Ekstraklasa
27. kolejka

9622
Warszawa
27.04.2008
17:00
Legia Warszawa
Wisła Kraków
Legia Warszawa
2-1
Wisła Kraków
29' Rybus
48' Rybus
(1-0)
Brożek 61'
82 Jan Mucha
24 Jakub Wawrzyniak
26 Inaki Astiz
4 Dickson Choto
3 Wojciech Szala
31 Maciej Rybus 64'
14 Aleksandar Vuković
6 Guerreiro Roger
36 Ariel Borysiuk 77'
32 Miroslav Radović
18 Bartłomiej Grzelak 68'
1 Wojciech Skaba
11 Tomasz Kiełbowicz 64'
17 Przemysław Wysocki
23 Piotr Bronowicki
28 Marcin Smoliński
30 Martins Ekwueme 77'
33 Kamil Majkowski 68'
Mariusz Pawełek 33
Piotr Brożek 19
Adam Kokoszka 20
Dariusz Dudka 15
Marcin Baszczyński 44
Marek Zieńczuk 5
Tomasz Jirsak 16
Mauro Cantoro 8
46' Wojciech Łobodziński 4
68' Jean Paulista 10
46' Andrzej Niedzielan 23
Marcin Juszczyk 1
68' Rafał Boguski 9
46' Junior Diaz 15
46' Paweł Brożek 23
Mateusz Kowalski 24
Krzysztof Mączyński 31
Dudu 40
Trener: Jan Urban
Asystent trenera: Jose Vicuna
Kierownik drużyny: Ireneusz Zawadzki
Lekarz: Stanisław Machowski
Masażyści: Jerzy Somow, Zbigniew Sęktas
Trener: Maciej Skorża
Asystent trenera: Rafał Janas
Kierownik drużyny: Robert Adaszyński
Lekarz: Filip Pięta
Masażyści: Zbigniew Woźniak, Marcin Bisztyga
Sędziowie
Główny: Hubert Siejewicz
Asystent: Konrad Sapela
Asystent: Tomasz Wojno
Techniczny: Tomasz Radkiewicz
Relacja

Mistrz zatrzymany

Po 26. kolejkach bez porażki znakomita passa krakowian została przerwana. Nowo koronowany mistrz uległ w Warszawie Legii 1-2. Bohaterem meczu został młodziutki pomocnik gospodarzy Maciej Rybus, autor dwóch goli. Honorowe trafienie dla Wisły zdobył Paweł Brożek, przybliżając sie tym samym do korony króla strzelców. Cichym bohaterem został także Jan Mucha, który mimo kontuzji obronił strzał Brożka z rzutu karnego.

W lidze najważniejsze rozstrzygnięcie już padło i krakowska Wisła w Warszawie walczyła tylko o prestiż i podtrzymanie miana niepokonanej drużyny w sezonie 2007/2008. Legia cały czas bije się zaś o miejsce dające awans do europejskich pucharów. I to właśnie "wojskowi" od początku spotkania ruszyli do zdecydowanych ataków. Ponieważ za żółte kartki pauzował Takesure Chinyama, Jan Urban do ataku posłał Bartłomieja Grzelaka. I już w pierwszym kwadransie gry "Grzelu" mógł przekonać wszystkich niedowiarków, że w piłkę potrafi grać. Okazało się jednak, że nie zawsze chcieć znaczy móc. Choć napastnik Legii całkiem przyzwoicie radził sobie z obrońcami "Białej Gwiazdy", to i tak raził nieskutecznością. Próbował nogą, głową, z bliska i z dystansu – efekt zawsze był jednak daleki od ideału. W końcu Grzelak postanowił podawać do kolegów, ale ci nie potrafili podań zamienić na gole.

Mimo nieskuteczności w ataku, pierwsza połowa zdecydowanie należała do Legii. Nowo kreowani mistrzowie Polski wyglądali jakby do Warszawy przyjechali odrabiać pańszczyznę. Częściej niż składnymi akcjami, popisywali się ostrą grą. A "wojskowi" konsekwentnie dążyli do strzelenia gola. Ich starania zostały nagrodzone po upływie dwóch kwadransów gry. O pokonaniu Mariusza Pawełka zadecydowała dobra akcja Jakuba Wawrzyniaka i Macieja Rybusa. Ten pierwszy ładnie przedarł się lewą stroną i podał przed bramkę Wisły. Tam w tłumie zawodników przytomność umysłu zachował Rybus i dał Legii prowadzenie 1-0.

Nie był to koniec emocji w pierwszej połowie. Najpierw w 42. minucie sędzia Hubert Siejewicz postanowił przytemperować grających coraz brutalniej przyjezdnych. Drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę zobaczył Dariusz Dudka. Kilkadziesiąt sekund później Legia powinna prowadzić różnicą dwóch bramek. Znów dobrym podaniem w pole karne Grzelaka uruchomił Wawrzyniak. "Grzelu" uderzył z pierwszej piłki, ale trafił wprost w Pawełka.

Po takiej pierwszej połowie wydawało się, że druga część gry może być jeszcze lepsza. Początek faktycznie na to wskazywał. W 48. minucie było już 2-0. Tym razem dobrze z prawej strony defensywę Wisły wkręcił w ziemię Miroslav Radović. Podanie w pole karne do Rybusa, a ten zachował się jakby w pierwszej lidze grał od kilku lat. Zwód, położenie obrońcy na ziemię i pewny strzał, podwyższający prowadzenie Legii.

Minęły kolejne trzy minuty i sytuacja zmieniła się niczym w kalejdoskopie. W pole karne Legii wpadli Wawrzyniak i Jirsak. W akcję wmieszał się Jano Mucha i już po chwili cała trójka leżała na ziemi. Sędzia Siejewicz zadecydował, że poszkodowany jest wiślak i podyktował rzut karny. Ten miał być wykonany efektownie, ale okazał się, mówiąc wprost, kompromitacją strzelca. Naprzeciw obolałego Muchy stanął Paweł Brożek. Mierzący w koronę króla strzelców zawodnik podszedł do piłki i delikatnym strzałem w środek bramki chciał pokonać Muchę. Ale Słowak nawet nie drgnął i piłka spokojnie wylądowała w jego rękach. "Brożek na Euro" - przebiegło szydercze hasło po trybunach.

Jednak Brożek miał w niedzielne popołudnie choć niewielką satysfakcję. W 61. minucie po podaniu Diaza udało mu się odrobić część strat i było już tylko 1-2. Paradoksalnie, choć w drugiej połowie Legia grała z przewagą jednego zawodnika, lepiej prezentowali się goście. Ale w Warszawie nie dane było im wygrać. Raz z pomocą Legii przyszedł słupek. Ale przecież szczęście sprzyja lepszym. A w spotkaniu 27. kolejki "wojskowi" byli lepsi od nowego mistrza Polski.

Autor: Tomek Janus

Minuta po minucie

Witamy ze słonecznej Warszawy, gdzie na stadionie Legii za niespełna godzinę gospodarze podejmą Wisłę Kraków
Znamy składy obu ekip
Kibice powoli się schodzą na stadion umilając sobie czas do pierwszego gwizdka np. czytaniem prasy
Kibiców oczekujących na relację na żywo, informujemy, że CWKS Legia pokonał u siebie 2-0 Laurę Chylice
Na murawę wychodzą gracze Wisły Kraków, którzy przywitali się ze stołeczną publicznością
Brawa witają podopiecznych Jana Urbana. Trwa rozgrzewka
Do rozpoczęcia spotkania nieco ponad pół godziny
Fani pod zegarem szczelnie oflagowali swój sektor. Kibice z Krakowa mają stawić się w liczbie 600 osób. Póki co jeszcze ich tylu nie ma
W marcu w ramach Pucharu Ekstraklasy padł wynik 1-1
Kwadrans do rozpoczęcia spokania. Obie ekipy wciąż prowadzą rozgrzewkę, trybuny się zapełniają, a z głośniku płynie wątpliwej jakości muzyka, że niby kibicowska
Wojciech Hadaj przy mikrofonie, to sygnał, że zaraz będziemy mogli zacząć spotkanie
Kibice obu ekip wymieniają pozdrowienia
Legia i Wisła już w szatniach, żeby ponownie pojawić się na murawie. Stawką ligowe punkty
Kompletu na trybunach dziś nie będzie. Próżno szukać atmosfery piłkarskiego święta
"Sen o Warszawie..." po stronie legionistów. Doping spod zegara prowadzą wiślacy
Zawodnicy już czekają w tunelu
I już są na murawie... Legia dziś na biało-czarno. Wisła w jednolitych czerwonych kostiumach

1' - Początek pierwszej połowy
1' - Rozpoczęli goście, którzy w pierwszej połowie będą grali ze słońcem
2' - I już pierwsza groźna sytuacja. Grzelak dostał podanie, rywale na plecach, wpada w pole karne, strzał, ale zablokowany i był rzut rożny
2' - Korne bez zagrożenia.. Oddala niebezpieczeństwo Wisła
3' - Gospodarze spokojnie, do przodu.. Szala wyjechał z piłką na aut
4' - Zagranie w kierunku Rybusa, ale nieco za mocno. Od bramki Pawełek
4' - Borysiuk, Rybus, Wawrzyniak, wymiana podań między legionistami
4' - Radović do Rogera, Grzelak startuje do piłki, ale minimalnie szybszy był Dariusz Dudka
5' - Krakowianie próbują wyjść ze swojej połowy
6' - Podanie w kierunku Rogera, ale ten nie miał większych szans na opanowanie zagrania
6' - Brożek w kierunku Niedzielana, ale szybszy był Choto
8' - Radović... zaatakowany przez Jirsaka
8' - Roger na lewo do Wawrzyniaka, strata...
8' - Rozpędza się Wisła.. Zieńczuk do środka, ale Dickson wybija na aut
9' - Paulissta walczy z Szalą, Zieńczuk w pole karne, ale wyjaśnia Choto
10' - Vuković do Grzelaka, który urwał się Dudce. Niestety strzał daleki od ideału. Po ziemi, lekko, bez zagrożenia
11' - Wymiana uprzejmości na linii Legia - Wisła
12' - A na boisku... rzut wolny. Jirsak w kierunku pola karnego. Gospodarze dobrze póki co w obronie
12' - Wisła przy piłce, szukają sposobu rywale
13' - Brożek, Dudka w kierunku Paulisty. Legioniści próbują przeszkadzać
13' - Astiz, Szala, co przyniesie ta akcja..
14' - I ponownie prawym skrzydłem legioniści.. Radović - Roger - Radović niewiele zabrakło
15' - Ładnie podciął piłkę Vuković w kierunku Grzelaka... za lekko
15' - Grzelak znowu szarżuje pod polem karnym. Przeszkadzał Kokoszka
16' - Jirsak w polu karnym, strzela, ale leciutko i został zablokowany
16' - Zagranie w kierunku Rybusa, ale pilnował go doświadczony Baszczyński
18' - No look pass w wykonaniu Rogera do Radovicia, ale ten wpada w pole karne i za lekko zgrywa do środka. Z takim zagraniem goście nie mieli najmniejszego kłopotu
18' - Już Zieńczuk pod polem karnym, ale futbolówka odbita od Szali padła łupem Muchy
18' - Zagranie do Grzelaka, ale aktywny napastnik Legii znalazł się na pozycji spalonej
19' - Trochę niedokładności w szeregach obu jedenastek
21' - Ręka Brożka na połowie rywali, ale gramy dalej. Niezrozumiała decyzja arbitra
22' - Na murawie zwija się z bólu Łobodziński. Upomniany przez arbitra już się podnosi
23' - Już ponad 20 minut gry za nami, a porywających akcji jak na lekarstwo
24' - Zieńczuk lewym skrzydłem. Paulista, ale Vuković przerwał tę akcję
24' - Błyskawiczne podanie do Grzelaka, a ten momentalnie został wyłapany na spalonym
25' - Dudka fauluje łokciem Rogera i został ukarany żółtą kartką
25' - Żółta kartka: Dariusz Dudka (Wisła K.)
26' - Roger do Szali, który wrzucił w pole karne. Tam Grzelak szczupakiem próbował przeciąć lot piłki.. Minął się z celem
27' - Faule głównie ze strony "Białej Gwiazdy"
28' - Grzelak w polu karnym. Groźnie! Wyczekał, strzelił, Pawełek broni!
29' - Aj! Kolejna bardzo dobra akcja legionistów. Niestety z wykończeniem dużo gorzej. Grzelak w polu karnym, mógł strzelać z lewej nogi, ale odegrał do Rogera, który posłał futbolówkę obok dalszego słupka. Zatem na Łazienkowskiej nadal 0-0
30' - Legioniści napierają. Zażegnuje niebezpieczeństwo Jirsak
30' - GOL! Maciej Rybus! (Legia)
31' - GOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOL !!!! Rybus wykorzystał piłkę ze skrzydła i Pawełek mógł tylko wyjąć futbolówkę z siatki. Legia 1. Wisła 0.
32' - Cantoro wdał się w wymianę zdań z arbitrem. Będzie kartka?
32' - Skończyło się na słownych upomnieniach
32' - Roger w kierunku Grzelaka, ale spalony, spalony, spalony. Liniowy dziś nadużywa chorągiewki
33' - Żółta kartka: Inaki Astiz (Legia)
33' - Rzut wolny dla Wisły. Z lewej strony będzie okazja do wrzutki w pole karne...
33' - Brożek, Jirsak, w murze sam Radović
34' - Jirsak... główką wybił Szala
34' - Rybus czekał, czekał, żeby zagrać do Grzelaka, ale doświadczony Baszczyński nie pozwolił młodemu legioniście na zbyt wiele
35' - Grzelak, pokazuje się Wawrzyniak... wywalczył rzut rożny
35' - Do narożnika zmierza Borysiuk
35' - Dośrodkowanie, ale najwyżej skacze Pawełek i pewnie chwyta futbolówkę
36' - Roger czeka, Roger do Radovicia, ale Serb walczy bark w bark z Dudką
37' - Szala nieustępliwie do końca... minimalnie się spóźnił z próbą dośrodkowania
39' - Mecz piłki siatkowej na Żylecie. Siatka utworzona z kibiców i się gra, a co!
40' - Krakowianie na połowie Legii. Próbował Łobodziński z prawej strony, ale został zablokowany
41' - Mądrze w defensywie legioniści
42' - Szala nie dał się oszukać Pauliście.. W ataku Legia...
42' - Druga żółta kartka, a w konsekwencji czerwona: Dariusz Dudka (Wisła K.)
42' - ...faulowany Vuković przez Dudkę i reprezentant Polski w towarzystwie głośnych gwizdów zszedł do szatni
43' - Zatem legioniści posiadają przewagę jednego zawodnika
43' - Eh, mieli dobrą akcję ofensywną legioniści, ale za bardzo wycofali do tyłu i nic z tej akcji nie wyszło
44' - Rybus do Wawrzyniaka ten w pole karne do Grzelaka, który z pierwszej piły prosto w bramkarza "Białej Gwiazdy"! Zamiast 2-0 nadal mamy przewagę jednej bramki. Szkoda
44' - Żółta kartka: Aleksandar Vuković (Legia)
45' - Radović próbował oszukać rywali, ale zagrał po nogach Zieńczuka
46' - Borysiuk mocno z prawej flanki, ale Pawełek łapie zagranie
46' - Sędzia dolicza jeszcze jedną minutę
47' - Jeszcze Legia w ataku. Roger, Szala i wywalczył korner
47' - Roger w narożniku boiska.. może gol do szatni?
47' - Koniec pierwszej połowy

Koniec pierwszej połowy, po której Legia zasłużenie prowadzi 1-0
W przerwie występ grupy Hasao, konkurs i zaraz będzie można rozpocząć drugie 45 minut
Oby był to czas pełny emocji i obfitujący w bramki
Oba zespoły już na murawie. Gospodarze bez zmian. W Wiśle będzie zmiana
Niedzielan z Łobodzińskim już sobie nie pograją dzisiaj

46' - Początek drugiej połowy
46' - Zmiana Wisła K.: Wojciech Łobodziński - Junior Diaz
46' - Zmiana Wisła K.: Andrzej Niedzielan - Paweł Brożek
47' - Podwójna roszada w zespole Wisły. Natomiast trener Urban nakazał się rozgrzewać trójce Ekwueme, Majkowski, Kiełbowicz
47' - Arbiter przyblokował nieco Rybusa, ale ten zdołał jeszcze oddać strzał i w efekcie wywalczył rzut rożny
48' - GOL! Maciej Rybus! (Legia)
49' - GOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOL !!!! Rybus bohater. Młody zawodnik znalazł się idealnie pod polem karnym Pawełka i z bliskiej odległości pakuje futbolówki do siatki! Legia 2. Wisła 0.
49' - Fantastycznie rozczpoczęli te drugie 45 minut legioniści
51' - Jirsak wpada w pole karne. Starcie Muchy, Wawrzyniaka z wiślakiem i mamy rzut karny!
51' - Karny podobno mocno wątpliwy, ale taka decyzja sędziego
52' - Skaba się rozgrzewa, ale Mucha mocno obolały wędruje między słupki
53' - Wyczekał do końca Mucha i.... pewnie wyłapał strzał Brożka! Brawo! Napastnik Wisły nie zdobywa 19 bramki. Górą Jan Mucha!
55' - Wydarzenia z ostatnich minut z pewnością dodadzą jeszcze więcej wiary w legionistów
56' - Szala do Radovicia, Radović do Szali.. Legia w pozycyjnym ataku
57' - Zagranie w kierunku Pawła Brożka, ale był na posterunku Astiz. Rusza Legia
58' - Paulista, przy nim Wawrzyniak... Strzela Cantoro, ale na wiwat
58' - Kolejna piłka do Paulisty, ale za mocna
59' - Grzelak, Roger, ale zbyt mocno do Rybusa i z kontry nic nie wyszło
61' - GOL! Paweł Brożek! (Wisła K.)
61' - Co się nie udało z rzutu karnego, udało się z akcji. Paweł Brożek dostał podanie od Diaza, który spokojnie do kolegi i mamy już tylko 2-1 dla Legii
64' - Do końca jeszcze niespełna 30 minut. Niby Legia ma przewagę jednego zawodnika, niby prowadzi, ale jak pokazała ostatnia akcja gości, może być różnie
64' - Tymczasem Grzelak głową obok bramki
64' - Zmiana Legia: Maciej Rybus - Tomasz Kiełbowicz
65' - Gromkie brawa żegnają młodego Macieja Rybusa. W jego miejsce doświadczony Tomasz Kiełbowicz
65' - Wawrzyniak fauluje Jirsaka. Będzie okazja dla rywali
66' - Zieńczuk z rzutu wolnego... trącili głową legioniści piłkę i ta minimalnie ociera się o słupek i wychodzi na róg!
67' - Piłka w pole karne, ale skacze Mucha i piąstkuje piłkę poza pole karne
67' - Żółta kartka: Piotr Brożek (Wisła K.)
67' - Brzydki faul Piotra Brożka. Będą za moment zmiany w obu ekipach
68' - Żółta kartka: Junior Diaz (Wisła K.)
68' - Jakieś niepotrzebne zachowanie Diaza wobec Muchy
68' - Zmiana Wisła K.: Jean Paulista - Rafał Boguski
69' - Zmiana Legia: Bartłomiej Grzelak - Kamil Majkowski
69' - Maciej Skorża wykorzystał już limit zmian. Trener Urban wpuszcza Majkowskiego. Kto będzie następny?
70' - Heh, Wisła gra w dziesiątkę, a siedzi sobie na połowie Legii. To chyba nie tak powinno być, prawda?
72' - Dickson fatalnie do Kiełbowicza.. piłka dla Wisły
72' - Podanie do Majkowskiego, który przegrywa z Baszczyńskim
73' - Majkowski, Wawrzyniak.. biegnie kilka metrów z piłką, zamiast strzelać, podawał do Rogera i podanie zostało przecięte
74' - Roger 1 na 1 z Diazem, ale w pojedynku reprezentantów lepszy ten z Kostaryki
75' - Borysiuk już odczuwa trudy spotkania. Będzie za moment zmiana w Legii
76' - Na ostatni kwadrans wejdzie Martins Ekwueme
77' - Zmiana Legia: Ariel Borysiuk - Martins Ekwueme
78' - Kokoszka, ale prosto w Ekwueme
78' - Cantoro fauluje Rogera w środkowej strefie boiska
79' - Legia prowadzi 2-1, ma przewagę jednego gracza, ale w ostatnich minutach to rywale posiadają inicjatywę. Oby nie skończyło się to w przykry sposób
80' - Piłka do Majkowskiego, ale lepiej był ustawiony Kokoszka
82' - Niby na stadionie jest dobre 10000 widzów, ale cicho jak makiem zasiał. Dopingu nie prowadzą nawet przyjezdni
84' - Ruszał prawym skrzydłem Radović, ale ciągnął go za koszulkę Diaz. Bez kartki...
86' - Majkowski z Baszczyńskim na plecach zdołał oddać strzał i wywalczyć rzut rożny
86' - Roger w narożniku... do Szali
87' - Obrońca Legii zagrał zdecydowanie za mocno i od bramki Pawełek
88' - Obie drużyny grają w zdecydowanie zwolnionym tempie
90' - Radović, Vuković miękko do Wawrzyniaka, ale ten pokazał, że gra w ofensywie nie należy do jego atutów. Szkoda
92' - Sędzia dolicza 3 minuty
93' - Żółta kartka: Dickson Choto (Legia)
94' - Jeszcze Roger strzela, ale został zablokowany
94' - Koniec meczu!





Koniec! Legia ogrywa świeżo upieczonego mistrza Polski! Więcej o meczu na www.legialive.pl

Relacja z trybun

Siatkarska chuliganerka

40 złotych - tyle musieli zapłacić za obejrzenie meczu z Wisłą kibice z "Żylety". W zamian klub zapewnił im 15-minutowe oczekiwanie przy wejściu na stadion, bowiem przez kilka minut awarię miały bramki wejściowe. Każdy z kibiców powinien jednak dziękować działaczom, że ci łaskawie nie zamknęli trybuny odkrytej (co zarząd KP uważa za swój błąd). W czasie meczu na trybunach "chuliganerka" ponownie lżyła swoich działaczy oraz na specjalne życzenie prezesa, nawiązała do siatkarskich aren z Ligi Światowej. Legioniści na "Żylecie" przez kilkadziesiąt minut grali w siatkówkę.

Informacja o podwyżce cen wejściówek na mecz z Wisłą była dla wielu niespodzianką. Wszak przed sezonem klub opublikował cennik, w którym najwyższa cena za obejrzenie meczu z "Żylety" wynosiła 30 złotych. KP Legia swoją decyzję tłumaczył "festiwalem chamstwa", który urządzają "kibole". Tak więc podwyżka miała na celu wyeliminowanie tej części publiczności. Celu nie osiągnięto, bowiem w czasie spotkania nadal wznoszono wrogie okrzyki pod adresem ITI. Jeszcze przed spotkaniem, na ulicach w pobliżu stadionu można było zobaczyć ruchome "reklamy" z dobrze znanym motywem. Z jednej strony widniała twarz właściciela Legii i hasło "Mordo ty moja", z drugiej zaś znany motyw - "Tym panom brakuje L". Przed stadionem rozdawano również specjalny numer "Gazety Wybiórczej", w którym w ironiczny sposób przedstawiono działalność ITI, jego właściciela i pracowników klubu. Tak więc czas pozostały do rozpoczęcia spotkania fani wykorzystali na czytanie niezależnej lektury.

Zanim jednak fani dostali się na stadion, musieli odstać swoje w kolejce do wejścia. Awaria bramek wejściowych sprawiła, że kibice 15 minut czekali na wejście. "Dziesiątki tysięcy kibiców oczekują tego od nas" - tak zapewne brzmiałoby oficjalne tłumaczenie. Po kontroli osobistej, każdy z kibiców nagrywany był na kamerę, jednocześnie mając możliwość zaśpiewania pochwalnej piosenki pod adresem prezesa - "Miś" wiecznie żywy. Sporo przed meczem na trybunach zasiedli kibice z Krakowa. Wiślacy do stolicy przyjechali pociągiem specjalnym. Początkowo fani z grodu Kraka chcieli otrzymać na mecz z Legią 1200 wejściówek, ale zgody na to nie wyraził Stefan Dziewulski. Jak się później okazało, krakowiacy przeliczyli się - nawet puli wynoszącej 681 wejściówek nie byli w stanie rozprowadzić. Ponoć na przeszkodzie stanęła wysoka cena przejazdu "specjalem" (70 zł). Tym tłumaczono zaledwie 410-osobową frekwencję pod zegarem. Wisła zawiodła nie tylko swoją liczebnością, ale i dopingiem. Pod tym względem goście wypadli naprawdę cieniutko.

Już na początku spotkania kibice z Żylety rozpoczęli wyklinanie ITI. Do bluzgów przyłączyła się kolejna ekipa goszcząca na Łazienkowskiej - fani z Krakowa równie chętnie skandowali "ITI s...". Później kibice nawiązali do problemów córki jednego z właścicieli Legii i przekazali pozdrowienia od dilerów. Skandowano również hasło "Cała Legia zawsze razem", które nieco straciło ważność po tym, jak kibice z Krytej próbowali prowadzić doping. "Co to za protest?" - skandowali od razu fani z Krakowa. Ponadto wiślacy dosyć często przypominali, kto został mistrzem i raz po raz intonowali przerobioną piosenkę "Gdzie twoje berło". Z naszej strony w ich kierunku skandowano głównie hasła o nożownikach, "Deszcze niespokojne" i "Będą filmy". Później przystopowano z uprzejmościami. Tym bardziej, że pod zegarem było wyjątkowo cicho. Fani mistrza Polski ożywiali się tylko co jakiś czas, ale poziom decybeli był wyjątkowo niski.

Doping Wisły był mizerny, więc kibice skupili się na czym innym. "Żyleta" poinformowała prezesa Miklasa, że dla niego zrobi wszystko i zgodnie z jego życzeniem, na pewien czas zamieniła się w publiczność siatkarską. Na odkrytej grano w siatkówkę (dwoma piłkami) i... przez pewien czas to właśnie skupiało uwagę widzów. Później poradzono jeszcze prezesowi z Iławy, aby czym prędzej wyniósł się z Warszawy. Jeśli chodzi o to, co jeszcze działo się na trybunach, nie można pominąć trzech napisów, które w drugiej połowie pojawiły się na odkrytej. Fani odwrócili się tyłem do boiska, a na ich koszulkach pojawiły się napisy "Wejchert WSI", "Sandra nie ćpaj tyle" i "NS nie poddamy się". O ile wyrażanie swojego zdania jest jak najbardziej godne poparcia, to treść drugiego hasła była zdecydowanie poniżej pewnego poziomu.

W drugiej połowie na środku Żylety podpalony został jeden szalik GTS-u, na co szybko zareagował strażak, który gaśnicą ugasił dopalający się szal. Na boisku tego dnia dominowała Legia i warszawscy kibice na zaczepki wiślaków odnośnie mistrza Polski odpowiadali "Spójrzcie na wynik". Krakowianie w ramach riposty radzili nam spojrzeć na tabelę. Nie wspomnieli jedynie, którą mieli na myśli. Czyżby tabelę wszech czasów? ;-) W końcówce piłkarze Legii zaczęli grać na czas, ale dowieźli do końca korzystny wynik. Po meczu zawodnicy oklaskami podziękowali publiczności, zaś krakowianie przybili piątki ze swoimi fanami. "Czy wygrywasz, czy nie..." - śpiewano w sektorze pod zegarem.

Zaraz po spotkaniu na oficjalnej stronie klubu pojawiło się podziękowanie pracowników i piłkarzy KP Legia dla kibiców z trybuny Krytej, którzy "z pełnym oddaniem i zaangażowaniem kibicowali naszej drużynie". Dziwnym trafem podobnych podziękowań KP Legia nie wystosował po żadnym wyjazdowym meczu Legii. A przecież i w czasie nich fani naszego klubu wspierają zawodników. Wyjazdy co prawda są od początku sezonu zakazane, ale nawet najbardziej zaprawieni w bojach cenzorzy nie mogą udawać, że na meczach w innych miastach fani Legii się nie pojawiają. W tym tygodniu czekają nas dwie dalsze wyprawy - w środę gramy w Pucharze Polski w Lubinie, a w sobotę ligowe spotkanie w Chorzowie. Czy po tych meczach doczekamy się wymienienia legijnych fanatyków jako "12 zawodnika"?

Frekwencja: 9622
Kibiców gości: 410
Flagi gości: 14

Doping Legii: 2
Doping Wisły: 3

Autor: Bodziach

Oceń legionistów
Komentarze (171)

© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.