Ekstraklasa
22. kolejka

29017
Warszawa
16.03.2012
20:30
Legia Warszawa
Polonia Warszawa
Legia Warszawa
0-0
Polonia Warszawa
12 Dusan Kuciak
2 Artur Jędrzejczyk
6 Michał Żewłakow
15 Inaki Astiz
14 Jakub Wawrzyniak
5 Janusz Gol 71'
25 Jakub Rzeźniczak
27 Rafał Wolski
18 Michał Kucharczyk 73'
32 Miroslav Radović 71'
28 Danijel Ljuboja
84 Wojciech Skaba
4 Dickson Choto
9 Nacho Novo 73'
11 Tomasz Kiełbowicz
21 Ivica Vrdoljak 71'
22 Ismael Blanco
33 Michał Żyro 71'
Sebastian Przyrowski 33
Damian Kowalczyk 38
Tomasz Jodłowiec 3
Paweł Wszołek 7
73' Edgar Cani 9
Adam Kokoszka 20
Wladimer Dwaliszwili 11
Maciej Sadlok 4
66' Tomasz Brzyski 70
Aleksandar Todorovski 4
Łukasz Piątek 28
Pavel Vidanov 31
Radek Mynar 2
Robert Jeż 81
Łukasz Teodorczyk 91
73' Aviram Baruchyan 20
Jakub Tosik 24
Maciej Sadlok 4
66' Pavel Sultes 27
Trener: Maciej Skorża
Asystent trenera: Rafał Janas, Jacek Magiera
Kierownik drużyny: Piotr Strejlau
Lekarz: Stanisław Machowski
Masażyści: Jerzy Somow, Zbigniew Sęktas
Trener: Jacek Zieliński
Asystent trenera: Marek Zub
Kierownik drużyny: Igor Gołaszewski
Lekarz: Jacek Jaroszewski
Masażyści: Paweł Bamber, Wojciech Spałek
Sędziowie
Główny: Szymon Marciniak
Asystent: Konrad Sapela
Asystent: Radosław Siejka
Techniczny: Paweł Pskit
Relacja

Derby bez historii

W szlagierowym spotkaniu 22. kolejki ekstraklasy Legia Warszawa zremisowała na własnym obiekcie z innym klubem z tego miasta - Polonią - 0-0. Derby Warszawy wyraźnie rozczarowały. Zamiast pięknego piłkarskiego widowiska oglądaliśmy 90 minut niedokładności z obydwu stron. Po tym pojedynku "wojskowi" utrzymali się na prowadzeniu w tabeli i mają obecnie na koncie 43 punkty.

Od początku meczu stroną przeważającą byli podopieczni Macieja Skorży. Legia lepiej utrzymywała się przy piłce, dzięki czemu częściej gościła na połowie swojego rywala. W 9. minucie ładnym strzałem zza pola karnego popisał się Danijel Ljuboja, ale dobrze zachował się Sebastian Przyrowski, który wybił piłkę ponad poprzeczkę. Chwilę później ponownie groźnie było pod bramką gości. Legioniści przeprowadzili składną akcje prawą flanką i w ostatnim momencie dogranie do Michała Kucharczyka przeciął jeden z obrońców Polonii. Aktualni liderzy tabeli nie ustawali w atakach, czego efektem była kolejna okazja, jednak zmarnowana przez niedokładny strzał Miroslava Radovicia. Poloniści po raz pierwszy zagrozili bramce Dušana Kuciaka w 19. minucie. Po dobrze bitym rzucie wolnym z głębi pola, źle główkujący Janusz Gol omal nie zaskoczył własnego golkipera.

Pierwszą składną akcję "Czarne Koszule" przeprowadziły sześć minut potem. Paweł Wszołek dynamicznie popędził prawym skrzydłem, mocno dograł w szesnastkę gospodarzy i bardzo przytomną interwencją popisał się Artur Jędrzejczyk zażegnując niebezpieczeństwo. Po dwóch kwadransach do kolejnej dobrej sytuacji doszedł Danijel Ljuboja. Serb tym razem głową starał się zaskoczyć bramkarza przeciwników, ale jego uderzenie przeleciało minimalnie obok prawego słupka. Z biegiem czasu gra wyraźnie się wyrównała. Polonia zaczęła częściej utrzymywać się przy piłce i lepiej organizować się w defensywie. Ostatni kwadrans pierwszej odsłony to gra głównie w środku pola. Nikt nie potrafił stworzyć sobie dogodnej okazji do otworzenie rezultatu i w efekcie obie jedenastki schodziły na przerwę przy bezbrakowym rezultacie.

Po zmianie stron obraz gry nie zmienił się. W 52. minucie po mierzonym strzale z rzutu wolnego bliski zdobycia bramki był Danijel Ljuboja, jednak golkiper był czujny i odbił futbolówkę w bok. Następnie byliśmy świadkami kilku rzutów rożnych dla polonistów, z których nic poważnego nie wynikło. Po blisko godzinie gry raz jeszcze szczęścia ze stałego fragmentu gry spróbował "Ljubo" i ponownie górą był Sebastian Przyrowski. Przez kolejny kwadrans na placu gry działo się bardzo niewiele. Żaden z bramkarzy nie został wystawiony na poważną próbę pokazania swoich umiejętności. W 77. minucie gry drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartką został ukarany Adam Kokoszka. Środkowy defensor Polonii w nieprzepisowy sposób powstrzymał wychodzącego na czystą pozycję Rafała Wolskiego. Sześć minut przed końcem spotkania dobrze w polu karnym odnalazł się wprowadzony w drugiej odsłonie Nacho Novo. Hiszpan oddał wprawdzie uderzenie w kierunku bramki gości, lecz jego dokładność można pozostawić bez komentarza. Przez ostatnie minuty na murawie działo się tyle, ile przez cały mecz - niewiele. Ostatecznie na Łazienkowskiej na zobaczyliśmy goli, ale Legii udało się zachować fotel lidera tabeli przynajmniej do następnej kolejki ligowej.

Autor: Wiśnia

Minuta po minucie

20:12 Witamy z Łazienkowskiej. Znamy już w składy, w których wystąpią obie drużyny. Novo i Blanco nadal na ławce rezerwowych.
Trybuny już prawie pełne. Za chwilę Sen o Warszawie.
Kibice gości szykują kartoniadę, ale my również zaprezentujemy efektowną oprawę...
Piłkarzy Legii na to wyjątkowe spotkanie wyprowadzi dzisiejszy kapitan Michał Żewłakow.
MISTRZEM POLSKI JEST LEGIA, LEGIA NAJLEPSZA JEST!
"Żyleta" rozpoczyna mecz z wysokiego "C" i pięknej oprawy z hasłem "Pracoholicy - pełna kultura".
Goście zaś obrażają Legię przez swoją oprawę z przekreśloną eLką.

1' - Początek pierwszej połowy
2' - Zaczęli. Legia na biało-czarno, Polonia tradycyjne czarne trykoty.
4' - Oba zespoły na razie spokojnie.
4' - Rzut rożny dla Legii, Rafał Wolski ... i wybijają goście.
4' - Rzut wolny dla KSP na ich połowie.
6' - W natarciu Czarne koszule, ale legioniści pewne w obronie.
11' - Legia wreszcie dłużej przy piłce... Groźne uderzenie Ljuboji! Przyrowski na róg!
19' - Wolski z wolnego dośrodkowuje głęboko w pole karne. Tam jest już Wawrzyniak. Uderzenie głową jednak nicelene
20' - Rzut rożny dla KSP.
21' - Poloniści faulowali w polu karnym i od bramki Kuciak.
28' - Mamy za sobą najgroźniejszą akcję Polonii, ale na szczęście w obronie nasi spisują się bez zarzutu.
29' - Ładnie środkiem pola Rado
29' - Wymiana piłek z Ljuboją, ale niestety nic z tego nie wyszło.
30' - Rafał Wolski i róg dla Legii. A na stadionie wgniatający w ziemię doping.
30' - Ljuboja głową! Niestety obok... Wojtek Kowalczyk znów będzie mógł powtórzyć, że Serb nie umie grać głową.
31' - Ostra walka w środku pola, z której zwycięsko wychodzi "Jędza"
31' - Od autu KSP
31' - ... i od autu Legia.
32' - Niedokładnie Wolski i znów tracimy piłkę
33' - O, mamy nieoczekiwanego gościa na murawie. Jeden z fanów postanowił zaznaczyć swoją obecność na meczu
33' - Rzut wolny dla Polonii z 40 metrów...
33' - ...i Janusz Gol wybija piłkę
34' - Strzał Jodłowca z dystansu. Słabiuteńki.
35' - Na spalonym gruziński polonista
36' - Legia próbuje przejąć ponownie kontrolę nad meczem. Ale do "skorżyzmu" jeszcze daleko
36' - Jędrzejczyk dziś jest bezbłędny
37' - Boiskowych emocji jednak jak na lekarstwo
37' - W ataku goście i rzut rożny
38' - Tomasz Brzyski...
38' - ... i pewnie Kuciak!
39' - Rzut wolny dla Legii, dobra okazja do dośrodkowania dla Wolskiego
39' - Ten jednak zagrywa za głęboko, Przyrowski pewnie łapie piłkę
40' - Legia na razie oddała tylko jeden celny strzał. Marnie.
41' - Wawrzyniak zagrywa ręką, ale sędzia tego nie dostrzega
42' - "Wojskowi" na razie nie mają pomysłu na sforsowanie defensywy gości. Ambicja nie wystarczy, potrzeba jeszcze jakości
42' - Znów świetnie "Jędza"
43' - Gol piętką ... w aut. Ciekawy pomysł
44' - Brawo "Jędza". Nasz obrońca skasował kolejną akcję rywali
45' - Strzał z dystansu Dwaliszwiliego, nad poprzeczką
45' - Żółta kartka: Michał Kucharczyk (Legia)
46' - Groźna akcja Legii, którą rozpoczął i zakończył Kucharczyk. A zakończył w ten sposób, że nieudolnie próbował wymusić rzut karny. Można było lepiej zakończyć ten atak
46' - Koniec pierwszej połowy

Koniec pierwszej, nieciekawej połowy. Po przerwie musimy zagrać co najmniej o klasę lepiej w ofensywie jeśli chcemy ten mecz wygrać.

46' - Początek drugiej połowy
48' - Obie drużyny w drugiej połowie bez zmian w składach
49' - Żewłakow do przodu do Kucharczyka, ale ten podaje bardzo niecelnie
49' - Próba kontry w wykonaniu gości. Kuciak był jednak czujny i już piłka w jego rękach
50' - Rado z prawej strony pola karnego. Dośrodkowanie... walczy tak Kucharczyk, ale górą obrońcy KSP
51' - Wolski chciał zacząć szybką akcje Legii, ale od razu pada na murawę powalony przez rywala
52' - Kucharczyk walczy bark w bark... jest przed polem karnym, pada i rzut wolny dla Legii
53' - Ljuboja i Gol ok 20. od bramki Polonii
53' - Pięknie uderza Ljuboja, ale Przyrowski broni
55' - Gubi się Jędrzejczyk we własnym polu karnymi rożny dla Polonii
56' - Traci piłkę Wawrzyniak... strzał... ale jest Kuciak
56' - W odpowiedzi Legia. Kucharczyk faulowany i znów rzut wolny
57' - Dośrodkowanie w pole karne, ale tam Jędrzejczyk nieprzepisowo walczy o piłkę
58' - Wolski ma dziś mało miejsca. Od razu jest przy nim dwóch rywali
59' - I znów "Wolak" - strzał zza pola karnego i Przyrowski broni bez problemó
60' - Ljuboja rozkłada ręce, ale sędzia pokazuje, że Serb nie był faulowany
61' - Polonia z rzutu rożnego, ale piłka przeleciała tylko w poprzek boiska
62' - Kucharczyk pada przed polem karnym - wolny
62' - Żółta kartka: Adam Kokoszka (Polonia)
63' - Znów przy piłce Ljuboja i Gol
63' - AJJJJ Ljuboja idealnie przy słupku, ale był tam Przyrowski
64' - Rzut rożny słabo rozegrany
64' - Kręci Radovic na lewym skrzydle. Rado zbiega do środka boiska, ale do jego prostopadłego podania nikt nie dochodzi
65' - Legia coraz częściej znajduje się pod bramką Polonii, ale niewiele z tego wynika
65' - Jędrzejczyk fauluje Jodłowca i rzut wolny dla Polonii
66' - Dośrodkowanie, ale tam najwyżej skacze Dusan Kuciak
67' - Zmiana Polonia:

Tomasz Brzyski -
Pavel Sultes
69' - Nieco ponad 20 minut do końca meczu -pora na gole dla Legii
70' - Do gry szykują się Michał Żyro i Ivica Vrdoljak
71' - Zagotowało się w polu karnym Legii
72' - Zmiana Legia:
Janusz Gol -
Ivica Vrdoljak
72' - Zmiana Legia:
Miroslav Radović -
Michał Żyro
73' - Co jak co, ale golem to na razie nie pachnie
74' - Żółta kartka: Tomasz Jodłowiec (Polonia)
74' - Zmiana Polonia:
Edgar Cani -
Aviram Baruchyan
74' - Zmiana Legia:
Michał Kucharczyk -
Nacho Novo
75' - Poloniści jakby zadowoleni z remisu, a "wojskowi" nie mają pomysłu na blok defensywny gości
76' - Novo walczy z obrońcami
78' - Żółta kartka: Adam Kokoszka (Polonia)
78' - Druga żółta kartka, a w konsekwencji czerwona: Adam Kokoszka (Polonia)
79' - Kokoszka powstrzymał szarżującego Wolskiego, ale faulował i otrzymał drugą żółtą kartę. Z czerwoną wyleciał z boiska. Do widzenia
81' - Akcję zaczyna Vrdoljak
81' - Bez skutku
85' - Novo! Ależ się pomylił Hiszpan!
86' - Novo uderzał z ostrego kąta, ale nie trafił czysto w piłkę i zamiast soczystego strzału obejrzeliśmy kiks naszego skrzydłowego
86' - I od początku - Legia w ataku
87' - Zaczynamy groźniej atakować. Teraz znów w dobrej sytuacji Novo
88' - Żyro nieudanie dryblule. Zmarnowana kolejna okazja
88' - Ataki Legii zaczynają się zazębiać.
88' - Czemu tak późno?
90' - Żółta kartka: Pavel Sultes (Polonia)
90' - Czekamy na cud
93' - Bezradni legioniści
93' - Novo w doskonałej sytuacji trafia po strzale głową prosto w bramkarza. Doskonała okazja zmarnowana!
94' - Koniec meczu!





Po słabym meczu Legia traci punkty. Remis w derby to nasza porażka

Relacja z trybun

pRACOHOLICY

Za nami kolejne pseudo derby z ekipą z Wielkopolski. Niestety znowu na wysokości zadania nie stanęli piłkarze i Polonia zdobyła na Łazienkowskiej punkt. Na stadionie, mimo zapowiedzi, kompletu nie było. Była za to oprawa i dobry doping. Momentami bardzo dobry, ale oceniając obiektywnie, stać nas na zdecydowanie więcej.
Zablokowany przemarsz legionistów
Kibice gości wykorzystali większość z przyznanych im biletów i w ostatnich dniach przed meczem postanowili na nasz stadion przemaszerować przez centrum miasta, początkowo mając dogadany transport autobusami. Nie trzeba było długo czekać na reakcję warszawiaków. Legioniści ogłosili zbiórkę przy Źródełku i przemarsz na Plac Trzech Krzyży. Z powodu policji nasz przemarsz nie doszedł do skutku. Sprzed Źródełka legioniści nie zostali wypuszczeni i doszło do spięć z mundurowymi. Dziewczęta z Konwiktorskiej tymczasem w kilkaset osób sprawnie przemaszerowały w obstawie policji pod sektor gości.

Jak przebiegało ich wchodzenie na stadion, nie wiemy. Prawdopodobnie lekko nie było, bo od dawna przyjezdni na naszym stadionie są traktowani wyjątkowo. Nie ma co się jednak nad nimi rozczulać. Można natomiast przypuszczać, że na bramkach zostały ich flagi, które widać było na trasie przemarszu.

Dziwne oświadczenie
Żyleta tradycyjnie zaczęła się wypełniać najszybciej. Na środkowy sektor tej trybuny nie każdy miał wstęp. Wyjątkowo rygorystycznie podchodzono do osób, które nie były ubrane na biało. Już półtorej godziny przed meczem miały miejsce pierwsze wymiany uprzejmości z sąsiadkami. "Co was tak mało" - skandowano z sektora gości. "Na was wystarczy" - padała szybko odpowiedź pod adresem bandy konfidentów i nożowników. Zresztą obustronnych bluzgów, które miały miejsce często w trakcie meczu, należało się spodziewać. Nie wiadomo na co liczyli działacze obu klubów wydając prześmieszne oświadczenie. Stadion to nie teatr, a na takich meczach nie może być tylko poezji i wie to każdy, choć trochę znający polskie realia.

Wyłączane nagłośnienie
Czas upływający do rozpoczęcia meczu mijał ultrasom bardzo szybko. Ci uwijali się jak w ukropie, by ze wszystkim zdążyć. Wiadomo, nie było łatwo, bo pewna osoba jak zwykle utrudniała życie. Zresztą podobnie było już w trakcie meczu, kiedy nagłośnienie z Żylety było wyłączane. Pstryczek elektryczek sprawił, że tego dnia musieliśmy dawać sobie radę bez głośników, przez co o wiele trudniej było ogarnąć doping.

Można się tylko domyślać, że stało się tak nie z powodu niezapłaconych rachunków za prąd (w końcu paru zawodników zostało sprzedanych za grubą kasę, więc pewnie na prąd wystarczy), a winne było natężenie bluzgów. Raz za razem zarzucano bowiem melodyjne "Rzeki przepłynąłem, góry pokonałem..." czy inne antypolonijne pieśni. Inna sprawa, że osoba, która podpowiada spikerowi, żeby powtarzał w nieskończoność i niemal bez przerwy o niebluzganiu, nie czuje w ogóle klimatu. Każdy kolejny tekst Hadaja, mający zniechęcić do bluzgania, przynosi dokładnie odwrotny skutek.

Bluzgi zamiast lawiny
"Gorąco" podczas rozgrzewki powitani zostali Przyrowski i Majdan. Ten pierwszy jednak nie zatańczył przy słupku, a Majdan nie pokazał tatuażu. "Majdan to pała, nawet go Doda nie chciała" - skandowano po chwili pod adresem pracownika KSP. Goście mogą się jedynie cieszyć, że ten mecz rozgrywany był w takim, a nie innym terminie. Gdyby był miesiąc wcześniej, można śmiało obstawiać, że piguły śnieżne podczas spotkania ze Sportingiem byłyby niczym przy lawinie, która spadłaby na polonistów.
Wiele osób zastanawiało się, jak na nasz "Sen o Warszawie" zareagują przyjezdni. Ostatecznie nie próbowali przeszkadzać.

pRACOHOLICY
Na wyjście piłkarzy obie ekipy przygotowały oprawy. Jedni prostacko-kompleksiarką, drudzy z klasą. Na Żylecie rozciągnięte zostały szarfy, które utworzyły kolorowy obraz kibiców w krawatach odpalający race oraz hasło "pRACOHOLICY. Pełna kultura". Całości dopełniła odpalana pirotechnika w postaci rac i petard hukowych. W sektorze gości można było zaobserwować kartoniadę z przekreśloną elką w kółeczku oraz hasło potwierdzające, że Dyskopolo ma kompleksy. Jedno trzeba im przyznać - potrafili oszukać ochronę na tyle, że ta nie rozszyfrowała przygotowanego z kartoników hasła.

Dobrych 30 minut
Pierwsze 30 minut w naszym wykonaniu to było to. Cały stadion regularnie włączał się do śpiewów i kocioł był niesamowity. Szkoda tylko, że piłkarze nie dali kolejnej iskry, strzelając bramkę. Mała przerwa nastąpiła, gdy w stronę sektora gości wybiegło parę osób, próbując zabrać barwy KSP. Szybko zareagowała ochrona i kilka osób zostało zatrzymanych. Akcja w starym stylu, tyle że wtedy nie było tylu kamer, a i droga do sektora gości była trudniejsza - dalej i wyższe ogrodzenie.

Płonące barwy KSP
W drugiej połowie, mimo kamer i mnóstwa tajniaków na trybunie, raz jeszcze odpalono race i spalono stracone przez Polonię fanty. Te płonęły przez dobrych kilka minut, aż w końcu płomienie ugasili strażacy. Szkoda, że nasz doping nie był taki, jak powinien. Co prawda spora część stadionu przyłączała się do śpiewów, ale nie było takiej mocy, na jaką nas stać. Znowu głośniej zrobiło się, gdy z boiska wyrzucony został zawodnik Polonii, ale nie trwało to zbyt długo.

Do zobaczenia na mieście
Zaraz po meczu obie strony ponownie zaczęły się wzajemnie "pozdrawiać". "Jak złapiemy, połamiemy", "Na mieście do zobaczenia" - skandowali legioniści do przyjezdnych. Ci na stadionie mieli spędzić jeszcze godzinę, zanim policja bezpiecznie odeskortowała ich do domów.

Jedynym plusem spotkania jest konkretna oprawa. Doping powinien być lepszy, nie mówiąc o wyniku, ale ten akurat nie jest od nas zależny. Już we wtorek ponownie spotkamy się na Łazienkowskiej, tym razem przy okazji meczu Pucharu Polski z Gryfem. Miejmy nadzieję, że frekwencja dopisze. Legii kibicuje się na każdym meczu, nie od święta.

Frekwencja: 29017
Kibiców gości: 1400
Flagi gości: 3

Doping Legii: 7
Doping Polonii: 5

Autor: Bodziach











Statystyki
Legia Warszawa
  • 9 (4+5)
  • 5 (1+4)
  • 3 (1+2)
  • 5 (4+1)
  • 16 (7+9)
  • 6 (3+3)
  • 2 (2+0)
  • 0 (0+0)
  • 0 (0+0)
  • 1 (1+0)
  • 0 (0+0)
-
  • strzały
  • strzały celne
  • rzuty wolne
  • rzuty rożne
  • faule
  • interwencje bramkarzy
  • spalone
  • słupki
  • poprzeczki
  • żółte kartki
  • czerwone kartki
  •  
  • suma
    (1. połowa + 2 połowa)
Polonia Warszawa
  • 3 (2+1)
  • 1 (0+1)
  • 2 (1+1)
  • 6 (3+3)
  • 28 (12+16)
  • 16 (7+9)
  • 5 (3+2)
  • 0 (0+0)
  • 0 (0+0)
  • 4 (0+4)
  • 1 (0+1)
Oceń legionistów
Komentarze (160)

© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.