Superpuchar Polski
Finał

4000
Ostrowiec Świętokrzyski
20.07.2008
20:15
Wisła Kraków
Legia Warszawa
Wisła Kraków
1-2
Legia Warszawa
15' Kmiecik
(1-1)
Chinyama 13'
Rocki 87'
1 Marcin Juszczyk
5 Grzegorz Kmiecik
31 Krzysztof Mączyński
10 Tomasz Dawidowski 86'
14 Przemysław Szabat
15 Junior Diaz
23 Andrzej Niedzielan
88 Patryk Małecki
8 Mauro Cantoro
24 Mateusz Kowalski
25 Guedes de Lima Cleber
25 Ilie Cebanu
8 Łukasz Burliga 86'
3 Rafał Darda
13 Paweł Zalewski
9 Patryk Lipski
27 Kamil Jeleń
Jan Mucha 82
Jakub Rzeźniczak 25
Dickson Choto 4
Wojciech Szala 3
Tomasz Kiełbowicz 11
46' Miroslav Radović 32
69' Aleksandar Vuković 14
Maciej Iwański 8
79' Jakub Wawrzyniak 14
Piotr Rocki 22
Takesure Chinyama 19
Wojciech Skaba 1
69' Guerreiro Roger 6
Przemysław Wysocki 17
Ariel Borysiuk 16
46' Sebastian Szałachowski 20
79' Maciej Rybus 31
Mikel Arruabarrena 40
Trener: Maciej Skorża
Asystent trenera: Rafał Janas
Kierownik drużyny: Robert Adaszyński
Lekarz: Mariusz Urban
Trener: Jan Urban
Asystent trenera: Jose Vicuna
Kierownik drużyny: Ireneusz Zawadzki
Lekarz: Stanisław Machowski
Masażyści: Jerzy Somow, Zbigniew Sęktas
Sędziowie
Główny: Tomasz Mikulski
Asystent: Piotr Sadczuk
Asystent: Marcin Borkowski
Techniczny: Erwin Paterek
Relacja

Wisła znowu pokonana!

Legia Warszawa zdobyła kolejne trofeum. W Ostrowcu Świętokrzyskim warszawianie pokonali Wisłę Kraków 2-1. Pierwszą bramkę zdobył Chinyama, a o wygranej drużyny Jana Urbana przesądził Piotr Rocki, który w dzisiejszym meczu wyjaśnił chyba wszelkie wcześniejsze nieporozumienia z kibicami. Na stadionie KSZO zjawiło się około 600 kibiców Legii i cały mecz głośnym dopingiem wspierało swoją drużynę!

Mecz rozpoczęła Legia i od razu ruszyła do ataku. Rocki wypuścił w uliczkę Chinyamę, ale strzał tego drugiego był bardzo niecelny. Pierwsze minuty to zdecydowane ataki Legii, która była nominalnym gościem tego meczu. Drugi golkiper krakowian raz po raz musiał ratować swój zespół od utraty gola po strzałach Chinyamy, Choto czy Rockiego. Wiślacy odpowiedzieli akcją z 9. minuty, jednak podanie w pole karne Małeckiego pewnie przechwycił kapitan Legii Wojciech Szala. W 13. minucie legioniści udokumentowali swoją przewagę golem. Pomocny w tej sytuacji był także Marcin Juszczyk, który wypuścił piłkę z rąk po dośrodkowaniu Wawrzyniaka. Na taki obrót sprawy tylko czekał bardzo aktywny „Chini” i pewnym strzałem wpakował futbolówkę do siatki. Nieoczekiwanie dwie minuty później krakowianie doprowadzili do remisu. Rzut wolny z dość dużej odległości od bramki Jana Muchy wykonywał Mączyński. Fatalne zachowali w tej sytuacji zachowali się obrońcy Legii zostawiając bez opieki Grzegorza Kmiecika. Młody napastnik Wisły pewnym strzałem głową, nie dał najmniejszych szans na skuteczna interwencję golkiperowi gości doprowadzając do remisu. W 21. minucie powinien paść drugi gola dla Legii. Radović ograł na prawym skrzydle obrońców, padł w pole karne, po czym przerzucił piłkę na dalszy słupek do niepilnowanego Kiełbowicza. Pomocnik Legii nie zastanawiał się długo i natychmiast uderzył na bramkę. Niestety uczynił to na tyle nieprecyzyjnie, ze golkiper gospodarzy bez większych problemów wybił piłkę poza boisko. Po tej akcji nastąpił okres niezbyt ciekawej gry z obu stron. Wyglądało na to, jakby oba zespołu łapały drugi oddech. Szybciej otrząsnęła się Legia i w 33. minucie Rocki mógł pokonać Juszczyka, gdyby nie rozpaczliwa interwencja Clebera. Tuż przed gwizdkiem kończącym pierwszą odsłonę meczu kolejną sytuację stworzyli legioniści. Walczący na całej długości boiska Rocki zagrał długą piłkę do Chinyamy. Napastnik z Zimbabwe odegrał na 16 metr do wbiegającego Iwańskiego, ale ten ostatni uderzył w sam środek bramki i Juszczyk bez problemu złapał futbolówkę.

Druga połowa rozpoczęła się od wejścia na boisko Szałachowskiego, który zastąpił Radovicia. Przebojowy pomocnik Legii już w pierwszych minutach mógł wpisać się na listę strzelców, jednak piłka centymetry minęła słupek bramki Wisły. Po okresie twardej walki w środku boiska zagotowało się w polu karnym Jana Muchy. Próbującego wyprowadzić piłkę z własnego pola karnego obrońcę Legii ostrym ślizgiem zaatakował Cleber. Stoper Wisły szczęśliwie przeciał tylko powietrze mijając się z rywalem. Wejście te nie umknęło jednak „Vuko” i Serb popchnął podnoszącego się boiska rywala. W całe to zamieszanie wkroczył arbiter spotkania i żółtymi kartkami utemperował zapędy obu zawodników. W 65. minucie aktywny Chinyama ponownie zatrudnił Juszczyka. Golkiper krakowian nie dał się jednak zaskoczyć i w efektowny sposób wypiąstkował piłkę poza pole karne. Siedem minut później szczęście było jednak po stronie Legii. Rzeźniczak tak niefortunnie wybijał piłkę ze swojego pola karnego, że trafił w stojącego na piątym metrze Kmiecia. Piłka jak bumerang poleciała w stronę bramki Muchy, ale minęła jej prawy słupek i interwencja okazała się zbyteczna. W ostatnich minutach meczu na plac gry zameldował się bohater konfrontacji z Wisłą z poprzedniego sezonu Maciej Rybus. Pierwsza szarża młodego pomocnika mogła zakończyć się trafieniem legionistów, ale strzały Rockiego i Iwańskiego zostały zablokowane przez szczelny mur krakowskich obrońców. W ostatnich minutach wiślacy konsekwentnie dążyli do rzutów karnych opóźniając każde wznowienie gry jak tylko się dało. Taktyka ta zemściła się na nich w 87. minucie. Przy wyprowadzaniu kontrataku Cantoro stracił piłkę na rzecz Iwańskiego. Pomocnik Legii dostrzegł wbiegającego z prawej strony Rockiego i odegrał mu piłkę. Nowy nabytek Legii wykazał się swoim doświadczeniem i sprytnym strzałem w długi róg umieścił piłkę nad Juszczykiem w jego prawym górnym rogu. Po tym trafieniu legioniści nie dali się już zaskoczyć jak to miało miejsce w pierwszej połowie i spokojnie utrzymali wynik do ostatniego gwizdka.

Po 11 latach superpuchar ekstraklasy ponownie trafił do Warszawy. Legioniści dominowali w tym meczu i tylko brak skuteczności sprawił, że musieli walczyć o to trofeum do ostatnich minut.

Autor: Kamilo

Minuta po minucie

Spotkanie o Superpuchar Ekstraklasy rozpocznie się o godzinie 20:15. Mecz między krakowską Wisłą a warszawską Legią zostanie rozegrany na stadionie KSZO w Ostrowcu Świętokrzyskim.
-------------------------------------
18:30 - Witamy ze stadionu w Ostrowcu Świętokrzyskim, za niecałe 2 godziny rozpocznie się mecz Legii z Wisłą Kraków
19:38 - Pierwsi kibice Legii i Wisły zajmują miejsca na sektorach i wywieszają flagi
Z Warszawy spodziewana jest około 500-osobowa grupa
20:06 - Kibice Legii skandowali do Piotra Rockego "Przeproś za Grodzisk". Rocky podbiegł więc do kibiców, pokazał eLkę i kopnął jedną piłkę do kibiców - otrzymał brawa
20:15 - Piłkarze już na murawie. Legioniści na biało-czarno, Wisła na czerwono

1' - Początek pierwszej połowy
2' - Od bramki Juszczyk
3' - Rocki biegnie prawą stroną, wywalczył rzut rożny
3' - Dośrodkowanie Iwańskiego... Ogromne zamieszanie pod polem karnym Wisły prawie byłaby bramka samobójcza... ale mamy kolejny korner dla Legii!
4' - Krótkie rozegranie, dośrodkowuje Radović i ... kolejny rzut rożny
4' - Strzał Choto i świetnie odbija Juszczyk, jeszce dobija Rocki... niecelnie
5' - Rocki indywidualnie lewą stroną... Strzela i Juszczyk wybija na rzut rożny!
6' - Dośrodkowuje Kiełbowicz, ale nic z tej akcji nie wyszło.
7' - Pierwsze minuty zdecydowanie pod dyktando legionistów
9' - Iwański dośrodkowywał z końcowej linii ale za słabo
10' - Strzał Kmiecika zablokowany przez Szalę
13' - Faul Vukovicia przy linii bocznej
14' - GOL! Takesure Chinyama! (Legia)
14' - GOOOOOOOLLLLLL!!!!!!!! Wawrzyniak dośrodkował w pole karne Juszczyk tylko odbił piłkę a ta wpadła pod nogi Kiełbowicza i Chinyamy. Ten drugi potężnym strzałem skierował ją do siatki!
15' - GOL! Grzegorz Kmiecik! (Wisła K.)
16' - Natychmiastowa odpowiedź Wisły. Dośrodkowanie z rzutu wolnego i Grzegorz Kmiecik strzałem z główki pakuje piłkę do siatki obok bezradnego Muchy
16' - Był to pierwszy strzał wiślaków na bramkę Legii
17' - Na środku boiska faulowany Chinyama
18' - Niedokładne rozegranie piłki przez Kmiecika i Szabata. Z autu Jakub Wawrzyniak
20' - Około 600 kibiców Legii głośno dopinguje drużynę. Z Krakowa około 400 osób
20' - Rzut wolny dla Wisły na wysokości pola karnego Legii
21' - I ponowne dośrodkowanie Mączyńskiego prosto do wbiegającego Kmiecika, ale tym razem wiślak nie trafił dobrze w piłkę
21' - Faul na Vukoviciu
22' - Świetna akcja Legii, dośrodkowanie... Kiełowicz uderza wydaje się do pustej bramki... będzie gol NIE! Juszczyk fenomenalnie obronił!!
22' - Szarża Rockiego i mamy rzut rożny
22' - Iwański biegnie do prawego narożnika
23' - Choto fauluje Juszczyka w polu bramkowym
24' - Niezrozumienie w ataku legionistów i rusza kontra Wisły... pierwszy rzut rożny dla krakowian
27' - Iwański fulowany na środku boiska
28' - Od bramki rozpocznie Juszczyk
30' - Niedzielan mija dwóch legionistów... ale ostatecznie źle podaje i piłkę przejął Choto
31' - Faul Rockiego
31' - Pewna interwencja Muchy po dośrodkowaniu w pole karne
32' - Indywisualnie Iwański, mija wiślaków, ale niestety ostatecznie źle wypuścił sobie piłkę
33' - Mączyński bezpośrednio uderza z rzutu wolnego... obok bramki Legii
33' - Faul Rockiego na środku boiska
33' - Świetny wślizg Choto i przejęcie piłki od wybiegającego Dawidowskiego
35' - Korned dla Wisły, Wawrzyniak nie wyjaśniłsytuacji, ale zrobił to Szala
37' - "Gdzie masz kibiców" skandują kibice Legii - "Mniej niż zeroo" sami sobie odpowiadają. Legia dystrybuowała wejściówki przd tym meczem i sprzedała ok 150 biletów, ale i tak kibice zasiedli razem w sile 600 osób
38' - W starciu z Cantoro dwóch piłkarzy Legii zwija się z bólu na boisku - Vuković i Iwański
38' - Obyło się jednak bez interwencji lekarza
39' - Żółta kartka: Krzysztof Mączyński (Wisła K.)
39' - Rzut wolny dla Legii z ok 35 metrów
42' - Trener Urban wysłał na rozgrzewkę Borysiuka i Szałachowskiego
43' - Długie podanie do Dawidowskiego na lewą stronę przejmuje Rzeźniczak
44' - Dośrodkowanie Kiełbowicza, a teraz z autu Legia wycofuje piłkę i od początku konstruuje atak. Wszyscy piłkarze na połowie Wisły
45' - Świetny atak Legii uderzenie Iwańskiego... Juszczyk jednak na posterunku!
45' - Rzeźniczak zagrywa głową do Muchy
46' - Arbiter dolicza 1 minutę
46' - Rocki zdecydował się na uderzenie z 25 metrów ale uczynił to baaaardzo niecelnie
47' - Koniec pierwszej połowy

Pierwsza część meczu za nami. Na razie mimo przewagi Legii mamy remis 1-1.
Piłkarze obu drużyn wrócili na murawę

46' - Początek drugiej połowy
46' - Zmiana Legia: Miroslav Radović - Sebastian Szałachowski
49' - Faul na Vukoviciu
50' - Rzut rożny dla Legii. Dośrodkowuje Kiełbowicz
50' - I kolejny korner z tego samego miejsca
53' - Z autu legioniści w linii obrony... pogubili się i wiślacy oddali strzał na bramkę Muchy, na szczęście bardzo niecelny
55' - Inywidualna akcja Szałacowskiego i uderzenie z 22 metrów przeleciało minimalnie obok słupka!
57' - Żółta kartka: Guedes de Lima Cleber (Wisła K.)
57' - Ależ szczęście mieli wiślacy. Prawą stroną po ziemi piłkę dośrodkował Szałachowski, ta trafiła do Kiełbowicza, który sprytnie odegrał ją na 6 metr do Chinyamy... napastnik Legii uderzył ale za lekko i nawet rykoszet nie pomógł
58' - Wejścia nakładką przez Rzeźniczaka. Wolny dla Wisły
59' - Zemieszanie w polu karnym Wisły, Sędzia gwiżdze faul dla Legii ale Vuković zareagował zbyt nerwowo...
59' - Żółta kartka: Aleksandar Vuković (Legia)
60' - Juszczyk musi interweniować poza polem karnym bo do piłki biegł Tomasz Kiełbowicz
61' - Trwa nieustanny doping fanów Legii "Legia gol ale aleee!
62' - Faul na Rockim
63' - Strzał Szałachowskiego zablokowany. Rożny dla Legii
65' - Zbyt mocne dogranie Vukovicia do Rzeźniczaka
66' - CHinyama uderza Juszczyk odbija piłkę! Jeszcze Legia w ataku... i mamy rzut rożny
66' - Dośrodkowanie Kiełbowicza...
66' - Juszczyk piąstkuje poza pole karne
68' - Na spalonym Rocki
68' - Do wejścia gotowy Roger
70' - Faul Szali przy linii bocznej na wysokości pola karnego Legii
70' - Zmiana Legia: Aleksandar Vuković - Guerreiro Roger
70' - Niedokładne wybicie Rockiego i z pierwszej piłki uderzył Mączyński - niecelnie
73' - Fenomenalna okazja dla Wisły. Rzeźniczak przypadkowo trafił piłką w Kmiecika... a ta przeleciała minimalne obok bramki Muchy!
75' - Mocne wejście Chinyamy i faul na Diazie
78' - Żółta kartka: Piotr Rocki (Legia)
80' - Zmiana Legia: Jakub Wawrzyniak - Maciej Rybus
80' - Trener Legii zmienił dwóch defensywnych zawodników - w końcówce Legia powinna zaatakować mocniej
82' - Spokojnie interweniuje Wojtek Szala
84' - Faul Rybusa w ataku
85' - Ładny przechwyt Rzeźniczaka, na dodatek legionista faulowany przez Diaza
86' - Zmiana Wisła K.: Tomasz Dawidowski - Łukasz Burliga
87' - Szarża Rockiego prawą stroną, ale zablokowane dośrodkowanie pomocnika Legii
87' - GOL! Piotr Rocki! (Legia)
88' - GOOOOOOOOOOOOOOLLLL!!!!!!!!!!!!!!!!!!
88' - Fenomenalny lob Piotra Rockiego i piłka ląduje w siatce a szczęśliwy strzelec biegnie do kibiców Leegii!
89' - Faul wiślaków w ataku
90' - Kmiecik fauluje Szalę
91' - Arbiter dolicza 3 minuty
93' - Roger traci piłkę w ataku. Faul na Małeckm
94' - Brzydki faul na Iwańskim
94' - Koniec meczu!





Brawo LEGIA! Mamy kolejne trofeum!
Radość kibiców, radość piłkarzy. Za chwilę odbędzie się wręczenie pucharu dla stołecznej drużyny
Zamieszanie w sektorze zajmowanym przez kibiców z Ostrowca Świętokrzyskiego... ale już chyba wyjaśnione przez służby porządkowe
Najpierw pamiątkowe medale otrzymują wiślacy
Głośne Legia Warszawa i brawa! Legoniści odbierają medale
JEEEESTTT Puchar w rękach Wojciecha Szali!
Piłkarze śpiewają "Legia Warszawaaa", a kibice "Puchar jest naaasz..."
Drużyna biegnie do fanów i razem fetuje zdobycie Superpucharu!
Dziękujemy za śledzenie naszej relacji LIVE! i zapraszamy na www.legialive.pl

Relacja z trybun

Pusty sektor KP

Pierwszy wyjazd nowego sezonu był dla wielu fanów wielką niewiadomą. Szczególnie wobec wznowienia przez KP Legia sprzedaży biletów na mecze wyjazdowe. Jak się jednak okazało, ten gest większość wyjazdowej ekipy miała za nic. "Posiadanie w portfelu karty kibica nie czyni cię legionistą. Liczy się to co masz w sercu" - powiedział przed meczem jeden z bardziej znanych kibiców. I to chyba najlepsze wytłumaczenie faktu niekorzystania z pomocy klubu w nabywaniu biletów. A właśnie wyrobienie nowej KK jest wymogiem, by nabywać bilety w klubie. W Ostrowcu Świętokrzyskim, pomimo terminu typowo urlopowego, stawiło się 600 fanów Legii, którzy przez całe spotkanie głośno wspierali swoją drużynę.

Długo wybierano miejsce rozegrania meczu pomiędzy mistrzem kraju a zdobywcą PP. W końcu padło na Ostrowiec Świętokrzyski, choć miejscowa policja nie była zbyt zadowolona z takiego obrotu sprawy. Ostrowiecki komendant czynił starania, aby mecz nie doszedł do skutku, ale ostatecznie, po zwiększeniu liczby funkcjonariuszy zabezpieczających spotkanie, wszystko odbyło się zgodnie z planem. My zajęliśmy trybunę prostą, wiślacy zasiedli naprzeciwko młyna KSZO - za jedną z bramek. Druga wysoka trybuna została przeznaczona dla miejscowych koneserów piłki. Kibice przy wjeździe do miasta byli kierowani na dwa różne parkingi, tak aby w drodze na stadion nie trafili na siebie.

Początkowo nasz sektor wyglądał znacznie lepiej niż wiślaków. Jak twierdzą sami zainteresowani, przyczyną było powolne wpuszczanie na stadion ekipy Wisły. Legioniści zresztą również nie mieli wejścia usłanego różami. Pani Grażynka z ochrony wpadła na genialny pomysł, by legijny bęben... rozkręcić. Na nic zdawały się prośby kibiców, aby zajrzała do niego przez... dziurkę. "Bez rozkręcenia bęben nie wchodzi" - powtarzała z uporem maniaka. Gdyby jeszcze w pobliżu naszego sektora był warsztat z narzędziami, bądź nawet szpital, gdzie można zrobić USG bębna. A że nie było, panią Grażynkę trzeba było przechytrzyć i w końcu jakże niebezpieczne narzędzie znalazło się w naszym sektorze.

Ci, którzy kupili bilety sposobem znanym z minionego sezonu, mieli do dyspozycji prawie całą trybunę prostą, z wyłączeniem sektora gości. Ten był zarezerwowany dla kibiców, którzy bilety kupili w klubie (ponad 150 osób). Początkowo fani wchodzili również na ten sektor, ale gdy zorientowali się, że główna grupa stoi oddzielona kratą i sektorem buforowym wycofali się i przeszli do naszego sektora. Dzięki temu wszyscy zasiedliśmy razem i wspólnie dopingowaliśmy Legię. Wiślaków oficjalnie do Ostrowca przyjechało 519 (dostali 700 biletów). Wśród nich Unia (z flagą), Lechia i Śląsk. Przed meczem legioniści wyrazili swoje zdanie o Rockim, któremu wypominano dawny gest. Dano mu jednak szansę rehabilitacji. "Podejdź, przeproś, wybaczymy" - skandowali w jego stronę fani Legii, a zawodnik pokazał, że ma jaja. Podbiegł do kibiców, przeprosił i wszystko co było poszło w niepamięć.

Równo z pierwszym gwizdkiem sędziego stacja należąca do właścicieli Legii (ta z niebieskim kółeczkiem w rogu ekranu), zaczęła szukać sensacji. Ogłoszono więc na antenie, że prawdziwi kibice Legii otrzymali od klubu szansę wspierania swojej drużyny na żywo w Ostrowcu, ale na miejscu zamiast nich stawiło się bydło. Redaktorzy tej stacji także po meczu drążyli temat, zadając trenerowi Legii pytanie, co sądzi o tym, że kibice Legii weszli na stadion bez biletów. A jedyne co legionistom tego dnia można zarzucić to zbyt częste bluzgi pod adresem Wisły. Choć prowadzony przez Legię doping stał na wysokim poziomie, zbyt często zwracano uwagę na kibiców z Krakowa, których w naszym sektorze prawie nie było słychać. Nie mogło się obyć również bez uprzejmości pod adresem ITI oraz prezesa KP Legia. Temu ostatniemu pokazywano na pustą klatkę, w której mieli siedzieć kibice kupujący bilety w klubie i śpiewano - "Hej Miklas gdzie masz kibiców?", po czym odpowiadano za adresata - "Mniej niż zero...".

Hitem wyjazdu do Ostrowca okazała się jednak okazjonalna piosenka zaczerpnięta pewnie z któregoś wesela. "Dla mnie luty, dla ciebie maj..." - tak się ona rozpoczyna. W dalszej części fani wyrażali swoje negatywne zdanie o właścicielach Legii i... bardzo dobrze się przy tym bawili. Przez dobrych kilka minut śpiewano na tę discopolową nutę, po czym wrócono do tradycyjnego, legijnego repertuaru. A ten w niedzielny wieczór był nad wyraz bogaty. Odśpiewaliśmy większość naszych pieśni, na dłużej zatrzymując się przy kilku - "Ole ole", "Dziś zgodnym rytmem", czy "Legia gol alle alle". Kibiców Wisły praktycznie nie było słychać w naszym sektorze. Nie licząc parokrotnych przekrzykiwań. Wiślakom wypominano szybkie nogi w Bełchatowie, ci zaś wyzywali Legię od mitomanów. Uznając, że w ten sposób Wisła chciała określić swoich przyjaciół z Gdańska, zaprzestaliśmy dialogu i jechaliśmy swoje. Mobilizowani przez naszego gniazdowego z każdą minutą dawaliśmy z siebie coraz więcej. A, że było naprawdę gorąco, nic dziwnego, że legijni fanatycy szybko pozbyli się koszulek.

Strzelony w końcówce meczu zwycięski gol uradował wszystkich w naszym sektorze i sprawił, że ustały dywagacje, czy w przypadku remisu będzie dogrywka, rzuty karne, czy rzut monetą ;) Odpalona została również jedna raca, a cały nasz sektor rytmicznie podskakiwał przy kolejnym powtórzeniu "Gdziekolwiek Legia będzie grać...". W końcu sędzia gwizdnął po raz ostatni i po raz kolejny mogliśmy cieszyć się z wygranej nad Wisłą. W momencie wręczania pamiątkowych medali piłkarzom Białej Gwiazdy, z naszego sektora bluzgano na Wisłę na wszystkie sposoby. Później czarowaliśmy i w końcu puchar powędrował do góry w rękach kapitana Legii. Z głośników popłynęło głośne "We are the champions", które mamy nadzieję, że będzie dobrym prognostykiem przed rozpoczynającym się za tydzień sezonem.

Pośpiewaliśmy jeszcze kilka legijnych kawałków, po czym pod nasz sektor podbiegli piłkarze z pucharem. Podziękowaliśmy im za zdobycie trofeum, a w czasie udzielania wywiadów przez naszego prezesa, z sektora gości śpiewano mało kulturalne przyśpiewki, zachęcające ITI do odejścia. Po kilkunastu minutach oczekiwań mogliśmy udać się na parking i ruszyć w stronę Warszawy. Zgodnie z tradycją, policja wybrała najlepsze zabezpieczenie stacji benzynowych, czyli ich zamknięcie. Wiślacy na sektorze trzymani byli jeszcze godzinę po zakończeniu spotkania. Tak zakończył się pierwszy tegoroczny wyjazd. Kolejny będzie z gatunku bardziej hardcorowych - tak trzeba bowiem określić wyjazd na Białoruś.

Frekwencja: 4000
Kibiców Wisły: 519
Kibiców Legii: 600

Flagi Wisły: 6
Flagi Legii: 10

Doping Wisły: 6
Doping Legii: 8

Autor: Bodziach

Statystyki
Wisła Kraków
  • 6 (3+3)
  • 1 (1+0)
  • 8 (5+3)
  • 1 (1+0)
  • 25 (11+14)
  • 13 (9+4)
  • 0 (0+0)
  • 0 (0+0)
  • 0 (0+0)
  • 2 (1+1)
  • 0 (0+0)
-
  • strzały
  • strzały celne
  • rzuty wolne
  • rzuty rożne
  • faule
  • interwencje bramkarzy
  • spalone
  • słupki
  • poprzeczki
  • żółte kartki
  • czerwone kartki
  •  
  • suma
    (1. połowa + 2 połowa)
Legia Warszawa
  • 13 (8+5)
  • 7 (4+3)
  • 4 (2+2)
  • 12 (7+5)
  • 31 (15+16)
  • 6 (3+3)
  • 2 (0+2)
  • 0 (0+0)
  • 0 (0+0)
  • 2 (0+2)
  • 0 (0+0)
Komentarze (108)

© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.