Puchar Polski
1/4 finału

11696
Warszawa
26.02.2013
18:15
Legia Warszawa
Olimpia Grudziądz
Legia Warszawa
4-1
Olimpia Grudziądz
51' Saganowski
63' Jędrzejczyk
89' Saganowski
90+1' Dwaliszwili
(0-1)
Ruszkul 35'
84 Wojciech Skaba
2 Artur Jędrzejczyk
3 Tomasz Jodłowiec 46'
15 Inaki Astiz
14 Jakub Wawrzyniak 74'
17 Tomasz Brzyski
5 Janusz Gol 61'
37 Dominik Furman
32 Miroslav Radović
13 Wladimer Dwaliszwili
9 Marek Saganowski
12 Dusan Kuciak
6 Michał Żewłakow 46'
18 Michał Kucharczyk
19 Bartosz Bereszyński
20 Jakub Kosecki 74'
21 Ivica Vrdoljak
35 Daniel Łukasik 61'
Michał Wróbel 69
Michał Łabędzki 2
81' Adam Banasiak 6
Robert Szczot 11
Piotr Ruszkul 9
90' Marcin Smoliński 10
Marcin Staniek 13
Sławomir Mazurkiewicz 25
Marcin Woźniak 16
93' Maciej Rogalski 8
Adrian Frańczak 33
Daniel Osiecki 1
Hubert Kościukiewicz 2
Bartosz Fafiński 3
Grzegorz Gebauer 5
90' Mariusz Kryszak 8
93' Mateusz Górka 21
81' Robert Pisarczuk 33
Trener: Jan Urban
Asystent trenera: Jose Antonio Vicuna, Jacek Magiera
Kierownik drużyny: Marta Ostrowska
Lekarz: Stanisław Machowski
Masażyści: Jerzy Somow, Zbigniew Sękras
Trener: Tomasz Asensky
Sędziowie
Główny: Marcin Szrek
Asystent: Paweł Sokolnicki
Asystent: Maksym Stelmaszczyk
Techniczny: Tomasz Radkiewicz
Relacja

Zgodnie z planem

W pierwszym meczu 1/4 Pucharu Polski Legia Warszawa podejmowała przed własną publicznością pierwszoligową Olimpię Grudziądz. Po słabej pierwszej połowie w drugiej faworyt pokazał już swoją wyższość strzelając cztery gole.

Spotkanie rozpoczęli goście i jako pierwsi mieli okazję do strzelenia gola. Dobre dośrodkowanie z lewej strony trafiło na głowę Frańczaka, jednak uderzenie bez najmniejszych problemów wybronił Skaba. Chwilę później doskonałą okazję zmarnował Jakub Wawrzyniak. Po sprytnie rozegranym rzucie wolnym przez Furmana, lewy defensor Legii skiksował przy oddawaniu strzału z 11 metrów. W 14. minucie swój kunszt pokazał wracający do gry Saganowski. Napastnik gospodarzy ładnie przyjął piłkę w polu karnym z obrońca na plecach, po czym zaskakująco uderzył w długi róg. Stojący w bramce gości mierzący ponad 200 centymetrów Michał Wróbel z problemami wybił na rzut rożny. Kwadrans później formę bramkarza Olimpii sprawdził Janusz Gol. Legionista po dobrym przyjęciu zdecydował się na strzał z okolic dwudziestego metra jednak prosto w dobrze ustawionego Wróbla. Identycznego sposobu spróbował Brzyski, ale piłka obiła stojące za bramką bandy reklamowe. W 35. minucie fatalny błąd przy wyprowadzaniu futbolówki popełnił Jodłowiec. Nowy nabytek wojskowych stracił piłkę na rzecz byłego legionisty Marcina Smolińskiego. „Smoła” momentalnie zagrał na czystą pozycję do Ruszkula, który będą sam na sam ze Skabą z zimną krwią wpakował piłkę do siatki. Mimo starań gospodarzom nie udało się doprowadzić do remisu przed przerwą.

Przebieg gry w pierwszej odsłonie niby zgodny z planem. To Legia miała inicjatywę, raz po raz wstrzeliwała piłkę w pole karne jednak bez efektu bramkowego. Gości cierpliwie czekali na swoja szansę i się doczekali. Bezlitośnie wykorzystali szkolny błąd wojskowych i w bardzo dobrym humorze udali się do szatni.

Drugą odsłonę zaczęła Legia. Na początek nastąpiła niespodziewana zmiana. W miejsce Tomasza Jodłowca na boisku zameldował się Michał Żewłakow. Od pierwszych chwil gospodarze zdecydowanie zwiększyli tempo akcji. Przyniosło to efekt już w 50. minucie. Piłkę na linii pola karnego przejął Wladimer Dwaliszwili. Gruzin minął dwóch przeciwników w obrębie „szesnastki” po czym podał do stojącego przed bramką Saganowskiego. Popularny „Sagan” pewnym strzałem tuz przy słupku umieścił futbolówkę w siatce. Co oczywiste, nie zadowolili się tym golem legioniści i dopięli swego już trzynaście minut później. Do piłki ustawionej w narożniku boiska podszedł Brzyski. Do dośrodkowanie idealnie wyskoczył Jędrzejczyk nie dając najmniejszych szans na skuteczną interwencję Wróblowi. Chwilę później mogło być jeszcze lepiej, ale we wszystko wmieszał się sędzia liniowy niesłusznie pokazując pozycje spaloną Saganowskiego. Nie ustała Legia w atakach, ale na efekty trzeba było czekać aż do 90. minuty meczu. Najpierw Saganowski ładnie obrócił się z rywalem na plecach strzelając obok bramkarza z kilku metrów, a minutę później dopiął swego także Dwaliszwili. Gruzin minął defensora na 15. metrze i pewnym strzale po ziemi ustalił wynik meczu.

Druga połowa to totalna dominacja gospodarzy. Wystarczyło, że przyspieszyli oni swoje akcje i pierwszoligowiec był już bezradny. Dobitnie obrazuje to fakt, że stojący w bramce Legii Skaba nie miał żadnej okazji do jakiejkolwiek interwencji. Zabójcza skuteczność w doliczonym czasie gry sprawiła, że na rewanż wojskowi mogą jechać ze spokojem.

Autor: Kamil

Minuta po minucie

Na zegarze 17:40, a my witamy wszystkich ze stadionu przy Łazienkowskiej, gdzie za nieco ponad pół godziny Legia podejmie Olimpię Grudziądz w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Pucharu Polski
Nie ma co ukrywać, że goście są na swój sposób rewelacją rozgrywek. W drodze do Warszawy zdążyli wyeliminować m.in. Lecha Poznań. Jednak mimo tego, to piłkarze Jana Urbana są faworytem tej rywalizacji
Znamy już wyjściowe składy obu drużyn. Tym razem trener Legii chce sprawdzić potencjalnych dublerów, a także daje szanse nowym graczom. Od pierwszych minut zobaczymy m.in. Tomaszów Brzyskiego i Jodłowca oraz Wladimera Dwaliszwiliego
Natomiast w szeregach gości m.in. nasz stary znajomy, czyli Marcin Smoliński
Na trybunach fani gospodarzy już się rozgrzewają przyśpiewkami. W sektorze gości na razie pojedyncze sztuki
Tymczasem na murawie trwają przygotowania obu ekip do spotkania
Przeciwnik może nie jest dziś zbyt atrakcyjny, ale to nie o rangę rywala chodzi, a o Legię... Na dzisiejszym meczu będzie sporo wolnych miejsc. Nawet na Żylecie zmieściłoby się trochę chętnych
Na Żylecie na łuku z trybuną im. Deyny pojawiła się flaga kibiców Legii z Grudziądza
Przed rozpoczęciem meczu dojdzie do pewnej uroczystości. A mianowicie... oficjalne podziękowania dla Tomasza Kiełbowicza za 12 lat gry w Legii, za te ponad 300 występów, ze te dośrodkowania, rzuty wolne...
A póki co rozgrzewkę zakończyli gracze obu ekip. Schodzącego "Smołę" pożegnało skandowanie jego nazwiska przez kibiców z Żylety

Wojtek Hadaj przy mikrofonie... Trwa prezentacja składów i powoli można zaczynać. W końcu!
"Legia, Legia, Legia gooool...." niesie się po Łazienkowskiej
Tysiące szali w górze... Rozbrzmiewa "Sen o Warszawie.."
Wychodzą... "Mistrzem Polski jest Legia..." dla graczy w biało-czarnych strojach, bo tak dziś zagra Legia. Goście w zielono-białych kostiumach.
A teraz wspomniany moment.. Podziękowania dla Tomasz Kiełbowicza!
Pamiątkowy proporczyk wręczył Lucjan Brychczy, Bogusław Leśnodorski oraz Jacek Mazurek

1' - Początek pierwszej połowy
2' - Gwizdek sędziego. Gramy! Ruszkul do spółki z Rogalski rozpoczęli zawody
3' - Astiz, Wawrzyniak w stronę Gola, ale przejmują na chwilę piłkę goście. I jeszcze raz Legia...
3' - Saganowski na lewej, chciał rozegrać to z Golem... Dwaliszwili wplątał się w jakąś drobną kopaninkę... Futbolówka dla gości
4' - Legioniści tracą piłkę w środku pola. Olimpia szuka sposobu na sforsowanie defensywy gospodarzy... Dośrodkowanie z lewej strony. W polu karnym Frańczak, ale źle złożył się do strzału głową i Kuciak bez trudu łapie piłkę...
5' - Poza boiskiem leży jeden z graczy w zielonej koszulce. Już do Ruszkula pędzi lekarz
6' - Przebieżka medyka całkowicie na darmo, a biedny zrobił pół okrążenia boiska...
6' - A na placu gry legioniści w posiadaniu. Rzut wolny.. Furman już gotowy do jego wykonania.. Lewa strona boiska...
7' - Lekka zmyłka, płaskie zagranie w pole karne i... trzeba przyznać, że pomysł dobry, ale wykończenie marne. Wawrzyniak nie kopnął czysto w piłkę i nie zdołał zagrozić bramce Wróbla. A do celu było ok. 11 metrów
8' - Saganowski podzielił się piłką z Brzyskm... Brzyski aktywnie, szuka dośrodkowań, ale albo czyni to za lekko, albo głową wybijają dobrze ustawieni obrońcy
8' - Co ciekawe, nowy nabytek zaczepiony jest na lewej stronie pomocy
9' - W rolę wysuniętego napastnika wcielił się Saganowski, a tuż za jego plecami czeka Dwaliszwili
10' - Ruszkul próbował przerzucać lewą stroną, ale szybko włączył się w to Jodłowiec z Astizem i teraz to gospodarze konstruują atak
11' - Banasik bez pardonu traktuje Saganowskiego, który chciał wystartować na lewej stronie po odegraniu Brzyskiego...
11' - Tomasz do Tomasza.. Brzyski z wolnego na głowę Jodłowca, ale ten głową uderza obok celu
12' - Akcja gości... Zagranie w stronę Frańczaka, ale był przy nim do samego końca Wawrzyniak i to "Rumiany" wyszedł z pojedynku zwycięsko
13' - Wymiana podań między legionistami... Pokazał się Radović, do którego zagrywał Wladimer.. Szybko przy Serbie zrobiło się dwóch rywali i zakończyło się to stratą
14' - Smoliński do Ruszkula... Odegranie na lewo. Małą liczbą wychodzą z akcją grudziądzanie
14' - Brak wsparcia reszty zespołu zakończył się stratą na rzecz ekipy Jana Urbana
15' - Saganowski w polu karnym, dwóch rywali na plecach, ale ten zdołał zrobić obrót i oddać dość lekki strzał.. Strzał, ale na róg wybija Wróbel
15' - Korner w wykonaniu Brzyskiego... Piłka ląduje w rękach Wróbla
17' - Banasiak, idzie mu z pomocą Smoliński, ale obaj nie dają sobie rady z Dwaliszwilim, który odzyskuje piłkę...
17' - Poszła akcja prawą stroną, ale zgranie Jędrzejczyka okazało się zbyt mocne w całej akcji
18' - Brzyski ucieka się do faulu, aby powstrzymać Ruszkula
19' - Jak na razie żadna ze stron nie forsuje tempa. Legia naturalnie przechodzi do ataku, konstruuje akcje, szuka sposobu. Natomiast Olimpia pilnuje głównie tyłów, mało odważnie wychodzi do przodu, o ile nadarza się taka okazja
20' - Jodłowiec walczy z Rogalskim do samego końca. Górą legioniści i od bramki Skaba
21' - Jędrzejczyk na prawej stronie.. Dwaliszwili chciał piętką odegrać do Radovicia.. Jednak to jeszcze nie poziom Ljuboji
21' - Jędrzejczyk na prawej stronie.. Dwaliszwili chciał piętką odegrać do Radovicia.. Jednak to jeszcze nie poziom Ljuboji
21' - Jędrzejczyk na prawej stronie.. Dwaliszwili chciał piętką odegrać do Radovicia.. Jednak to jeszcze nie poziom Ljuboji
22' - Niesie się po stadionie "Legiaaa, Warszawa!" W ogóle dopingu nie podejmują fani Olimpii, którzy nie wywiesili choćby płótna
23' - Akcja Legii.. Dośrodkowanie z prawej strony. Czekają gospodarze w polu karnym, ale to rywale wybijają futbolówkę.. Ta spada pod nogami Wawrzyniaka, który z dystansu uderza.. i szkoda, że Wladimer nie musnął piłki, bo ta zamiast w bandy, trafiłaby do siatki
24' - Furman najpierw zwodzi rywala, a po chwili popisałby się stratą. Na szczęście jeden z graczy gości znalazł się na spalonym
25' - Rzut wolny dla Olimpii.. Będzie okazja do wrzutki w okolice pola karnego
25' - I było dośrodkowanie, ale był też Jędrzejczyk na posterunku i głową zdołał wybić piłkę
26' - Żółta kartka: Marcin Staniek (Olimpia)
26' - Akcja lewą stroną... Faulowany Brzyski przez Stańka. Spokojnie, nie Ryszarda lecz przez Marcina
27' - Niby Furman zebrał siły z całego dnia, żeby dorzucić futbolówkę do pola karnego, ale na 15 metrze czekał już gracz gości
28' - Rogalski niemal obiega Jodłowca jak chce, ale Skaba wychodzi z bramki i ratuje zespół od akcji 1 na 1
28' - Frańczak popycha Jędrzejczyka na prawej stronie... Szybki rzut wolny. Legia cały czas siedzi na połowie przeciwnika, ale póki co, nic z tego nie wynika
29' - Przydałaby się jakaś bramka na rozgrzewkę...
29' - Furman do Saganowskiego, który od razu chciał uruchomić Dwaliszwiliego, a zagrał za jego plecy
29' - Gol z dystansu! Mocne i celne uderzenie, ale prosto we Wróbla
30' - Skaba, Astiz, Furman, czym teraz zaskoczą legioniści?
31' - Aj! Saganowski, Brzyski, ten wypuszcza Dwaliszwiliego na akcję sam na sam z Wróblem, ale Gruzina uprzedził gracz w zielonej koszulce. Szkoda, szkoda...
32' - Saganowski nie wie co zrobić z piłką.. Oddaje do Radovicia, który od razu uruchamia Dwaliszwiliego. Odegranie do "Sagana" na 5 metr i... spalony
32' - Niby z każdą minutą legioniści są bliżej bramki Wróbla, ale brakuje kluczowego podania, tego wykończenia, zimnej krwi...
33' - Może teraz? Furman w narożniku...
34' - Słabiutka ta wrzutka Furmana.. Mocniejszy strzał Brzyskiego, ale niecelny.. Po bandzie..
34' - Na chwilę przenosimy się na połowę Legii, gdzie miał miejsce rzut wolny niemal z środka... Mocne dośrodkowanie w pole karne, ale tam oprócz Skaby było jeszcze dwóch graczy w białych strojach. Zero zagrożenia...
35' - Gol się nie zabił o Ruszkula, wyszła z tego akcja ofensywna zakończona mocnym uderzeniem z dystansu autorstwa Radovicia. Kolejny raz Wróbel dobrze się spisał w klatce
36' - GOL! Piotr Ruszkul! (Olimpia)
37' - Jodłowiec stracił piłkę w środkowej strefie boiska i od razu poszła piłka do Ruszkula, przy którym powinien być Wawrzyniak. Legionista był, ale spóźniony, kilka metrów za plecami rywala. Gracz z 9 na plecach wpadł w pole karne, sam na sam ze Skabą, przerzut na dalszy słupek i 1-0 dla Olimpii
38' - Ożywili się fani gości, którzy w 80% zajęli górną część sektora gości.. Wywiesili także płótna
38' - Odpowiedź Legii... Radović z Dwaliszwilim.. Strzał "Rado", ale po ziemi, bez zaskoczenia dla bramkarza z Grudziądza
39' - Jeśli po meczu piłkarze Legii będą się tłumaczyć, że w pierwszej połowie goście mieli praktycznie jedną akcję bramkową, po której stracili bramkę to.. tym razem faktycznie będzie to prawda
40' - Żółta kartka: Dominik Furman (Legia)
40' - ..bo tak na dobrą sprawę to Legia prowadzi grę, szuka okazji, uderza z dystansu.. Jednak nic z tego nie wynika, jak na razie...
41' - Za ciosem chciał iść Szczot, ale zamiast podać do lepiej ustawionych kolegów, wolał samemu wykończyć akcję. Niecelny strzał..
43' - Furman, Gol, Radović... Podanie do Dwaliszwiliego.. Legia szuka, szuka, ale wrzutkę w stronę Saganowskiego przecina Wróbel
43' - Rzut wolny dla Legii. Żółta kartka dla Szczota
44' - Żółta kartka: Robert Szczot (Olimpia)
45' - Gol w pole karne... Piłka o centymetry mija słupek Olimpii.. Tylko od bramki Wróbel
46' - Sędzia dolicza 1 minutę
47' - Saganowski do Dwaliszwiliego... Ten z trójką rywali w promieniu dwóch metrów. Legia przy piłce.. Wrzutka z lewej strony, ale ponownie Wróbel stanął na przeszkodzie
48' - Koniec pierwszej połowy

Przerwa. Przy Łazienkowskiej pachnie niespodzianką, bo to Olimpia prowadzi... Jednak widząc grę Legii, można oczekiwać, że po zmianie stron, gospodarze postarają się o lepszy rezultat
Obie ekipy już na murawie. Co pokaże Legia w drugich 45. minutach?

46' - Początek drugiej połowy
46' - Zmiana Legia:

Tomasz Jodłowiec -
Michał Żewłakow
46' - W przerwie doszło do jednej roszady w ekipie Legii. Jodłowiec już sobie nie pogra
46' - Natomiast Olimpia bez zmian w składzie
47' - Radović, Saganowski, ale zabrakło przebojowości w przodzie, aby pociągnąć tę akcję dalej i zagrozić Wróblowi
48' - Teraz Furman wpadł od prawej flanki w pole karne.. Wywalczył rzut rożny
48' - Futbolówka bita na dalszy słupek w kierunku Dwaliszwiliego, ale zakryło go dwóch gości
48' - Rzut wolny dla Legii z lewej strony. Brzyski już gotowy do dośrodkowania...
49' - ...Wawrzyniak. Trafił głową w piłkę, ale ta poszybowała daleko od celu
49' - Dzisiejsze spotkanie przyciągnęło na trybuny 11696 widzów
50' - Część z nich pewnie przeklina pod nosem widząc wynik na tablicy, ale z drugiej strony.. Przed nami jeszcze 40 minut
51' - Radović, Radović, pokazuje mu się Saganowski, do którego adresowana jest ta piłka, ten robi zwód, kopnięcie i strata...
51' -
51' - GOL! Marek Saganowski! (Legia)
52' - GOOOOL!!! No w końcu... Dwaliszwili dostał podanie na 16 metr, zszedł z rywalem do boku pola karnego, do linii końcowej, zgrał do środka, gdzie już Saganowski z najbliższej odległości pokonał Wróbla. Legia 1-1 Olimpia
53' - Rogalski na lewej stronie.. Jest przy nim najpierw Jędrzejczyk, po chwili Gol.. Jeszcze na wiwat uderza Łabędzki.. Od bramki Skaba
54' - Wystarczyło doprowadzić do remisu, a już niesie się "Puchar jest naaasz!"
54' - Legia nie poprzestaje na jednej bramce, za wszelką cenę dąży do podwyższenia wyniku.
55' - Jędrzejczyk z Radoviciem na prawej stronie. Serb nie opanował dobrze piłki, ale ratujący się gracze z Grudziądza wybijają na róg
55' - Gol chciał dośrodkować z lewej flanki, a sprawił radość dzieciakom posyłając im piłkę w trybuny
56' - Rozgrzewa się trójka Bereszyński, Kosecki, Łukasik...
57' - Dwaliszwili z odchylenia uderza z 15 metra, ale takie uderzenie nie sprawiło kłopotów bramkarzowi gości
57' - Furman szukał faulu, ale sędzia nie gwizdnął. Legionista z pozycji leżącej patrzył jak z piłką ucieka mu rywal
58' - Szczot do środka.. Strata. Radović w kierunku Furmana, ale czyni to niecelnie. Strata..
59' - Dwaliszwili... Jędrzejczyk na prawej stronie. Nie ma za bardzo komu podać, bo w polu karnym tylko Saganowski.. Wrzutka.. za mocna
59' - Radović zza pola karnego... Niecelnie
60' - Aktywny Dwaliszwili szuka swojej bramki, ale jego strzały są takie bez mocy... Zamiast huknąć celnie jak z armaty...
60' - Urban przekazuje Łukasikowi ostatnie wskazówki. Będzie zmiana
61' - Jędrzejczyk nieumiejętnie przejmuje piłkę. Strata.. Wróbel mocnym wybiciem w stronę Ruszkula..
61' - Wawrzyniak wpada z lewej mańki w pole karne. Jest tam Dwaliszwili, ale dobrze pracują dziś stoperzy z Grudziądza
62' - Zmiana Legia:
Janusz Gol -
Daniel Łukasik
62' - Janusz Gol też dzisiaj sobie już nie pogra
63' - Ze zmianami wstrzymuje się trener Asensky, jakby swoich jokerów trzymał na ostatnią chwilę
63' - GOL! Artur Jędrzejczyk! (Legia)
64' - A tymczasem Jędrzejczyk wykorzystuje dobre dośrodkowanie Brzyskiego i pakuje głową piłkę do siatki! Legia 2. Olimpia 1.
64' - Zatem wszystko powoli wraca do normy. Czas wypracować sobie solidną zaliczkę przed rewanżem
65' - Dwaliszwili w polu karnym... pada na murawę, ale sędzia nie reaguje. Walczy do końca Gruzin... Nic z tej akcji już nie wyszło
66' - Saganowski oko w oko z Wróblem, ale we wszystko wmieszał się liniowy dopatrując się spalonego
66' - Brzyski dobrze zabrał się z piłką... Furman dostaje podanie, ale zamiast pójść dalej z akcją, zdecydował się na oddanie strzału. Bardzo niecelnego zresztą
67' - Łukasik, Radović do Dwaliszwiliego.. Za lekko. Sporo strat ma dzisiaj kapitan Legii
68' - Łukasik, Dwali, Astiz, Wawrzyniak.. źle do Brzyskiego, bo przecinają te podanie, ale na szczęście wybijają przy okazji na aut. Zatem utrzymujemy się przy piłce. Gramy, atakujemy dalej...
68' - Wawrzyniak na lewej flance... Do końca przyblokowany
69' - Brzyski urywa się Banasiakowi, ale ten w pościgu za graczem Legii ucieka się do faulu
69' - Żółta kartka: Adam Banasiak (Olimpia)
70' - Łukasik na lewym skrzydle... Dośrodkowanie w szesnastkę... i prosto w rękawice Wróbla
71' - Radović robi kółeczko, chciał zagrać do Dwaliszwiliego, ale piłka trafiła w rękę rywala. Sędzia nie reaguje...
72' - Żółta kartka: Daniel Łukasik (Legia)
72' - Przywołany Kosecki przez sztab szkoleniowy. Będzie roszada na końcówkę meczu
73' - Jednak najpierw wolny dla Olimpii i okazja do precyzyjnego dogrania w obręb pola karnego
73' - Zmarnowali stały fragment gry.. Zamiast wrzutki, płaskie podanie.. W zamyśle do Frańczaka, ale ten nie miał szans na dojście do piłki
74' - Zmiana Legia:
Jakub Wawrzyniak -
Jakub Kosecki
74' - Ostatnia zmiana w Legii. Brzyski przejdzie do obrony, a jego miejsce na lewej pomocy zajmie wprowadzony Kosecki
75' - Jędrzejczyk dobrze wypatrzył Wlado, ale ten z prawej strony zagrał niemal prosto w ręce interweniującego Wróbla
76' - Olimpia niemal zamknięta we własnym polu karnym... Brutalny faul na Radoviciu
76' - Żółta kartka: Marcin Woźniak (Olimpia)
77' - Brzyski... bezpośrednio uderza na bramkę, a Wróbel przerzucą piłkę nad poprzeczką...
77' - Jednak legioniści nie potrafili zakończyć akcji po stałym fragmencie gry
78' - Ajjj... za mocno Furman wypuścił Dwaliszwiliego... Byłaby akcja 1 na 1.. a jest wznowienie od bramki przez Wróbla
79' - Kosecki chciał zrobić użytek ze swej szybkości, ale odskoczyła mu piłka.. Furman przebojem wdarł się w pole karne i w ostatniej chwili wywalczył róg.. Dobra akcja była!
80' - Kotłuje się pod bramką Olimpii, ale brakuje dosłownie kilku centymetrów, aby dopaść do futbolówki, wpakować ją do siatki. Szkoda...
80' - Pisarczuk już gotowy do gry, a na murawie takie rzeczy się dzieją
81' - Radović zrobił wiatrak z Ruszkula... Piłka do przodu, przeszkodzili sobie Saganowski z Jędzą.. Strzela Jędrzejczyk, ale Wróbel wybija na róg!
81' - Brzyski... tym razem z narożnika na głowę rywala..
82' - Zmiana Olimpia:
Adam Banasiak -
Robert Pisarczuk
84' - "Mistrzem Polski jest Legia...!" ma dodać otuchy zawodnikom na ostatnie minuty meczu
84' - Żółta kartka: Robert Pisarczuk (Olimpia)
84' - Wolny z dalszej odległości... Brzyski gotowy do dośrodkowania...
85' - Wybija to obrońca Olimpii, ale piłka i tak wraca do legionistów. Trzeba przyznać, że Skaba nie miał w ogóle zajęcia w drugiej połowie
86' - Dwaliszwili niepotrzebnie podcinał piłkę w stronę Koseckiego... Podanie do Brzyskiego, który strzela z 16 metra.. Niecelnie
86' - Niewiele zabrakło Saganowskiemu do przejęcia piłki w polu karnym, ale Staniek wolał nie ryzykować i sam wybił na róg
87' - Furman nie ma dziś dobrze ustawionego celownika. Niecelne uderzenie z dystansu... Przypomina w tym elemencie Ariela Borysiuka
88' - Skaba do Łabędzkiego.. Jeszcze Szczot z lewej strony.. W ataku Frańczak, ale legioniści umiejętnie się bronią
89' - Kiksuje Smoliński i piłka trafia do Saganowskiego... Łukasik z pierwszej z 16 metra.. i podanie do dzieciaków za bramką. Ma chłopak złote serce. Tak uszczęśliwić dzieciaków
90' - Dwaliszwili myślał, że Brzyski pójdzie mu z pomocą i odegrał piętką.. Strata
90' - GOL! Marek Saganowski! (Legia)
90' - GOOOL !!! Klasa. Przyjął piłkę w polu karnym i mając rywala tuż obok siebie, zdołał się obrócić i uderzeniem po ziemi pokonać Wróbla. Brawo!
90' - Zmiana Olimpia:
Marcin Smoliński -
Mariusz Kryszak
91' - Mając taką zaliczkę łatwiej będzie się grało legionistom w Grudziądzu
91' - GOL! Wladimer Dwaliszwili! (Legia)
91' -
92' - GOL !!! Pracował, pracował i zapracował. Saganowski podał do Dwaliszwiliego na 15 metr, który płaskim uderzeniem nie dał szans Wróblowi! Legia 4. Olimpia 1.
92' - O to chodziło!
93' - Jeszcze będzie zmiana... Chce wejść Górka
93' - Jeszcze Jędrzejczyk, jeszcze Legia walczy na połowie rywala...
94' - Zmiana Olipia:
Maciej Rogalski -
Mateusz Górka
94' - Komplet zmian wykorzystany przez obu trenerów
94' - Jeszcze Saganowski był bliski hattricka, ale z linii wybijał gracz gości
95' - Koniec meczu!





Koniec. Legia zdominowała rywala w drugiej połowie i efektem tego były cztery bramki. Legia wygrywa i zapewnia sobie świetną zaliczkę przed rewanżem w Grudziądzu. Jednak najpierw, w sobotę, mecz w lidze z GKS Bełchatów
Dziękujemy za śledzenie naszej relacji Live! i zapraszamy na dużo więcej z meczu na stronę główną Legionisci.com

Relacja z trybun

Tylko Legia, ukochana Legia...

Koniec protestu zwiastował wysoką frekwencję i gorącą atmosferę nawet na meczu z Olimpią Grudziądz. Liczba fanów na trybunach nie była co prawda najwyższa, ale strach pomyśleć, co by było, gdyby Żyleta nie wypełniła się do ostatniego miejsca. To właśnie tu zasiadają kibice, dla których nie ma znaczenia z kim i w jakich rozgrywkach gra Legia.
Pamiętajcie, dzień w którym gra nasz klub jest święty. Bez względu na to, czy naszym rywalem jest Lech, Wisła, czy Izolator Boguchwała. Być może niektórym w dotarciu na stadion przeszkodziły sprawy osobiste, ale... przecież, gdy gra ukochana drużyna, szkoła, praca, dziewczyna i rodzina, schodzą na dalszy plan. Fanatyków obowiązują priorytety!

Sprawne wejście
Zainteresowanie meczem nie było przesadnie duże, ale jedno, na co warto zwrócić uwagę, to szybkie i sprawne wejście. Chyba faktycznie, jak się chce, to można. Doping rozpoczęliśmy sporo przed pierwszym gwizdkiem sędziego. W legijnym oflagowaniu wyróżniało się płótno "Grudziądz" z hasłem "Bóg dał nam Legię, aby nas jednoczyć". Przy wyczytywaniu składów fani skandowali nazwisko obecnego zawodnika Olimpii - Marcina Smolińskiego, który kilka lat grał przy Łazienkowskiej.

Sen o Warszawie w oryginale
Tym razem "Sen o Warszawie" zaśpiewaliśmy później niż zwykle, tak by słyszeli go już piłkarze wychodzący na murawę. Co istotne, był on puszczony w oryginalnej wersji. Może więc udało się dojść do porozumienia z wdową po Niemenie? Zaraz po nim odśpiewaliśmy nasz hymn - "Mistrzem Polski jest Legia".

Pożegnanie Kiełbowicza
Przed meczem nastąpiło pożegnanie Tomka Kiełbowicza - piłkarza, który trafił do Legii z Polonii i spędził przy Łazienkowskiej 12 lat. Ciekawe czy któryś z nowych byłych "polonuchów" spędzi tu tyle czasu. Fani skandowaniem przyłączyli się do podziękowań dla "Kiełbika" za jego grę dla naszego klubu. Nie jest wykluczone, że jeszcze w tym roku zorganizowany zostanie pożegnalny mecz lewego defensora Legii.

Wolą grać w ciszy?
Początkowo nasz doping daleki był od ideału. Tak naprawdę poważniej zmobilizował nas dopiero gol stracony przez Legię w 35. minucie gry. Mimo wsparcia trybun, na przerwę piłkarze schodzili przegrywając 0-1. Schodzących do szatni graczy z eLką na piersi żegnały gwizdy i okrzyki "Hej Legio, tylko zwycięstwo". Słuchając dyskusji fanów w przerwie, można było dojść do wniosku, że wiele osób nie miało jednak przekonania, że po zmianie stron zobaczymy inny zespół. Szczególnie mając w pamięci niedawny słaby występ w Kielcach. "Może oni wolą grać przy pustych i cichych trybunach?" - zastanawiali się kibice.

W naszym dopingu raz na jakiś czas pojawiała się pieśń pod adresem chyba najbardziej znanego w Warszawie konfidenta - "Haniora". Legioniści przesyłali także "Pozdrowienia do więzienia". Miejmy nadzieję, że już wkrótce spotkamy się w komplecie przy Łazienkowskiej.

"Szczęściarz" na gnieździe
Ci, którzy łudzili się, że na gnieździe, podobnie jak w Kielcach, zobaczymy "Starucha", musieli obejść się smakiem. Nasz gniazdowy wróci na Łazienkowską w tej rundzie, ale... jeszcze nie teraz. Tak czy inaczej, bez względu na to kto kieruje dopingiem, każdy z kibiców na Żylecie ma obowiązek zdzierania gardła dla najwspanialszego klubu na świecie. Dziś, tak jak w ostatnich miesiącach, z gniazda dowodził "Szczęściarz".

Zabrakło "dziękuję"
Karol starał się mobilizować kiboli do wzmożonego wysiłku i w drugiej połowie dało to efekt. Kilka minut po wyrównującej bramce ryknęliśmy "Puchar jest nasz" - świetnie znaną pieśń, której słowa, miejmy nadzieję, po raz kolejny spełnią się w tym sezonie. Po bramce na 1-1 psikusa kibicom zrobił Wojciech Hadaj, który po pytaniu "Ile goli ma Legia?" zapomniał dodać tradycyjnego "Dziękuję". W porę w niezręcznej sytuacji zorientował się "Sz." i po krótkiej pauzie cała Żyleta wydała... dobrze znany okrzyk.

Olimpia ruszyła po bramce
Chociaż z Olimpią Grudziądz na co dzień nie mamy zbyt wielu kontaktów, to i tak przyjezdni mogli liczyć na kilka okrzyków pod swoim adresem. Jako że z nazwą ich klubu trudno jest wymyślić coś nowatorskiego, przeważały "standardowe" okrzyki - "Strzelcie k... gola", "Hej k... coście tak cicho?" czy "Deszcze niespokojne". Co śpiewali przyjezdni? Tego nie wiemy - fakt, że śpiewali, ale z naszej perspektywy dało się usłyszeć jakiś szmer tylko w momentach, kiedy "zmienialiśmy płytę". Przebudzili się z zimowego snu właściwie dopiero po pierwszej bramce. Chwilę później wywiesili swoje flagi i jeden transparent. Potem śpiewali już do końca, ale z czasem zeszło z nich powietrze. Ich liczba - jak na możliwości i mobilizację trwającą niemal miesiąc - była nie najgorsza.
Warto wspomnieć, że kibice Olimpii siedzieli nie tylko w sektorze gości, ale spora grupa w barwach znalazła się również w jednym sektorze trybuny Krytej.

Tylko Legia, ukochana Legia
Jakoś kwadrans przed końcem spotkania fani Legii zaczęli śpiewać naszą starą pieśń w nowej-starej aranżacji, znanej na pewno wszystkim wspierającym naszych koszykarzy - "Tylko Legia, ukochana Legia, dziś Warszawa czeka, na zwycięstwo Twe". Trzeba przyznać, że wyszło... mega kozacko. Cała trybuna wkręciła się na dobre i z minuty na minutę śpiewała coraz głośniej. Także i przy tej pieśni zastosowaliśmy "ściszanie" i po chwili wybuch ze zdwojoną mocą. Bez dwóch zdań - tego dnia ta właśnie pieśń wychodziła nam najlepiej.

Do końca meczu śpiewaliśmy głównie "Puchar jest nasz". W międzyczasie nasi piłkarze zdobyli dwie bramki i praktycznie już dziś zapewnili sobie awans do kolejnej rundy PP. Nasz doping nie skończył się wraz z końcem meczu, a trwał do czasu podejścia pod naszą trybunę zawodników. Zaśpiewaliśmy z nimi "Warszawę" i wierzymy, że w równie dobrych humorach będziemy po sobotnim meczem z GKS-em Bełchatów. Oby tylko gra naszych piłkarzy była lepsza. Miejmy nadzieję, że doping również, bo że stać nas na więcej wiemy wszyscy. A więc do zobaczenia w bojowych nastrojach w sobotę! Najbliższy wyjazd czeka nas dokładnie za 2 tygodnie, kiedy po raz pierwszy, i pewnie na długie lata ostatni, zawitamy na mecz naszej drużyny do Grudziądza.

P.S. Na dzisiejszym meczu debiut zaliczyła flaga FC Legii z Lubawy - płótno "Lubawa", z herbami Legii i Lubawy w wieńcu laurowym i hasło "Młode pokolenie rośnie w siłę!" ma wymiary 3x2 metry.

Frekwencja: 11696
Kibiców gości: 700
Flagi gości: 6

Doping Legii: 7,5
Doping Olimpii: 5

Autor: Bodziach

Statystyki
Legia Warszawa
  • 27 (8+19)
  • 16 (4+12)
  • 6 (3+3)
  • 9 (2+7)
  • 16 (11+5)
  • 4 (2+2)
  • 2 (1+1)
  • 0 (0+0)
  • 0 (0+0)
  • 2 (1+1)
  • 0 (0+0)
-
  • strzały
  • strzały celne
  • rzuty wolne
  • rzuty rożne
  • faule
  • interwencje bramkarzy
  • spalone
  • słupki
  • poprzeczki
  • żółte kartki
  • czerwone kartki
  •  
  • suma
    (1. połowa + 2 połowa)
Olimpia Grudziądz
  • 3 (2+1)
  • 1 (1+0)
  • 2 (1+1)
  • 0 (0+0)
  • 18 (9+9)
  • 18 (9+9)
  • 2 (2+0)
  • 0 (0+0)
  • 0 (0+0)
  • 5 (2+3)
  • 0 (0+0)
Oceń legionistów
Komentarze (44)

© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.