Ekstraklasa
22. kolejka

36240
Poznań
16.04.2011
15:45
Lech Poznań
Legia Warszawa
Lech Poznań
1-0
Legia Warszawa
83' Rudnevs
(0-0)
27 Krzysztof Kotorowski
23 Grzegorz Wojtkowiak 76'
19 Bartosz Bosacki
5 Manuel Arboleda
25 Luis Alfonso Henriquez
17 Tomasz Mikołajczak 53'
3 Ivan Djurdjević
6 Rafał Murawski
20 Siergiej Kriwiec
7 Jakub Wilk
18 Bartosz Ślusarski 67'
1 Jasmin Burić
15 Jacek Kiełb 67'
16 Artjoms Rudnevs 53'
31 Dimitrije Injac 76'
19 Vojo Ubiparip
8 Mateusz Możdżeń
35 Marcin Kamiński
Wojciech Skaba 84
Jakub Rzeźniczak 25
Inaki Astiz 15
Dickson Choto 4
Jakub Wawrzyniak 14
Manu 9
Ariel Borysiuk 16
Ivica Vrdoljak 21
76' Michał Kucharczyk 18
83' Miroslav Radović 32
75' Takesure Chinyama 82
Marijan Antolović 1
Michał Żyro 33
Janusz Gol 5
83' Alejandro Cabral 27
75' Michal Hubnik 7
76' Maciej Rybus 31
Marcin Komorowski 17
Trener: Jose Maria Bakero
Asystent trenera: Mila Luis
Kierownik drużyny: Łukasz Mowlik
Lekarz: Andrzej Pyda
Masażyści: Maciej Łopatka
Trener: Maciej Skorża
Asystent trenera: Rafał Janas
Kierownik drużyny: Piotr Strejlau
Lekarz: Stanisław Machowski
Masażyści: Jerzy Somow, Zbigniew Sęktas
Sędziowie
Główny: Robert Małek
Asystent: Krzysztof Myrmus
Asystent: Marcin Lis
Techniczny: Tomasz Wajda
Relacja

Legia lepsza, ale bez punktów...

Legia Warszawa nie wygrała piątego ligowego meczu z rzędu. W Poznaniu, mimo niezłej gry i kilku znakomitych okazji do zdobycia gola, lepsi okazali się gospodarze. Jedyna bramka padła w 83. minucie po uderzeniu Artjomsa Rudnevsa.

Legioniści rozpoczęli mecz z Lechem z jedną zaskakującą zmianą w składzie. W miejsce Macieja Rybusa wyszedł Manu. Portugalczyk już na początku spotkania stworzył sobie wyśmienitą okazję by zdobyć gola, ale kolejny raz pokazał, że strzały nie są jego mocną stroną (inna kwestia, co oprócz szybkości jest...). Przez pierwsze pół godziny drużyna Macieja Skorży przeważała na boisku i nie pozwalała na zbyt wiele lechitom. Dobrze w obronie grali Dickson Choto i Inaki Astiz. W 9. minucie nieodpowiedzialnie zachował się Ariel Borysiuk, który po odgwizdaniu faulu Rzeźniczaka przez Roberta Małka podbiegł do sędziego i uderzył w rękę sędziego. Pretensje zgłaszał jeszcze Ivica Vrdoljak i obaj legioniści otrzymali żółte kartki. W końcówce pierwszej części gry do głosu doszli lechici, ale na przerwę obie drużyny schodziły bez zdobyczy bramkowych.

W 65. minucie błąd popełnił stoper Lecha. Manu wyszedł sam na sam z Kotorowskim i minimalnie uprzedził bramkarza gospodarzy. Po chwili został sfaulowany tuż przed linią pola karnego. Arbiter po dłuższym zastanawianiu ukarał... bramkarza Lecha tylko żółtą kartką. Niestety Radović słabo uderzył z rzutu wolnego. W 80. minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego stadion zamarł na chwilę, bo piłka po uderzeniu głową Ivicy Vrdoljaka trafiła w poprzeczkę. Niewykorzystane sytuacje Legii zemściły się już 3 minuty później, kiedy to Artjoms Rudnevs z bliskiej odległości nie dał szans Wojciechowi Skabie.

Minuta po minucie

15:00 - Witamy ze stadionu Lecha!
15:01 - Właśnie na rozgrzewkę wyszedł Wojtek Skaba. Kibice Legii przywitali go głośnymi okrzykami
15:02 - Sektor z fanami Legii wypełniony już mniej więcej w 2/3. W młynie Lecha również już kilka tysięcy kibiców "Kolejorza". Pierwsze pozdrowienia obu ekip mamy już za sobą
Trochę ponad kwadrans do meczu. Obie drużyny są jeszcze na rozgrzewce
Lech mobilizuje się tak jak potrafi, czyli wyśpiewując o Legii. Siedzimy tu od ponad godziny i jeszcze nie zaśpiewali nic o swojej drużynie - LOL
Tak prezentuje się Pieczarka Arena:
Piłkarze zeszli do szatni
A tak jest wygląda od środka:
Spiker prezentuje składy obu drużyn
Kibice Legii już wypełnili sektor gości:
Legioniści już zakończyli rozgrzewkę:
Hymn Lecha Poznań, kibice Legii gwiżdżą
Kibice Legii śpiewają KKS, KKS, KKS, to Lech Poznań k... jest
Hymnu Lecha nie zrozumieliśmy, bo każda trybuna śpiewa w swoim tempie i rytmie
Mistrzem Polski jest Legia... na sektorze gości
Bardzo ładnie słychać a gospodarze cicho gwiżdżą
Z trybuny prasowej legioniści słyszalni.
Młyn Kolejorza prezetnuje się efektownie:
Lech śpiewa tzw. "Onasza", więc nie robi to wrażenia, ale pewnie wraz z pierwszym gwizdkiem już nie tak łatwo się będzie przebić naszym
Piłkarze wychodzą na murawę
Lech prezentuje oprawę: robię to co kocham, choć chcą mnie za to karać, nie zrezygnuję z tego - Kolejorz - bo w tym jest moja wiara. No trochę się lechici przeliczają z możliwościami bo nie mają możliwości ludzkich, żeby ogarnąć wszystko o czasie
Także generalnie oprawa OK, ale wykonanie OJEJ!
Za moment pierwszy gwizdek sędziego

1' - Początek pierwszej połowy
1' - Przy piłce Arboleda
2' - Do oprawy lechici dołączają świece dymne - wygląda to wszystko bardzo efektownie
2' - Legia zaczyna atak pozycyjny od rozegrania piłki przez Choto i Astiza
3' - Dośrodkowanie i pierwszy raz łapie piłkę Kotorowski
3' - Astiz uprzedza Kriwca
3' - Słychać "Legia gol, allez, allez"
4' - Na lewym skrzydle drybluje Kucharczyk, ale traci piłkę i od bramki rozpocznie Kotorowski
5' - Kriwiec z rzutu rożnego
5' - Piąstkuje piłkę Skaba
5' - Radović odbiera piłkę, lecz po drodze fauluje Murawskiego, wolny dla gospodarzy
6' - Dośrodkowanie z rzutu wolnego wyłapuje pewnie Skaba
7' - Oprawa gospodarzy na początku spotkania:
7' - Radović wypuszcza lewą stroną Kucharczyka, ten przerzuca piłkę na prawą stronę do Manu, który oddaje celny strzał. Na posterunku jednak Kotorowski
7' - Nadal dobry doping Legii! Siedzimy na środku stadionu i ładnie ich tu słychać
8' - Kriwiec z wolnego, tym razem z daleka, będzie wrzucał
8' - Piłkę z pola karnego Legii wybija Astiz
9' - Arboleda ograł Borysiuka i wyszedł na pozycję strzelecką. W ostatniej chwili zatrzymuje go Choto
9' - Żółta kartka: Ivica Vrdoljak (Legia)
9' - Żółta kartka: Ariel Borysiuk (Legia)
10' - Faul Rzeźniczaka pod linią końcową. Sędzia wskazał faul, a Borysiuk... trochę go poniosło. Uderzył go w rękę. Żółte kartki i dla niego i dla Ivicy Vrdoljaka, który przybiegł dyskutować z arbitrem
10' - Dodatkowo ultrasi użyli świec dymnych:
10' - Kriwiec uderzał z wolnego. Dwuosobowy mur Legii, strzał i... piłka przelatuje nad poprzeczką bramki Skaby
11' - Radović faulowany
12' - Ale oprawa Legii. WYBORCZA zmiażdżona :D
13' - "Szechter: przeproś za ojca i brata. www.szechteriada.org
14' - Manu miał setę. Więcej niż setę. Nie wiedzieć czemu nie strzelał z dwóch metrów!
14' - Próbował wycofać piłkę, przejęli ją rywale, tylko rzut rożny dla Legii
14' - Po dośrodkowaniu z rożnego łapie piłkę Kotorowski
16' - Znowu w ataku legioniści. Prawą stroną próbował Wawrzyniak, potem lewą Radović, ale nic z tego nie wyszło
16' - Teraz dobra interwencja Rzeźniczaka i już znowu atakuje Legia
17' - Potężne uderzenie Chinyamy! Piąstkuje Kotorowski
18' - Kibice Legii i Lecha prezentują transparenty o treści: "Niespełnione rządu obietnice = temat zastępczy - kibice!"
18' - "Dziennikarze ch... wam w twarze" - skandują kibice Lecha. Wcześniej to samo krzyczeli legioniści
18' - Manu podaje na lewą stronę do Wawrzyniaka. Ten jak huknął! Ale za wysoko...
18' - Tym razem od kibiców Legii wielka sektorówka skierowana do naczelnego Wyborczej:
19' - Dobry okres gry Legii. Jedziemy z nimi, walimy z każdej piłki na pałę jak mówi nasz redakcyjny kolega ;)
21' - Rożny dla Lecha
21' - Wcześniej niecelne uderzenie Takesure'a
22' - Nędzna akcja Lecha, od bramki zacznie Skaba po słabym strzale głową jednego z lechitów
23' - Walczy ramię w ramię z rywalem Ivica. Pada na murawę Kriwiec, sędzia odgwizdał faul legionisty
24' - Chinyama stosuje pressing :)
25' - Faulowany Inaki
25' - KIBOLE z obu stron znów pozdrawiają dziennikarzy.
25' - Tak prezentuje się transparent skierowany do rządu:
26' - Aut dla Legii, wyrzuca Rzeźniczak
26' - Walczy Ivica, ale stracił piłkę, wkurzył się strasznie Chorwat, przywalił pięścią w murawę
27' - Jeśli chodzi o walczeność, to taką Legię byśmy chcieli oglądać zawsze a nie dwa razy na rundę (ostatnio z takim zębem grali z KS(P)D)
27' - "Tańczyk Labada" na sektorze gości
28' - Znaczy walczyk - tańczyli :-) Przepraszamy, emocje biorą górę
28' - Strzelał w niebo Jakub Wilk
28' - Rzeźnik zagrał nakładką, przynajmniej zdaniem sędziego. Wolny i znów Kriwiec
29' - Dwie interwencje... Chinyamy w polu karnym. Za drugim razem jego wybicie powoduje, że będzie róg dla Lecha
30' - Dobra okazja Wojtkowiaka, ale uprzedzają go defensorzy Legii, jeszcze jeden rzut rożny dla gospodarzy
30' - Tym razem bez problemu Skaba
30' - "Niespełnione rządu obietnice = temat zastępczy kibice" - i kibice Lecha i Legii wywiesili dziś takie transparenty
31' - Ślusarski ogrywa na prawej stronie Choto, dośrodkowuje w pole karne do Wilka, ale ten z kolei jest zatrzymany przez Rzeźniczaka
32' - Uderzenie z daleka, piłka mija bramkę strzeżoną przez Skabę
34' - Faulowany Radović, będzie wolny dla Legii
34' - Borysiuk dośrodkowuje, ale za głęboko - Kotorowski łapie piłkę
34' - Faulował Rado
35' - Błąd Legii i pędzi do piłki Wilk, ale nie zdążył dobiec. Ubezpieczał tą akcję jeszcze Rzeźniczak
35' - Jakiś czarny dym na sektorze Legii
35' - I kolejne transparenty w kierunku władz:
36' - Rado z pola karnego - obok słupka
36' - Kotorowski potrzebuje interwencji medycznej
37' - "Bo w nienawiści do tej drużyny" wyje cały stadion. Wreszcie można zrozumieć, co śpiewają. I wreszcie wspólnie. I te brawa.
38' - Krótka i zwięzała odpowiedź Legionistów o poznańskim psie wywołuje chóralne gwizdy
38' - Sfaulowany pod linią boczną Chinyama
39' - Ivica faulowany w murze. Wyskakuje do Arboledy Wawrzyniak. Sędzia Małek (znów on, o rety!) przyznaje piłkę lechitom
39' - "Jazda z k..." - mobilizują piłkarzy kibice Legii
40' - Lech obraża Pogoń, w rewanżu skandowanie Pogoń Szczecin w sektorze Legii
40' - Było niebezpiecznie pod bramką Legii, Choto wybija piłkę z pola karnego, jeszcze rzut rożny dla Lecha
41' - Super interwencja Skaby. Jeszcze jeden róg
41' - Po przewadze Legii teraz przewagę ma Lech. Groźnie uderza z 16 metra Kriwiec, ale obok bramki. Tymczasem część trybun świętuje gola, myśląc że piłka wpadła do siatki ;)
42' - Radović faulował Mikołajczaka w okolicach linii środkowej
43' - Rzut rożny dla nas. Radović zmierza do narożnika
43' - Dobrze interweniuje głową Arboleda. Jeszcze walczy w polu karnym Chinyama, ale poszedł na czterech rywali i ostatecznie stracił piłkę
44' - Świetna interwencja Astiza
44' - W ostatniej chwili zdjął piłę Kriwcowi
44' - Dixie wywala futbolówkę na aut i już szybka kolejna akcja Lecha
46' - Legia wyprowadza kontrę. Faulowany jest Chinyama, Małek pokazuje przywilej korzyści. Szybkie podania i legioniści docierają w pole karne rywali, Wawrzyniak zagrywa do Radovicia, ale ostatecznie lepsi obrońcy KKS
46' - Scysja pomiędzy Ivicą a Murawskim. Ivica się kłóci, ale ma już kartkę na koncie, więc mamy nadzieję, że nie przesadzi...
46' - Pierwsza połowa jest przedłużona o dwie minuty
48' - Koniec pierwszej połowy


46' - Początek drugiej połowy
47' - Legioniści rozpoczęli bez zmian w składzie
47' - Próba strzału Chinyamy przewrotką... sędzia dopatrzył się jednak faulu w tym wyskoku legionisty
48' - Borysiuk fauluje Ślusarskiego
49' - Wolny dla Lecha. Dwóch legionistów w murze. Strzela Wilk, a piłkę wybija z pola karnego Radović
50' - Petardy w sektorze gości
51' - Pędzi środkiem Radović, odgrywa na prawo do Manu, ten wycofuje piłkę do Rzeźniczaka, który traci piłkę. Kontra Lecha
52' - Wilk do Ślusarskiego, ten strzela lekko i po ziemi wprost w ręce Skaby
52' - Ivica mija trzech rywali i przewraca się. Małek decyduje, że nic nie było
53' - Sędzia odgwizdał faul na Kriwcu. Kłóci się z nim jeszcze Borysiuk, ale legionistom pozostaje ustawić się w murze
54' - Intuicyjnie odbija piłkę Skaba. Byłoby groźnie, gdyby trafiła pod nogi lechitów, ale na szczęście opuszcza pole karne. Strzał gospodarzy z daleka jest już lekki i nie stwarza niebezpieczeństwa pod bramką Legii
54' - Bosacki powala Chinyamę
54' - Zmiana Lech:

Tomasz Mikołajczak -
Artjoms Rudnevs
55' - Przewracany przez Arboledę Radović
57' - Radović z wolnego prosto w głowę Murawskiego. Legionista poprawia się jednak, dobiegając jakimś cudem do piłki, która wydawała się, że opuści boisko. Podanie do Kucharczyka, ten odgrywa do wbiegającego Chinyamy, lecz ten wystartował do piłki minimalnie za wcześnie i się z nią minął
58' - Faulowany przez Ślusarskiego Wawrzyniak. Lech zaczął drugą połowę agresywnie
60' - Chinyama atakuje z lewej strony... na spalonym!
61' - Będzie oprawa na sektorze Legii, bo widzimy zielone folie na części sektora :P
61' - Są i folie czerwone...
62' - Tymczasem Manu się skończyło boisko :-( I piłka dla Kotorowskiego
62' - Projekt Euro 2012: stadiony - przepłacone, autostrady - nie będzie, dworce - przypudrowane, lotniska - prowincjonalne, zawodnicy - słabi, temat zastępczy - kibice. rząd - zadowolony - sektorówka Lecha na trybunie prostej
63' - Ivica z Radoviciem rozgrywają piłkę w środku, ten drugi podaje na lewą stronę do Wawrzyniaka, ale za mocno i aut dla Lecha
64' - No niestety trochę wróciła już ta nieprzekonująca Legia, która w tym sezonie tyle raaaazy widzieliśmy
64' - Legia rozgrywała piłkę od bramki, nie doszła jednak nawet do linii środkowej, bo przejęli ją lechici
65' - Błąd Radovicia, ale naprawia go w polu karnym Dixie
65' - Żółta kartka: Krzysztof Kotorowski (Lech)
66' - Małka decyzja tradycyjnie żenująca. Manu sam na sam z Kotorowskim, bramkarz Lecha zaczepia piłkarza Legii, powinien wylecieć z boiska
66' - Tymczasem Małek wyjmuje żółty kartonik i zarządza rzut wolny.
67' - Radović z wolnego w mur, jeszcze strzał Borysiuka i łapie piłkę Kotorowski
67' - W telewizji mówią, że ewidentna czerwona Kotorowskiego. Ale rozumiemy, że został oszczędzony, bo jakby powiedział Roman Kołtoń "w tej sytuacji najmniej winny był Kotorowski"
68' - Strzał Murawskiego nad bramką Skaby. Nie spać panowie - budzi obrońców Wojtek
68' - Zmiana Lech:
Bartosz Ślusarski -
Jacek Kiełb
70' - Akcja Manu prawą stroną, podanie do Radovicia, ten od Chinyamy - 18 metr... Chini odgrywa do Radovicia a ten uderza nad poprzeczką z 16 metrów!
71' - Kriwiec z wolnego
71' - Długa wrzutka, nikt nie interweniuje, Skaba wybija piłkę za pole karne
72' - Kontra Legii. Kucharczyk pędzi lewą stroną, schodzi do środka, widzi że nie bardzo ma komu podać i oddaje strzał - nad bramką Kotorowskiego
72' - Strata Radovicia
73' - Faul na Ivicy, rywale prowokują Chorwata, bo widzą, że gra nerwowo, a ma już kartkę
73' - Strzał Manu z 20-tego metra
74' - Manu faulował Kriwca
75' - Kriwiec ustawia piłkę... do bramki daleko
75' - Kriwiec trafił piłką Chinyamę w ... tyłek
75' - Co legioniści ładnie odbiorą piłkę, to szybko ją głupio tracą
76' - Było gorąco w polu karnym Legii, interwencja Wawrzyniaka, później jeszcze poprawka
76' - Zmiana Legia:
Takesure Chinyama -
Michal Hubnik
77' - Zmiana Lech:
Grzegorz Wojtkowiak -
Dimitrije Injac
77' - Zmiana Legia:
Michał Kucharczyk -
Maciej Rybus
77' - Legioniści zdjęli wszystkie flagi
78' - Niecały kwadrans meczu pozostał...
79' - Strata Vrdoljaka
80' - Odbiór Borysiuka, akcja Rybusa, który oddaje piłkę Manu zamiast strzelac. Jeszcze rożny
81' - Vrdoljak po dośrodkowaniu Rybusa z rożnego w poprzeczkę. Ajajaj!
81' - Jeszcze jedna akcja Legii, ale Radović na spalonym
81' - Małek podszedł z jakimiś uwagami do Skorży
82' - Walka o piłkę po wrzutce. Lech pędzi z kontrą
82' - 10 minut...
83' - Ograny przy linii bocznej Manu i kontratak Lecha
83' - Żółta kartka: Inaki Astiz (Legia)
83' - Astiz powala Rudnevsa - dostaje kartkę
83' - I znów ten Kriwiec z daleka...
84' - GOL! Artjoms Rudnevs! (Lech)
84' - Zmiana Legia:
Miroslav Radović -
Alejandro Cabral
85' - Kriwiec dośrodkował w pole karne gdzie z piłką minęli się wszyscy obrońcy. Ta przypadkowo odbiła się do nogi Arboledy i trafiła do wycofanego Rudnevsa. Łotysz bez problemów umieścił ją w siatce.
85' - Lech świętuje bramkę śpiewając o Legii.
86' - Dośrodkowanie Rybusa, efektu nie ma
87' - Teraz piłka za mocno do Rybusa, nie zdołał jej opanować
87' - Rozśpiewał się Lech, po bramce łatwo ;)
88' - Wawrzyniak do Cabrala, ten ograny robi jeszcze jakiś półobrót w powietrzu
88' - Aut dla Legii
88' - Zadymiarze - takie transparenty na kijach prezentują na górze sektora legioniści
89' - Głębokie dośrodkowanie Rybusa, ale piłkę łapie Kotorowski
89' - Od bramki Kotorowski
90' - Rzeźniczak walczy z Wilkiem. Udaje się oddalić niebezpieczeństwo spod naszej braki
90' - Stadionowi zadymiarze i maska przeciwgazowa na sektorówce. Oraz folie po bokach
91' - Lecą petardy
93' - Czarny dym w sektorze gości
93' - Na boisku po akcji Legii Kotorowski łapie piłkę
94' - Strąca piłkę głową Rybus, myli się minimalnie
95' - Koniec meczu!





Na sektorze Legii dym z pirotechniki. Tymczasem sędzia zakończył mecz
Lech cieszy się z wygranej śpiewając o Legii. Czemu nas to nie dziwi
Piłkarze zmierzają pod sektor kibiców Legii
Lech świętuje ze swoimi zawodnikami

Relacja z trybun

Stadionowi zadymiarze

Wyjazdy do stolicy Wielkopolski od dawna cieszyły się ogromnym zainteresowaniem kibiców warszawskiej Legii. Prawdopodobnie z tego powodu bilety na sobotnie spotkanie rozeszły się w okamgnieniu. Chętnych do podróży na zachód Polski nie brakowało, co więcej, nie wszystkim udało się zdobyć upragnioną wejściówkę.

Na ten mecz, tak jak i na większość w bieżącym sezonie, udaliśmy się pociągiem specjalnym. Z powodu bardzo dużej liczby podróżujących (ponad 2000 fanów), trzeba było wynająć nie jeden, a dwa pociągi - łącznie aż sześć składów. Pierwszy z pociągów odjechał zgodnie z planem - krótko po 8 rano, zaś drugi przyjechał na stację Warszawa Zachodnia z ponad dwudziestominutowym opóźnieniem. Wchodzenie do pociągów przebiegało bardzo sprawnie, dzięki przydzieleniu danych składów konkretnym numerom biletów. Przy wejściu każdy z fanów otrzymał kibicowski zestaw, składający się z białej baseballówki z herbem Legii oraz okularów przeciwsłonecznych.

O ile legioniści podróżujący pierwszym pociągiem dotarli do Poznania stosunkowo szybko, o tyle tych z drugiego nie ominęły przygody. W Kostrzynie, czyli dwadzieścia kilometrów przed docelową stacją, doszło bowiem do awarii trzeciego składu pociągu. Kolejarze szybko odłączyli ostatni skład, a kibice w nim jadący przesiedli się do pierwszych dwóch, po czym podróż w "okrojonym" pociągu mogła być kontynuowana.

Wysiedliśmy na stacji Poznań-Starołęka, skąd podstawionymi autobusami zostaliśmy przetransportowani na stadion. Wejście na sektor gości przebiegało stosunkowo wolno i to mimo kilku bramek wejściowych. Przy wejściu niezbędne było okazanie dokumentu tożsamości, po czym sprawdzano nazwiska kibiców z listą imienną. Warto zaznaczyć, że pomimo dużej liczby przyjezdnych, wszystkim udało się zająć miejsce na sektorze przed rozpoczęciem spotkania.

Co się tyczy samego obiektu, trzeba przyznać, że z zewnątrz nie wygląda on zbyt zachęcająco – z jednej strony przypomina wielki płytowy moloch rodem z socjalizmu lub kilkupiętrowy parking, jaki możemy spotkać przy wielu stołecznych hipermarketach, z drugiej kształtem zbliżony jest do spłaszczonej purchawki lub wklęśniętego kartofla. Trzeba przyznać, że stadion znacznie lepiej prezentuje się z perspektywy trybun, jednak poruszanie się po nim nie należy do najłatwiejszych. Z pewnością tego zadania nie ułatwiały dziesiątki labiryntowych przejść albo ich brak w miejscach, gdzie teoretycznie powinny się znajdować.

Kilka minut przed początkiem spotkania na murawę wbiegła skąpo odziana grupa taneczna wraz z... parą poznańskich koziołków. Niektóre gesty wykonywane przez tych ostatnich spotkały się z szybką odpowiedzią legionistów, którzy zaintonowali odpowiednią przyśpiewkę. Chwilę później donośniej zaznaczyliśmy swoją obecność, śpiewając "Jesteśmy zawsze tam!" i krzycząc "Legia Warszawa!".

Tradycyjnie przy wyjściu piłkarzy Legii na murawę odśpiewaliśmy "Mistrzem Polski jest Legia!". Swoją obecność zaznaczyła również ok. trzystuosobowa grupa naszych przyjaciół ze Szczecina. Portowcy zajęli skrajną część górnego sektora. Warto wspomnieć, że na trybunach razem z nami znalazło się kilku fanów FC Den Haag, a także pojedyncze osoby z pozostałych zaprzyjaźnionych z Legią klubów.

Doping w naszym wykonaniu stał na bardzo przyzwoitym poziomie – i to zarówno w pierwszej, jak i w drugiej połowie meczu. Przed przerwą zdecydowanie najlepiej wychodziło nam "Legiaaa! Warszawaaa!" oraz "Legia gol, allez allez".

Na wyjście piłkarzy kibice Lecha zaprezentowali oprawę – sektorówkę z herbem swojego klubu, strzeżonym przez dwa lwy w koronach oraz przez ogromnego ptaka z rozłożonymi nad nim skrzydłami. Całość opatrzona została hasłem: "Robię to, co kocham, choć chcą mnie za to karać, nie zrezygnuję z tego - KOLEJORZ - bo w tym jest moja wiara". Oprawa wyglądała ciekawie, jednak nie powalała na kolana.

Podobnie jak w poprzednich meczach, i w sobotę nie mogło zabraknąć okrzyków skierowanych do dziennikarzy wiadomej gazety. Śpiewaliśmy również "Ole, to my kibole!". W pierwszej połowie w naszym sektorze pojawiła się duża sektorówka, stylizowana na pierwszą stronę "GW", na której znajdowały się podobizna redaktora naczelnego gazety, Adama Michnika oraz hasło "Szechter przeproś za ojca i brata!!!", a także adres jednej z nowo powstałych stron internetowych.

Lechici przyłączyli się do ogólnopolskiej akcji przeciwko nagonce mediów na kibiców - wywiesili dwa transparenty: "Niespełnione rządu obietnice, temat zastępczy – kibice!" oraz "Projekt Euro 2012, stadiony - przepłacone, autostrady - nie będzie, dworce - przypudrowane, lotniska - prowincjonalne, zawodnicy - słabi. Temat zastępczy kibice. Rząd - zadowolony!". Transparent o takiej samej treści jak pierwszy z ww. zawisł również w sektorze gości.

W dalszej części pierwszej połowy odśpiewaliśmy m.in. "Szkoła, praca, dziewczyna, rodzina...", zatańczyliśmy także słynnego walczyka "Labada". Nie obyło się bez bluzgów skierowanych do gospodarzy. Spalona została także flaga fanklubu Lecha z Tarnowa Podgórnego. Lechici nie pozostali nam dłużni, śpiewając o tym, że wychowano ich w nienawiści do Legii.

W drugiej połowie okazaliśmy zaufanie trenerowi Legii Maciejowi Skorży, skandując kilkukrotnie jego nazwisko. Daliśmy także do zrozumienia fanom "Kolejorza", dlaczego przybyli na mecz w liczbie przewyższającej 36 tysięcy. Odśpiewaliśmy również "Za nasze miasto i za te barwy...", ale i tak najlepiej i najdłużej wychodziło nam "Legiaaa! Warszawaaa!".

W drugiej połowie zaprezentowaliśmy kolejną oprawę - sektorówkę z podobizną kibica w masce przeciwgazowej, którą uzupełniały czerwone i zielone folie aluminiowe. Na szczycie trybuny pojawiły się transparenty na kijach układające się w hasło "Stadionowi zadymiarze". Dopełnieniem wszystkiego była pirotechnika, która... skutecznie zadymiła sektor.

Nasi piłkarze nie zasłużyli na szczególną uwagę. Z perspektywy trybun wydawało się, że "wojskowi" nie przestraszyli się rywali, byli zespołem lepszym, ale niestety byli bardzo nieskuteczni. Na wyjątkowe słowa uznania zasługuje Wojciech Skaba, który wielokrotnie ratował legionistów z opresji. Po końcowym gwizdku piłkarze zostali przez nas nagrodzeni brawami za ambicję.

Po ok. 30 minutach mogliśmy wyjść z sektora i udać się podstawionymi autobusami na dworzec.
Na miejscu okazało się, że do drugiego popsutego pociągu dołączono trzeci, tym razem sprawny, skład i wszyscy wyruszyliśmy w drogę powrotną do Warszawy w miarę zadowoleni – w miarę, bo okazało się, że z pociągów poginęła część pozostawionych przez kibiców rzeczy. Podróż przebiegła jednak bardzo spokojnie i w stolicy zameldowaliśmy się kilka minut po północy.

Frekwencja: 36240
Kibiców gości: 2287
Flagi gości: 30

Doping Lecha: 7
Doping Legii: 8

Autor: Hugollek

Statystyki
Lech Poznań
  • 9 (4+5)
  • 2 (0+2)
  • 8 (4+4)
  • 8 (6+2)
  • 19 (6+13)
  • 10 (5+5)
  • 1 (0+1)
  • 0 (0+0)
  • 0 (0+0)
  • 1 (0+1)
  • 0 (0+0)
-
  • strzały
  • strzały celne
  • rzuty wolne
  • rzuty rożne
  • faule
  • interwencje bramkarzy
  • spalone
  • słupki
  • poprzeczki
  • żółte kartki
  • czerwone kartki
  •  
  • suma
    (1. połowa + 2 połowa)
Legia Warszawa
  • 10 (5+5)
  • 3 (2+1)
  • 7 (2+5)
  • 3 (2+1)
  • 17 (7+10)
  • 11 (6+5)
  • 6 (1+5)
  • 0 (0+0)
  • 1 (0+1)
  • 3 (2+1)
  • 0 (0+0)
Oceń legionistów
Komentarze (218)

© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.