Liga Europy
2. runda eliminacyjna

12000
Warszawa
26.07.2012
20:30
Legia Warszawa
Metalurgs Lipawa
Legia Warszawa
5-1
Metalurgs Lipawa
5' Saganowski
39' Saganowski
56' Gol
62' Żyro
79' Saganowski
(2-1)
Kamess 45+1'
12 Dusan Kuciak
2 Artur Jędrzejczyk
6 Michał Żewłakow 80'
15 Inaki Astiz
14 Jakub Wawrzyniak
35 Daniel Łukasik 64'
5 Janusz Gol
32 Miroslav Radović
20 Jakub Kosecki
18 Michał Kucharczyk 61'
9 Marek Saganowski
84 Wojciech Skaba
8 Marko Suler 80'
21 Ivica Vrdoljak
25 Jakub Rzeźniczak
33 Michał Żyro 61'
37 Dominik Furman 64'
38 Bartosz Żurek
Pavels Dorosevs 12
Vladimirs Kamess 7
Tomas Tamosauskas 9
81' Rytis Leliuga 10
Roberts Savalnieks 11
Dmitrijs Hmizs 16
Pavels Mihadjuks 18
67' Valerijs Afanasjevs 19
Genadijs Solonicins 20
88' Mindaugas Baguzis 26
Toms Mezs 28
Raivo Varazinskis 1
81' Reinis Flaksis 2
67' Ilja Sadcins 14
Vugar Askerov 23
88' Davis Kaunieks 87
Trener: Jan Urban
Asystent trenera: Jose Antonio Vicuna
Kierownik drużyny: Piotr Strejlau
Lekarz: Stanisław Machowski
Masażyści: Jerzy Somow, Zbigniew Sęktas
Trener: Dmitrij Kalashnikovs
Sędziowie
Główny: Joao Carlos Santos Capela (Portugalia)
Asystent: Pedro Garcia
Asystent: Thiago Rocha
Techniczny: Nuno Almeida
Relacja

Nie było Lipawy. Wspaniały powrót Sagana

W meczu rewanżowym II rundy eliminacyjnej Ligi Europy Legia Warszawa pokonała na własnym stadionie Metalurgs Lipawa aż 5-1. Wspaniały powrót do klubu po kilku latach miał Marek Saganowski, który zdobył trzy bramki. Swoje trafienia dołożyli również Janusz Gol i Michał Żyro. Honorowego gola dla gości zaliczył Vladimirs Kamešs. Kolejny rywalem stołecznej drużyny będzie SV Ried, z którym "wojskowi" zmierzą się w ramach III rundy eliminacyjnej. Przypomnijmy, że przed tygodniem po słabym meczu na Łotwie padł remis 2-2

Na pierwszego gola strzelonego na Łazienkowskiej w tym sezonie kibice nie musieli długo czekać. Co więcej, bramkę zdobył ten, który z Legią związany był w przeszłości przez trzy sezony – Marek Saganowski. 33-letni napastnik otrzymał dokładne dogranie z rzutu rożnego i niepilnowany głową skierował futbolówkę do siatki. Chwilę później mogło być już 2-0 dla podopiecznych Jana Urbana. Jakub Kosecki zbiegł z piłką ze skrzydła ku osi boiska, dograł do Miroslava Radovicia, ale jego strzał przeleciał minimalnie obok celu. Kolejną dobrą okazję Legia stworzyła sobie w 16. minucie. Kosecki dostał dokładne prostopadłe podanie od jednego z partnerów, jednak Pāvels Doroševs uprzedził wychodzącego na czystą pozycję zawodnika gospodarzy i zażegnał niebezpieczeństwo. Kilkadziesiąt sekund potem Daniel Łukasik przytomnie zagrał do Michała Kucharczyka, lecz ten przegrał pojedynek sam na sam z bramkarzem przyjezdnych.
W 26. minucie ładnie na skrzydle pokazał się Artur Jędrzejczyk, podał po ziemi do Saganowskiego i jego uderzenie piętą o kilka centymetrów minęło prawy słupek bramki Metalurgsa. Zaraz potem niezwykle aktywny dzisiaj strzelec pierwszego gola miał dobrą okazję po podaniu z rzutu wolnego, ale jego strzał głową był niecelny. Sześć minut przed przerwą "wojskowi" zdobyli drugiego gola. Na uderzenie z dystansu zdecydował się Jakub Wawrzyniak, futbolówka po drodze odbiła się od Marka Saganowskiego i całkowicie zmyliła bramkarza gości. Tuż przed zejściem obydwu jedenastek do szatni to Metalurgs niepodziewanie trafił do siatki Legii. Vladimirs Kamešs nieatakowany przebiegł 40 metrów, wykorzystał błąd Michała Żewłakowa oraz Artura Jędrzejczyka i strzelił kontaktowego gola dla swojego zespołu.

Druga część gry zaczęła się podobnie do pierwszej. Legioniści przeprowadzali groźne ataki na bramkę rywali, a ci nie znajdywali sposobu, aby zatrzymać szarżujących oponentów. W 55. minucie czerwoną kartkę za uderzenie łokciem rywala obejrzał Genādijs Soloņicins, czym jeszcze bardziej utrudnił zadanie swoim kolegom tego wieczoru. Blisko minutę później trzeciego gola dla Legii zdobył Janusz Gol. Pomocnik warszawskiej drużyny skorzystał z podania od Jakuba Koseckiego i mocnym strzałem po raz kolejny zmusił Doroševsa do kapitulacji. Łotysze nie zdołali jeszcze otrząsnąć się ze straty kolejnej bramki, a raz jeszcze musieli zaczynać grę od środka boiska. Tym razem w 62. minucie Michał Żyro dokładnie przymierzył z rzutu wolnego, czym w dobitny sposób zaakcentował swoje wejście na boisko.
W 67. minucie po podaniu od Jakuba Koseckiego hat-tricka mógł uzyskać Saganowski, jednak w doskonałej sytuacji fatalnie przestrzelił. Niewiele później to młody pomocnik stołecznej ekipy mógł wpisać się na listę strzelców, jednak trafił zaledwie w słupek. Dziesięć minut przed końcem meczu piątą bramkę dla Legii, a swoją trzecią w tym meczu zdobył Marek Saganowski. Doświadczony piłkarz po raz drugi pokonał golkipera Metalurgsa głową, a tym razem ładną asystę zaliczył Jakub Wawrzyniak. Tuż przed zakończeniem spotkania znakomitych szans nie wykorzystali jeszcze Miroslav Radović oraz Janusz Gol.

Autor: Wiśnia

Minuta po minucie

Do meczu jeszcze godzina, ale mamy już pierwsze zdjęcia odnowionych flag:


Nowy sezon, nowe zasady, czyli ochrona na Żylecie...


Witamy ze stadionu przy Łazienkowskiej! Już za niespełna trzy kwadranse Legia Warszawa podejmie Metalurgs Lipawa w drugiej rundzie kwalifikacji do Ligi Europy
W pierwszym meczu na Łotwie padł wynik 2-2 i dziś gospodarzom wystarczy remis 0-0 lub 1-1. Jednak takie wyniki nie wchodzą w grę, bo liczy się dziś tylko zwycięstwo!
Na murawie rozgrzewają się już obie drużyny, a na Żylecie gardła przygotowują kibice
Znamy już składy obu ekip. Zgodnie z zapowiedziami, mamy ofensywną Legię, ale... gdzie jest Ljuboja?
Wiemy już, że w przypadku awansu w trzeciej rundzie zagramy z SV Ried lub Szachciorem Soligorsk. Póki co, w Austrii jest bezbramkowy remis do przerwy, co z kolei premiuje gospodarzy. Przypomnijmy, iż w pierwszym meczu było 1-1.
Awans zapewnił sobie już Ruch Chorzów zwyciężając 3-0 w Skopje. Swoje spotkanie rozpoczął właśnie Lech Poznań, który podejmuje Xazar Lenkoran z Azerbejdżanu
Gracze z Łotwy zeszli już do szatni. Legioniści pozostali jeszcze na murawie
"Szkoła, praca, dziewczyna, rodzina.." żegnają schodzących piłkarzy do szatni. Jeszcze kwadrans i gramy!
Szczerze mówiąc to... puuuustki na trybunach. Kilka tysięcy na Żylecie, a reszta... Więcej pustych krzesełek niż ludzi
Głos Wojciecha Hadaja rozbrzmiał już z głośników. Wiadomo co to oznacza. Mecz, w którym arbitrem będzie Joao Capela z Portugalii zbliża się wielkimi krokami
Zespół Metalurgsa został przywitany po angielsku, gdyż... goście nie żyli sobie powitania po rosyjsku. Brawo
Jeśli ktoś dawno nie słyszał "Snu o Warszawie..." to właśnie teraz jest świetna ku temu okazja
Wychodzą obie jedenastki na murawę. "Mistrzem Polski jest Legia..."
Na Żylecie pojawia się Wielka Flaga, która płynie z góry na dół trybuny
Piękny widok bez dwóch zdań!
A na murawie już piłkarze gotowi do gry. Losowanie stron, przywitanie, proporczyki, zdjęcia i możemy zaczynać
Nie mogło się obyć bez elementów pirotechnicznych rzecz jasna :-)

1' - Początek pierwszej połowy
1' - Rozpoczęli legioniści, którzy dziś na biało-czarno. Rywale w czerwonych kostiumach od góry do dołu
2' - Już pierwsza akcja legionistów lewym skrzydłem. Szanują piłkę gospodarze
2' - Łukasik do Żewłakowa, Astiz, Gol... Zagranie w stronę Radovicia. Był przy nim Savalnieks
3' - Na Żylecie trwa lekki amok "Oleee, oleeee! Ole, olaaaa!!!"
3' - Legioniści spokojnie rozgrywają piłkę w środkowej strefie boiska
4' - Tymczasem Afanasjevs... Przedzieraj się flanką Łotysze. W porę zastopowani przez warszawski zespół na 20 metrze
5' - Gol do boku. Jest Wawrzyniak z Koseckim na stronie, ale cofnął się Radović...
5' - Długa piłka przed pole karne, gdzie głową zgrywa Kucharczyk, Saganowski w polu karnym, ale wracają się obrońcy z Lipawy i mamy róg
5' - GOL! Marek Saganowski! (Legia)
6' - GOOOOOL !!! Fantastyczny powrót "Sagana" na Łazienkowską! Dośrodkowanie z narożnika boiska, gdzie napastnik Legii wyskoczył do futbolówki i uderzeniem głową pewnie wpakował ją do siatki!
6' - Lepiej nie mogło się rozpocząć spotkanie dla stołecznego zespołu
7' - Rozkłada ręce Wawrzyniak pokazując partnerom, że w razie czego mogą mu śmiało słać na skrzydło
8' - Radović, Kucharczyk z Jędrzejczykiem.. prawą stroną ruszyli legioniści. Zgranie do środka na 18. metr do Gola, który z pierwszej piłki uruchomił Saganowski. Tym razem napastnik Legii przestrzelił będąc w obrębie szesnastki!
9' - Kosecki zrobił ładnych kilkanaście metrów z piłką, zszedł z nią do środka, wypuścił Radovicia, który uderzeniem z pierwszej przestrzelił. Piłka jeszcze otarła się o boczną siatkę i od bramki grę wznowił Dorosevs
9' - Co jak co, ale piłkarze z Lipawy muszą mieć teraz nogi jak z waty grając na takim obiekcie i przy takim dopingu
9' - Natomiast legioniści powinni bezwzględnie wykorzystać słabość rywala ćwicząc przy tym elementy na kolejne zawody
10' - Przed rewanżem w obozie łotewskim można było usłyszeć, że w konfrontacji w Warszawie mają jakieś 10-20 procent szans, nie więcej. Jak na razie te słowa sprawdzają się co do joty
11' - Oprawa:
11' -
11' - Tymczasem przy piłce Metalurgs. Długie podanie w zamyśle do Kamessa, ale Kuciak spokojnie opuszcza bramkę i przechwytuje piłkę
11' - Kucharczyk urwał się Savalnieksowi, ale już nie potrafił wprowadzić w błąd Afanasjevsa i mamy tylko róg
12' - Wrzutka w pole karne... Strzał głową, ale obok celu
12' -
13' - Teoretycznie śpiewanie na dwie trybuny nie powinno dziś się udać, ale wypada... nie najgorzej, choć na pozostałych trybunach tłumów nie ma
13' - Na murawie ponownie pokazał się Saganowski, który tym razem próbował szczęścia zza pola karnego. Jednak bramkarz rywali świetnie wyczuł jego intencje
14' - Zagranie do boku, do Afanasjevsa, ale był na posterunku Jędrzejczyk, który spokojnie odegrał do Kuciaka
14' - Zagranie z prawego skrzydła w kierunku Koseckiego, ale w polu karnym obejrzeliśmy festiwal kiksów zarówno ze strony legionisty, jak i przedstawiciela Metalurgsa
15' - Astiz, Łukasik, spokojnie Legia... Naciskany teraz Gol i o mały włos i stracilibyśmy piłkę, oj
16' - Próbowali dwójkowej akcji Wawrzyniak z Saganowskim, ale zabrakło nieco dokładności w okolicach pola karnego przeciwników
16' - Rzut wolny dla Metalurgsa na połowie Legii
17' - Lewą stroną próbował zabrać się Savalnieks, ale nie dał rady Jędzy
17' - Aj! Dorosevs dojrzał pędzącego Koseckiego i w porę opuścił bramkę. Strzał młodego legionisty... Prosto w interweniującego bramkarza gości
17' - A wszystko się działo w narożniku pola karnego na lewym skrzydle
19' - Przeszkodzili sobie teraz Radović z Saganowskim oczekując na podanie od Łukasika. Jednak nadal mamy inicjatywę, nadal to my prowadzimy grę
20' - Aj! Mogło być 2-0! Przed świetną szansą stanął Kucharczyk, ale w akcji 1 na 1 przycelował w rywala. Jeszcze próbował zagarnąć sobie piłkę, ale musiał uciekać się do faulu na Dorosevsie
21' - Prawą stroną szukają szczęścia rywale, ale nic z tego. Kompletnie nie mieli pomysłu na oszukanie Wawrzyniaka i spółki
21' - Kosecki nie daje za wygraną na skrzydle. Walczy o piłkę do końca
22' - Będzie rzut wolny dla Legii po faulu na Wawrzyniaku. Jest okazja do oddania strzału, jest okazja do wrzutki...
23' - Było ich trzech, oddał strzał Kucharczyk, ale trafił centralnie w jednego z graczy Metalurgsa
23' - Był remis w Białorusi, bez bramek było w Austrii. Co to oznacza dla Legii? Otóż w razie czego, gramy z SV Ried! 2 sierpnia wyjazd, 9-ego u siebie
26' - A w Warszawie przy Łazienkowskiej Kosecki zagnał się lewą stroną, zagrał w środek pola karnego, gdzie na raty opanował piłkę Kucharczyk i teraz... krąży ona w środkowej strefie boiska
27' - Gol próbował sztuczek, ale podał do Jędrzejczyka, który od razu posłał piłkę w pole karne po ziemi, a tam... Saganowski minimalnie uderzył obok słupka... piętką!
28' - Z jednej strony przewaga Legii nie podlega żadnym wątpliwościom. Ataki suną na bramkę Łotyszy praktycznie cały czas. Tylko ta skuteczność... Mogło być już spokojnie dwa lub trzy do zera
29' - Kucharczyk sam przedziera się prawą stroną. Pokazuje mu się Saganowski, ale ten idzie sam... Skończyło się na rzucie wolnym z prawej części boiska
29' - Radović już czeka... Przed nim dwóch rywali w murze...
29' - Gwizdek sędziego, miękka wrzutka w pole karne i... Saganowski głową ponownie tuż obok bramki!
31' - Kucharczyk, rusza trzech legionistów, a przed nimi dwa razy więcej rywali. To mogło skończyć się stratą, ale... Kosecki na lewej przy piłce... Faulowany na dodatek
31' - Żółta kartka: Dmitrijs Hmizs (Metalurgs)
32' - Radović tym razem popisał się precyzyjnym zagraniem w stronę Janka Gola. Strzał głową i... prosto w rękawice Dorosevsa
33' - Kucharczyk! Zdecydował się na uderzenie z dystansu. Futbolówka nabrała rotacji i bramkarz Metalurgsa z trudem wybija na róg
33' - Wysoko zawieszona piłka w polu karnym. Tym razem rywale nie mieli problemu z jej opanowaniem
34' - Mało tego... Kamessa popędził niemal pod pole karne Legii, ale towarzyszył mu Łukasik skutecznie blokując drogę do bramki Dusana
37' - Gracze w czerwono-białych koszulkach regularnie uczą się gry w obronie
38' - Capela przerywa grę. Powód? Faulowany jeden z legionistów. Do celu daleko, więc raczej Saganowski nie zdecyduje się na strzał...
38' - ...a jednak, ale uczynił to zdecydowanie za lekko. Prosto w mur
39' - GOL! Marek Saganowski! (Legia)
40' - Saganowski czekał, żeby Kucharczyk nie spalił. Kucharczyk w narożniku poklepał z Jędrzejczykiem. Piłka wylądowała w środkowej części przed polem karnym. Uderzenie z dystansu i futbolówkę trącił jeszcze Saganowski, który kompletnie zmylił bramkarza! Legia 2. Metalurgs 0!
41' - Łotysze jeszcze sygnalizowali pozycję spaloną "Sagana", ale portugalski sędzia pozostał niewzruszony na protesty gości
42' - Radović szukał Saganowskiego podaniem z głębi pola. Nie tym razem
42' - Często futbolówka przechodzi przez nogi Łukasika
43' - "Hej Legia gooool!" zabrzmiało z taką mocą jaką powinno brzmieć! Ajjjj!
43' - Legia w ataku, na "swojej" połowie, czyli na tej, gdzie rozpoczęli mecz gracze Metalurgsa
44' - Żyleta rozpoczyna drogą po... puchar Ligi Europy, bo.. "Puchar jest NAAAAASZ!!!"
45' - A na murawie obraz gry jakoś specjalnie nie ulega zmianie
45' - Owszem, Metalurgs próbuje się przedrzeć przez środkową strefę boiska, ale przychodzi im to z trudem
45' - Ba! Zapędzili się goście na lewej stronie, ale dośrodkowanie w pole karne pozostawiało już sporo do życzenia
46' - Sędzia dolicza jeszcze 1 minutę
47' - GOL! Vladimirs Kamess! (Metalurgs)
47' - Można? Można. Kamess przedarł się w pole karne i będąc sam na sam z Kuciakiem wpakował piłkę do siatki
47' - Koniec pierwszej połowy

Przerwa. Ten gol do szatni był zupełnie niepotrzebny i nieadekwatny do wydarzeń na murawie. Efekt? Legia 2. Metalurgs 1 i czekające na nas SV Ried
Padła opinia, że rywale teraz powinni się otworzyć w pogoni za korzystnym wynikiem dającym dogrywkę. Sęk w tym, że do tej pory Legia potrafiła stwarzać sobie sytuacja, ale nie zawsze potrafiła je zamienić na bramki
Jeden z kibiców w komentarzach przewiduje, że będę karne. My mówimy, nie ma opcji ;-) "...i to nie jest nasze ostatnie słowo"
Powracamy na boisko. Obaj trenerzy wstrzymują się ze zmianami w składach

46' - Początek drugiej połowy
46' - Druga połowa już rozpoczęta. Nie pozostaje nic innego, jak nadal kontrolować grę i udokumentować to kolejnymi trafieniami nie zapominając o defensywie
48' - Legia już próbowała zaskoczyć to z lewej, to z prawej strony, ale akcje zakończył się na 20-25 metrze od bramki Łotyszy
50' - Łukasik, Astiz, Żewłakow, spokojnie gospodarze... Zagranie do przodu, ale ani Saganowski, ani Kucharczyk nie mieli szans na dojście do tego zagrania. Było najzwyczajniej niedokładne
51' - Radović uprzedził Solonicinsa w wyścigu po piłkę, ale ostatecznie nie zdołał jej dosięgnąć swymi konczynami
51' - Baguzis blokuje Saganowskiego, ale sędzia dopatrzył się wcześniej pozycji spalonej u napastnika Legii
52' - Mihadjuks blisko Saganowskiego. Legioniści przy piłce... Gol zagrywa do przodu, ale kończy się to stratą
53' - Żewłakow na raty, ale mimo wszystko, z pomocą kolegów, nie daje dojść do piłki Kamessowi. Ten jeszcze pada w polu karnym rozkładając bezradnie ręce i patrząc wymownie na sędziego, ale o karnym nie może być mowy
55' - Czerwona kartka: Genadijs Solonicins (Metalurgs)
56' - Faul na Kucharczyku w środkowej strefie boiska. Padł jak długi gracz Legii, a sędzia nie miał wątpliwości jaki kartonik pokazać graczowi Metalurgsa
57' - Zatem teraz gramy z przewagą jednego gracza.
57' - GOL! Janusz Gol! (Legia)
57' - Świeeeetnie to wykończył Janusz Gol! Z lewej strony piłkę wyłożył Kosecki, a tam Gol dał sygnał, że to "moja" i posłał futbolówkę prosto do siatki. Dorosevs po raz trzeci wyciąga piłkę z siatki
58' - Chciałem napisać, że już na Łotwie graliśmy z przewagą jednego gracza i wiemy jak to się skończyło. Jednak te myśli bardzo szybko rozwiał Janusz Gol i... bardzo dobrze
59' - Teraz powinno być już jeszcze łatwiej o kolejne powody do radości
59' - Kosecki na lewej, przy nim Hmizs. Odegranie do Radovicia, ale ten zbyt lekko strzela po ziemi
60' - Kucharczyk walczy do upadłego o piłkę z Savalnieksem, ale wybiciem na aut ratuje się rywal
60' - Tymczasem do wejścia szykuje się Michał Żyro
60' - Przedzierający się Miroslav Radović faulowany na 18. metrze
61' - Zmiana Legia:

Michał Kucharczyk -
Michał Żyro
61' - Pierwsza zmiana w zespole Legii. Trochę się napracował dziś Kucharczyk za co zebrał porcję braw
61' - Czekają Łotysze na wykonanie stałego fragmentu gry przez legionistów
62' - GOL! Michał Żyro! (Legia)
62' - Tak się wchodzi na boisko! Michał Żyro ledwo wszedł na murawę, pierwszy kontakt z piłką i posłał futbolówkę z wolnego prosto do bramki! Brawo! Legia 4. Metalurgs 1.
64' - Żewłakow, Jędrzejczyk, Kosecki, który zszedł na prawe skrzydło. Piłka w środku pola... pada łupem przyjezdnych
64' - Zmiana Legia:
Daniel Łukasik -
Dominik Furman
64' - Jan Urban zachowuje proporcje wpuszczając na murawę równie młodego Furmana
64' - A w poczekalni jeszcze trzeci młody, gniewny Bartosz Żurek
65' - Rzut wolny dla Legii z prawej strony boiska. Czeka Michał Żyro, który postara się o precyzyjną wrzutkę
65' - Żółta kartka: Roberts Savalnieks (Metalurgs)
66' - Wydawało się, że za lekko zagrał do partnerów, ale piłka przez dłuższy czas leciała przez pole karne i dopiero jeden z zawodników w czerwonym trykocie wybił ją pod nogi Furmana. Młody Dominik zdecydował się na uderzenie z dystansu, ale uczynił to baaardzo niecelnie
66' - Metalurgs na połowie Legii. Będzie jeszcze korner dla nich
66' - Czeka przy linii Sadcins
67' - Jednak najpierw Kuciak wypiąstkował te dośrodkowanie z narożnika boiska
67' - Aj! Kosecki nabrał rozpędu, upadł, ale podniósł się, popatrzył, zagrał w stronę Saganowskiego, ale ten źle ułożył nogę do uderzenia bezpośredniego na bramkę
67' - Zmiana Metalurgs:
Valerijs Afanasjevs -
Ilja Sadcins
68' - Doczekaliśmy się pierwszej roszady w obozie przeciwnika
68' - Radović środkiem, ale zagrywa do boku. Znowu Furman, który chciał klepnąć z Saganowskim... Zabrakło niewiele, aby stanąć oko w oko z Dorosevsem
69' - Tymczasem Radović sprawdził czujność bramkarza Metalurgsa strzałem z dystansu. Efekt? Róg
69' - Szybko rozegrany stały fragment gry, na krótko, piłka w pole karne... Myli się Astiz przy tym strzale
70' - Aj! Najpierw słupek Koseckiego! Jeszcze wrzutka w poszukiwaniu Saganowskiego, ale ten.. obok bramki uderza głową! Aj!
71' - Ofensywna akcja Legii. Czekają gospodarze w okolicach szesnastki, żeby wykończyć idealnie tę akcję
72' - Jednak Saganowskiemu przeszkadzali Leliuga do spółki z Baguzisem
72' - Pusta bramka! Żyro plecami do celu, ale obraca się, aby oddać strzał i... trafia rywala, który zdążył do niego wrócić z interwencją!
72' - Trzeba przyznać, że rywal jest po prostu na łopatkach. Legioniści do końca meczu mogą już ćwiczyć warianty ofensywne
73' - Kosecki ze skrzydła w pole karne... Przecięcie i mamy rzut rożny, gdzie spokojnie zmierza Radović
73' - Żółta kartka: Artur Jędrzejczyk (Legia)
73' - Żółta kartka: Tomas Tamosauskas (Metalurgs)
74' - Wyskoczyło kilku legionistów do zagranej piłki, ale,,, żaden z nich nie zdołał skierować jej między słupki
75' - Żyro, Saganowski, pokazuje się Wawrzyniak, który wcielił się w rasowego napadziora, ale blokowany przez rywala wywalczył róg
76' - Z lewej strony Żyro w pole karne i... Jędrzejczyk z bliskiej odległości przenosi futbolówkę nad poprzeczką!
76' - A tak w ogóle to w III rundzie mamy komplet polskich ekip. Po Ruchu, awansował również Lech. A za kwadrans dołączy do tego grona Legia Warszawa
77' - Kosecki chciał pograć z Radoviciem, ale Serb zrobił ruch do przodu, a futbolówka powędrowała za jego plecy. Strata, ale tylko na chwilę, bo ekipa z Lipawy nic nie gra. Nie ma pomysłu i nawet się za specjalnie nie stara
77' - Szykuje się do wejścia Marko Suler
78' - Komplet zmian wykonanych przez Jana Urbana. Opaska kapitana wędruje na rękę Miroslava Radovicia
79' - Furman dzieli piłką... To na prawo do "Jędzy", to do Radovicia...
79' -
79' - GOL! Marek Saganowski! (Legia)
80' - Zmiana Legia:
Michał Żewłakow -
Marko Suler
80' - W wielkim stylu. Ooo, przepraszam. W WIELKIM STYLU, Marek Saganowski powraca na Łazienkowską. Hattrick! Wykorzystał precyzyjne zagranie Wawrzyniaka z lewej strony i głową po raz trzeci pokonał bramkarza gości. Legia 5. Metalurgs 1!
81' - Zmiana Metalurgs:
Rytis Leliuga -
Reinis Flaksis
81' - Kosmetyczna już zmiana w ekipie z Lipawy
81' -
83' - Wawrzyniak, Żyro, Radović, walczą legioniści przed polem karnym Metalurgsa. Tym razem lepsi okazali się rywale
84' - Aj! Wrzutka dość głęboka w pole karne, gdzie Kosecki bardziej zgrał do środka głową, choć strzał strzelać. Będący w tempie Saganowski nie sięgnął dobrze piłki i rywale mogli odetchnąć z ulgą
84' - Nie spodziewał się tego kompletnie Saganowski! Piłka przeszła między nogami obrońcy Metalurgsa w polu karnym. Zdezorientowany "Sagan" nie zdołał oddać strzału z kilku metrów. Oj, szkoda...
85' - Tymczasem, raczej skurcze, dopadły jednego z graczy gości
85' - Pojawiły się nosze, ale Hmizs o własnych siłach opuścił plac gry
86' - Za poszkodowanego Hmizsa wejdzie jeszcze Kaunieks
86' - Jednak najpierw Kosecki zatańczył z rywalem, a po chwili Jędrzejczyk za mocno zagrał w pole karne do partnerów z zespołu
88' - Radoviciu, Ty!!! Dostał Serb ładne podanie od Koseckiego, ale będąc w polu karnym zamiast huknąć do siatki... nie sprawił większych problemów Dorosevsowi
88' - Zmiana Metalurgs:
Mindaugas Baguzis -
Davis Kaunieks
88' - Żółta kartka: Reinis Flaksis (Metalurgs)
89' - Hymn Polski odśpiewany przez cały stadion
89' - Furman mocno w pole karne z rzutu wolnego, ale wybijają rywale. Jeszcze Kosecki, którego próbowało dopaść dwóch graczy z Lipawy... Skończyło się na faulu
90' - Aj! Ostrzeliwanie ze strony Legii. To Radović, to Gol, ale ofiaaaarnie bronią swej Lipawy gracze Metalurgsa. Niczym Częstochowy
91' - Sędzia dolicza jeszcze 3 minuty i koniec przejażdżki Legii po Metalurgsie
92' - Żółta kartka: Jakub Kosecki (Legia)
92' - Jeszcze rzut wolny dla Metalurgsa po faulu Koseckiego. Będzie okazja dla Łotyszy na nieco milsze pożegnanie się z europejskimi pucharami...
92' - Bezpośrednie uderzenie, ale nad poprzeczką bramki Kuciaka
93' - Suler, niedokładnie do Gola
93' - Odzyskują piłkę legioniści. Żyro, Saganowski w pole karne i...
93' - ...zamotali się lekko gospodarze, za szybko to się działo i zamiast precyzyjnych strzałów, były przypadkowe uderzenia
94' - Koniec meczu!





Koniec! Legia wygrywa 5-1 z Metalurgsem, czyli... tak jak naprawdę powinna z takimi rywalami. Hattricka skompletował Marek Saganowski, który powrócił na Łazienkowską
Przed nami sparing z Borussią Dortmund, a w III fazie el. do Ligi Europy czeka nas dwumecz z SV Ried
Dziękujemy za śledzenie naszej relacji Live! i zapraszamy na dużo więcej z meczu na stronę główną Legionisci.com. Puchar jest naaasz!

Relacja z trybun

Niech żyje zabawa i Legia Warszawa!

Nowy sezon rozpoczęliśmy wyjazdem na Łotwę, dziś zaś po raz pierwszy zagraliśmy na własnym stadionie. Było nadspodziewanie dobrze. Taki doping ze strony Żylety chcielibyśmy słyszeć na każdym meczu! Brawo, k...! Legioniści przypomnieli przy okazji przyśpiewkę "Niech żyje wolność, wolność i swoboda, niech żyje zabawa i Legia Warszawa", która idealnie pasowała do atmosfery na trybunach.

Mnóstwo policji i wizja zamkniętej Żylety
Wiadomo, że po zakończeniu poprzedniego sezonu wojewoda i policja mają mnóstwo zastrzeżeń i najchętniej zamknęliby nasz stadion na cztery spusty na zawsze. Mecz z Metalurgsem jeszcze pozwolili rozegrać. Wokół stadionu było jednak niebiesko. Policja w drodze na stadion, przed wejściem, przy wejściach, policja przed Źródełkiem... Źle się dzieje. Do tego mnóstwo ochrony na promenadzie Żylety i pojedyncze jednostki w pomarańczowych kubrakach na trybunach. Ponoć wojewodzie strasznie nie pasuje zajmowanie miejsc w przejściach i nawet takie wykroczenie może skutkować zamknięciem Żylety. Albo ktoś pójdzie po rozum do głowy, albo będzie pusto i smutno.

Dobry zwiastun
A to, że potrafimy się dobrze i kulturalnie bawić, pokazał dzisiejszy mecz z zespołem z Lipawy. Już na 20 minut przed rozpoczęciem spotkania Żyleta dała próbkę swoich możliwości. Pieśń "Szkoła, praca, dziewczyna, rodzina..." w wersji z klaskaniem wyszła ekstra i była zwiastunem świetnego dopingu przez cały mecz. Widać, że fani z Łazienkowskiej po trzech miesiącach odpoczynku stęsknili się za dopingiem.

Przed meczem trwały rozmowy na temat wyjazdu na kolejne spotkanie w Lidze Europy i na kogo lepiej trafić. O tym, że pojedziemy do Austrii dowiedzieliśmy się w trakcie trwania pierwszej połowy. Chyba lepiej, przynajmniej jest szansa, że nie będzie cyrków na granicy. Chociaż mając w pamięci wyjazd na Łotwę, niczego nie możemy być pewni. Na pewno odpadło nam ogarnianie wiz, a i kraj, do którego się udamy, jest z pewnością bardziej cywilizowany i malowniczy.

Obowiązkowa pirotechnika
Przed meczem tradycyjnie odśpiewaliśmy "Sen o Warszawie", po czym rozpoczęliśmy nasz show. Trzeba przyznać, że tego dnia dominowały pieśni śpiewane po kilka-kilkanaście minut. Zaczęliśmy od "Ole ole", równie długo śpiewaliśmy "Hej Legia gol", na przemian z "Puchar jest nasz". Dość szybko, bo już w piątej minucie, wyszliśmy na prowadzenie. Tego dnia z bramek cieszyliśmy się wyjątkowo często, bo aż pięciokrotnie. W końcu!

Mecz zaczęliśmy od zaprezentowania naszej nowej sektorówki "Legia", pod którą odpalono trochę piro - rac, świec dymnych i petard hukowych. Legioniści potwierdzili, że mecz w europucharach bez pirotechniki odbyć się nie może.

Niech żyje zabawa...
Gdy już sporo osób obawiało się powtórki scenariusza z pierwszego meczu, kiedy przy stanie 2-1 goście ukarani zostali czerwoną kartką, na 3-1 strzelił Janusz Gol. Wyczuł moment, bo w tym czasie Żyleta śpiewała pieśń "Legia gol allez allez". Po chwili została ona zastąpiona "Janusz Gol allez allez". Zabawa była przednia, co potwierdzał walczyk labada, ochoczo wykonywany przez cały stadion oraz piosenka "Niech żyje wolność, wolność i swoboda, niech żyje zabawa i Legia Warszawa", powtarzana podczas meczu kilka razy.

Pusty sektor gości
Frekwencja przy Łazienkowskiej nie powalała na kolana. Chociaż KK ma już pewnie ze 150 tysięcy osób, na mecz z Metalurgsem przyszło tylko ok. 12 tysięcy. Goście nie zaszczycili nas swoją obecnością. Z jednej strony, mając w pamięci liczebność ich młyna na meczu z nami, nie dziwiło to ani trochę. Z drugiej, można się było spodziewać, że bliski wyjazd na mimo wszystko ciekawy kibicowsko teren potraktują poważnie i zmobilizują się chociaż w kilkanaście osób. Nic z tego, sektor gości pozostał pusty, a i na trybunie zachodniej, gdzie czasami sadzani są przyjezdni w europucharach, nie dało się dostrzec fanów z Lipawy. Może termin meczu kolidował z połowami na łososia?

Pozdrowienia do więzienia
Niestety kolejny raz meczu Legii nie mogła obejrzeć spora grupa, przebywająca po drugiej stronie muru. To dla nich dedykowana jest ostatnia zwrotka jednej pieśni: "Pozdrawiamy Was bracia za kratami, pamiętajcie tych kilka prostych słów, że my o Was tu zawsze pamiętamy i czekamy, kiedy tu będziecie znów"! Żyleta parę razy skandowała hasło "Pozdrowienia do więzienia", a także w znany już z Lipawy sposób "pozdrowiła" świadka koronnego "Haniora".

Puchar jest nasz!
W drugiej połowie nawet na moment nie spuściliśmy z tonu. Było głośno i równo. I tak powinno być zawsze. Zabawa była świetna, szczególnie przy śpiewanym przez kilkanaście minut hicie z Wiednia. Kilka minut przed końcem znowu cały stadion śpiewał "Puchar jest nasz... lalalalalalalala". Krótkie ściszenie śpiewu i po chwili "bomba" dały bardzo dobry efekt. Jakbyśmy naprawdę właśnie zdobywali puchar Ligi Europy. Końcowy gwizdek sędziego nie miał dla nas większego znaczenia. Właściwie wszyscy dalej śpiewali swoje. Gdy piłkarze zbliżali się do naszego sektora, ponownie nastąpiło ściszenie pieśni, a po chwili wszyscy wydzierali się na maksa - "Puchar jest nasz!". Efekt świetny. Tym razem z piłkarzami zaśpiewaliśmy "Ole ole" i podziękowaliśmy za dobry występ i awans do kolejnej rundy.

Teraz Austria
Już za tydzień czeka nas wyjazdowe spotkanie w ramach kolejnej rundy Ligi Europy. Tym razem udamy się do austriackiego Ried. Gospodarze prawdopodobnie przygotują dla nas ok. 770 biletów, co może okazać się liczbą niewystarczającą. Podobnie było na Łotwie, ale tam wszyscy chętni na stadion weszli, pozostaje nam mieć nadzieję, że podobnie będzie za tydzień. Wcześniej, bo już w najbliższą niedzielę, Legia zagra sparing z Borussią Dortmund. Ktoś w klubie przesadził z cenami biletów, nie mówiąc o terminie meczu (trzeba go było zorganizować przed dwumeczem z Metalurgsem i połączyć z prezentacją drużyny), więc zanosi się na to, że na Łazienkowskiej będzie jeszcze mniej widzów niż dzisiaj.

Na meczu zadebiutowała odnowiona flaga "Legia to my" i płótno "UZL".

Frekwencja: 12 000
Kibiców gości: 0

Doping Legii: 9

Autor: Bodziach

Statystyki
Legia Warszawa
  • 28 (14+14)
  • 16 (6+10)
  • 9 (5+4)
  • 7 (3+4)
  • 12 (6+6)
  • 2 (0+2)
  • 5 (2+3)
  • 1 (0+1)
  • 0 (0+0)
  • 2 (0+2)
  • 0 (0+0)
-
  • strzały
  • strzały celne
  • rzuty wolne
  • rzuty rożne
  • faule
  • interwencje bramkarzy
  • spalone
  • słupki
  • poprzeczki
  • żółte kartki
  • czerwone kartki
  •  
  • suma
    (1. połowa + 2 połowa)
Metalurgs Lipawa
  • 2 (1+1)
  • 1 (1+0)
  • 1 (0+1)
  • 1 (0+1)
  • 13 (6+7)
  • 13 (6+7)
  • 1 (1+0)
  • 0 (0+0)
  • 0 (0+0)
  • 4 (1+3)
  • 1 (0+1)
Oceń legionistów
Komentarze (58)

© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.