Ekstraklasa
5. kolejka

3068
Warszawa
13.09.2008
18:00
Legia Warszawa
Arka Gdynia
Legia Warszawa
2-0
Arka Gdynia
70' Chinyama
87' Radović
(0-0)
82 Jan Mucha
2 Inaki Descarga 14'
3 Wojciech Szala
15 Inaki Astiz
24 Jakub Wawrzyniak
32 Miroslav Radović
16 Ariel Borysiuk 68'
6 Guerreiro Roger
8 Maciej Iwański
20 Sebastian Szałachowski
19 Takesure Chinyama
1 Wojciech Skaba
4 Dickson Choto
5 Alberto Ortiz Tito 68' 85'
7 Piotr Giza 85'
11 Tomasz Kiełbowicz 14'
22 Piotr Rocki
27 da Silva Edson
Norbert Witkowski 33
Dariusz Żuraw 4
Tomasz Sokołowski II 6
79' Dariusz Ulanowski 7
Michał Płotka 20
Zbigniew Zakrzewski 11
Bartosz Karwan 13
75' Marcin Wachowicz 18
Bartosz Ława 20
Michał Łabędzki 2
75' Marcin Budziński 27
Tomislav Basić 28
Anderson 2
75' Marcin Chmiest 9
Damian Nawrocik 10
Marek Baster 15
79' Przemysław Trytko 26
75' Marcin Pietroń 30
Trener: Jan Urban
Asystent trenera: Jose Vicuna
Kierownik drużyny: Ireneusz Zawadzki
Lekarz: Stanisław Machowski
Masażyści: Jerzy Somow, Zbigniew Sęktas
Trener: Czesław Michniewicz
Asystent trenera: Robert Wasilewski
Kierownik drużyny: Paweł Bednarczyk
Masażyści: Marek Latos
Sędziowie
Główny: Hubert Siejewicz
Asystent: Konrad Sapela
Asystent: Radosław Siejka
Techniczny: Marcin Słupiński
Relacja

Arka wyprzedzona

Legia Warszawa zasłużenie pokonała Arkę Gdynia 2-0. Pierwszą bramkę legioniści zdobyli dopiero w 70 minucie po pięknym uderzeniu głową Takesure Chinyamy, drugą w końcówce dorzucił Miroslav Radović, który otrzymał świetne podanie od Szałachowskiego. Tym samym „wojskowi” zrównali się punktami z drużyną z Gdynia, a do niedzielnego meczu Lecha Poznań z Wisłą Kraków usadowiła się nawet na fotelu lidera.

Wygrana z drużyną z Trójmiasta nie przyszła jednak legionistom łatwo. Szczególnie niepokojące w wykonaniu podopiecznych Jana Urbana były początkowe minuty każdej z połów. Na szczęście Jan Mucha nie musiał wyciągać piłki z siatki. Jego koledzy z pola rozkręcali się jednak bardzo powoli i aż do 70. minuty pachniało bezbramkowym remisem. Wszystko przez to, że gracze obu drużyn marnowali dogodne okazje. Piłka trafiała w słupki i poprzeczki, były akcje sam na sam, ale stadionowy zegar wskazywał nieubłagane 0-0.

W 70. minucie przebudził się jednak Radović. Serb dostał piłkę na prawym skrzydle. Pomknął pod pole karne rywala i dośrodkował wprost na głowę „Tejkszura”. A ten zrobił to, co do niego należało i Norbert Witkowski nie miał najmniejszych szans na skuteczną interwencję. Kibice odetchnęli z ulgą. Pięć minut później ich nerwy znów zostały wystawione na poważną próbę. I znów w roli głównej pojawił się „Rado”.

Tym razem pomocnik Legii dość przypadkowo przejął piłkę. Nie namyślał się długo, tylko ruszył do ataku. A że przed sobą miał tylko golkipera Arki, wydawało się, że wystarczy dobry strzał i będzie 2-0. Nic bardziej mylnego. Radović kopnął obok bramkarza, ale także i obok słupka i Legia wciąż prowadziła tylko 1-0.

Po raz kolejny okazało się jednak, że racje ma przysłowie, mówiące, że co się odwlecze, to nie uciecze. W 88. minucie „Rado” w końcu dopiął swego celu i trafił do siatki. Gol był jednak zasługą Macieja Iwańskiego – prostopadłe podanie do Sebastiana Szałachowskiego – i właśnie „Szałacha”, który wyłożył Serbowi piłkę na pustą bramkę. Takiej okazji Radović nie mógł już zepsuć. Legia wygrała więc 2-0 i utrzymała kontakt z czołówką.

Wygrana z Arką pokazała, że słaby początek sezonu Legia ma już raczej za sobą. Jednak gra „wojskowych” wciąż nie zachwyca. Dodatkowo wykruszają się kolejni zawodnicy i Jan Urban przed każdym meczem ma problem z zestawieniem składu. Ale najważniejsze, że mimo to legioniści potrafią wygrywać.

Autor: Tomek Janus

Minuta po minucie

Legia walczy co najmniej o pozycję wicelidera. Wystarczy wygrać z Arką Gdynia w sobotę na Łazienkowskiej. Zapraszamy na naszą relację LIVE!
---------------------------------------------------------
17:38 Witamy ze stadionu warszawskiej Legii. Za nieco ponad 20 minut początek meczu z Arką. Obok prezentujemy składy obu drużyn
Na trybunie odkrytej około 300 kibiców. Na krytej na pewno ok 3 tys.
17:59 Kibice brawami przywitali Bartosza Karwana, który dziś z numerem 13 wybiegnie w koszulce Arki Gdynia
Kibice na krytej rozpoczynają doping od głośnego "ITI spier..."
Wszyscy kibice na trybunie otwartej przemieszczają się na sektor G... wszyscy bez problemów zmieścili się na nim
18:04 Sędziowie wyprowadzają obie jedenastki
Legioniści dziś w białych koszulkach i czarnych spodenkach. Arka na żółto-niebiesko

1' - Początek pierwszej połowy
1' - Rozpoczęła Arka
2' - "Minuta ciszy dla 'Kotka minuta ciszy'" skandują kibice. Piłkarze grają, a kibice sami w ciszy oddali cześć zmarłemu koledze
2' - Rzut wolny dla Legii... płaskie dośrodkowanie Iwańskiego i mamy rzut rożny
3' - Trwa wyzywanie właścicieli Legii, zarówno przez fanów gospodarzy jak i gości
5' - Chinyama stracił piłkę w ataku, ale Inaki Astiz szybko odzyskał futbolówkę
5' - Żółta kartka: Ariel Borysiuk (Legia)
6' - Groźnie z prawej strony Radović, podaje w pole karne, ale tam nie doszedł do piłki Chinyama
6' - Teraz spokojnie piłka u Muchy
7' - Niespodziewane przejęcie piłki przez Descargę... podanie do Szałachowskiego - aj minimalnie szybszy bramkarz Arki
8' - Legia cały czas w ataku. Dośrodkowanie Radovicia zbyt mocne
9' - Strzał Wawrzyniaka z 30 metrów przelatuje minimalnie obok słupka!!
10' - Radović faulowany na wysokości pola karnego.
10' - Descarga zgłasza kontuzję do sztabu szkoleniowego
11' - Roger wykonuje rzut wolny...
11' - miękko dośrodkował na 11 metr i bez problemów piłkę przejęli goście
12' - Będzie zmiana - Descarga leży na murawie niezdolny do gry
13' - To chyba nie jest przypadek. Już w spotkaniu z Polonią mogliśmy zauważyć podobne problemy Hiszpana. Dziś po mocnym starciu z Bartoszem Karwanem (w którym nie było faulu) od razu noga Descargi nie wytrzyała
14' - Dobre rozciągnięcie gry przez Wawrzyniaka
14' - Zmiana Legia: Inaki Descarga - Tomasz Kiełbowicz
18' - Szałachowski przy linii końcowej boiska, nie dał rady minąć obrońcy
18' - Na spalonym Ława
19' - Dwumetrowy spalony Takesure Chinyamy
19' - Kolejny faul na Radoviciu
19' - Żółta kartka: Dariusz Ulanowski (Arka)
20' - Złe podanie Rogera do Wawrzyniaka
21' - Najlepsza akcja Legii! Szałachowski minął z lewej strony obrońcę i bez zastanowienia oddał strzał. Witkowski odbił piłkę do której dobiegł Iwański, jednak jego uderzenie ponownie odbili obrońcy... piłka zawisła w górze na 8 metrze. Radović spróbował więc pzewrotki ale obok słupka!
23' - Rożny dla Legii. Roger w narożniku
25' - Błąd Wawrzyniaka, który stracił przy linii końcowej.. .akcja Arki uderzenie z lewej strony... spojenie słupka z poprzeczką! i piłka wyszła na aut końcowy
28' - Kolejny korner dla Legii. Tym razem z lewego narożnika dośrodkowuje Iwański
29' - Szala przerywa akcję Arki
30' - Mucha odważnie wybiega i łapie piłkę na 15 metrze
32' - Szybka kontra Iwańskiego... ale niedokładne podanie do wybiegającego Szałachowskiego
33' - Radović z prawej strony podaje na 11 metr do Chinyamy, den uderza z pierwszej piłki - niestety poślizgnął się i skiksował
34' - Nieporozumienie w ataku legionistów, jęk zawodu na trybunach
36' - Iwański i Radović ogrywali oborńców jak chcieli, ale ten pierwszy mimo że miał miejsce na oddanie strzału zwlekał i ostatecznie zakończyło się na nieudanej próbie podania
37' - Faul Szali przy linii bocznej
38' - Karwan z lewej strony... Radović poślizgnął się i zagrał ręką
38' - Żółta kartka: Miroslav Radović (Legia)
38' - Rzut wolny tuż przy linii pola karnego
39' - Karwan z ostrego kąta bezpośednio na bramkę. Mucha odbija piłkę!
40' - Minimalnie za mocne podanie Rogera do Radovicia. Aut dla Arki
41' - Chinyama przyjmuje piłkę odwraca się i uderza z 20 metrów! Broni Witkowski
42' - Ładnie legioniści rozklepali obronę Arki, dośrodkował Iwański, ale za mocno i nie sięgnął pilki Chinyama, a Szałachowski nie dał rady obrońcy
46' - Arbiter dolicza 2 minuty
48' - Chinyama do Rogera... słabo rozegrał piłkę pomocnik Legii
48' - Koniec pierwszej połowy

Pierwsza część meczu za nami. Legia miała przewagę, ale nie potrafiła jej udokumenotować zdobyciem gola. Oby po zmianie stron było lepiej
Obie drużyny wróciły na murawę

46' - Początek drugiej połowy
52' - Radović przy linii końcowej... nieudana próba podania do środka
54' - Inaki Astiz wybija daleko piłkę w groźnej akcji Arki
55' - Piękne uderzenie Iwańskiego zza pola karnego bramkarz odbija piłkę na poprzeczkę i zakończyło się tylko rzutem rożnym!
59' - Wielkie zamieszanie w polu karnym Arki, Iwański Chinyama - sędzia dopatrzył się ręki!
61' - Faul Wawrzyniaka
62' - Mucha broni uderzenie z dystansu
67' - Rożny dla Legii wykonuje Maciej Iwański
67' - Krótko do Szałacha... dośrodkowanie Iwńskiego wyłapuje Witkowski
68' - Karwan uderza z 20 metrów - Mucha broni bez problemó
69' - Zmiana Legia: Ariel Borysiuk - Alberto Ortiz Tito
70' - Chinyama na spalonym
70' - Witkowski minimalnie uprzedził Szałachowskiego!
71' - GOL! Takesure Chinyama! (Legia)
71' - GOOOOOOOOOLLLLLLLLLLLL!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
71' - Po dośrodkowaniu Radovicia z prawej strony Chinyama pakuje głową piłkę w okienko bramki Witkowskiego!
75' - Radović sam na sam! biegnie.. .pole karne... strzela obok słupka!!!
75' - Fantastyczną okazję miał Rado po tym jak piłkę nabił na niego obrońca Arki
76' - Zmiana Arka: Marcin Budziński - Marcin Chmiest
76' - Zmiana Arka: Marcin Wachowicz - Marcin Pietroń
77' - Faul na Tito
78' - Oprócz bramki największe owacje na na trybunach wzbudził Meleks, który po raz pierszy pojawił się na Łazienkowskiej i zastąpił tradycyjne nosze
78' - "Weźcie Miklasa na wózek weźcie Miklasa.." niesie się na Stadionie Wojska Polskiego
80' - Zmiana Arka: Dariusz Ulanowski - Przemysław Trytko
81' - Szałachowski szybko lewą stroną , Iwański zablokowany
83' - Groźnie pod bramką Legii.. ale na miejscu jest Inaki Astiz!
85' - Zmiana Legia: Alberto Ortiz Tito - Piotr Giza
86' - Zaskakująca zmiana w drużynie Legii... prawdopodobnie powodem jest uraz
87' - Rożny dla Arki
88' - GOL! Miroslav Radović! (Legia)
88' - GOOOOOOOOOOOOOOLLLLLLLLL!!!!!!!! Piękne prostopadłe podanie od Iwańskiego otrzymał Szałach, wbiegł w pole karne i wyłożył piłkę Radoviciowi który po prostu dołożył nogę!
91' - Arbiter dolicza 3 minuty
95' - Koniec meczu!





Brawo Legia! Zasłużone zwycięstwo legionistów piłkarze żegnani brawami przez kibicó opuszczają murawę.

Relacja z trybun

Widelec trzymaj się!

W normalnych okolicznościach, spotkanie z Arką byłoby bardzo interesującym widowiskiem. W związku z fatalną atmosferą wokół naszego klubu, a także po słynnej już akcji policji po derbach z Polonią, tym razem na stadion przyszło zaledwie 3000 fanów. Legioniści oprócz znanych już wulgaryzmów pod adresem ITI, "niepochlebnie" wyrażali się także o policji. Jako że najgroźniejszym, zdaniem policji, narzędziem w dłoniach bandytów był ostatnio jeden widelec, tym razem kilkaset osób przez całe spotkanie trzymało nad głowami plastikowe widelce, które na stadionie rozdawano w punktach caterinowych. "Widelec trzymaj się" - skandowali pod koniec meczu fani z obu trybun.

Po derbowym meczu z Polonią kilkuset legionistów ukaranych zostało zakazami stadionowymi. O swoje prawa muszą jednak walczyć sami - wspierani oczywiście przez Stowarzyszenie. Klub ręki do poszkodowanych nie zamierza wyciągać. Zresztą o tym, że wspomniana akcja była już wcześniej dokładnie zaplanowana mówi się coraz głośniej. To właśnie sprawiło, że na meczu zarówno kibice Arki i Legii skandowali "Mariusz Walter i policja to jest nowa koalicja".

W drużynie Arki występuje obecnie trzech byłych piłkarzy Legii, ale naprawdę ciepło na Łazienkowskiej został przywitany tylko ten, który spędził tu najwięcej czasu - Bartek Karwan. Przed meczem na płocie wywieszono transparent poświęcony zmarłemu przed kilkoma dniami kibicowi, Pawłowi Kotylakowi. Klub nie zgodził się jednak na to, by spotkanie poprzedzić minutą ciszy. W związku z tym fani z Żylety wzięli sprawy w swoje ręce i okrzykiem "Dla Kotka minuta ciszy" zachęcili cały stadion by przed kilkadziesiąt sekund milczał.

Choć początek meczu był w wykonaniu naszych piłkarzy całkiem niezły, to najwięcej uwagi poświęcono dosyć szybko dokonanej roszadzie. Już po 13 minutach i zaledwie paru kontaktach z piłką, boisko musiał opuścić Inaki Descarga. Jeszcze ostrzejsze słowa padały, gdy w drugiej połowie, po niewiele dłuższym występie, z powodu kontuzji boisko opuszczał kolejny z Hiszpanów - Tito. "No to mają wczasy za niezłą kasę" - ironicznie kwitowali zdenerwowani kibice. Nie brakowało przy tym poddawania w wątpliwość profesjonalizmu Mirosława Trzeciaka, za sprawą którego do Legii sprowadzono czterech graczy z Półwyspu Iberyjskiego.

Czas na parę słów o kibicach gości. Choć otrzymali od naszego klubu 800 wejściówek, w sektorze gości było niewiele ponad 300. Mimo to arkowcy pozostawili po sobie bardzo dobre wrażenie. Nie dość, że całkiem nieźle dopingowali swój zespół (śpiewali bardzo melodyjnie i praktycznie bez przerwy), to jeszcze popierali w proteście kibiców z Warszawy. Zabrakło natomiast wulgarnych okrzyków pomiędzy kibicami obu ekip. Arkowcy skandowali m.in. hasło "Walter ty ... kup sobie klub w Izaelu" oraz "Śpiewa z nami cały kraj, j..., j... ITI". Żółto-niebiescy parokrotnie pozdrawiali wszystkie swoje zgody (oprócz Polonii Warszawa). Choć przechytrzenie ochrony na Legii nie należy do najłatwiejszych, gdynianie jakimś sposobem wnieśli na trybuny i odpalili żółte świece dymne, a pod koniec meczu również jedną racę. Nawet niekorzystny wynik meczu nie był w stanie uciszyć dopingu w sektorze gości. Dodać należy, że Arka często włączała się nie tylko do ubliżania ITI, ale i prewencji.

W drugiej połowie, z powodu kontuzji, Tito musiał zostać zniesiony z boiska. Zamiast noszy użyto jednak kołowego wózka, co wprowadziło wesołość na trybunach. Fani naśladowali sygnał karetki, po czym wymyślono na poczekaniu hasło "Na wózek weźcie Miklasa", które przez pewien czas skandował cały stadion. Później już wszystko wróciło do stanu poprzedniego - skandowano te same hasła oraz od czasu do czasu przypominano piosenkę "Dla mnie luty dla ciebie maj". Nawet strzelone przez legionistów dwie bramki nie zmieniły nastawienia kibiców do właścicieli klubu. Po nich jeszcze głośniej namawiano grupę medialną do opuszczenia Legii. Mowa oczywiście o zdecydowanej większości osób (a nie wszystkich), bowiem słychać było okrzyki "Legia, Legia" inicjowane przez kilkadziesiąt osób na trybunie Krytej.

Tym razem po meczu piłkarze zdecydowali się podejść do kibiców, a ci w przeciwieństwie do meczu w Zabrzu, nagrodzili ich za to brawami. Kiełbowicz namówił nawet całą drużynę, aby podziękowała fanom zgromadzonym na Żylecie (kilkaset osób). Odkryta odpowiedziała brawami i skandowaniem "Dziękujemy". Miejmy nadzieję, że na linii kibice - piłkarze nie będzie już więcej zgrzytów. O tym, by zgoda zapanowała pomiędzy fanami a klubowymi działaczami na razie nie ma co marzyć. Wygląda na to, że z każdym dniem coraz trudniej będzie, aby skonfliktowane strony znalazły wspólny front.

Frekwencja: 3068
Kibiców gości: 320
Flagi gości: 4

Doping Legii: 0
Doping Arki: 7

Autor: Bodziach

Statystyki
Legia Warszawa
  • 12 (7+5)
  • 7 (3+4)
  • 3 (3+0)
  • 5 (3+2)
  • 12 (8+4)
  • 11 (7+4)
  • 3 (1+2)
  • 0 (0+0)
  • 1 (0+1)
  • 2 (2+0)
  • 0 (0+0)
-
  • strzały
  • strzały celne
  • rzuty wolne
  • rzuty rożne
  • faule
  • interwencje bramkarzy
  • spalone
  • słupki
  • poprzeczki
  • żółte kartki
  • czerwone kartki
  •  
  • suma
    (1. połowa + 2 połowa)
Arka Gdynia
  • 10 (4+6)
  • 4 (1+3)
  • 2 (2+0)
  • 1 (0+1)
  • 9 (5+4)
  • 21 (10+11)
  • 3 (1+2)
  • 0 (0+0)
  • 1 (1+0)
  • 1 (1+0)
  • 0 (0+0)
Oceń legionistów
Komentarze (91)

© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.