Ekstraklasa
17. kolejka

9482
Warszawa
8.12.2007
18:15
Legia Warszawa
Górnik Zabrze
Legia Warszawa
2-0
Górnik Zabrze
3' Chinyama
87' Rybus
(1-0)
82 Jan Mucha
11 Tomasz Kiełbowicz
4 Dickson Choto
3 Wojciech Szala
25 Jakub Rzeźniczak
27 da Silva Edson
14 Aleksandar Vuković
6 Guerreiro Roger 91'
7 Piotr Giza 88'
32 Miroslav Radović 84'
19 Takesure Chinyama
1 Wojciech Skaba
13 Maciej Korzym 91'
18 Bartłomiej Grzelak
23 Piotr Bronowicki
24 Jakub Wawrzyniak
30 Martins Ekwueme 88'
31 Maciej Rybus 84'
Kamil Szymura 3
Michał Pazdan 2
Piotr Malinowski 8
23' Tadas Papeckys 3
Tomasz Hajto 7
Piotr Madejski 8
Jerzy Brzęczek 7
Piotr Gierczak 8
73' Adam Danch 26
49' Maris Smirnovs 31
Tomasz Zahorski 23
Tomasz Laskowski 12
73' Tomasz Moskal 20
Mateusz Zaniewski 21
23' Adam Marciniak 17
49' Sławomir Jarczyk 16
Dariusz Stachowiak 6
Marius Kiżys 27
Trener: Jan Urban
Asystent trenera: Jose Vicuna
Kierownik drużyny: Ireneusz Zawadzki
Lekarz: Stanisław Machowski
Masażyści: Jerzy Somow, Zbigniew Sęktas
Trener: Ryszard Wieczorek
Asystent trenera: Marek Kostrzewa
Kierownik drużyny: Jan Zieleźnik
Lekarz: Zbigniew Kwiatkowski
Masażyści: Włodzimierz Duś, Kamil Zieleźnik
Sędziowie
Główny: Zdzisław Bakaluk
Asystent: Piotr Cwalina
Asystent: Krzysztof Szczypiński
Techniczny: Mariusz Wiśniewski
Relacja

Udane pożegnanie

Piłkarze Legii udanie pożegnali się z 2007 rokiem. Na Łazienkowskiej wygrali 2-0 po bramkach Chinyamy oraz Rybusa. Łatwo o zwycięstwo nie było, bo obie drużyny stoczyły wyrównane widowisko. Jednak wszystko dobre, co się dobrze kończy. Miłym akcentem żegnamy się z 2007 rokiem. Trzeba jednak dodać łyżkę dziegciu do tej beczki miodu – na wiosnę przed legionistami stoi bardzo trudne zadanie, czyli dogonienie rozpędzonej Wisły Kraków.

Sobotni mecz rozpoczął się dla "wojskowych" w sposób wręcz wymarzony. Kibice jeszcze nie zdążyli dobrze zmarznąć, a już było 1-0. Zaczęło się od Rogera, który wypatrzył na prawym skrzydle Miroslava Radovicia. "Rado" pomknął jakby już całkiem zapomniał o kontuzji mięśni brzucha. Rywale szybko zobaczyli jego plecy. Jeszcze tylko precyzyjne podanie do "Tejkszura" i Boris Pesković musiał wyciągać piłkę z siatki. Jeżeli ktoś w tym momencie pomyślał, że legioniści rozniosą zabrzan, szybko musiał zweryfikować swe nadzieje. Górnicy bowiem niezrażeni szybko straconą bramką, nie chcieli oddać meczu bez walki.

Wszelkie nadzieje na korzystny rezultat w 10. minucie mógł, a nawet powinien, wybić im z głów Piotr Giza. Chinyama ładnym zwodem minął rywali i wyłożył piłkę "Gizmo". Jego uderzenie minęło jednak bramkę zabrzan. Okazuje się, że bramka rywali pozostała w tym roku zaczarowana dla pomocnika Legii. Kolejne okazje Giza marnował w dalszej części meczu. Tym razem nie strzelał jednak wysoko nad poprzeczką, a minimalnie obok bramki. Trzeba mieć nadzieję, że worek z bramkami „Gizmo” zachował na wiosenne potyczki.

A tymczasem na boisku coraz śmielej poczynali sobie goście. Zbyt gorąco pod bramką Jana Muchy jednak nie było. Górnicy zatrzymywali się na obronie Legii. Wszystko dlatego, że ich grze brakowało polotu, fantazji i zwykłego sposobu na przechytrzenie legionistów. Przewagę mieli więc "wojskowi", ale nie potrafili udokumentować jej golem.

Na drugie trafienie trzeba było czekać aż do 87. minuty. I znów w jednej z głównych ról wystąpił "Tejkszur". Tym razem napastnik Legii zadał kłam słowom Jana Urbana, który zarzuca mu, że nie widzi swoich kolegów. Chinyama ładnie uciekł prawą stroną Sławomirowi Jarczykowi i wzdłuż pola karnego podał do Macieja Rybusa. Temu nie zadrżała noga i strzałem na bliższy słupek ustalił wynik spotkania. W drugim spotkaniu w pierwszej lidze "Ryba" zanotował debiutanckie trafienie i był chyba najszczęśliwszym człowiekiem tego wieczora.

Gol Rybusa całkowicie załamał zabrzan, którzy stracili nadzieje na wywiezienie z Łazienkowskiej choćby jednego oczka. Zresztą remis byłby niesprawiedliwym wynikiem. Legia zasłużyła bowiem na wygraną. Pokazała, że jest drużyną lepszą i potwierdziła, że zwycięstwo w sobotni wieczór należało się właśnie jej. Podobnie jak okazała wygrana z Górnikiem w Zabrzu. Na okazje do rewanżu Ślązacy będą więc musieli poczekać do przyszłego sezonu.

W dobrych humorach zakończyli rozgrywki w roku 2007 legioniści. Nie zmienia to jednak faktu, że wiosną stoi przed nimi bardzo trudne zadanie. Dogonienie Wisły może wydawać się niemożliwe. Tylko, że murowani faworyci nie zawsze wygrywają.

Autor: Tomek Janus

Minuta po minucie

To będzie ostatni mecz Legii w tym roku. O godzinie 18:15 na Łazienkowskiej drużyna Jana Urbana podejmie zabrzańskiego Górnika. Liczymy na to, że nasi piłkarze udanie zakończą ten rok. Zapraszamy do śledzenia naszej relacji LIVE!
-------------------------------------------
Witamy wszystkich kibiców ze stadionu na Łazienkowskiej, gdzie już za niespełna pół godziny Legia rozegra ostatni mecz w tym roku. Rywalem będzie zabrzański Górnik
Na murawie trwa rozgrzewka piłkarzy. Na trybuny dochodzą kibice. Tłoczno będzie pod zegarem
Z rąk Leszka Miklasa oraz Mirosława Trzeciaka wieloletni fotograf Eugeniusz Warmiński otrzymał pamiątkowy puchar oraz proporczyk
Obie ekipy zeszły do szatni. Zaraz zaczynamy!
Wieści z innych stadionów. Zagłębie przegrało u siebie z Odrą 0-2, Dyskobolia, GKS Bełchatów i ŁKS Łódź lepsze od rywali
Tymczasem na Łazienkowskiej atmosfera wyczekiwania. Przed Torwarem ludzie czekają na 50 Centa, a na trybunach na wyjście piłkarzy
Trzeba przyznać, że fani Górnika dobili w niezłej liczbie
Jedenastki Legii i Górnika pojawiły się już na murawie. Gospodarze zagrają na biało-czarno, a goście na granatowo
Spotkanie rozpoczną rywale, którzy będą niesieni przez ok. 1200 gardeł

1' - Początek pierwszej połowy
1' - Rozpoczęte ostatnie spotkanie w tym roku
2' - Roger strzela, ale w nogi rywali... Legia pod polem karnym Gónika
2' - Rzeźniczak w pole karne, piąstkuje Pesković, strzela z 30 metrów Kiełbowicz tuż nad ziemią, obok bramki
3' - GOL! Takesure Chinyama! (Legia)
4' - GOOOOOOOOOOOL !!!!!! Trójkowa akcja. Roger prostopadle do Radovicia, który zagrał do środka w pole karne do Chinyamy i ten bez trudu wpakował piłkę do siatki. Typowo podręcznikowa akcja. Goście stali jak tyczki! Legia 1. Górnik Zabrze 0.
4' - Udanie rozpoczęli to spotkanie gospodarze. Czekamy na więcej!
6' - Legia na połowie rywali. Nie mają zamiaru poprzestać na jednym trafieniu legioniści
6' - Akcja zabrzan. Strzela Gierczak, ale niecelnie, poprawia partner z drużyny i od bramki wznowił grę Mucha
7' - Ruszają z atakiem legioniści. Radović tańczy z piłką... podaje do Rzeźniczka, strata, ale jeszcze Vuković i gospodarze odzyskują inicjatywę
8' - Ładnie na lewym skrzydle gospodarze, do Rogera, ale ten nie opanował piłki
8' - Zabrzanie na połowie gospodarzy
8' - Szukają sposobu podopieczni Ryszarda Wieczorka
9' - Hajto do Madejskiego, wrzuta w pole karne, wybijają legioniści
9' - Górnik pod polem karnym Muchy... piłka przeturlała się za końcową linię
10' - Chinyama ładnym zwodem mija rywali, zgrywa do Gizy, który z kilku metrów strzela minimalnie obok celu. Na Łazienkowskiej nadal 1-0
11' - Każdy kontakt Hajty z piłką jest "nagradzany" burzą gwizdów
12' - Teraz Górnik, spokojnie próbują przedzierać się do przodu
12' - Smirnovs w kierunku Malinowskiego, ale na posterunku był Tomasz Kiełbowicz
12' - Rusza Górnik... strzał z dystansu i Mucha odprowadza piłkę wzrokiem
14' - Edson, Giza, Edson...
14' - Edson z prawej nogi strzela, ale w nogi rywali. Próbuje jeszcze Giza, nic z tego.. rusza Górnik, ale przecina podanie Rzeźniczak
15' - Trzeba przyznać, że mecz się może podobać
16' - Roger, Choto do Muchy...
17' - Radović na prawej stronie, zatańczył z piłką i.. rzut wolny
17' - Edson...z prawej strony
19' - Ostro wjechał Choto nogami w Papeckysa. Będzie potrzebna pomoc lekarzy
20' - Zawodnik Górnika zejdzie na noszach. Pewnie będzie zmiana
21' - Będzie zmiana w ekipie zabrzan...
22' - Jednak najpierw Giza przejął piłką, popędził z nią kilka dobrych metrów, żeby po chwili strzelić tuż obok słupka. Szkoda
22' - Ładne podanie w kierunku Chinyamy, ale ten niewiele się spóźnił do zagranej piłki
23' - Zmiana Górnik Z.: Tadas Papeckys - Adam Marciniak
24' - Gramy, gramy, inicjatywa Legii
26' - Madejski, Marciniak w pole karne. Strzela Gieczak, ale w legionistę. Nie rezygnują goście i wywalczyli korner
26' - Wrzutka w pole karne i pewnie łapie Mucha
27' - Radović prawym skrzydłem.. idzie z pomocą Chinyama, podanie na dojście, ale za mocne i Pesković łapie piłkę
28' - "Nie ma Legii, bez Żylety..." niesie się po Łazienkowskiej
28' - Rzeźniczak, pokazuje się na lewej stronie Edson... ale piłka do Rogera
29' - Cała Żyleta życzyła prezesowi Wesołych Świąt
29' - Radović prawym skrzydłem. Będzie rzut wolny. Szansa dla Edsona...
30' - Edson w pole karne, ale wybijają Górnicy
32' - Kiełbowicz, Roger do Radovicia... wymiana piłek między legionistami
33' - Kryta skanduje, że "Nie ma Legii bez Żylety!"
33' - A na murawie jakby tempo siadło, Legia na co raz więcej pozwala zawodnikom Górnika
34' - Gierczak do kolegi, ale przecięli to zagranie legioniści. JEdnak nadal Górnik.. Jest Brzęczek, ale Edson dał sobie z nim radę
34' - Teraz Marciniak, Hajto, zabrzanie środkiem, ale dobrze w obronie Rzeźniczak
35' - Chinyama pędzi na bramkę Peskovicia, pzy nim Marciniak, próba zwodu w polu karnym, faul! Nie ma karnego. Gramy dalej!
36' - Teraz sędzia puścił rękę gości... Wrzutka z prawej strony w pole karne i Mucha łapie bez trudu
36' - Roger do Gizy, Giza w pole karne, ale Edson za niski jest i nie sięgnął piłki, a szkoda... Dalej Legia w ataku
37' - Rzut rożny. Ustawia sobie piłkę Edson
37' - Edson do Rzeźniczaka, a ten centralnie do zawodników z Zabrze
38' - Roger do Gizy, który z rywalem obok siebie decyduje się na uderzenie na dalszy słupek. Ciężka pozycja, więc nie dziwi fakt, że uderzenie było niecelne
39' - Faul za faulem, ale przywilej korzyści dla Legii. Gramy dalej
39' - Faul na Rogerze w środkowej strefie boiska
40' - Chinyama cofnął się po piłkę.. wyłuskał, Radović w pole karne gdzie w zasadzie nie było nikogo
40' - Vuković waleczny, podanie do Chinyamy - spalony
41' - Sędzia pozwala dzisiaj piłkarzom na zbyt wiele
41' - Malinowski na lewej stronie... piłka do środka, ale to Mucha teraz będzie kopsał futbolówkę
43' - Roger uruchamia Radovicia, Chinyama i rywale stanęli na drodze do podania do Rogera
43' - Hajto, Gierczak, Szala wszystko wyjaśnia
44' - Jednak jeszcze jedenastka w granatowych strojach
44' - Kiełbowicz.. spokojnie, Edson.. patrzy komu podać. Bach! Do Chinyamy
45' - Malinowski z prawej strony... wzdłuż pola karnego, jeszcze Górnik,ale pewnie dzisiaj grają w obronie legioniści i wyłuskali tę piłkę
46' - Gierczak strzela na wiwat. A sędzia dolicza jeszcze 2 minuty
47' - Radović, głową w kierunku Gizy.. rusza jednak Górnik
47' - Pierwszą połowę dobrze rozpoczęła Legia, ale z biegiem czasu to Górnik śmielej sobie poczynał
47' - Jednak do przerwy na tablicy jest 1-0 dla Legii i to się liczy
48' - Jeszcze Roger strzela w Peskovicia...
48' - Koniec pierwszej połowy

Koniec pierwszej połowy. Legia prowadzi 1-0. Czas na konkurs i występ grupy Hasao
Ekipa zabrzańskiego Górnika już na murawie
Jest na murawie i Legia. Obie ekipy bez zmian w składach

46' - Początek drugiej połowy
46' - Rozpoczęli legionści ostatnie 45 minut w tym roku
47' - Rusza Roger, do Chinyamy, przy nim dwaj rywale w polu karnym. Nic z tego nie wyszło
47' - Leży za to defensor gości, który interweniował w tej akcji
48' - Będzie zmiana pokazują koledzy
50' - Zmiana Górnik Z.: Maris Smirnovs - Sławomir Jarczyk
50' - Kolejna roszada. Koniec Smirnovsa, czas na Jarczyka
51' - Edson do Gizy i ten bez sensownie próbuje oddać piłkę. Kończy się to stratą
52' - Walka w środkowej części boiska
53' - Obie ekipy nie forsują tempa. Z ciekawego meczu zaczyna on zmieniać się w nieco nudny
53' - Roger do Edsona, który posyła piłkę na 15 metr... wybijają rywale
55' - Chinyama pędzi z piłką.. Strzela, ale wślizgiem w ostatniej chwili wybił to na róg Pazdan
55' - Korner nie przyniósł spodziewanych efektów. Nadal 1-0
56' - Górnik przy piłce. Będzie dla nich rzut rożny
57' - Wrzutka w pole karne, ale Choto wyjaśnia całą sytuację
58' - Pogubili się teraz zabrzanie
59' - Edson walczy na lewej stronie. Kiełbowicz teraz do końca i będzie kolejny rzut rożny
59' - Edson w narożniku.. Roger, Edson
59' - Głową ratują się rywale, ale jeszcze gospodarze przy piłce
60' - Wymiana piłek, Chinyama do Rogera, który zdaniem liniowego był na spalonym. Szkoda, bo mogło być groźnie
61' - Malinowski walczy z Choto, Malinowski próbuje zagrać do kolegów, ale Dickson zablakował to podanie
61' - Wybijają gracze Urbana. Giza w kierunku... on sam to chyba wie, a może i też nie?
63' - Vuković ładnie wypatrzył Chinyamę, jest przy nim Hajto. Jeszcze Edson, który ładnie zakręcił piłką i Pesković z trudem obronił
63' - Giza znowu do Chinyamy, ale ten fatalnie zagrywa do partnerów
64' - Edson, ładnie do Gizy, ale ten... ehhh... zatrzymał piłkę Rogerowi, zamiast strzelać, brak komunikacji i z groźnej akcji wyszło jedno wielkie NIC!
64' - Chinyama do Gizy, ale był przy nim defensor
65' - Faul na Radoviciu...
66' - Chinyama strzela z ostrego kąta i chłopak siedzący na najwyższym rzędzie na łuku pewnie złapał piłkę
67' - Jarczyk prawą stroną, ale zawodnik Górnika wyjechał z piłką poza boisko
68' - Vuković wywalczył piłkę w starciu z Brzęczkiem, ale sędzia gwizdnął faul na korzyść Górnika
69' - Teraz ten sam Brzęczek leży na murawie. Będzie okazja do wrzutki w pole karne dla Górnika
70' - Wrzuta w pole karne, ale za mocno i Mucha będzie miał okazję dotknąć w końcu piłki
70' - "Nie wiem czy wiecie, ostatni mecz na Żylecie..."
71' - Czyżby preludium do dopingu?
71' - "Burzcie co chcecie, Nas stąd się nie pozbędziecie" skanduje Żyleta
72' - Minimalnie na boisku Zahorski strzelił głową obok bramki Muchy! Mogło być 1-1, ale nadal jest 1-0
72' - Madejski strzela piekielnie mocno, ale Mucha sparował piłkę
73' - Jan Urban bez zmian jeszcze, a jego vis-a-vis wprowadza Moskala
73' - Zmiana Górnik Z.: Adam Danch - Tomasz Moskal
73' - Wieczorek stawia wszystko na jedną kartę wietrząc szansę na zdobycie choćby jednego punktu
74' - Hajto strzela z 35 metrów, ale nad bramką Jana Muchy
76' - Faulowany Rzeźniczak. Legia już rozpoczęła. Chinyama sam na sam z bramkarzem i strzela prosto w niego, a mógł zrobić wszystko
76' - Edson kolejny raz daje się we znaki. Tym razem minimalnie niecelny strzał nad bramką Peskovicia
78' - Rzeźniczak faulowany. Już się pozbierał
78' - Mucha wznowi grę dalekim wykopem...
78' - Kiełbowicz na lewej flance. Wywalczył rzut rożny
79' - Edson.... Radović... wymiana piłek. Roger strzela, ale prosto w obrońców
80' - Będzie pierwsza zmiana. Wejdzie Rybus... niektórzy mogą czuć się zaskoczeni
80' - Malinowski z piłką.. rusza... Choto wybija piłkę, a... sędzia gwiżdże faul
81' - Będzie okazja dla Górnika. Strzał z 17 metrów...
81' - Hajto, Madejski ustawieni do piłki...
82' - Strzela Madejski, ale Mucha był bezbłędny
83' - Chinyama w kierunku Gizy, ale tam był inny gracz z numerem 7, Hajto
83' - Chinyama z piłką w pole karne, podanie do Radovicia, który z rywalem wślizgiem wybili piłkę
84' - Leży Roger na prawej stronie, ale piłka w grze
84' - Faul na Moskalu!
84' - Zmiana Legia: Miroslav Radović - Maciej Rybus
85' - Pierwsza zmiana w Legii, ale na murawie nadal leży Roger. Sędzia tego chyba nie widzi, bo nie pozwala wejść lekarzom
85' - Teraz się obudził arbiter. Rychło w czas. Wjazd ekipy medycznej na murawę
85' - Żółta kartka: Aleksandar Vuković (Legia)
85' - "Tak jeszcze będzie.. hej Walter tak jeszcze będzie..."
86' - Mojaaaaa jedyna miłoooość !!!!!! I wszstko jasne :-D
86' - Decybele rosną z każdą chwilą
87' - Faulowany Edson, ale sędzia nie reaguje
87' - Ostatnie minuty w tym roku zaliczy jeszcze Ekwueme
88' - GOL! Maciej Rybus! (Legia)
88' - GOOOOOOOOOL !!!!!! Chinyama pognał na lewej stronie. Za nim Jarczyk. Takesure zgrywa na prawe skrzydło, a tam Rybus spokojnie, z pierwszej piłki, pakuje piłkę do siatki!
88' - Legia 2! Górnik 0!
88' - Zmiana Legia: Piotr Giza - Martins Ekwueme
89' - Schodzi Giza przy radości kibiców ze strzelonego gola
89' - Fiesta! Szaliki powiewają nad głowami kibiców
90' - Jeszcze rzut wolny dla Górnika Zabrze... ale już Legia rusza z akcją...
90' - Roger prostopadle do Takesure.. wyłuskał to jeszcze gracz gości
91' - Oleee, oleee, oleee, olaaaaaa.... cały stadion śpiewa, prawie
91' - Sędzia dolicza jeszcze 3 minuty, na które wejdzie Maciej Korzym
91' - Rzut rożny dla Górnika
92' - Zmiana Legia: Guerreiro Roger - Maciej Korzym
92' - Brawa żegnają Rogera. Do zobaczenia wiosną!
93' - Na murawie nie ma prawa już nic złego się wydarzyć. Na trybunach sporo dobrego dopingu
94' - Madejski jeszcze walczy. Jeszcze na lewą stonę Górnik
94' - Cała Żyleta bez koszulek :D
94' - Koniec meczu!





Koniec. Legia wygrywa na koniec roku 2-0 i tym miłym akcentem żegna się z 2007 rokiem. Oby 2008 był dużo lepszy.
Relacja z meczu, trybun, zdjęcia, wypowiedzi, wkrótce na www.legialive.pl

Relacja z trybun

Burzcie co chcecie...

Ostatni mecz w tym roku wypadł wyjątkowo późną jesienią. Legia podejmowała zabrzańskiego Górnika, ale na Łazienkowskiej kompletu nie było. Przez większość spotkania na głośne wsparcie mogli liczyć piłkarze z Zabrza. Fani Legii dopingowali zaledwie kilkanaście minut, jednak czynili to z takim zaangażowaniem, że ciarki mogły przejść po plecach. Szkoda, że długo na tej trybunie nie zagości równie fanatyczny śpiew. ITI może kupić akcje klubu i klubowych najemników. Fanów jednak nie kupi.

Przed meczem na bilboardach w okolicy stadionu mogliśmy zobaczyć odmienione hasło Gazety Wyborczej. "Zawsze po stronie kibiców" - ten slogan mogli kupić jedynie ci, którzy na co dzień nie interesują się sportem. Piszący brednie o kibicach Stec i inni pracownicy Agory z uporem maniaka starają się zmieszać nas z błotem. W związku z tym słowo "kibiców" na plakatach pomysłowo zostało zamienione na "Waltera", "ZOMO" i "działaczy". Sprawcy tego czynu - nieznani.

Ostatnie w tym roku spotkanie cieszyło się niezłym zainteresowaniem. Tłoczno miało być w sektorze gości, bowiem zabrzanie zamówili 1200 biletów. Wszystkich jednak nie sprzedali, notując i tak przyzwoitą frekwencję na odległym terenie. Fani gości swoje wejście na sektor uczcili ulubioną pieśnią - anty-legijnym hymnem. Odpowiedź Żylety była natychmiastowa - "Deszcze niespokojne". W czasie całego spotkania Torcida wielokrotnie nawiązywała do dawnych sukcesów swojego klubu. "Zagraj, zagraj jak za dawnych lat" - śpiewano pod zegarem. "Każdy to powie, 14-krotni mistrzowie" - to kolejne hasło Górnika, świetnie słyszalne na całym stadionie. Słyszalne, bo legioniści dopingu nie prowadzili, protestując dalej przeciwko działaczom Legii.

W pierwszej połowie odkryta ożywiła się tylko na chwilę. Prowadzony był wówczas dialog między dwoma trybunami. "Kryta! Co? Wesołych Świąt" - rozpoczęliśmy. Później była rózga dla Waltera i pieśni nawiązujące do tego, aby Pan Mariusz poszukał sobie innej "zabawki" niż Legia. W tym temacie mogliśmy liczyć na wsparcie przyjezdnych. "Chociaż jeden jest do zera, Legia lepsza bez Waltera" - śpiewali wyznawcy Torcidy, za co zostali nagrodzeni brawami. Nam nie pozostaje nic innego, jak życzyć im, aby pod względem kibicowskim ich sponsor nie okazał się drugim ITI... Na trybunach przez większość spotkania dominowali Górnicy, którzy pokazali cały repertuar pieśni wykonywanych przy Łazienkowskiej oraz kilka nowych przyśpiewek, w tym jedną na melodię "Final Countdown" grupy Europe. Mimo pewnych nowości, najlepiej wychodziła im stara pieśń, którą śpiewali po przerwie.

Pod koniec drugiej połowy ponownie ożywiła się publiczność. Na gnieździe pojawił się "Szczęściarz" i wtedy pokazaliśmy doping na naprawdę wysokim poziomie. "Moja jedyna miłość..." była śpiewana z taką pasją, że po chwili przyłączyła się do niej Kryta. Szkoda, że nasz doping prowadzony był przez zaledwie kilka minut, ale nasi działacze nie zrobili jak dotąd nic, aby było inaczej. Ich czas jest jak widać cholernie cenny, skoro nie mogą poświęcić kilku minut na dyskusję z kibicami. Czyżby szef wszystkich szefów zabronił im mieć własne zdanie? Przekonamy się w najbliższych miesiącach, kiedy to podobno konflikt ma zostać zażegnany. Jeśli nie, ITI czeka niemały wydatek - trzeba będzie zakupić 30 tysięcy kibiców i odpowiednio ich przeszkolić. Wspomniany transfer i tak nie okaże się hitem, bowiem wśród zakupionej publiki nie będzie z pewnością takich fanatyków, którzy mimo przenikliwego zimna ściągają wierzchnie ubranie i bez koszulek dopingują swój ukochany klub. A tak właśnie było w końcówce meczu z Górnikiem. Pracownicy KP mają jednak w planach pozbycie się niewygodnych "klientów" (w słowniku Wyborczej - kiboli), poprzez przyspieszenie budowy nowego stadionu. "Burzcie co chcecie, nas się stąd nie pozbędziecie" - śpiewali kibice, którzy w przeciwieństwie do pracowników KP, klubu nigdy nie zmienią.

Przed nami bardzo dziwna przerwa w rozgrywkach. Mimo wszystkich przeciwności, nie możemy dać się podzielić. "Cała Legia zawsze razem" - pamiętajcie! No i Wesołych Świąt.

Frekwencja: 9482
Kibiców gości: 806
Flagi gości: 8

Doping Legii: 3
Doping Górnika: 8

Autor: Bodziach

Oceń legionistów
Komentarze (153)

© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.