Puchar Polski
1/2 finału

12048
Warszawa
16.04.2013
18:30
Legia Warszawa
Ruch Chorzów
Legia Warszawa
2-1
Ruch Chorzów
52' Dwaliszwili
60' Dwaliszwili (k)
(0-0)
Starzyński (k) 54'
84 Wojciech Skaba
2 Artur Jędrzejczyk
6 Michał Żewłakow 46'
15 Inaki Astiz
17 Tomasz Brzyski 88'
32 Miroslav Radović
37 Dominik Furman 80'
5 Janusz Gol
18 Michał Kucharczyk
13 Wladimer Dwaliszwili
9 Marek Saganowski
12 Dusan Kuciak
3 Tomasz Jodłowiec 46'
8 Marko Suler
14 Jakub Wawrzyniak 88'
16 Aleksander Jagiełło
21 Ivica Vrdoljak 80'
35 Daniel Łukasik
Krzysztof Kamiński 21
Żelijko Djokić 4
Marcin Baszczyński 44
Piotr Stawarczyk 2
57' Martin Konczkowski 20
62' Jakub Smektała 7
Łukasz Tymiński 5
73' Mindaugas Panka 19
Filip Starzyński 18
Łukasz Janoszka 14
Maciej Jankowski 7
Michal Pesković 40
62' Marek Zieńczuk 5
57' Marcin Kikut 10
Arkadiusz Lewiński 22
73' Andrzej Niedzielan 23
Kamil Włodyka 29
Marcin Malinowski 32
Trener: Jan Urban
Asystent trenera: Jose Antonio Vicuna, Jacek Magiera
Kierownik drużyny: Marta Ostrowska
Lekarz: Stanisław Machowski
Masażyści: Jerzy Somow, Zbigniew Sęktas
Trener: Jacek Zieliński
Asystent trenera: Marcin Węglewski
Kierownik drużyny: Andrzej Urbańczyk
Lekarz: Michał Glogasa
Masażyści: Filip Czapla, Włodzimierz Duś
Sędziowie
Główny: Tomasz Musiał
Asystent: Sebastian Mucha
Asystent: Jakub Ślusarski
Techniczny: Szymon Marciniak
Relacja

Wymęczony awans do finału

W rewanżowym meczu półfinału Pucharu Polski Legia pokonała 2-1 Ruch Chorzów. W całym spotkaniu legioniści byli zdecydowanie lepsi, ale podobnie jak w Chorzowie grzeszyli nieskutecznością przez co do ostatnich minut drżęliśmy o wynik. Wygraną obrońcom trofeum zapewnił Wladimer Dwaliszwili, który zdobył dwie bramki, w tym jedną z rzutu karnego. "Jedenastki" nie wykorzystał zaś Miroslav Radović.

W I połowie oglądaliśmy mecz bardzo podobny do pierwszego pojedynku tych drużyn sprzed tygodnia. Gra toczyła się głównie w środku pola, a żadna z drużyn nie potrafiła przejąć kontroli nad wydarzeniami. Legia była odrobinę od Ruchu, cechowała ją wyższa kultura organizacji gry, ale goście groźnie kontratakowali i to oni stworzyli sobie pierwszą okazję w 8 minucie, gdy Jankowski uderzył tuż koło słupka. W odpowiedzi Dwaliszwili przedarł się do niemal straconej piłki i wywalczył rzut rożny. Chwilę potem poważny błąd popełnił Żewłakow, który pozwolił, by piłka przeleciała mu nad głową, ale z asekuracją zdążył Astiz i zażegnał niebezpieczeństwo. W 14 minucie pierwszą składną akcję zespołową przeprowadzili legioniści. Atak sprytnym podaniem do Saganowskiego rozpoczął Kucharczyk. "Sagan" odegrał do "Lado", ten do Radovicia, a Serb w tempo podał do zamykającego akcję Jędrzejczyka. Artur uderzył z podobnej pozycji, jak w Krakowie, ale tym razem za lekko i bramkarz pewnie złapał futbolówkę. Na kolejną szansę gospodarzy czekaliśmy do 26 minuty, gdy Dwaliszwili z dystansu uderzył nad poprzeczką. 2 minuty później swoją szansę mieli chorzowianie, którym na wiele pozwolili nasi defensywni pomocnicy, ale Furman jednak w porę zdążył zablokować strzał. W 35 minucie Legia zmarnowała najdogodniejszą z możliwych okazji - rzut karny. Po dwójkowej akcji Saganowskiego z Brzyskim, nasz lewy obrońca wpadł w pole karne i został sfaulowany. Sędzia Musiał stał może 1,5 metra obok tej sytuacji i bez wątpliwości wskazał na "wapno". Na strzał zdecydował się Radović, ale uderzył najgorzej, jak mógł - lekko i w środek. Zmarnowana "jedenastka" nie załamała jednak podopiecznych Urbana, a wręcz wyzwoliła nowe siły w "Rado". To on podaniem do Saganowskiego rozpoczął akcję z 42 minuty, w której, po ostrym dośrodkowaniu Jędrzejczyka, goście byli o włos od zdobycia bramki samobójczej. Połowę zakończyło uderzenie Furmana z rzutu wolnego. Celne, ale zbyt lekkie dla golkipera gości.

Po zmianie stron szybko rozwiązał się worek z bramkami. Najpierw była ładna akcja Legii, podanie do Kucharczyka na lewe skrzydło, ten przełożył sobie piłkę na prawą nogę, precyzyjnie dośrodkował, a tam świetnym strzałem głową popisał się "Lado" i mieliśmy 1-0. Nie minęło 120 sekund, jak Ruch wyrównał. Dobry atak ze strefy, którą opuścił Jędrzejczyk, Janoszka wpadł w pole karne i choć wydawało się, że jest asekuracja zbyt nerwowo zareagował Skaba, który sfaulował skrzydłowego z Chorzowa. Karnego pewnie wykorzystał Starzyński. 5 minut później znów jednak na prowadzenie wyszli "wojskowi". Furman szybko wymienił podania z Saganowskim, ten odegrał do rozpędzonego Jędrzejczyka, którego w polu karnym obrońcy zatrzymali faulem. Do piłki tym razem podszedł Dwaliszwili i pewnym uderzeniem zdobył swą drugą bramkę. W 65 minucie znów było groźnie w pobliżu bramki chorzowian. Ostre dośrodkowanie w pole karne posłał Brzyski, a tam głową piłkę uderzył Radović, ta przeszła jeszcze przez nogę zamykającego akcję "Jędzy" i bramkarz pewnie obronił. Później sytuacja się uspokoiła, Legia kreowała grę, stwarzała sobie okazje, choć już nie tak dogodne. W 71 minucie sędzia Musiał dopatrzył się faulu na 25 metrze od naszej bramki, ale Zieńczuk uderzył prosto w mur. To był sygnał do ataków dla Legii. Niedługo potem świetnie kontrę wyprowadził Furman, podał idealnie do Radovicia, ale Miro zmarnował okazję sam na sam. Akcja się jednak nie zakończyła i po chwili bliski szczęścia był Dwaliszwili. Piłka po jego strzale prawą nogą minimalnie minęła słupek. Po tych okazjach zarysowała się lekka przewaga "niebieskich". W 79 minucie szybki atak wyprowadzili goście, oko w oko ze Skabą stanął Janoszka, ale tym razem nasz bramkarz bez faulu złapał piłkę. 4 minuty później w wyniku nieporozumienia Jodłowca z Astizem na naszą bramkę pomknął Niedzielan. Miał jednak piłkę na prawej nodze i nie umiał dobrze zakończyć akcji. Chwilę potem Ruch znów miał szansę. Po dobrym uderzeniu zza pola karnego futbolówka minęła lewy słupek bramki Legii. Legioniści zaś w tym czasie nie umieli wyprowadzić składnej kontry. Gdy w końcu się to udało w 90 minucie, to Saganowski źle podał do Dwaliszwiliego i Gruzin nie poradził sobie już w polu karnym.
W doliczonym czasie gry znów "Lado" stanął przed szansą, ale jego strzał obronił bramkarz. W ostatniej akcji meczu chorzowianie mogli wyrównać po uderzeniu z rzutu wolnego z ok. 20 metrów, ale po raz kolejny trafili w mur.

Legioniści zasłużenie awansowali do finału Pucharu Polski, choć ich gra znów mogła podobać się tylko czasami.

Autor: Qbas

Minuta po minucie

Witamy serdecznie wszystkich kibiców, w ten ciepły, słoneczny wtorek. Już za niespełna godzinę Legia podejmie Ruch Chorzów w rewanżowym meczu Pucharu Polski
W pierwszym półfinałowym spotkaniu padł bezbramkowy remis.
Jan Urban konsekwentnie stawia na Wojciecha Skabę w bramce. Natomiast w przodzie za strzelanie bramek będą odpowiedzialni m.in. Marek Saganowski, Wladimer Dwaliszwili, Miroslav Radović czy Michał Kucharczyk
Od sezonu 2008/2009 obie drużyny regularnie spotykają się w Pucharze Polski na różnych szczeblach. Niestety, bilans meczów nie przemawia na korzyść Legii. Tylko trzy zwycięstwa stołecznej drużyny, w tym jedno po dogrywce, dwa remisy i również trzy porażki.
Na murawie trwa rozgrzewka obu ekip
Sektor gości wypełniony częściowo. Co najwyżej w połowie górnej jego części. Pozostałe miejsca zakryte przez płótna "Niebieskich"
Piłkarze już powoli kierują się do szatni. Za kwadrans zaczynamy
Na Żylecie i pozostałych trybunach tłumów nie ma, ale gwizdy słychać przy czytaniu składów przyjezdnych
Fani na trybunach już się przywitali. Jeszcze kilka minut i możemy zaczynać mecz
Jak na razie kibice z Chorzowa prezentują dość ubogi reperatuar. Na dodatek nie o swoim klubie...
Wymianę uprzejmości przerwie "Sen o Warszawie...". Tysiące barw w górze..
Wychodzą... "Mistrzem Polski jest Legia..." niesie się z gardeł kibiców
W centralnej części Żylety pojawia się dobrze znana sektorówka z "eLką"

1' - Początek pierwszej połowy
2' - Gramy. Rozpoczęli chorzowianie, którzy dziś w jednolitych niebieskich kostiumach. Natomiast Legia klasycznie na biało-czarno
2' - Przypominamy tylko.. w pierwszym meczu 0-0. Jeśli po 90 minutach będzie również taki sam wynik w Warszawie, to mamy dogrywkę. Natomiast każdy bramkowy remis premiuje do finału zespół z Chorzowa
3' - Reasumując... Po prostu musimy wygrać i to najlepiej po regulaminowym czasie gry
4' - Na murawie akcja gości. Podanie do Jankowskiego, ale asekuruje Żewłakow nie pozwalając rozwinąć skrzydeł przeciwnikowi
4' - Radović na prawej stronie... Rozegranie z Saganowskim, Gol, Radović nadal na prawej flance, ale naciskany przez przeciwników...
5' - Dwaliszwili, ale powstrzymany na linii pola karnego Ruchu
5' - Teraz Saganowski próbuje zasiać ziarno niebezpieczeńswa, ale na posterunku jest Baszczyński, a po chwili piłka wychodzi na rzut rożny po strzale "Sagana"
6' - Brzyski z narożnika boiska...Skakał tam do piłki Dwaliszwili, ale Kamiński przechwytuje futbolówkę
7' - Jędrejczyk się rozpędza, szuka partnerów, ale obija nogi rywalom
8' - Baszczyński z głębi pola w kierunku napastników, ale czujni byli stołeczni defensorzy
8' - W ataku Ruch... Smektała zagrywa w pole karne, ale wyjaśnia Astiz
9' - Oj! Janoszka w polu karnym, strzela płasko po ziemi, a Skaba końcami palców przeciera piłkę, która wychodzi na róg obok dalszego słupka
10' - Dwukrotnie chorzowianie bili kornery, ale najpierw Kucharczyk przeszkodził Baszczyńskiemu, a po chwili Djokić przerzucił piłkę nad poprzeczką
10' - Dwaliszwili aktywnie do końca, walczy i wywalczył rzut rożny. Jednak po wrzutce Furmana ponownie Kamiński mógł zaprezentować swe umiejętności
11' - Ruch na połowie Legii. Rozegranie przez środek na prawą stronę, ale był tam na posterunku Brzyski, który odzyskał futbolówkę
12' - Janoszka... Powstrzymany przez Jędrzejczyka.. Podanie do Gola, ale ten o mały włos, a straciłby piłkę w kole
13' - Fatalnie teraz Furman w stronę Radovicia.. Zamiast dokładnego podania.. rzut z autu dla chorzowian
14' - Saganowski.. przy nim Stawarczyk, który czysto odbiera piłkę. Próbują goście przejść szybko do ataku, ale długie podanie pada łupem Skaby
15' - Aj! Świetnie wymienili między sobą podania legioniści w okolicach pola karnego... Akcję zakończyło zagranie Radovicia do Jędrzejczyka, który zamiast oddać soczysty strzał, praktycznie podał do bramkarza Ruchu. Szkoda...
16' - Jędrzejczyk w walce o piłkę bez pardonu obchodzi się z Tymińskim
17' - Kwadrans gry za nami. Jak na razie tzw. optyczną przewagę mają legioniści którzy mimo wszystko muszą się pilnować z tyłu, bo jedna stracona bramka może bardzo skomplikować sytuację
17' - Radović nieprzepisowo powstrzymywany przez przeciwnika. Będzie okazja dla gospodarzy na precyzyjne dośrodkowanie w okolice szesnastki
18' - Brzyski wykonawcą stałego fragmentu gry... Jednak posłana piłka ląduje na głowie Konczkowskiego
19' - Saganowski do Jędrzejczyka, który piersią przyjmuje piłkę po czym od razu huknął... Niestety, obok celu, choć akcja mogła się generalnie podobać
20' - Bardzo dobrze Gol w destrukcji, który czysto odbiera piłkę Pance
20' - Sędzia musi uspokajać zawodników gości, którzy uciekają się do fauli. Na razie bez żółtych kartoników...
21' - Brzyski dalekim wykopem chciał uaktywnić Saganowskiego, ale te zagranie było zdecydowanie za mocne
21' - Starzyński między nogami Astiza podaje do partnera, odegranie i strzał z 17 metrów, ale prosto w siatkę osłaniającą kibiców od boiska
22' - Smektała, Djokić po linii, do nikogo, za co zbiera uwagi od Jankowskiego
22' - Brzyski, Furman.. Zastawiał się legionista, chciał podawać do Saganowskiego, ale z rywalem na plecach... Bez powodzenia
24' - Dobre odegranie głową do Saganowskiego. Dwaliszwili na lewej stronie.. Legia w ataku na połowie rywala..
24' - Radović, Furman, Żewłakow, czyli przechodzimy w atak pozycyjny, który kończy się... stratą
25' - Akcja legionistów, podanie w stronę Kucharczyka, który ostatecznie w obawie o spalonego nie ruszył się do piłki
25' - Kucharczyk chciał w stylu Ljuboji podać do Saganowskiego, a... zagrał na aut
26' - Oj, za wiele miejsca do gry to dzisiaj legioniści nie mają...
26' - Co chciał zrobić Smektała? Trudno powiedzieć.. Ani to strzał w kierunku Skaby i dwóch słupków, ani to zgranie do środka... Tym bardziej, że nie szedł mu z pomocą żaden z partnerów
27' - Saganowski, Kucharczyk, Saganowski, akcja przenosi się na drugą stronę boiska...
28' - Dwaliszwili chciał to zakończyć w najlepszy sposób i huknął z dystansu, ale futbolówka poszybowała nad poprzeczką
30' - Radović jakby ospale, a mógł szybciej zagrywać Jędrzejczyka. Dobrze, że chociaż tyły dobrze pracują z Brzyskim na czele
31' - Ogrom czasu miał Janoszka, żeby spokojnie przyjąć, ułożyć piłkę i strzelić... I zamiast parady Skaby, w ostatniej chwili zablokował te uderzenie jeden z legionistów i mamy róg
31' - I jeszcze jeden.. Starzyński w narożniku
32' - Pół godziny gry za nami... No, na pewno nie jest to mecz z gatunku tych łatwych, lekkich i przyjemnych..
32' - Gol do Brzyskiego, pokazuje ręką Saganowski "tu mi zagraj", ale dalekie podanie pada łupem Kamińskiego
33' - Radović elegancko lobuje nad Konczkowskim, ale po jego dośrodkowaniu nie ma wykończenia akcji strzałem... Futbolówka poraz kolejny w rękach bramkarza Ruchu
34' - Brzyski... Chciał podać do Kucharczyka, a zagrał w okolice ławki rezerwowych gości
35' - Smektała zdołał dograć piłkę mimo asekuracji przez Brzyskiego, ale jego zagranie czujnie wybił Astiz nie dopuszczając rywala do stworzenia groźnej akcji
36' - Akcja Dwaliszwili - Brzyski.. Brzyski wpadł w pole karne, gdzie zaczepił go Smektała i mamy rzut karny!
37' - Radović wziął długi rozbieg i... to nie było trudne uderzenie do obrony, co też uczynił Kamiński. Po prostu obronił strzał Serba... Na tablicy 0-0
37' - Kibice z Żylety wspierają legionistę skandując jego nazwisko
39' - Radović.. przy nim Konczkowski ze Starzyńskim. Podanie do tyłu. Próba rozegrania lewą flanką, ale bez skutku, więc ponownie wracamy na prawą stronę...
40' - Furman, Jędrzejczyk, Radović, który dość mocno się wrócił po piłkę
40' - Żółta kartka: Martin Konczkowski (Ruch)
41' - Dwaliszwili rozciąga grę na lewą stronę, gdzie Brzyski w stylu Jędrzejczyka wygarnia piłkę tuż sprzed linii autowej
41' - Tymiński z 16 metra! Nad poprzeczką...
42' - Tzw. walka w środkowej strefie boiska..
42' - Kucharczyk na spalonym, a szkoda...
43' - Radović do Jędrejczyka... Zgranie w polu karnym do środka i interweniujący Tymiński.. o mały włos a wpakowałby piłkę do siatki! Jednak mamy tylko róg dla Legii
43' - Brzyski.. prosto na głowę Panki. Bez zagrożenia
44' - Wychodził Ruch 3 na 2, później 2 na 2. Szedł z pomocą Jankowski, który jak już dostał piłkę, to zamiast przygotować się do uderzenie, kopnął jakby od niechcenia... i bez zagrożenia. Koszmar
45' - Dwaliszwili nieco podcięty na 30 metrze i sędzia nie miał wątpliwości. Wolny. A przy okazji ucierapił jeszcze zawodnik w niebeskim trykocie
46' - Namawiają się Furman z Brzyskim, co by tu, jakby tu kopnąć, aby zatrzepotało w siatce..
46' - Sędzia dolicza 1 minutę
47' - Bardzo dobre uderzenie Furmana, aż wygięło w powietrzu Kamińskiego... No, ale właśnie.. bramkarz Ruchu zdołał złapać piłkę
47' - Koniec pierwszej połowy

Przerwa. Legia mogła prowadzić 1-0 po rzucie karnym, ale zmarnował go Radović. A z gry? Za wiele dogodnych akcji nie było. Co gorsza, Ruch pokazał, że w razie potrzeby, będzie w stanie zagrozić bramce Skaby
Legia już na murawie. Ruch jeszcze skrywa się w szat... a nie, też już się pojawiają chłopaki
Będzie jedna zmiana w Legii. Wejdzie Jodłowiec

46' - Początek drugiej połowy
46' - Zmiana Legia:

Michał Żewłakow -
Tomasz Jodłowiec
46' - No to gramy... Oby to było ostatnie 45 minut gry, ale w ostatecznym rozrachunku na korzyść gospodarzy
47' - Piłka powędrowała z prawego na lewe skrzydło, gdzie Kucharczyk zgrywał do środka, ale Kamiński bez trudu przerwał tę akcję
48' - Radović przerzucił na lewą stronę w kierunku Kucharczyka, ale liniowy dopatrzył się pozycji spalonej u legionisty
49' - Gol, Dwaliszwili zabiera się z piłką... Radović do Jędrzejczyka, kombinują legioniści na prawej stronie... Nic z tego nie wychodzi, bo chorzowianie bardzo dobrze się bronią
50' - A mecz decydujący o losach awansu do finału przyciągnął na trybuny 12048 widzów
51' - Gol, Dwalszwili, Furman, Saganowski... No niby mamy piłkę, niby jesteśmy na połowie przeciwnika, ale kompletnie nic z tego nie wychodzi. Wystarczy, że Ruch czeka na nas na 35-40 metrze i skutecznie rozbija poszczególne ataki
52' - Gol czysto obchodzi się z Jankowskim
52' - GOL! Wladimer Dwaliszwili! (Legia)
53' - PIEEEEEKNIE to zrobił! Poszło dośrodkowanie z lewej strony od Kucharczyka, a Dwaliszwili będący w polu karny w piękny sposób przedłużył głową i skierował futbolówkę do siatki! Legia 1. Ruch 0!
54' - Oczywiście prowadzenie jak najbardziej cieszy, ale pamiętajmy, że przy ewentualnym 1-1, to goście będą premiowani. Dlatego najlepiej po prostu wrzucić na 2-0. Czekamy!
54' - No i proszę... Zostawiony Janoszka dostał podanie i ruszył po swym skrzydle, wpadł w pole karne, wyczekał Skabę i wywalczył rzut karny
55' - GOL! Filip Starzyński z karnego! (Ruch)
55' - Na odpowiedź chorzowian nie było trzeba długo czekać. Starzyński uderzył precyzyjnie i mamy remis. Remis, o którym przed chwilą wspominałem...
56' - Może w końcu obie ekipy zaczną grać w piłkę i nieco emocji popłynie z murawy?
56' - Jak na razie Brzyski z wolnego, ale głową wybijają rywale. Kucharczyk chce się popisać ładnym strzał zza pola karnego, a huknął tak, że szkoda gadać... Naprawdę
58' - Zmiana Ruch:
Martin Konczkowski -
Marcin Kikut
58' - Po rezerwowego sięgnął również trener Zieliński
59' - W Legii rozgrzewają się jeszce Vrdoljak, Suler i Jagiełło. Co jak co, ale w przednich formacjach, to Jan Urban nie ma zbyt dużego zaplecza. Wszystko co miał, rzucił na plac gry
59' - Furman, Jędrzejczyk i... mamy kolejny rzut karny!
60' - GOL! Wladimer Dwaliszwili z karnego! (Legia)
60' - "Jędza" wpadł w pole karne i... został zaczepiony przez rywala, a Dwaliszwili... Wyczuł go Kamiński, ale Gruzin precyzyjnie, przy słupku umieścił piłkę w siatce! Legia 2. Ruch 1.
61' - Teraz to my, ponownie jesteśmy w finale. I oby tak zostało po 90 minucie gry
62' - Zatem zapowiadają się dwa emocjonujące kwadranse
62' - Zmiana Ruch:
Jakub Smektała -
Marek Zieńczuk
62' - Kolejna roszada w zespole przyjezdnych
63' - Gol niefrasobliwie opanował piłkę. Na szczęście bez przykrych konsekwencji, bo rzecz się działa... w polu karnym Legii
63' - Kibice już nie pozostawiają wątpliwości.. "Puchar jest naaaasz!"
64' - Gol z głębi pola w kierunku Saganowskiego. Napastnik Legii jeszcze rzuca spojrzenie na liniowego, ale tak... spalony
64' - Furman fauluje Pankę w walce o piłkę. Będzie okazja dla Ruchu na zagrożenie bramce Skaby
65' - Stały fragment gry, ale rywale uderzają centralnie w mur
66' - Kucharczyk na lewej... Brzyski... wrzutka w pole karne, ale tam legioniści nieco sobie przeszkodzili i piłka spokojnie wpadła w ręce Kamińskiego po strzale jednego z nich
69' - Saganowski, Jędrzejczyk... Obrońca Legii już się składał do wrzutki w pole karne, a tu w ostatniej chwili przeszkodził mu Kikut
69' - Dośrodkowanie z narożnika, ale piłka kierowana na Saganowskiego, przeszła nad poprzeczką
70' - Jędza do końca walczył o piłkę z Kikutem. Jeszcze wmieszał się w to Saganowski i mamy rzut rożny
70' - Może padłby jakiś gol? O ile Brzyski dobrze wrzuci swym kolegom
71' - A wrzucił tak, że owszem, rywale wybili, ale Furman tak bardzo chciał, że aż przekombinował... i posłał futbolówkę w kierunku sektora gości
72' - Rzut wolny dla Ruchu około 25 metrów od bramki Skaby. Protestują legioniści, ale na nic się to zdało
72' - Zieńczuk... prosto w mur
73' - Jeszcze Tymiński chciał wrzucić na aferę, ale szybko uporali się z tym zagraniem legioniści i starali się ruszyć z kontrą.. Nieskutecznie, bo za szybko wracali chorzowianie
74' - Ruch pod bramką Legii, ale tym razem Gol zażegnuje niebezpieczeństwo
74' - Zmiana Ruch:
Mindaugas Panka -
Andrzej Niedzielan
74' - Trener Zieliński stawia wszystko na jedną kartę, aby zdobyć tę jedną upragnioną bramkę
74' - Natomiast trener Urban wstrzymuje się z roszadami
75' - Furman.. głupia strata w środku pola, ale nie korzystają z prezentu Starzyński i spółka
75' - Aj! Furman świetnie teraz odebrał piłkę rywalowi, minął jednego, zagrał do Radovicia, który w akcji sam na sam powinien pokonać Kamińskiego i zamiast 3-1... trafił w niego!
76' - Dogodna akcja Dwaliszwiliego, ale piłka o milimetry mija dalszy słupek!!
76' - Dwie wyśmienite akcje w ciągu minuty i zamiast cieszyć się z trzeciego trafienia, nadal mamy skromne prowadzenie
77' - Astiz elegancko obchodzi się z Janoszką nie pozwalając mu dojść do zagranej piłki w pole karne
78' - Niedzielan stara się urwać Jodłowcowi... Ruch na połowie legionistów
79' - Podanie do Niedzielana, który chciał się zerwać niczym pies ze smyczy, ale sędzia liniowy był czujny. Spalony
79' - Jankowski kolejny raz bardzo dobrze wypuszcza Janoszkę do akcji sam na sam ze Skabą. Jednak tym razem legionista nie daje się naciągnąć na rzut karny i czysto wyłuskał futbolówkę
80' - Zmiana Legia:
Dominik Furman -
Ivica Vrdoljak
81' - Dwaliszwili chciał ładnie zagrać piętką w pole karne.. Bez powodzenia.
82' - Żółta kartka: Janusz Gol (Legia)
82' - Starzyński z rzutu wolnego w obręb pola karnego.. i bez trudu łapie Skaba
84' - Nie umieją legioniści opanować piłki i już akcja Ruchu. Niedzielan pobiegł z futbolówką w stronę Skaby, nieco zszedł do boku, myślał, że ktoś mu pomoże i zamiast dobrego podania do środka, zanotował stratę
85' - Starzyński z narożnika, ale za lekko dośrodkował i Kucharczyk bez trudu wybił głową daleko od bramki
85' - Rzut oka na zegar.. Jeszcze 5 minut do końca regulaminowego czasu gry. Wiadomo, że z każdą sekundą poziom nerwów i emocji rośnie.. A mogło być już dawno po zawodach...
86' - Baszczyński do końca pilnował, żeby Saganowski nie doszedł do piłki. Teraz ciężar meczu przenosi się na połowę chorzowian
86' - Jeszcze zwija się z bólu Djokić
87' - Chyba nic poważnego... Możemy grać dalej. Dwaliszwili... osaczony przez rywali wywalczył rzut rożny
88' - Zmarnowany korner... Prosto do Zieńczuka. Obiadu nie jedli? Inna sprawa, że już pora kolacyjna
88' - Zmiana Legia:
Tomasz Brzyski -
Jakub Wawrzyniak
89' - Starzyński z głębi pola.. Jeszcze Ruch szuka swej okazji. Goście na połowie Legii
90' - Jędrzejczyk stara się wyjaśnić sytuację. Zagrożenie oddalone, ale tylko na moment, bo już długa piła do Jankowskiego. Od bramki Skaba
91' - Podanie, strata, świeca, niedokładnie, podanie, strata, to obraz kilkunastu ostatnich sekund gry...
91' - A sędzia dolicza jeszcze 4 minuty. To 240 sekund marzeń Ruchu o finale
92' - Aj! Wychodzili 3 na 3... Radović, Saganowski, Dwaliszwili... Długie podanie do "Sagana", który nieco za mocno zgrywa do "Wlado".. Szkoda, bo przypieczętowanie awansu wisiało w powietrzu
92' - Wawrzyniak jeszcze fauluje Zieńczuka. Jeszcze Ruch będzie szukał długiego zagrania w okolice szesnastki
93' - Starzyński w pole karne.. Spokojnie, od bramki Skaba
94' - Umiejętnie bronią się legioniści. Jodłowiec, Kucharczyk, Dwaliszwili...
94' - Jeszcze moment i sędzia Musiał weźmie gwizdek do ust, aby zakończyć zawody. Jeszcze moment...
95' - Ostatnia akcja meczu.. Gol do Radovicia.. Dwaliszwili w polu karnym, ale broni Kamiński. Nie będzie miał hattricka
95' - Ostatnia deska ratunku dla Ruchu. Rzut wolny na 23 metrze od celu
95' - Zieńczuk, Tymiński, który z nich... A może Starzyński?
96' - Starzyński i...
96' - Koniec meczu!





Koniec! Legia w finale! Legia wygrywa 2-1, choć... a zresztą.. "Puchaaar jest naaasz!"
Dziękujemy za śledzenie naszej relacji Live! i zapraszamy na dużo więcej z meczu na stronę główną Legionisci.com

Relacja z trybun

Nie karmić psa!

Piłkarze Legii zmierzają po mistrzostwo i Puchar Polski i tym bardziej dziwi słaba frekwencja na meczu z Ruchem. Niewiele ponad 12 tysięcy osób na spotkaniu decydującym o awansie do finału to wynik bardzo słaby, nawet biorąc pod uwagę jego termin. Ci, którzy przyszli na Łazienkowską, z pewnością nie żałowali. Już dawno nie byliśmy świadkami tylu emocji.

Każdy bowiem zdawał sobie sprawę z faktu, że jeden strzał, jeden gol, choćby w 94. minucie, może przesądzić o zakończeniu przygody z Pucharem Polski. W lidze zawsze można odrobić straty w kolejnym meczu. Tu nie było takiej możliwości. Emocji nie brakowało.

Wejście na nasz stadion, nawet na Żyletę, w końcu jest "ludzkie". Dzięki temu nawet ci, którzy przyszli dziś na ostatnią chwilę, weszli szybko i sprawnie. Trybuny jednak były mocno przerzedzone. Już na początku spotkania nie brakowało bluzgów pod adresem Ruchu. Oczywiście na posterunku było nagranie z głosem "wrednej baby z Łazienkowskiej", która przypominała o skupieniu się na dopingu dla swojej drużyny. Pisałem już, że to tylko prowokuje... i tak właśnie było. Za każdym razem, gdy odzywał się głos "wrednej baby", bluzgi przybierały na sile. A gdy te trwały dłużej, "upomnienia" wpadały w pętlę. Komu potrzebne takie głupoty? Najwyższy czas zaprzestać niepotrzebnego przeszkadzania kibicom. Kulturalniej już nie będzie.

Słabsza pierwsza połowa
W pierwszej połowie nasz doping był prowadzony non stop, ale jeszcze nie miał tej mocy. Nieźle wyszło nam śpiewane trzy razy z rzędu "Szkoła, praca, dziewczyna, rodzina...". Poza tym było niestety przeciętnie. Legia co prawda miała karnego, ale tego fatalnie wykonał Radović. Czarowanie kibiców przy jedenastce nie przyniosło spodziewanych rezultatów. Później Żyleta próbowała podnieść na duchu ambitnego Serba, skandując jego imię i nazwisko. W pierwszej połowie, w nawiązaniu do meczu w Krakowie, gdy piłka wyraźnie opuszczała plac gry, kibice prześmiewczo krzyczeli: "nie wyszła" :). Sędzia jednak nie nabrał się na nasze humoreski.

Ruch już nie tak dobry na wyjazdach
Fani Ruchu jeszcze kilkanaście miesięcy temu na wyjazdach prezentowali się zdecydowanie lepiej niż obecnie. Świadczy o tym także ich liczba, szczególnie biorąc pod uwagę rangę spotkania (w lidze Ruch gra o utrzymanie). Liczebność "Niebieskich" nie zachwyciła. W sektorze gości wywiesili 10 flag i coś tam śpiewali przez większość meczu, ale na Żylecie byli słyszalni tylko, gdy zmienialiśmy repertuar.

Puchar jest nasz
W drugiej połowie emocji było zdecydowanie więcej. Najpierw bramkę zdobyła Legia. Zaraz pod odpowiedzi na pytanie Hadaja, ile goli ma Legia i standardowym "ch..." po "dziękuję", rozpoczęliśmy pieśń "Niepokonane miasto...". Nie naśpiewaliśmy się zbyt długo, bowiem arbiter podyktował kontrowersyjnego karnego na naszą bramkę. Gwizdy nie pomogły i rozpoczął się szał radości w sektorze gości. Fani Ruchu zdjęli koszulki i zaczęli śpiewać ze zdwojoną mocą. Na szczęście już 5 minut później Legia ponownie wyszła na prowadzenie i od razu rozpoczęliśmy śpiewy "Puchar jest nasz...".

Karmienie psa niedozwolone!
Momentami wychodziło nam naprawdę konkretnie, podobnie jak "Niepokonane miasto, niepokonany klub, tysiące fanów Twych, zwycięstwa pragną dziś, więc zaśpiewajmy znów...". Tyle, że na boisku nie wyglądało to tak dobrze, jak byśmy sobie tego życzyli. Wyraźnie z sił opadli chorzowianie, pod adresem których skandowano "Coście tak cicho?". Jeśli zaś chodzi o pieśni skierowane do przyjezdnych, to głos wrednej baby odzywał się regularnie nawet przy pieśni "Ruch to cwel allez allez allez", a przy okazji "Deszcze niespokojne..." włączony został... jeszcze zanim doszło do "karmienia psa". Prorok czy co?

Z duszą na ramieniu do końca meczu
W końcówce spotkania głośno śpiewaliśmy "Legia gol allez allez", a później "Hit z Wiednia". Wychodziło konkretnie, ale tak naprawdę z duszą na ramieniu czekaliśmy na końcowy gwizdek sędziego. Na boisku po prostu było niespokojnie, a jeden gol dla Ruchu mógłby zmienić nasze plany na tegoroczną majówkę. Wydzierając się wniebogłosy czekaliśmy więc, aż "pan Turek skończy mecz". Sędzia tymczasem ani myślał o tym i jeszcze na koniec chciał nas przyprawić o zawał, dyktując w 94. minucie rzut wolny dla chorzowian z dość niebezpiecznej odległości. Na szczęście nic z niego nie wyszło i po chwili mogliśmy świętować awans do finału.

Po spotkaniu zabawa była na sto dwa. Śpiewaliśmy "Puchar jest nasz...", początkowo w ściszonej wersji, później na maksa, a także śpiewaliśmy z piłkarzami "Ole ole, ole ola...". Zabłysnąć starał się Ruch, czekający na wyjście z sektora, ale kolejny raz został "pojechany". Tego dnia awans do finału świętowali legioniści.

Gdzie na finał?
W środę dowiemy się, gdzie pojedziemy 2 maja - do Wrocławia czy Krakowa. W sumie nam to rybka. Mamy jedynie nadzieję, że jeśli wypadnie na Wrocław, gospodarze zdecydują się na zwiększenie pojemności stadionu i tym samym większą pulę biletów dla kibiców z Łazienkowskiej. Wcześniej jednak dopingujemy Legię na meczu przyjaźni z Pogonią (już w tę sobotę, oj będzie się działo!), później wspieramy koszykarzy na meczu o awans do I ligi (środa, 24 kwietnia na Bemowie), a następnie jedziemy do Gliwic na Piasta (kolejna sobota). Dopiero później, na majówkę pojedziemy na finał Pucharu Polski. To pewnie jeden z ostatnich finałowych wyjazdów, jeśli wierzyć działaczom, którzy chcą, by rok w rok finał rozgrywany był na Narodowym. Nikogo chyba nie trzeba zachęcać do wspierania naszej drużyny na każdym z wymienionych wcześniej meczów?

Frekwencja: 12048
Kibiców gości: 310
Flagi gości: 10

Doping Legii: 6
Doping Ruchu: 3,5

Autor: Bodziach

Statystyki
Legia Warszawa
  • 16 (6+10)
  • 9 (3+6)
  • 3 (2+1)
  • 7 (4+3)
  • 10 (2+8)
  • 8 (4+4)
  • 6 (3+3)
  • 0 (0+0)
  • 0 (0+0)
  • 1 (0+1)
  • 0 (0+0)
-
  • strzały
  • strzały celne
  • rzuty wolne
  • rzuty rożne
  • faule
  • interwencje bramkarzy
  • spalone
  • słupki
  • poprzeczki
  • żółte kartki
  • czerwone kartki
  •  
  • suma
    (1. połowa + 2 połowa)
Ruch Chorzów
  • 11 (8+3)
  • 2 (1+1)
  • 5 (0+5)
  • 6 (4+2)
  • 15 (7+8)
  • 13 (7+6)
  • 3 (1+2)
  • 0 (0+0)
  • 0 (0+0)
  • 1 (1+0)
  • 0 (0+0)
Oceń legionistów
Komentarze (39)

© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.