
29' - Taaaa, i mamy burzę na Łazienkowskiej
30' - Wymiana podań między legionistami, ale bardzo one są niedokładne i muszą się napocić chłopaki, żeby opanować piłkę
31' - GOL! Piotr Włodarczyk! (Legia)
32' - Surma przechwycił piłkę w środku boiska, zagrał do Włodarczyka, ten do Grzelaka. Napastnik Legii wpadł w pole karne, strzelił. Vaclavik odbija, był w polu karnym Włodarczyk i wpakował piłkę do siatki. Legia 1-0 Zagłębie Lubin!
34' - Edson daleko do Włodarczyka, ale był przy nim Alunderis
35' - Szukają drugiej bramki legioniści
35' - Smoliński... na lewej.. zagrywa do środka, do Rogera, ale głową wybija na róg zawodnik rywali
36' - Edson w pole karne, tam Choto strzela, ale nie miał prawa trafić do bramki
37' - Podanie do przodu, przecina Stasiak, nadal Legia przy piłce...
37' - Łobodziński, faul Szali na Iwańskim
38' - Zmiana Zagłębie: Marcin Pietroń - Robert Kolendowicz
38' - Już pierwsza zmiana w szeregach Zagłębia
38' - Z rzutu wolnego z dystansu lubinianie, ale Fabiański nie dał się zaskoczyć
39' - Rusza Roger... Roger, Roger...
39' - Źle teraz dograł Brazylijczyk do kolegów i od bramki wznowi grę Vaclavik
40' - Surmę fauluje Bartczak, wracają goście do obrony, bo rusza Legia
40' - Edson mocno w pole karne, głową Arboleda wybija poza szesnastkę
41' - Surma, Edson, Vuković, Smoliński spokojnie...
42' - Nie ruszli z konkretnym atakiem legioniści, bo faulowany był Roger
44' - Arboleda, Arboleda sunie lewą stroną. Wywalczył rzut rożny
44' - Sędzia dolicza 1 minutę
45' - GOL! Manuel Arboleda! (Zagłębie)
46' - Gol dla Zagłębia! Centra w pole karne i Manuel Arboleda mocno strzela głową. Piłka jeszcze odbija się od poprzeczki i wpada do siatki. Zatem mamy remis
47' - Koniec pierwszej połowy

I do przerwy mamy remis, choć to Legia miała więcej okazji do strzelenia bramki. Zobaczymy co druga odsłona przyniesie
Wracamy na boisko
Druga zmiana w Zagłębiu. Wejdzie Rui

46' - Początek drugiej połowy
47' - Zmiana Zagłębie: Dariusz Jackiewicz - Rui Miguel
47' - Rozpoczęliśmy ostatnie 45 minut, po których Legia pożegna się z tytułem mistrzowskim
48' - Rzut wolny dla Zagłębia. Przekombinowali rywale i od bramki zaczął Fabiański
49' - Zagłębie... jest Kolendowicz, broni się Legia wybijając piłkę poza swoje pole karne
50' - Bronowicki... do Grzelaka, który był na spalonym
50' - Arboleda, Kolendowicz i spalony
51' - Iwański, podchodzą pod pole karne rywale
52' - Broni się Legia na 20 metrze
54' - Rzut rożny dla Zagłębia. Idzie do rożnika Iwański...
55' - Od początku drugiej połowy gospodarze nie zagrozili bramce Zagłębia. Wręcz przeciwnie, to "Miedziowi" szukają bramki
55' - Teraz Smoliński wypuszcza Rogera, ale za mocno
56' - Vuković do Włodarczyka, ale ten nie miał szans na sięgnięcie piłki głową
56' - Nogą tym bardziej... ;-)
57' - Edson z Rogerem wybijają piłkę daleko przed siebie
57' - Arboleda, ale był czujny Surma
58' - Roger w pole karne, ale piłka ląduje na Stasiaku
58' - Surma decyduje się na strzał, ale jego uderzenie z narożnika pola karnego poszło nad bramką
59' - Żółta kartka: Marcin Smoliński (Legia)
60' - Smoliński dostał piłkę od Grzelaka. Sam na sam z Vaclavikiem, zwód, ale fauluje tam bramkarz rywali. Sędzia pokazuje żółtą kartkę... Smolińskiemu, że niby symulował!
60' - Burza gwizdów i okrzyki w kierunku PZPN
61' - Kolendowicz, Zagłębie na połowie gospodarzy
61' - Surma w kierunku Grzelaka, ale zdecydowanie za mocno i rusza z akcją zespół z Lubina
62' - Mierzejewski szykuje się do wejścia
62' - Zmiana Zagłębie: Vidas Alunderis - Łukasz Mierzejewski
62' - To ostatnia roszada w ekipie rywali. Czesław Michniewicz stawia na atak
63' - Taki wynik oraz rezultat ze Szczecina premiuje mistrzostwem zespół GKS Bełchatów
64' - Zmiana Legia: Bartłomiej Grzelak - Maciej Korzym
64' - Na ostatnie niespełna pół godziny wejdzie Maciej Korzym
65' - Korzym, rusza... do Włodarczyka... Mocno bita piłka w pole karne, ale Roger nie opanował dobrze piłki
65' - Jeszcze legioniści... mocna piłka, ale Arboleda główką poza pole karne
65' - Żółta kartka: Rui Miguel (Zagłębie)
66' - Brzydki faul Ruia na Bronowickim
67' - Futbolówka na lewej stronie.. Teraz Mateusz Bartczak do środka zagrywa, ale Fabiański był na posterunku
69' - Aj! Było blisko. Poszło zagranie z prawej strony w pole karne, ale minęli się z piłką rywale. Nikt nie przeciął tego zagrania, żeby wbić futbolówkę między słupki
69' - Żółta kartka: da Silva Edson (Legia)
69' - Faul na rywalu, żółta kartka dla Edsona
70' - Z wolnego mocne zagranie w pole karne, ale wyłapał to bramkarz Legii
70' - Zagranie w kierunku Korzyma, ale młodzian nie był w stanie opanować tego podania
71' - Kolendowicz walczy z Szalą, szuka rywal faulu, ale sędzia nie daje się nabrać. Nie pokazuje również żółtej kartki
73' - Zmiana Legia: Marcin Smoliński - Miroslav Radović
73' - Wchodzi na murawę Miroslav Radović
73' - Łobodziński walczy z Edsonem... nadal rywale kontrolują grę
74' - Rzut wolny dla Zagłębia. Będzie okazja dla Iwańskiego
75' - GOL! Michał Stasiak! (Zagłębie)
75' - Stało się. Stasiak pakuje piłkę do bramki. 2-1 dla Zagłębia. Poszło podanie z lewej strony, Stasiak nie kryry przyjął piłkę, uderzył i na tę chwilę Zagłębie jest mistrzem
76' - Szał w sektorze Zagłębia, ale my nadal swoje
77' - Zmiana Legia: Aleksandar Vuković - Dawid Janczyk
78' - Jacek Zieliński stawia na atak. Trzech napastników Legii na murawie
78' - Żółta kartka: Robert Kolendowicz (Zagłębie)
79' - Na murawie leży Piszczek. Coś mu dolega, ale podszedł Szala i pomógł się podnieść młodemu napastnikowi Zagłębia
79' - Radović strzela z dystansu, ale prosto po nogach rywali
81' - Gra się totalnie uspokoiła. Legia to całą drugą połowę nic nie grała i nie gra nadal. Natomiast Zagłębie cofnęło się do obrony
81' - Edson, Roger... rozciąga na prawo do Bronowickiego
82' - Radović w polu karnym, podanie do kolegów, będzie róg
82' - Bronowicki niespodziewanie w pole karne, i niespodziewanie mamy rzut rożny, bo wybijał Arboleda
83' - Roger w pole karne, ale zdecydowanie za mocno
84' - Powiewają flagi na kijach w sektorze gości, odpalone strobo, już świętują rywale i w zasadzie to słusznie
85' - Legioniści na połowie Zagłębia, ale nic z tego nie wynika
86' - "Mistrzem Polski jest Legia..." chyba ostatni raz w tym sezonie niosą się te słowa na Łazienkowskiej
87' - Bronowicki, Radović... Bronowicki w Kolendowicza i kolejny rzut rożny
87' - GOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOL !!!!!!!!!!! SĘDZIA GOLA NIE UZNAŁ ?! JESZCZE KONSULTACJE !!!
88' - Cuda, cudaaaaa wyprawiaaaaają!
89' - Gol zdobyty w 100% prawidłowo, ale nie dla Hujberta Siejewicza!
91' - Czerwona kartka: Dickson Choto (Legia)
91' - Dickson Choto opuszcza plac gry za kopnięcie rywala. Brawo!
92' - Jeszcze sędzia dolicza 4 minuty złodziejstwa
93' - Żółta kartka: Michal Vaclavik (Zagłębie)
93' - Za długo wznawia grę piłkarz Zagłębia
93' - "Do Fryzjera" to najłagodniejsze okrzyki w kierunku sędziego, Zagłębia Lubin
94' - Jeszcze rzut rożny Radović...
95' - Ostatnie akcje tego meczu...
96' - Koniec meczu!





Koniec! Legia 1-2 Zagłębie. CAŁA POLSKA WIDZIAŁA !!!

Relacja z trybun

Złodzieje

"Zagłębie ch..., Zagłębie nadal kupuje" śpiewali po meczu rozwścieczeni fani Legii. Nasza drużyna przegrała mecz, który czysty raczej nie był. Świętowali zaś fani z Lubina, dla których był to jeden z największych sukcesów w historii klubu.

Kibice przybyli z Lubina szczelnie wypełnili sektor pod zegarem. Większość z nich miała na sobie pomarańczowe koszulki, dzięki czemu prezentowali się efektownie. Spotkanie, które miało decydować o mistrzostwie Polski zdecydowanie zmobilizowało lubinian, którzy zaliczyli chyba najlepszy wyjazd w historii. Także pod względem dopingu przyjezdni pokazali się z bardzo dobrej strony - przez większość spotkania byli słyszalni na Odkrytej.
Na Łazienkowskiej zjawiło się sporo fanów, zarówno Żyleta, jak i Kryta wypełnione były do ostatniego miejsca. Tylko na łuku nie było kompletu. Przed meczem zapowiadało się, że nasz doping będzie wgniatał w ziemię. Staruch odpowiednio nakręcał kibiców do głośnego śpiewu. Niestety w trakcie zawodów nie było już tak wspaniale.

Rozpoczęliśmy tradycyjnie od głośnego wykonania "Snu o Warszawie". Później cały stadion w ciszy pożegnał wielkiego legionistę, Bernarda Blauta. Parę minut później zawody rozpoczął sędzia Siejewicz. Początek wyglądał obiecująco, Legia gniotła Lubin i szybko powinna objąć kilkubramkowe prowadzenie. Gol padł niestety tylko jeden, ale wywołał oczywistą radość w naszych szeregach. Rozpoczęło się skandowanie w kierunku sektora gości dotyczące tego, że nie zdobędą mistrzostwa. Nikt wówczas jednak nie zdawał sobie sprawy, jaki kabaret będzie miał miejsce po przerwie. Jeszcze w czasie 15-minutowej przerwy, pod Torwar podeszła 50-osobowa grupa kibiców Zagłębia. Lubinianie parę razy głośniej krzyknęli i zostali otoczeni przez policję.

W drugiej połowie nasz doping był nadal nienajlepszy. Ani Kryta, ani Żyleta nie potrafiły zmobilizować się do 100% wysiłku. Udzieliło się to chyba także naszym piłkarzom… Gardeł nie szczędzili tymczasem przyjezdni, którzy od momentu zdobycia wyrównującej bramki wokalnie prezentowali się świetnie. Na ich głośne "Zagłębie", cały stadion odpowiadał okrzykiem "Sosnowiec", pozdrawiając jednocześnie naszą zgodę. Nie brakowało uprzejmości z obu stron, ale stanowiły one niewielką część repertuaru obu ekip. Obie grupy przygotowały również oprawy. Lubin na początku pokazał kartoniadę w barwach z niedużą sektorówką, My zaś znacznie większą i bardzo efektowną kartoniadę wraz z transparentem na płocie: kartony VARSOVIA w barwach miasta, Syrenka z eLką na tarczy i napis „Semper Invicta, Semper Heroica”. W dalszej części meczu pokazaliśmy jeszcze sektorówkę przedstawiającą nasz herb - ten, z którym wszyscy się identyfikujemy i transparent „50 lat herbu”. "Nasz herb jest jeden, hej Walter nasz herb jest jeden" - skandowały trybuny. Zagłębie tymczasem pokazało jeszcze jedną sektorówkę i pomachało flagami na kijach.

Wraz z upływem czasu, na boisku zarysowywała się przewaga gości i to oni wyszli na prowadzenie. Radość w sektorze przyjezdnych była zrozumiała. My mobilizowaliśmy naszą drużynę do większego wysiłku. Niestety, z perspektywy trybun cuda wykonywał biegający z gwizdkiem sędzia Siejewicz, który po meczu powinien wrócić z zespołem z Lubina. Wszak Wrocław leży niedaleko, a wakacje panu Hubertowi z pewnością dobrze zrobią. O wszystkich byśmy może zapomnieli, gdyby nie to co uczynił w 85 minucie, Bramka Rogera na 2-2 spowodowała, że stadion nareszcie eksplodował. Podczas, gdy my świętowaliśmy gola, piłkarze w miedziowych koszulkach na tyle skutecznie przekonywali sędziego, że gola nie było, że ten... odgwizdał faul dla gości. "Złodzieje, złodzieje" - ryczał cały stadion. Zanim jeszcze wznowiono grę cały stadion domagał się od swoich piłkarzy, aby ci opuścili plac gry i nie uczestniczyli w tym ukartowanym meczu. "Zejdźcie z boiska, zejdźcie z boiska" - domagali się kibice. Nic z tego, mecz trwał dalej, a nasze zdenerwowanie sięgało zenitu. Po obu stronach zdjęte zostały flagi, co zwiastowało emocje pozasportowe. Fotoreporter "dachowiec" miał wówczas swoje pięć minut, podczas których mógł wykonać kilkaset portetów dla swojego szefa. Zaczęło się rzucanie przedmiotów w kierunku ochrony, która gazem próbowała odstraszyć kibiców. Jeszcze raz publiczność zwróciła baczniejszą uwagę na wydarzenia na boisku. Podczas rzutu rożnego wszyscy skandowali "LEGIA, LEGIA". Nic z tego, bramka nawet jakby padła, to sędzia z Białegostoku i tak znalazłby sto powodów, aby jej nie uznać. W końcu zaś przeciągłym gwizdkiem zakończył ten nieczysty pojedynek. Sporo osób czekało już na płocie, jedna osoba wbiegła na murawę i po chwili została zatrzymana przez ochronę. Świętowanie rozpoczęli miedziowi, którzy odpalili race i wraz ze swoimi piłkarzami świętowali mistrza. "Złodzieje, złodzieje" - kipiał cały stadion. Nikt nie chciał opuszczać trybun. Wszyscy chcieli wyrazić swoje zdanie o czystości gry ekipy z Dolnego Śląska. Po kilkunastu minutach na boisku pojawili się właśnie piłkarze mistrza Polski, którzy otrzymali puchar. Niebawem zapewne w ich ręce wpadnie również nagroda Fair Play. "To teraz zagrają w Lidze Mistrzów z Milanem, a w lidze mierzyć się będą z Milanem, ale tym z Milanówka" - to jeden z komentarzy pomeczowych. Trudno opisać złość jaką czuli wówczas kibice Legii. Świętowanie mistrzostwa na naszym stadionie przez różne ekipy, już przerabialiśmy. Ale w takim stylu... trudno przejść nad tym do porządku dziennego. "Dlaczego nie zeszli z boiska?!" - wciąż nie mogli uwierzyć legioniści. Niestety, czasu już nie cofniemy, ale tego meczu prędko nie zapomnimy. Nikt wszak nie lubi brać udziału w ukartowanym przedstawieniu.
Sezon już za nami. Pozostały jedynie mecze w Pucharze Ekstraklasy - bardzo prestiżowych rozgrywkach "środka tygodnia". Z pewnością zobaczymy na nich pełne trybuny oraz wspaniałą atmosferę, która będzie równie wspaniała co ranga zawodów... Może ponownie na Łazienkowskiej zobaczymy "sprawiedliwego" z Białegostoku, o ile do tego czasu nie zostanie on zameldowany we wrocławskim AŚ.

Frekwencja: 11.983
Kibiców gości: 1200
Flagi gości: 5

Doping Legii: 7
Doping Zagłębia: 9

Autor: Bodziach

PS. Relacja z trybun pisana była na podstawie wydarzeń na trybunach, a nie na podstawie powtórek spornych sytuacji w Canal+.

Oceń legionistów
Komentarze (595)

© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.