Liga Europy
2. runda eliminacyjna

3800
Lipawa
19.07.2012
17:00
Metalurgs Lipawa
Legia Warszawa
Metalurgs Lipawa
2-2
Legia Warszawa
43' Leliuga
80' Klava (k)
(1-1)
Kucharczyk 20'
Kosecki 46'
12 Pavels Dorosevs
3 Oskars Klava
4 Dzintars Zirnis
7 Vladimirs Kamess 89'
9 Tomas Tamosauskas
11 Roberts Savalnieks
13 Pavels Surnins 34'
18 Pavels Mihadjuks
19 Valerijs Afanasjevs 69'
20 Genadijs Solonicins
26 Mindaugas Baguzis
1 Raivo Varazinskis
8 Jurgis Kalns
10 Rytis Leliuga 34'
14 Ilja Sadcins
16 Dmitrijs Hmizs 89'
23 Vugar Askerov
28 Toms Mezs 69'
Dusan Kuciak 12
Artur Jędrzejczyk 2
Michał Żewłakow 6
Inaki Astiz 15
Jakub Wawrzyniak 14
Jakub Kosecki 20
88' Daniel Łukasik 35
76' Janusz Gol 5
Miroslav Radović 32
68' Michał Żyro 33
Michał Kucharczyk 18
Wojciech Skaba 84
Marko Suler 8
68' Marek Saganowski 9
Jakub Rzeźniczak 25
76' Danijel Ljuboja 28
88' Dominik Furman 37
Bartosz Żurek 38
Trener: Dmitrij Kalashnikovs
Trener: Jan Urban
Asystent trenera: Jose Antonio Vicuna
Kierownik drużyny: Piotr Strejlau
Lekarz: Stanisław Machowski
Masażyści: Jerzy Somow, Zbigniew Sęktas
Sędziowie
Główny: Antti Munukka (Finlandia)
Asystent: Jan-Peter Aravirta (Finlandia)
Asystent: Jukka Honkanen (Finlandia)
Techniczny: Tero Nieminen (Finlandia)
Relacja

Nieudany powrót Urbana

W pierwszym meczu II rundy eliminacji do Ligi Europejskiej Legia Warszawa zremisowała w wyjazdowym spotkaniu z Metalurgsem Lipawa 2-2. Gole dla stołecznej drużyny zdobyli Michał Kucharczyk i Jakub Kosecki, a dla gospodarzy trafili Rytis Leliuga oraz Oskars Kļava. Rewanż odbędzie się za tydzień na stadionie przy ulicy Łazienkowskiej.

Zaraz po rozpoczęciu gry na strzał z daleka zdecydował się jeden z zawodników gości, jednak problemów ze złapaniem piłki nie miał Dušan Kuciak. W 8. minucie spotkania ładnie prawą stroną boiska przedarł się Michał Żyro, ale jego dośrodkowanie było zbyt słabe i z łatwością przejęli je defensorzy Metalurgsa. Kilkanaście minut potem legioniści dopięli wreszcie swego i otworzyli wynik meczu. Michał Kucharczyk otrzymał prostopadłe podanie z głębi pola, wpadł w pole i płaskim strzałem pokonał Pāvelsa Doroševsa. Był to tym samym pierwszy gol zdobyty przez "Wojskowych" w nowym sezonie. W 27. minucie raz jeszcze dogodną sytuację stworzyła sobie Legia. Z rzutu wolnego na głowę Iñakiego Astiza dośrodkował Michał Żyro i w dobrej sytuacji hiszpański obrońca nie trafił nawet w światło bramki. Kiedy polscy zawodnicy czekali już na przerwę niespodziewanie do wyrównania doprowadzili gospodarze. Z prawej flanki w szesnastkę warszawskiego zespołu dośrodkował Valērijs Afanasjevs i z najbliższej odległości głową Kuciaka pokonał Rytis Leliuga, który na murawę wszedł zaledwie kilka minut wcześniej. Wydaję się, że błąd przy utracie gola popełniła para środkowych obrońców – nie upilnowali oni rywala, a ten niekryty z łatwością doprowadził do wyrównania.

Tuż po zmianie stron futbolówka ponownie wylądowała w siatce Metalurgsa. Z lewej strony zacentrował Jakub Wawrzyniak, w polu karnym dobrze zachował się Michał Kucharczyk wycofując piłkę do Jakuba Koseckiego, a ten uderzeniem po ziemi wyprowadził Legię na prowadzenie. W 52. minucie groźnie było pod drugą bramką. Po dośrodkowaniu ze skraju boiska z piłką minął się Kuciak, jednak na szczęście dla Słowaka żaden z przeciwników nie zdołał zamknąć akcji. Po godzinie gry w szesnastkę Metalurgsa wbiegł jeden z legionistów, lecz zbyt długo czekał z oddaniem strzału i ostatecznie został zablokowany. W 68. minucie szarżującego Koseckiego powstrzymał Dzintars Zirnis za co otrzymał drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę i zmuszony być przedwcześnie opuścić boisko. Niestety, podopieczni Jana Urbana nawet grając w dziesiątkę nie potrafili zdominować swojego oponenta. W 80. minucie sfaulowany w polu karnym został Vladimirs Kamešs i sędzia bez wątpliwości wskazał na jedenasty metr. Do wykonania rzutu karnego podszedł Oskars Kļava, zmusił do kapitulacji Kuciaka i zapewnił swojej drużynie cenny remis. W doliczonym czasie gry zza pola karnego technicznie strzelał Miroslav Radović, ale piłka przeleciała minimalnie obok prawego słupka bramki Doroševsa.

Autor: Wiśnia

Minuta po minucie

14:09 - Witamy z Lipawy! Miasto od rana opanowane jest przez kibiców Legii. Z godziny na godzinę przybywają kolejni
15:51 - Pierwsi kibice Legii już na sektorze. Cały płot obwieszony flagami: Legia reprezentacja, OFMC, Legia To My, ŻYLETA, White Legion, Tradycja Pokoleń, Warriors, Capital City i Wielkie Księstwo Warszawskie

16:03 - Od godziny w Lipawie siąpi deszcz. Murawa na pewno jest nasiąknięta, temperatura ok 17 stopni Celsjusza
16:16 - Na rozgrzewkę wybiegli piłkarze Legii i fani rozpoczęli od mocnego "Jesteśmy zawsze tam!"



Piłkarze wychodzą na murawę
Kibice odpalili race, świece dymne i całe boisko zadymione. są też achtungi. Na razie mecz nie może się rozpocząć

1' - Początek pierwszej połowy
1' - Rozpoczęli gospodarze - już w pierwszej akcji jeden z nich zdzielił Jakuba Wawrzyniaka w twarz
3' - Faul na piłkarzu Metalurgsa
4' - Pierwszy kontakt z piłką Kuciaka - złapał strzał z daleka
6' - Na płocie zawisły bardzo długie PDW i jeden transparent wyjątkowo imienny...
7' - Przy piłce nadal Metalurgs, Legia stara się zbudować akcję
7' - Wawrzyniak wraca na boisko z opatrunkiem na nosie
9' - Na spalonym gracz gospodarzy
9' - Faulowany Mihadjuks
10' - Dobra piłka do wychodzącego na szpicy Koseckiego, ten jednak został uprzedzony przez bramkarza
11' - Zablokowany Savalnieks
11' - Legia buduje atak pozycyjny
11' - Na prawej stronie faulowany Radović, na wysokości linii środkowej
13' - Łukasik próbował przedrzeć się przez obronę Lipawy, ale jeden z defensorów skutecznie go zatrzymał jeszcze przed 16-stką
13' - Przejmuje piłkę Metalurgs, ale tylko na chwilę, dobrze w obronie Legia
13' - Szybkie podanie do Kucharczyka, na kontrę, ale będzie tylko rożny
14' - Słaba wrzutka Żyry
15' - Nieprzepisowo powstrzymywany Kucharczyk
15' - Aut dla Legii
16' - Trwa non stop doping dla Legii
17' - Żyro dobrze do Koseckiego, ale ten zbyt długo bawił się pod bramką Metalurgsa
17' - Strata Koseckiego i Lipawa próbuje kontry, ale odbiór Łukasika ratuje sytuację
18' - Znów dobrze odklepał piłkę Koseckiemu Żyro, ale bez skutku
19' - Podłączył się do ofensywy Inaki Astiz, podał do Żyry, sędzia zdecydował jednak, że ten faulował rywala
19' - Ostro naciera Łukasik, ale sędzia nie odgwizdał faulu
20' - Tymczasem wciąż problemy z nosem ma Wawrzyniak, którego sędzia odesłał pod opiekę lekarza
20' - GOL! Michał Kucharczyk! (Legia)
20' - GOOLLL!! Prostopadłe podanie do Michała Kucharczyka, który wyprzedził obrońcę, wbiegł w pole karne i po ziemi wpakował piłkę do siatki!
21' - Podanie z głębi pola, Kucharczyk popędził z piłką kilkanaście metrów i uderzył po ziemi
22' - Od autu gospodarze
24' - Faulowany Radović
25' - Prawym skrzydłem znów pędził Kucharczyk, ale odważne wyjście bramkarza zażegnało niebezpieczeństwo
25' - Żółta kartka: Dzintars Zirnis (Metalurgs)
28' - Rzut wolny, dobre dośrodkowanie Żyro i strzału głową próbował Astiz, a potem poprawił kąśliwie, lecz tuż obok bramki, aktywny Kucharczyk
28' - Przy faulu na żółtą kartkę rywal "skasował" Koseckiego
29' - Coraz ostrzej grają gracze Metalurgsa i bez litości wycinają kolejnych legionistów
30' - Złe podanie Łukasika do Koseckiego - za mocno
33' - Żółta kartka: Tomas Tamosauskas (Metalurgs)
34' - Zmiana Metalurgs:

Pavels Surnins -
Rytis Leliuga
43' - GOL! Rytis Leliuga! (Metalurgs)
48' - Tuż przed przerwą wyrównał Rytis Leliluga. Na tablicy 1-1
49' - Koniec pierwszej połowy


46' - Początek drugiej połowy
47' - GOL! Jakub Kosecki! (Legia)
47' - Ledwo sędzia dał znać do rozpoczęcia drugiej połowy, a już Jakub Kosecki wykorzystał podanie od Michała Kucharczyka. Efekt? Metalurgs 1. Legia 2!
49' - W przerwie żaden z trenerów nie zdecydował się na roszady personalne
50' - Żółta kartka: Oskars Klava (Metalurgs)
51' - Rzut woln dla Legii w lewej strony boiska. Radović dośrodkowuje w pole karne... Futbolówka ląduje prosto w rękach Dorosevsa
53' - Odpowiedź rywali lewym skrzydłem. Wrzutka w pole karne, gdzie z piłką mija się Kuciak i... na szczęście dla Legii żaden z gospodarzy nie zamykał tej akcji!
53' - Żyro z ostrego kąta... nad poprzeczką
54' - Solonicins nie kryty przez nikogo uruchamia kolegę z ataku, ale ten nie dochodzi do zagrania... Minimalnie się z nią minął
59' - Na trybunach cały czas trwa doping dla Legii. Gospodarze praktycznie nie istnieją
60' - Ljuboja, Rzeźniczak i Furman właśnie zakończyli rozgrzewkę. Zobaczy czy trener Urban zdecyduje się na któregoś z nich
62' - Legia spokojnie. Rozgrywa piłką w obronie, w pomocy, bez pośpiechu.
62' - Radović zagrywa w kierunku Gola, ale jego podanie przerwał jeden z rywali
62' - Żółta kartka: Daniel Łukasik (Legia)
63' - Ukarany gracz Legii za faul
64' - Akcja ze strony gospodarzy. Wrzutka w pole karne Legii, gdzie interweniuje Kuciak. Jeszcze nadepnięty bramkarz stołecznej ekipy. Rzut wolny dla gości
65' - Leliluga... Akcja gospodarzy. Jednak legioniści umiejętnie grają w obronie. Faulowany Łukasik
66' - Przed meczem nad stadionem przeszedł mały deszcz. Jednak teraz zaczęło lać konkretnie
68' - Druga żółta kartka, a w konsekwencji czerwona: Dzintars Zirnis (Metalurgs)
68' - Na trybunach pojawiła się flaga "Wilno - Lwów". Generalnie na sektorze rządzą legioniści
69' - Ruszał Kosecki, ale został zaczepiony przez rywala. Sędzia nie miał wątpliwości. Gramy z przewagą jednego gracza
69' - Zmiana Legia:
Michał Żyro -
Marek Saganowski
70' - Zmiana Metalurgs:
Valerijs Afanasjevs -
Toms Mezs
71' - Miał świetną akcję Saganowski, który wpadł w pole karne, ale z interwencją zdąrzył gracz gospodarzy i wybił na rzut rożn
71' - Radović sam przed polem karnym, mija rywali, ale zmuszony był wycofać do Wawrzyniaka... Kosecki dośrodkowuje, ale robi to za mocno i trochę niecelnie
72' - Grę wznowią od bramki gospodarze
72' - Kosecki na lewej flance odgrywa do Wawrzyniaka, który był faulowany przez przeciwnika
74' - Prostopadła piłka z lewej strony, ale opuszcza szesnastkę Kuciak, żeby ratować zespół przed zagrożeniem. Futbolówka ląduje na aucie
74' - "Żyleta, Żyletaaaa..." niesie się po Lipawie
74' - Ljuboja szykuje się do wejścia. Zmieni Janusza Gola, ale jeszcze chwila, jeszcze moment
75' - Żewłakow fauluje Kamessa na ok. 25 metrze od bramki Legii...
76' - Solonicins wrzuca w pole karne. Zagotowało się w polu karnym... Savalnieks jeszcze głową z bliskiej odległości! Przestrzelił!
76' - W tej akcji nie popisał się Kuciak, gdyż ponownie minął się z zagraną piłką...
77' - "Jędza" powalczył na pograniczu faulu, ale ostatecznie legioniści utrzymują się przy piłce
77' - Zmiana Legia:
Janusz Gol -
Danijel Ljuboja
78' - Na murawie jest już Danijel Ljuboja...
78' - Jednak to Kosecki poprowadził akcję indywidualną, ale zabrakło wykończenia. Piłka wylądowała za bramką Metalurgsa
80' - Karny dla Metalurgsa po faulu Astiza!
80' - Wpadł rywal w pole karne i Astiz uciekł się do faulu na Kamessie!
80' - GOL! Oskars Klava z karnego! (Metalurgs)
81' - Sędzia nie miał wątpliwości i wskazał na wapno. Klava kompletnie zmylił Kuciaka, który rzucił się w jedną stroną, a futbolówka powędrowała zupełnie obok
82' - Ljuboja starał się odzyskać prowadzenie, ale posłał piłkę wysoko nad poprzeczką
83' - Faule z obu stron w środkowej strefie boiska
83' - "Liepaja! Liepaja" niesie się z miejsc zajmowanych przez gospodarzy
84' - "Liepaja! Liepaja" niesie się z miejsc zajmowanych przez gospodarzy
84' - Ładnie dośrodkował Wawrzyniak w kierunku Kucharczyka... Jednak w porę zorientowali się gospodarze, którzy grają w dziesiątkę od ponad kilkunastu minut
85' - Próbuje szczęścia Kosecki... Tuż obok słupka!
86' - Prawą stronę Kucharczyk w pole karne... Obrońcy wybijają, ale zbyt lekko. Dopada do piłki Ljuboja i bramkarz gospodarzy wybija z trudem na róg
86' - Legioniści jeszcze przy akcji... Radović próbuje dać 3-2, ale posyła piłkę niecelnie
87' - Kibice wciąż wierzą... "Legiaaaa, Legia Warszawa!" niesie się po stadionie i okolicach
88' - Radović na lewo do Koseckiego. Oddał koledze piłkę.. Łukasik sam, ale nie dał rady minąć rywali...
88' - Hymn Polski niesie się z trybun. "Jeszcze Polska nie zginęła..."
89' - Legia kręci się w okolicach pola karnego Metalurgsa, ale nic z tego nie wynika...
89' - Zmiana Legia:
Daniel Łukasik -
Dominik Furman
90' - Jan Urban sięga po trzeciego zawodnika z ławki rezerwowych
90' - Kibice gospodarze już wychodzą na ze stadionu
90' - Zmiana Metalurgs:
Vladimirs Kamess -
Dmitrijs Hmizs
91' - Komplet zmian wykorzystany również przez szkoleniowca Łotyszy
91' - Sędzia dolicza jeszcze 4 minuty do regulaminowego czasu gry
92' - Legia jeszcze w ataku, jeszcze szuka szansy na wygranie tego spotkania. Cała Legia, bez Kuciaka, siedzi na połowie gospodarzy
93' - Kucharczyk! Mógł uderzać po wrzutce Wawrzyniaka, ale zgrywał do środka... Nic z tego nie wyszło, niestety...
94' - Radović naciska na rywali. Strzela z około 16 metrów, ale minimalnie się myli...
94' - Koniec meczu!





Koniec! Legia tylko remisuje w Lipawie 2-2 z miejscowym Metalurgsem. Radość gospodarzy, smutek gości.
Piłkarze idą w stronę kibiców podziękować im za doping
Dziękujemy za śledzenie naszej relacji Live! Zapraszamy na stronę główną Legionisci.com, gdzie znajdziecie więcej informacji o dzisiejszym meczu

Relacja z trybun

Powtórki z Wilna nie było

Wyjazd do Lipawy w środku wakacji cieszył się sporym zainteresowaniem. Klub i miejscowa policja mieli dobrze w pamięci awantury sprzed 5 lat w Wilnie i auta legionistów przed wjazdem na Łotwę były dokładnie przeszukiwane. Wbrew powszechnym obawom "drugiego Wilna" nie było. Szkoda tylko, że oprócz dobrej prezentacji wizualnej, słabo pokazaliśmy się wokalnie. O tym, gdzie pojedziemy w Lidze Europy, dowiedzieliśmy się na tydzień przed meczem. Mogliśmy trafić na łotewską Lipawę lub San Marino. Wiadomo było jedno - w obu przypadkach kibicowsko nie będziemy mieli rywala. Można się było spodziewać, że na Łotwę pojedzie więcej osób niż do San Marino, gdzie było dwa razy dalej. Ograniczeni byliśmy przede wszystkim liczbą biletów przyznaną nam przez Metalurgsa. Po negocjacjach, w których czynnie uczestniczyło SKLW, udało się początkową pulę 225 sztuk zwiększyć do niespełna tysiąca. W drogę z Warszawy na Łotwę ruszyło jednak trochę więcej osób, w tym 100 legionistów z Siedlec. Pierwsze osoby wyjechały na 2-3 dni przed meczem, licząc na wypoczynek nad morzem.

Miało być drugie Wilno
W obawie przed powtórką wydarzeń z Wilna, specjalnie postawiono ogrodzenie oddzielające trybuny od boiska. Przygotowały się także polska i łotewska policja. Na terenie Polski praktycznie każdy jadący transportem kołowym musiał liczyć się z kilkoma kontrolami. Sprawdzenie dokumentów i szczegółowe przeszukiwanie pojazdów miało miejsce w okolicach Augustowa i granicy z Litwą. Później raz jeszcze "czesano" nasze fury przy przejściu granicznym z Łotwą. Po drodze co i rusz widać było białe bluzy legionistów, którzy często zatrzymywali się w litewskich miejscowościach turystycznych. Sporo osób spotkaliśmy m.in. w Palandze. Przejechanie całej trasy, która liczyła 700 km, zajmowało od 8 do 10 godzin.

Lipawa opanowana
W Lipawie widać było nas na każdym kroku. Zresztą nic dziwnego, że czuliśmy się jak u siebie. Kibice gospodarzy mają ekipę na poziomie polskiej klasy A. Lipawa to niewielkie nadmorskie miasteczko, w którym nic się nie dzieje (w naszym rozumieniu, bo na Łotwie to jedno z trzech największych miast). Do zwiedzania nie ma właściwie nic, nie licząc zatopionych w morzu budynków na północy miasta, knajp jest też kilka na krzyż, ale to one cieszyły się największym zainteresowaniem. Pewnie zdecydowanie więcej osób zażywałoby kąpieli w morzu, gdyby pozwalała na to pogoda. Jak na złość, na Łotwie nie było zbyt ciepło, wiał wiatr i popadywało. Co prawda wariatów nie brakowało, ale kąpało się stosunkowo niewiele osób. O opalaniu nie było mowy ;). No ale na Łotwę przyjechaliśmy nie na wczasy, a wspierać swój klub, chociaż czasem fajnie połączyć przyjemne z pożytecznym.

Bez zbiórki i przemarszu
Gospodarze przygotowali dla nas parking w okolicy stadionu, ale wbrew ich sugestiom, żadnej zbiórki oficjalnej nie planowaliśmy. Nie było takiej potrzeby, w końcu opanowaliśmy miasto niepodzielnie. Miejscowych kibiców nie było widać. Nawet przed kasami i wejściem na ich trybunę dominował biały kolor bluz i koszulek legionistów. W mieście pozostało sporo legijnych akcentów, więc można założyć, że pamiętać o nas będą długo. Pamięć mieliby pewnie jeszcze lepszą, gdybyśmy bardziej zmobilizowali się do dopingu. Ale po kolei.

Sprawna organizacja przy wejściu
Osoby, które przyjechały w ciemno, bez biletów, bez problemu nabyły je na miejscu. Nie jest to takie oczywiste, szczególnie po wcześniejszych informacjach naszego klubu. W kasach gospodarzy wejściówki były tańsze od tych rozprowadzanych w Warszawie, jeżeli płaciło się za nie w łatach, miejscowej walucie (równowartość 18 złotych). Chcąc zapłacić w euro, trzeba było wyłożyć 5 e. Nie było także problemu z wejściem na te bilety na nasz sektor, a jeśli ktoś z legionistów zaplątał się na trybunie gospodarzy, był grzecznie odprowadzany przez ochronę do swoich. Wejście przebiegało bardzo sprawnie, w dużej mierze dzięki organizacji SKLW. Jeszcze przed rozpoczęciem meczu przygotowano dla nas skromny catering, a sprzedaż była prowadzona z bieżni na skraju trybuny.

Postawiono płotek
Na dzień przed meczem na naszej trybunie zamontowano prowizoryczne ogrodzenie. Do tej pory trybuna od murawy oddzielona była niespełna metrowym płotkiem. Łotysze, zapewne mając przed oczami widmo awantur z Wilna i okrągłą, piątą rocznicę tych wydarzeń, ustawili wyższy płot, który miał zapobiec wbieganiu kibiców na plac gry. Umówmy się, płotek wystarczyło lekko szarpnąć, a runął by cały. Fakt, że na trybunach do niczego poważniejszego nie doszło, zawdzięczamy głównie organizacji ze strony fanów.
Nasza trybuna była podzielona na dwa sektory, po 7 rzędów każdy, którze przedzielał tak zwany sektor kibolski VIP, z daszkiem. Były także dwie wieżyczki, które również były licznie okupowane przez fanów. Całe ogrodzenie przygotowane przez organizatorów zostało szczelnie przykryte legijnymi płótnami. Nie brakowało nawet głosów, że wspomniany płotek został postawiony tylko po to, żebyśmy mogli dobrze eksponować nasze barwy.

Mecz się dłużył i dłużył
Na stadionie od samego początku było niesamowicie... nudno. Rozmowy dotyczyły głównie trasy i braku atrakcji w mieście, ewentualnie pomeczowych zabaw. W końcu na boisku pojawili się nasi bramkarze i po raz pierwszy daliśmy znać o sobie. Niestety ani wtedy, ani później, nie było tego uderzenia, które być powinno. Zdecydowana większość osób nie śpiewała wcale lub sporadycznie włączała się do dopingu. Główny młyn zajmował jeden sektor, tam, gdzie znajdował się "Szczęściarz". Dosłownie kilka razy udało się nam ryknąć głośniej. Ok., pewnie gospodarze jeszcze latami będą mówić o nas, ale nie zmienia to faktu, że daliśmy z siebie maksymalnie 30 procent. Było słabo i tyle. Oby na kolejnych wyjazdach było lepiej. Jeździmy przecież po to, żeby godnie reprezentować Legię Warszawa. Fakt, że nasi piłkarze nie radzili sobie najlepiej z łotewskimi rybakami, w niczym nas nie usprawiedliwia. Jedno trzeba dodać - po raz pierwszy od dawna kibice z ubłaganiem spoglądali na zegar, w oczekiwaniu na koniec spotkania. Nic z tego, jakby czas stanął w miejscu, byliśmy męczeni słabą kopaniną, a na dodatek wyjątkowo słabym dopingiem. Tuż przed końcem meczu odśpiewaliśmy Mazurka Dąbrowskiego.

PDW
Na mecz z Metalurgsem nie przygotowano żadnej skomplikowanej oprawy, ale coś tam poultrasowaliśmy. Odpalona została świeca dymna, parę rac i kilkanaście petard hukowych, które trochę zadymiły plac gry. Sędzia opóźnił w związku z tym rozpoczęcie meczu o kilka minut. W trakcie spotkania rozwieszony został spory transparent z pozdrowieniami do więzienia dla kibiców, którzy przebywają obecnie po drugiej stronie muru za sprawą pewnego kapusia. Niestety lista była długa, a "Hanior" doczekał się oddzielnego płótna. Pod jego adresem skandowano także różne niewybredne hasła, na które w pełni zasłużył "sprzedając" braci po szalu.

Gospodarze zawstydzeni
O gospodarzach właściwie nie ma co pisać. W ich młynie, na skraju trybuny krytej, wywieszono cztery flagi, a "kibole" w 15 osób usiedli na krzesełkach.... Nie zaśpiewali ani razu, chyba wstydząc się trochę podjęcia rywalizacji z naszą grupą. W trakcie całego meczu pikniki z krytej skandowały parę razy "Lie-pa-ja, Lie-pa-ja". Tyle. Ciekawe, czy przyjadą na Łazienkowską.

W końcu sędzia skończył ten dłużący się niemiłosiernie mecz. Pozostało nam jeszcze odczekać 15 minut i mogliśmy sprawnie opuścić trybuny. Wcześniej odśpiewano z piłkarzami "Warszawę" i "Walczyć, trenować". O ile ta druga piosenka była jak najbardziej na miejscu, to pierwsza chyba niekoniecznie. Nasze gwiazdeczki jakby nie wyciągnęły jeszcze wniosków z poprzedniego sezonu i na boisku nie zostawiają serducha.

Teraz Austria lub Białoruś
Po meczu każdy z legionistów udał się w swoją stronę. Jedni od razu ruszyli w drogę powrotną, inni "w miasto". Większość sklepów i barów w okolicy stadionu tego dnia celowo zamknięto wcześniej. W centrum, jeśli o jakimkolwiek centrum mówić można, było nieco lepiej, ale po 22 można było melanżować tylko w jedynej otwartej knajpie w mieścinie. Właściwie wszyscy w piątek do południa opuścili Lipawę, bo w tym mieście zwyczajnie nie ma co robić. W drodze powrotnej czekaliśmy przede wszystkim na losowanie kolejnej rundy LE. Co prawda awansu jeszcze nie mamy przyklepanego, ale pozostaje wierzyć, że piłkarze nie dadzą ciała i będziemy dalej mogli jeździć po Europie. Na nic zdały się błagalne prośby niżej podpisanego, by Legia wylosowała klub z Bośni lub Chorwacji.... i ostatecznie czeka nas wyjazd do Austrii lub na Białoruś. W przypadku awansu Białorusinów, będzie strasznie mało czasu na załatwienie formalności wizowych. Teraz pozostaje czekać na mecze rewanżowe. A więc do czwartku.

Frekwencja: 3800
Kibiców gości: 1200
Flagi gości: 15

Doping Metalurgsa: 0
Doping Legii: 5

Autor: Bodziach

Statystyki
Metalurgs Lipawa
  • 4 (1+3)
  • 2 (1+1)
  • 1 (1+0)
  • 1 (0+1)
  • 25 (14+11)
  • 2 (2+0)
  • 5 (3+2)
  • 0 (0+0)
  • 0 (0+0)
  • 4 (2+2)
  • 1 (0+1)
-
  • strzały
  • strzały celne
  • rzuty wolne
  • rzuty rożne
  • faule
  • interwencje bramkarzy
  • spalone
  • słupki
  • poprzeczki
  • żółte kartki
  • czerwone kartki
  •  
  • suma
    (1. połowa + 2 połowa)
Legia Warszawa
  • 21 (7+14)
  • 5 (2+3)
  • 1 (1+0)
  • 5 (3+2)
  • 14 (8+6)
  • 1 (1+0)
  • 4 (2+2)
  • 0 (0+0)
  • 0 (0+0)
  • 1 (0+1)
  • 0 (0+0)
Komentarze (74)

© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.