Ekstraklasa
19. kolejka

17356
Warszawa
15.03.2013
20:45
Legia Warszawa
Górnik Zabrze
Legia Warszawa
3-0
Górnik Zabrze
33' Saganowski
67' Ljuboja
90+3' Dwaliszwili
(1-0)
12 Dusan Kuciak
19 Bartosz Bereszyński
2 Artur Jędrzejczyk
15 Inaki Astiz
14 Jakub Wawrzyniak
32 Miroslav Radović
21 Ivica Vrdoljak 68'
35 Daniel Łukasik
20 Jakub Kosecki
9 Marek Saganowski 85'
28 Danijel Ljuboja 73'
84 Wojciech Skaba
5 Janusz Gol
6 Michał Żewłakow
13 Wladimer Dwaliszwili 85'
17 Tomasz Brzyski 73'
18 Michał Kucharczyk
37 Dominik Furman 68'
Łukasz Skorupski 28
Oleksandr Szeweluchin 5
Aleksander Kwiek 9
Paweł Olkowski 17
Mariusz Przybylski 19
Seweryn Gancarczyk 22
68' Tomasz Zahorski 23
Adam Danch 26
Krzysztof Mączyński 31
68' Bartosz Iwan 38
75' Wojciech Łuczak 89
Norbert Witkowski 33
Bartosz Kopacz 2
Antoni Łukasiewicz 6
Siergiej Mosznikow 7
68' Prejuce Nakoulma 14
68' Grzegorz Bonin 15
75' Ireneusz Jeleń 30
Trener: Jan Urban
Asystent trenera: Jose Antonio Vicuna, Jacek Magiera
Kierownik drużyny: Marta Ostrowska
Lekarz: Stanisław Machowski
Masażyści: Jerzy Somow, Zbigniew Sęktas
Trener: Adam Nawałka
Asystent trenera: Bogdan Zając
Kierownik drużyny: Igor Nagraba
Lekarz: Zbigniew Kwiatkowski
Masażyści: Tomasz Baran, Sebastian Jagiełło
Sędziowie
Główny: Tomasz Musiał
Asystent: Sebastian Mucha
Asystent: Jakub Ślusarski
Techniczny: Bartosz Frankowski
Relacja

Przebudzenie z zimowego snu

Legia Warszawa wygrała na własnym stadionie z Górnikiem Zabrze 3-0. Gole dla stołecznej drużyny zdobyli niezawodni Marek Saganowski oraz Danijel Ljuboja, a także rezerwowy Wladimer Dwaliszwili. Dzięki tej wygranej legioniści z całą pewnością utrzymają się na pozycji lidera tabeli.

W 7. minucie spotkania Legia stworzyła sobie pierwszą dobrą okazję do wyjścia na prowadzenie. Daniel Łukasik starał się strzałem z dystansu zaskoczyć Łukasza Skorupskiego, ale ten zdołał wybić futbolówkę na rzut rożny. Kilkadziesiąt sekund potem szybki kontratak rozpoczęty przez Dusana Kuciaka mógł zakończyć się bramką dla gospodarzy, lecz Danijel Ljuboja nie zdołał w polu karnym opanować podania od Jakuba Wawrzyniaka. W 14. minucie obudzili się przyjezdni. Po dośrodkowaniu Pawła Olkowskiego główkował Wojciech Łuczak, jednak na posterunku był golkiper "wojskowych". Pomimo tego, że pierwszy kwadrans toczył się pod dyktando graczy Jana Urbana, to nie potrafili oni stworzyć poważniejszego zagrożenia pod bramką strzeżoną przez Skorupskiego. W 22. minucie zabrzanie byli bliscy zdobycia pierwszego gola w meczu. Olkowski będąc w szesnastce rywala przytomnie podał do Tomasza Zahorskiego, ale jego uderzenie piętą z najwyższym trudem wybronił Kuciak. Chwilę potem legioniści nie wykorzystali dotychczas najlepszej okazji. Miroslav Radović po dobrym podaniu znalazł się niemal sam na sam z bramkarzem Górnika, odegrał jeszcze do Marka Saganowskiego i ten trafił wprost w wychodzącego Skorupskiego.
Doświadczony napastnik Legii zrehabilitował się za to w 36. minucie gry. Jakub Kosecki będąc na lewym skrzydle dobrze złamał akcję ku osi boiska, oddał zaskakujący strzał, który na raty obronił Skorupski. Z niezbyt dobrej interwencji golkipera przeciwników skorzystał Radović, przechwytując bezpańską piłkę i dogrywając do niepilnowanego Saganowskiego, który z bliska umieścił ją w siatce. Do końca pierwszej połowy nie oglądaliśmy już zbyt wielu ciekawych akcji ani z jednej ani z drugiej strony.

Tuż po zmianie stron "Sagan" znów stanął przed szansą zmuszenia do kapitulacji Skorupskiego. Snajper legionistów dostał futbolówkę z prawej strony od Bartosza Bereszyńskiego, jednak kopnął piłkę zbyt słabo i bez problemów interweniował bramkarz Górnika. W 56. minucie Jakub Kosecki znalazł się w dobrej okazji, ale zamiast podać do lepiej ustawionego Ljuboji niepotrzebnie zdecydował się na strzał, który okazał się być niedokładny. Z biegiem czasu coraz częściej do głosu zaczęli dochodzić podopieczni Adama Nawałki. Pod szesnastką "wojskowych" z każdą minutą rosła liczba akcji gości, ale wyjątkowo czujni piątkowego wieczora byli defensorzy z Łazienkowskiej.
W 67. minucie akcja przeniosła się pod drugą bramkę. Kuciak posłał długą piłkę do Saganowskiego, która głową podał do Ljuboji, a ten precyzyjnym uderzeniem z ostrego kąta po raz drugi doprowadził kibiców do euforii. Dziesięć minut potem rzut wolny z dobrego miejsca mieli zabrzanie. Do piłki ustawionej na 20 metrze podszedł Aleksander Kwiek, ale trafił wprost w mur. W 81. minucie Jakub Kosecki wstrzelił piłkę z prawej strony boiska, lecz nabiegający Saganowski znacznie się pomylił. Po zdobyciu drugiego gola legioniści uspokoili grę i wyczekiwali szansy na przeprowadzenie kolejnej zabójczej kontry. Dwie minuty przed końcem meczu gospodarze powinni po raz trzeci pokonać Łukasza Skorupskiego. Miroslav Radović ładnym zwodem zmylił obronę Górnika, wpadając w pole karne oddał mocny strzał w kierunku golkipera zabrzan, lecz ten z trudem odbił futbolówkę. W doliczonym czasie gry "Kosa" stanął oko w oko ze Skorupskim, podał do niepokrytego Dwaliszwiliego, ale strzał Gruzina z pustej bramki wybili defensorzy gości. Wprowadzony chwilę wcześniej na boisko Gruzin dopiął swego zaraz potem. Po sprytnie rozegranym rzucie rożnym były gracz Polonii poradził sobie w polu karnym z trójką rywali i płaskim strzałem ustalił wynik spotkania.

Autor: Wiśnia

Minuta po minucie

Witamy spod skoczni w Harrachovie!
Oczywiście nie jesteśmy w Czechach lecz na Łazienkowskiej, choć pogoda podobna jak na wielu skoczniach. Wieje, chłodno, mróz... Na pewno nie są to warunki do gry w piłkę
Znamy już wyjściowe składy obu drużyn. Skład Legii? Za specjalnie nie zaskakuje. W ekipie gości, spotkanie na ławce rozpoczyna Prejouce Nakoulma
Zabrzanie to w tym sezonie niepokonana ekipa na wyjazdach. Czas przerwać tę passę i zostawić komplet punktów w Warszawie.
Tym bardziej, że ewentualna wygrana podopiecznych Jana Urbana wypisałaby Górnika z grona pretendentów do mistrzostwa. Zresztą o tego typu marzeniach mogą zapomnieć gracze z Konwiktorskiej, którzy właśnie ulegli w Białymstoku
Żyleta szczelnie wypełniona na biało. Sektor gości na razie pozostaje pusty
Wchodzą już pierwsi fani z Zabrza na swój sektor skandując "Piłka nożna dla kibiców!"
Tymczasem na murawie trwa rozgrzewka obu drużyn
Pobyt na sektorze za długo nie trwał długo. Sympatycy przyjezdnych schodzą poza trybuny
Przed rozpoczęciem meczu minutą ciszy uczcimy pamięć zmarłego w środę, Władysława Stachurskiego. Na Żylecie pojawił się transparent ze strony kibiców, że nie zapomną o Nim
Legioniści powoli schodzą już do szatni. Zabrzanie jeszcze szlifują ostatnie elementy gry
Jeszcze tylko minuty dzielą nas od pierwszego gwizdka Tomasza Musiała. Jak już wspomnieliśmy, temperatura i wiatr nie jest dziś czynnikiem sprzyjającym, ale mamy nadzieję, że wydarzenia na murawie skutecznie rozgrzeją fanów futbolu
"Wpuście kibiców..." niesie się z Żylety, aby pozwolono wejść kibicom z Zabrza
"Sen o Warszawie..." niesie się z ponad 20 tysięcy gardeł
Wychodzą... "Mistrzem Polski jest Legia..." i tysiące szalików w górze!
Minuta ciszy dla legendarnego Władysława Stachurskiego. Wybitnego piłkarza, bardzo dobrego trenera, wielkiego człowieka...

1' - Początek pierwszej połowy
2' - Rozpoczęli piłkarze Górnika, którzy dziś w jednolitych czerwonych strojach
2' - Legia w tradycyjnych biało-czarnych strojach
2' - Dopiero 1. minuta meczu, a Ljuboja już schwytany na pozycji spalonej
3' - Już Radović nabiera szybkości, zagrywa w kierunku Koseckiego, ale na posterunku był Olkowski
4' - Trochę walki w środku pola na początek... Legioniści zdobywają metry. Faul... Będzie okazja dla Łukasika..
5' - ..wrzutka w pole karne, ale czujni są defensorzy Zabrza, którzy wybijają piłkę
5' - Olkowski pędzi po swym skrzydle... do końca goni go Kosecki, Wawrzyniak odpuszcza... Dośrodkowanie w pole karne, ale tam Kuciak wyjaśnia sytuację łapiąc piłkę w ręce
6' - Nieporozumienie Zahorskiego i Kwieka wykorzystał Vrdoljak.. Przejęcie piłki i już atak Legii.. Radović wpada od prawej strony w pole karne, próba zgrania do środka.. Prosto w przeciwników
7' - Saganowski pokazuje, żeby Radović mu podał w środek, ale ten wybrał wariant gry z Ljuboją. Błędna decyzja, bo rywale dobrze odczytali te zamiary
8' - Rzut rożny dla Legii! Łukasik próbował zaskoczyć Skorupskiego strzałem z dystansu, ale piłka przeszła po rękach bramkarza gości i wyszła na róg
8' - aktywny "Rado" na skrzydle, zdołał to dograć, ale Skorupski nie dopuszcza nikogo do futbolówki
9' - Szukał strzału głową Saganowski, ale będąc tyłem do bramki i mając rywala na plecach, nie mógł oddać dokładnego uderzenia
10' - Górnik na połowie gospodarzy.. Akcja lewą stroną, Iwan... Iwan faulowany. Będzie okazja do wrzutki z lewej flanki
10' - Dziesięciu legionistów w polu karnym, ale tylko jeden z nich do niej dopadł.. Dusan Kuciak
11' - I od razu Wawrzyniak popędził lewym skrzydłem ile sił w nogach.. Dośrodkowanie w pole karne, piłka za daleko odbiła mu się od klaty i niestety Serb nie mógł poważnie zagrozić rywalom
12' - Bereszyński, Ljuboja... Gancarczyk
13' - Radović czaruje, szuka miejsca do podania kolegom, ale jest przy nim dwóch graczy w czerwonych trykotach. Skapitulował Miroslav
14' - Vrdoljak do rywala. Górnik na naszej połowie... Dośrodkowanie Olkowskiego, ale Łuczak za lekko strzela głową, aby Kuciak musiał wciągać futbolówkę z siatki
15' - Bereszyński robi kółeczko, gubi przeciwnika.. Vrdoljak.. faulowany. Legia na połowie przeciwnika, ale póki co, nic z tego nie wynika
16' - Niby jest Radović, niby Ljuboja szuka gry, ale pierwszy kwadrans nie przyniósł poważnych szans na objęcie prowadzenia
17' - Nawet akcja po rzucie rożnym zakończyła się finalnie faulem w środkowej strefie boiska... I to na korzyść Górnika
17' - Olkowski aktywny dzisiaj na prawym skrzydle. Szuka dośrodkowań, ale póki co, pewni w defensywie legioniści. Wręcz bezbłędni
18' - Dobra akcja Legii, ale... Ruszył Ljuboja w kierunku Skorupskiego, zwiódł jeszcze obrońcę, drugi pognał za nim... akcja w szesnastce, Ljuboja pada po kontakcie z przeciwnikiem... Jednak sędzia nie dyktuje jedenastki
20' - Naciskali, naciskali i o mały włos, a pomyliby się obrońcy Górnika w polu karnym. Jednak Kosecki wywalczył korner
21' - Łukasik w pole karne.. Jest tam Wawrzyniak, który szukał strzału jak w meczu z Podbeskidziem. Ostatecznie odgrywa na lewo w stronę Łukasika... Za mocno.. Piłka przeturlała się za linię boiska
22' - I znowu Olkowski.. udało mu się oszukać Wawrzyniaka...
22' - Groźnie pod bramką Legii! Najpierw o mały włos goście mogli wbić na 1-0, a po chwili Zahorski uderzeniem piętką trafił w Kuciaka!
23' - Ostrzegawczy dzwonek dla Legii. Trzeba uważać w tyłach
24' - Trwa rekonesans na sektorze gości... Tam nadal jest pusto...
25' - A z murawy wieje nudą, chłodem.... Brrrr
26' - No! Jak można było to zmarnować?! Radović sam na sam ze Skorupskim... idzie mu z pomocą Saganowski. Odegranie do "Sagana", a ten.. dokładnie, prosto w przeciwnika! Eh.. obaj mogli zdobyć bramkę, a żaden tego nie zrobił...
27' - To była najlepsza okazja dla gospodarzy i w koncertowy sposób zmarnowana
29' - Kopanina w środku boiska... Legia już w ataku.. Podanie do Koseckiego, który chce wykorzystać swą szybkość.. Uprzedza go rywal
30' - Ostrzeżenie od Musiała dla legionistów po faulu na Olkowskim
32' - Dwa kwadranse gry za nami... Chciałoby się coś napisać pozytywnego o meczu, ale...
32' - Ljuboja na czworakach, ale wywalczył rzut wolny na prawej stronie. Może teraz? Może w końcu będzie dobre dośrodkowanie...
33' - Wrzutka była.. Saganowski skacze, aby uderzyć głową.. Strzał.. obok celu, bez jakiegokolwiek wysiłku dla Skorupskiego
33' - GOL! Marek Saganowski! (Legia)
35' - Rehabilitacja Saganowskiego, który wykończył podanie z prawej strony i wpakował piłkę do pustej siatki. A zainicjował to Kosecki, który szukał miejsca do strzału, znalazł lukę między rywalami... Uderzył, ale Skorupski zbił futbolówkę do boku i nie pozostało nic innego, jak wykończyć akcję golem!
35' -
35' - Jak odpowiedzą na to goście? Rzut wolny na prawej stronie.. Dośrodkowanie, ale Kuciak pewnie łapie w ręce
37' - Rzut rożny dla Górnika. To pierwszy w tym meczu...
38' - Kwiek na bliższy słupek, ale był tam Astiz. Swoją drogą, to legioniści protestowali, bo ich zdaniem nie powinno być rogu dla zabrzan
39' - Teraz już jak najbardziej słuszny korner... Kwiek w narożniku..Podanie do Olkowskiego, ale rywale strzelają prosto w bandy
40' - Aj! Świetnie Kosecki wypatrzył Wawrzyniaka, ale ten znalazł się na spalonym. I na nic ten strzał obrońcy Legii
44' - Stał Ljuboja na 17 metrze, stał, stał, wszyscy wrócili, on dalej stał, pięciu przy Ljuboji i... strata
45' - Zamiast udanej kontry, zmarnowana szansa, a szło ich tam trzech... Legionistów!
45' - Żółta kartka: Adam Danch (Górnik Z.)
45' - Bereszyński chwilowo poza placem gry. To efekt faulu Dancha
46' - Pewnie Astiz! Wybił podanie Olkowskiego... Groźnie się robiło pod polem karnym Kuciaka
46' - Sędzia dolicza 1 minutę
47' - Saganowski na 2-0, ale... spalony! Choć uderzenie naprawdę solidne
47' - Koniec pierwszej połowy

Przerwa. Legia prowadzi 1-0, choć wynik mógł być zupełnie inny, bo zarówno gospodarze, jak i goście mieli mniej lub bardziej klarowne akcje
Może to kwestia pogody? W Warszawie jest niby -4 st. Celsjusza, ale temperatura odczuwalna jest zdecydowanie niższa... Brrr!
Legia już na murawie. Górnik podążył z nimi.
Trenerzy wstrzymują się zmianami. My liczymy na to, że zmieni się nieco obraz gry. Na bardziej emocjonujący

46' - Początek drugiej połowy
47' - Pierwsze koty za płoty, czyli bezcelowe, bezsensowne kopanie się po czołach z obu stron
48' - Vrdoljak miękko do Bereszyńskiego, ten po ziemi do Saganowskiego, a ten znalazł miejsce, żeby oddać strzał. Broni to Skorupski...
49' - Łukasik wyłuskał piłkę, która poturlała się w stronę Koseckiego.. Jednak ten był na pozycji spalonej i nie mógł wyprowadzić groźnego ataku
50' - 17356 widzów przyszło w ten mroźny, piątkowy wieczór na Łazienkowską 3
51' - Akcja gości. Próba zgrania piłki w środkową część pola karnego.. Rzut rożny
51' - Ganarczyk w narożniku.. burza gwizdów...
52' - Jeszcze trącił to Łuczak, ale piłka odbiła się od legionistów.. Jeszcze jeden korner, ale tym razem krótko rozegrany
53' - Kuciak dalekim wykopem uruchamia Ljuboję, ale do samego końca był przy nim zawodnik Górnika i ostatecznie piłka trafiła w ręce Kuciaka
55' - Długie podanie z głębi pola w kierunku napastników Górnika... Dobrze asekurował Wawrzyniak na skrzydle, który odzyskał futbolówkę
55' - Saganowski na spalonym?! Śmiem wątpić.. Liniowy dał się nabrać na gesty piłkarzy w czerwonych strojach
56' - Długa piłka do Ljuboji, ale przy nim był Szeweluchin, który nie pozwolił na groźne wykończenie tej akcji
56' - Ljuboja ma teraz pretensje do Koseckiego, który dostał ładne podanie z głębi pola.. Kosecki postanowił sam to wykończyć, choć mógł podawać
57' - Efekt? Ani celnego strzału, ani poważnego zagrożenia pod bramką Skorupskiego. A i Ludojad zły..
58' - Przybylski miał być odbiorcą podania... Legioniści dobrze w defensywie, nie pozwalają przeciwnikowi, który na pewno marzy o remisie
59' - Jak na razie, to legioniści szukają sposobu na rywali przez długie podania w kierunku Ljuboji i Koseckiego... Z różnym skutkiem
60' - Astiz nie podnosi się z murawy po zderzeniu z Łuczakiem.. Choć Musiał dopatrzył się faulu na graczu Górnika
60' - Kwiek już gotowy... Strzał z dystansu, ale wypiąstkował to Kuciak
61' - Kuciak wali pięścią w murawę. Coś poważnego mu się stało po starciu z Łuczakiem..
62' - Skaba się rozgrzewa, ale roszada nie będzie konieczna. Kuciak rozchodził nogę.. Gramy dalej
63' - Swoją drogą cały czas trzech legionistów rozciąga się, biega, żeby być gotowym do wejścia na plac gry. Jednak obaj szkoleniowcy jeszcze czekają...
64' - Ljuboja dobrze wypatrzył Koseckiego, rozciągnięcie gry, przerzut w pole karne.. Kosecki nawet trąca piłkę głową, ale to nie jest strzał.. Co najwyżej zgranie do środka
65' - Rzut wolny dla Górnika.. Blisko narożnika boiska. Jest tam Gancarczyk...
66' - Kuciak zażegnał niebezpieczeństwo. Wszystko pod kontrolą
67' - Żółta kartka: Krzysztof Mączyński (Górnik Z.)
67' - Górnik w natarciu.. To rzut wolny, to próby strzałów, to akcja w okolicach 25. metra, ale pewnie w obronie legioniści
68' - GOL! Danijel Ljuboja! (Legia)
68' - Ljubooooooja! Fantastycznie umieścił piłkę w siatce! Z lewej strony pola karnego, mocne uderzenie w kierunku dalszego słupka i siedzi! Legia 2. Górnik 0!
69' - Zmiana Górnik Z.:

Bartosz Iwan -
Prejuce Nakoulma
69' - Zmiana Górnik Z.:
Tomasz Zahorski -
Grzegorz Bonin
69' - Zmiana Legia:
Ivica Vrdoljak -
Dominik Furman
69' - Jak zmieniać, to po całości. Trzy roszady w jednym czasie
70' - Tym sposobem, Górnik powoli został wypisany z grona pretendentów do tytułu mistrza Polski. Jeszcze tylko Śląsk i na placu boju pozostanie Legia z Lechem
72' - Do końca meczu jeszcze 20 minut.. Niby wszystko może się jeszcze wydarzyć, ale po postawie zabrzan trudno uwierzyć, że odrobią straty
73' - Radović w kierunku Ljuboji, ale ten... minimalny spalony, o ile w ogóle był!
74' - Natomiast teraz Brzyski sposobi się do wejścia na plac gry. Szykuje się też Ireneusz Jeleń
74' - Zmiana Legia:
Danijel Ljuboja -
Tomasz Brzyski
75' - Ljuboja schodzi, więc w przodzie osamotniony Saganowski z Radoviciem za plecami. Kosecki na prawej, a Brzyski na lewej stronie
75' - Wawrzyniak zszedł do środka, podał do Koseckiego, który w ostatniej chwili został zablokowany! Róg...
76' - Zmiana Górnik Z.:
Wojciech Łuczak -
Ireneusz Jeleń
77' - Nakuoulma zaczął się rozpędzać, schodzić do środka, ale szybko powstrzymali go legioniści
78' - Będzie rzut wolny dla Górnika. 17 metr.. Sprawcą zdarzenia "Jędza"
78' - Żółta kartka: Artur Jędrzejczyk (Legia)
78' - Wolny... prosto w mur legionistów
79' - Gancarczyk faulował Koseckiego na połowie Legii. To też sposób na odzyskanie piłki...
80' - Jeleń walczy do końca z Brzyskim.. Górą legionista i Kuciak wznawia grę od bramki
81' - Prejuce chciał uruchomić Jelenia, ale podanie Nakoulmy okazało się zdecydowanie za mało dokładne
82' - Radović popisuje się świetnym podaniem do Koseckiego... Czarują, czarują, wrzutka do Saganowskiego, ale ten z bliskiej odległości przenosi ją nad poprzeczką...
84' - Ajjjj, Saganowski na 15 metrze, ale zabrakło zimnej krwi, aby przygotować piłkę do strzału
84' - Żółta kartka: Bartosz Bereszyński (Legia)
85' - Coraz więcej miejsca mają legioniści w końcówce meczu.. Jest okazja do długich podań, szukania okazji...
86' - A może jedną z takich akcji wykończy Dwaliszwili, któr wejdzie na ostatnich pięć minut?
86' - Zmiana Legia:
Marek Saganowski -
Wladimer Dwaliszwili
87' - Jest i ostatnia zmiana w meczu.. Ciekawe czy Gruzin załapie czwartą żółtą kartkę, która wykluczyłaby go z meczu z Polonią
88' - "Od kołyski, aż po grób..." niesie się nowa pieśń na Żylecie
89' - Akcja Legii... Wawrzyniak, Dwaliszwili, ale za wolno coś...
89' - Radović stanął przed szansą na 3-0, ale Skorupski ofiarnie broni.. Jeszcze gdzieś tam był Dwaliszwili, ale pokładli się wszyscy w polu karnym
90' - Jeszcze faul na Nakoulmie.. Będą szukać honorowej bramki zabrzanie
90' - Łukasik z Wawrzyniakiem wybijają
90' - Kontra.. spalony, ale to był jakiś absurd...
91' - Sędzia dolicza jeszcze 4 minuty
93' - "Tylko Legia..." niesie się ze zmarzniętych gardeł legionistów...
93' - ...a na murawie.. Gramy do końca
94' - Kosecki pędzi ile sił... Dwaliszwili przed szansą zdobycia bramki, ale w ostatniej chwili rywake wybijają na róg. Ofiarnie!
94' - GOL! Wladimer Dwaliszwili! (Legia)
94' - Dwaliszwili! Zamiast żółtej kartki, zarobił bramkę dla Legii! Wlado Dwali, gole wali!
95' - Trzech napastników i trzy bramki!
95' - Koniec meczu!





Koniec! Trójka do zera... poniosło się z Żylety. Choć początek meczu tego nie zapowiadał, to Legia wygrała 3-0 wykorzystując potknięcie Polonii i ogrywając Górnika, odjeżdża rywalom do tytułu mistrza kraju
Dziękujemy za śledzenie naszej relacji Live! i zapraszamy na dużo więcej z meczu na stronę główną Legionisci.com

Relacja z trybun

Fanatykom mróz niestraszny

Przed meczem z Górnikiem zanosiło się na frekwencję przekraczającą 22 tysiące osób. Tyle bowiem biletów i karnetów sprzedano na to spotkanie. Niestety, jak widać, mnóstwo osób wystraszyło się mrozu. Do tego na stadion nie weszli fani KSG, którzy przyjechali w 1550 osób i w sumie mecz obejrzało niewiele ponad 17 tysięcy kibiców.

Zabrzanie nie mają szczęścia do Łazienkowskiej
Kibice Górnika nie mają szczęścia do meczów przy Łazienkowskiej. Przed rokiem w dotarciu na nasz stadion przeszkodził im poważny wypadek pociągu, dziś natomiast dojechali przed stadion, ale wobec fatalnego wpuszczania kibiców, cała grupa opuściła trybuny. Według naszych informacji, zabrzanie dotarli na Łazienkowską po godzinie 19, ale przed wejściem był ogromny ścisk, do tego doszło tradycyjne już na Legii powolne wpuszczanie i użyty został gaz. Mimo apeli legionistów, przyjezdni nie weszli na stadion i można powiedzieć, że zaliczyli pusty przelot. Żyleta kilkakrotnie skandowała "Hej k... wpuśćcie kibiców", "Piłka nożna dla kibiców" i "Zawsze i wszędzie...". Niestety na darmo. Około 300-osobowa grupa kibiców Górnika zdołała wejść na trybuny przed meczem, po czym solidarnie je opuściła. Jeszcze na początku meczu przyjezdni pokrzyczeli trochę za sektorem. W drogę powrotną wyruszyli dopiero o północy.

Sprawne wejście tylko dla nas?
Wygląda na to, że o ile usprawniono wejście na Żyletę, to wejście dla przyjezdnych nadal jest drogą przez mękę. Najwyższy czas to zmienić, bo mecz bez kibiców gości zawsze traci na wartości. W trakcie spotkania wiele osób na Żylecie żałowało, że nie ma zabrzan, którzy słyną z dobrego dopingu na wyjazdach, bo dzięki temu także i nasz doping byłby o niebo lepszy.
Przez pierwszych kilka minut nie prowadziliśmy dopingu, domagając się wpuszczenia na stadion fanów Górnika. Chwilę wcześniej, gdy zabrzanie weszli na swój sektor, poleciały pierwsze bluzgi pod ich adresem. Odpowiedzieli na nie bluzgami pod adresem Legii.

Na trybunach jest cieplej
Według klubowego licznika frekwencji na oficjalnej stronie, sprzedano prawie 22 tysiące biletów i karnetów, ale prawdopodobnie wiele osób zrezygnowało z wybrania się na stadion z powodu przenikliwego mrozu. Pewnie, że odczuwalna temperatura była dziś z -15 stopni... ale po pierwsze takie pierdoły nie są w stanie zatrzymać w kapciach żadnego prawdziwego kibica, a po drugie na naszym stadionie chłodu się praktycznie nie odczuwa. To nie obiekt Korony, gdzie wieje z każdej strony, tylko najlepszy stadion, najlepszego klubu w Polsce. Do tego wydzierając się przez 90 minut, naprawdę trudno zwracać uwagę na takie błahostki.

Nie zapomnimy o Władysławie Stachurskim
Przed meczem minutą ciszy uczciliśmy pamięć zmarłego przed kilkoma dniami Władysława Stachurskiego, wielkiego piłkarza i trenera naszego klubu. Trzeba przyznać, że klub spisał się na medal - na telebimie pojawiła się twarz Stachurskiego, a z głośników puszczona została odpowiednia melodia. Na Żylecie kibice wywiesili transparent "Ś.P. Władysław Stachurski. Legia o Tobie nie zapomni".

Selekcja
Trzeba zwrócić uwagę na fakt, że od piątkowego meczu grupy kibicowskie wzięły się poważnie za "selekcję" na Żylecie, polegającą m.in. na tym, że kibice mają być ubrani na biało i zdzierać gardła. Szczególnie w tej drugiej kwestii pozostało jeszcze sporo do zrobienia, ale na kolejnych meczach ma być zdecydowanie lepiej - w sensie "surowiej". Na naszej trybunie nie ma opier...nia!



Doping bez szału
Niestety w perspektywie całego meczu nasz doping nie powalał na kolana. W pierwszej połowie najlepiej wychodziło nam "Tylko Legia, ukochana Legia, dziś Warszawa czeka, na zwycięstwo Twe...". Ta pieśń brzmi konkretnie w nowej-starej aranżacji. Nieco gorzej było przy wielu innych. Tradycyjnie nie brakowało pozdrowień - zarówno w formie transparentów, jak i okrzyków - dla braci za kratami, więc kilkakrotnie niosły się po stadionie "Pozdrowienia do więzienia" i pieśni dla konfitury "Haniora".

"Szanowni Państwo..."
Niestety, ktoś wpadł na głupi pomysł i zaraz po okrzyku z użyciem słowa, które na trybunach nikogo nie dziwi, z głównego nagłośnienia stadionowego odzywał się nagrany wcześniej komunikat "Szanowni Państwo... prosimy o nieużywanie wulgaryzmów, skupcie się na dopingu dla swojej drużyny" (czy jakoś tak). Automat zastąpił w tej kwestii apele Wojciecha Hadaja. Stadion to jednak nie teatr, a w ten sposób tylko... prowokuje się kibiców do jeszcze częstszych bluzgów. Tym bardziej, że autorka słów z głośników nasłuchała się trochę. Nie ośmieszajmy się!

Plus natomiast za zorganizowanie w przerwie konkursu z bardzo ciekawymi nagrodami (chociaż karne są chyba lepsze od kopania na odległość).

W drugiej połowie nasz doping był nieco lepszy. Szczególnie w końcówce, gdy Legia zdobyła drugą, a w doliczonym czasie gry także trzecią bramkę. W międzyczasie z trybuny wschodniej ochrona wyprowadziła jednego z kibiców. Ten miał utorowaną drogę na Żyletę, ale nie skorzystał. Nasłuchali się ochroniarze, którzy kilka minut przed końcem meczu tradycyjnie ustawili się w okolicy "siedliska zła wszelkiego". Gęsto od żółtych kamizelek było po bokach, ale jakoś nie było chętnych, by stanąć tak w centralnym punkcie Żylety.



Nie dla nas forma zła
W drugiej połowie parokrotnie zachęcaliśmy do wspólnego dopingu kibiców z pozostałych trybun. Były okrzyki na dwie trybuny "Legia Warszawa, to nasza duma i sława" czy "Ole ole...". Dziś naprawdę przyzwoicie wychodziło nam ściszanie przy pieśniach - dobre zwiększenie decybeli po krótkiej, celowej przerwie. Bardzo fajnie wychodziła pieśń "Ole ole, ole ola i tylko Legia, Legia Warszawa (...)", śpiewana z powtarzaniem przez górny poziom Żylety niektórych wersów: "Ole ole, OLE OLE, ole ola, OLE OLA, i tylko Legia, Legia Warszawa - WARSZAWA". Zdecydowanie częściej musimy to trenować, również przy pieśni "Dziś zgodnym rytmem...".

Debiut nowej pieśni
Pod koniec meczu Żyleta zainicjowała nową pieśń, której uczyliśmy się ostatnio na treningu wokalnym - "Od kołyski, aż po grób; jedno miasto, jeden klub; za te barwy, za naszą stolicę; pójdą w bój Twoi wierni kibice". Pierwsza refleksja po tym wykonaniu - bardziej wsłuchajcie się w melodię - nie chodzi tylko o wykrzyczenie tych słów, ale żeby to było śpiewane jak należy. Spory plus dla trybuny wschodniej, która dość szybko włączyła się do śpiewów.



Po trzeciej bramce dla Legii mogliśmy w końcu zaśpiewać dawno niesłyszane "Trójka do zera, trafiła Legia frajera". Już było pewne, że tego dnia opuścimy stadion w dobrych humorach. Nie mogło więc zabraknąć przyśpiewki "Śpiewajmy hej sialala, Legia dziś trzy punkty ma...".

Po meczu nasi piłkarze przybijali piątki z kibicami ze wszystkich trybun. Żyleta w tym czasie po cichu śpiewała "Tylko Legia, ukochana Legia...", "wybuchając", gdy piłkarze podeszli w końcu pod naszą trybunę. Wyszło naprawdę fajnie. Kilku graczy swoje koszulki przekazało kibicom, między innymi Bartosz Bereszyński, który do szatni wracał w koszulce legijnego Ciechanowa.

Teraz przed nami dłuższa przerwa, spowodowana meczami kadry. Ten czas najlepiej wykorzystać na wspieranie naszych koszykarzy (pierwszy mecz play-off już w kolejną sobotę, 23 marca na Bemowie). Później czeka nas przełożony mecz w Grudziądzu w Pucharze Polski, a następnie spotkanie na Konwiktorskiej, na które zapewne nie wejdziemy. Na naszym stadionie spotkamy się znowu dopiero za 3 tygodnie, na meczu z Zagłębiem Lubin.

Frekwencja: 17356
Kibiców gości: 1550 (nie weszli na stadion)
Flagi gości: 0

Doping Legii: 6,5
Doping Górnika: 0

Autor: Bodziach

Statystyki
Legia Warszawa
  • 14 (7+7)
  • 10 (5+5)
  • 2 (2+0)
  • 7 (5+2)
  • 13 (6+7)
  • 12 (7+5)
  • 10 (3+7)
  • 0 (0+0)
  • 0 (0+0)
  • 2 (0+2)
  • 0 (0+0)
-
  • strzały
  • strzały celne
  • rzuty wolne
  • rzuty rożne
  • faule
  • interwencje bramkarzy
  • spalone
  • słupki
  • poprzeczki
  • żółte kartki
  • czerwone kartki
  •  
  • suma
    (1. połowa + 2 połowa)
Górnik Zabrze
  • 6 (4+2)
  • 3 (2+1)
  • 8 (2+6)
  • 4 (2+2)
  • 17 (12+5)
  • 13 (7+6)
  • 1 (0+1)
  • 0 (0+0)
  • 0 (0+0)
  • 2 (1+1)
  • 0 (0+0)
Oceń legionistów
Komentarze (68)

© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.