Liga Mistrzów
2. runda eliminacyjna

11060
Warszawa
16.07.2014
20:45
Legia Warszawa
Saint Patricks Athletic
Legia Warszawa
1-1
Saint Patricks Athletic
90+1' Radović
(0-1)
Fagan 38'
12 Dusan Kuciak
28 Łukasz Broź
25 Jakub Rzeźniczak
15 Inaki Astiz
17 Tomasz Brzyski
33 Michał Żyro
3 Tomasz Jodłowiec
23 Helio Pinto 65'
20 Jakub Kosecki 77'
32 Miroslav Radović
70 Orlando Sa 16'
91 Konrad Jałocha
4 Igor Lewczuk
8 Ondrej Duda 77'
9 Marek Saganowski 16'
11 Arkadiusz Piech
21 Ivica Vrdoljak 65'
45 Adam Ryczkowski
Brendan Clarke 1
Ger OBrien 2
Ken Oman 5
Kenny Browne 15
Ian Bermingham 3
Keith Fahey 8
Greg Bolger 6
Conan Byrne 7
76' Killian Brennan 11
49' Chris Forrester 17
85' Christy Fagan 9
Rene Gilmartin 16
Derek Foran 4
49' Mark Quigley 10
Lorcan Fitzgerald 12
76' James Chambers 14
85' Lee Lynch 18
Daryl Kavanagh 21
Trener: Henning Berg
Asystent trenera: Pal Arne Johansen
Kierownik drużyny: Marta Ostrowska
Lekarz: Maciej Tabiszewski
Masażyści: Wojciech Frukacz, Paweł Bamber
Trener: Liam Buckley
Sędziowie
Główny: Marius Avram
Asystent: Vasile Florin Marinescu
Asystent: Miklos Istvan Nagy
Techniczny: Adrian Comenescu
Relacja

Na początek... kompromitacja

Legia Warszawa skompromitowała się w meczu 2. rundy eliminacyjnej Ligi Mistrzów, remisując 1-1 po fatalnym meczu z drużyną Saint Patrick's Athletic FC. Przyjezdni, którzy w przekroju całego spotkania wyglądali lepiej od legionistów, jedynego gola zdobyli w 38. minucie za sprawą Josepa Fagana. Gospodarze odpowiedzieli w doliczonym czasie dzięki Miroslavowi Radoviciowi.

Kilkadziesiąt sekund po pierwszym gwizdku sędziego okazję do wyjścia na prowadzenie miała Legia Warszawa. Na strzał z dystansu zdecydował się Tomasz Jodłowiec, ale piłkę po odbiciu się od jednego z partnerów wyszła poza pole gry. Przez kolejny kwadrans nie działo się nic ciekawego. Gospodarze co prawda nie wypuszczali swoich rywali z ich połowy, lecz starali się zbyt koronkowo rozgrywać akcje zamiast spróbować uderzenia na bramkę. W 16. minucie po raz pierwszy do ważnej interwencji został zmuszony Dusan Kuciak, który wyłapał główkę Keitha Faheya. Co ciekawe, z biegiem czasu gra wyrównała się. Ekipa St. Patrick's zaczęła prezentować się nieco bardziej ofensywnie i stwarzać zagrożenie pod polską szesnastką.
W 26. minucie Marek Saganowski doszedł do główki po wrzutce z prawego skrzydła, ale w dużym zamieszaniu obrońcy przyjezdnych wyjaśnili sytuację. Chwilę potem Irlandczycy oddali za sprawą Killiana Brennana bardzo groźny strzał z dystansu, z którym z największym trudem poradził sobie Dusan Kuciak. W 34. minucie dzięki Jakubie Koseckiemu Legia oddała... pierwsze celne uderzenie na bramkę strzeżoną przez Brendana Clarke'a. Z tą próbą z łatwością poradził sobie jednak golkiper przyjezdnych. Cztery minuty później fatalny błąd popełnił bramkarz "Wojskowych" wespół z Inakim Astizem, którego omal nie wykorzystał jeden z graczy St. Patrick's, decydując się na strzał z prawie połowy boiska. W ostatnim momencie zrehabilitował się jednak Kuciak, wybijając z najwyższym trudem lobującą go futbolówkę. Co Irlandczykom nie udało się wówczas, udało się w 38. minucie. Wtedy znakomitą kontrę całego zespołu z najbliższej odległości wykończył Josep Fagan. Jego trafienie wzbudziło przy Łazienkowskiej niemałą konsternację i wywołało pierwszą falę gwizdów na trybunach. Legia jeszcze na dobre nie zdążyła otrząsnąć się tego szoku, a mogła przegrywać już różnicą dwóch goli. Sytuacji sam na sam z Kuciakiem nie potrafił jednak na bramkę zamienić Conan Byrne. Fatalny obraz pierwszej połowy został nieco zamazany tuż przed przerwą. Wtedy do remisu mógł doprowadzić Helio Pinto, lecz wykonując rzut wolny trafił jedynie w poprzeczkę.

Po zmianie stron gracze Henninga Berga ruszyli do odrabiania strat. W pole karne rywala wbiegali Helio Pinto oraz Miroslav Radović, lecz ich strzały były z najwyższym trudem blokowane przez obrońców St. Patrick's. W 60. minucie legioniści mieli dobrą okazję z rzutu wolnego, ale strzał Michała Żyry był taki jak gra całego zespołu - beznadziejny. Przez kolejne minuty na boisku nie działo się kompletnie nic. Legia była katastrofalna, wynik był katastrofalny, a do końca spotkania było już coraz mniej czasu. W 77. minucie Irlandczycy znów mogli pokonać Dusana Kuciaka. Po serii błędów w defensywnie w znakomitej sytuacji znalazł się jeden z gości, ale zabrakło mu zimnej krwi, aby sfinalizować akcję. Chwilę potem odpowiedzieli "Wojskowi". Z lewego skrzydła dośrodkował Tomasz Brzyski i strzał z najbliższej odległości Marka Saganowskiego instynktownie odbił Brendan Clarke. W ostatniej minucie do remisu doprowadził wreszcie Miroslav Radović, który z ostrego kąta pokonał bezradnego Brendana Clarke'a.

Legia Warszawa 1-1 Saint Patrick's Athletic FC
0-1 Fagan 38
1-1 Radović 90

Legia:12. Dusan Kuciak - 28. Łukasz Broź, 25. Jakub Rzeźniczak, 15. Inaki Astiz, 17. Tomasz Brzyski - 33. Michał Żyro, 3. Tomasz Jodłowiec, 23. Helio Pinto (65, 21. Ivica Vrdoljak), 20. Jakub Kosecki (77, 8. Ondrej Duda) - 32. Miroslav Radovic, 70. Orlando Sa (16, 9. Marek Saganowski).

St. Patrick's: 1. Brendan Clarke - 2. Gerard O'Brien, 5. Kenneth Oman, 15. Kenny Browne, 3. Ian Bermingham - 6. Greg Bolger, 7. Conan Byrne - 8. Keith Fahey, 11. Killian Brennan (76, 14. James Chambers), 17. Chris Forrester (49, 10. Mark Quigley) - 9. Josep Fagan (85, 18. Lee Lynch).

żółte kartki: Clarke, Oman.

sędziował: Marius Avram.

widzów: 10 000.

Minuta po minucie

20:26 - Witamy ze stadionu Legii! Na trybunach niewielu kibiców. Trwa rozgrzewka obu drużyn
20:26 - Za moment podamy składy obu drużyn
W wyjściowym składzie Legii zabrakło kontuzjowanego Michała Kucharczyka. W jego miejsce Jakub Kosecki


W sektorze gości ponad 100 fanów z Irlandii już dopinguje swoją drużynę
"Mam tak samo jak ty, miasto moje a w nim..." - niesie się na stadionie z gardeł ok. 10 tys. kibiców
Ruszyli z tunelu! Legioniści na biało-czarno. Goście w bordowo-granatowych strojach
Rozpoczną Irlandczycy

1' - Początek pierwszej połowy
2' - Już pierwsze dośrodkowanie Pinto w pole karne rywali, ale piłkę wybili głową. Na krótko, bo przejął ją Jodłowiec, oddał strzał i po rykoszecie mamy rzut rożny
3' - Dośrodkowania Brzyskiego nie sięgnął żaden z kolegów
3' - Na spalonym napastnik Saint Patricks
4' - Teraz na spalonym Orlando Sa
5' - Oman fauluje na linii środkowej Orlando Sa
5' - Nieudana próba rozegrania piłki między Brzyskim i Pinto. Ten drugi podał za mocno i od bramki rozpocznie Brendan Clarke
7' - Na spalonym Joseph Fagan
11' - "My chcemy gola" śpiewają fani Legii
12' -
13' - Sa próbował indywidualnie wbiec w pole karne, ale rywal wślizgiem zabrał mu piłkę
14' - Wszyscy stoją, bo "Jeszcze Polska nie zginęła"!
15' - Kosecki na środek pola karnego do Radovicia, ten przyjął piłkę, ale ta mu odskoczyła i koniec akcji
17' - Chyba będzie zmiana... Orlando Sa kontuzjowany.
17' - Zmiana Legia:

Orlando Sa -
Marek Saganowski
18' - Faul Saganowskiego na Obrienie
18' - Groźnie pod bramkaLegii... dośrodkowanie i strzał Faheya z główki broni Kuciak!
19' - Prostopadła piłka Jodłowca na 11 metr do Koseckiego, ale Kosa wślizgiem nie zdołał zmienić lotu piłki
19' - Radović przedziera się środkiem boiska... podaje do Kosy.. aj prosto w nogę obrońcy!
23' - Kosecki uderza niecelnie główką po dośrodkowaniu Żyry, ale nie była to groźna sytuacja.
24' - Kosecki rajd lewą stroną... pole karne... i wywalczył rzut rożny
25' - Dośrodkowanie Brzyskiego wybili obrońcy i już kontra rywali
25' - Dobra interwencja Rzeźniczaka na 18 metrze
25' -
27' - Faul Brzyskiego przy linii bocznej
28' - Ładnie w narożniku poradził sobie Radović, dośrodkował na głowę Saganowskiego, który źle strzelił, ale piłkę przejął jeszcze Kosecki. Wycofał do narożnika pola karnego do Brzyskiego, który uderzył słabo i prosto w nogi Irlandczyka
30' - Przepiękny strzał Killiana Brennana z trudem wypiąstkowuje na rzut rożny Kuciak!
30' - Po kornerze jeszcze główka... i znowu broni Kuciak
31' - Hm... przedziwnie to wszystko wygląda z punktu widzenia kibiców Legii. Strzały celne goście 3, Legia 0.
32' - Radović faulowany na środku boiska
33' - Rywale bronią się 10 zawodnikami, a Legia bez pomysłu próbuje przebić się przez ten mur, ale akcje zazwyczaj kończą się na 16 metrze
33' - Teraz w pole karne wpadł Kosecki ale z ostrego kąta posłał piłkę wysoko nad poprzeczką
34' - Potężne uderzenie Żyry z ponad 25 metrów - wysoko nad bramką
35' - Pierwszy celny strzał na bramkę Clarka. Kosecki ale słabo i bez kłopotów broni bramkarz
37' - Jodłowiec dośrodkowuje do Żyry, ale ten sięgnął piłkę tylko czupryną i od bramki Irlandczycy
38' - Saganowski prostopadle do Koseckiego, który nie zdołał jednak przejąć piłki w polu karnym
38' - Co to się dzieje... Najpierw Astiz za słabo podał do Kuciaka, który musiał wybiec poza pole karne i wybić piłkę głową... w konsekwencji czego prawie został przelobowany
39' - GOL! Christy Fagan! (St. Patricks)
39' - Ale stało się to co stać się musiało! Piękna kontra rywali podanie w pole karne na piąty metr i Fahey pokonuje Kuciaka. POBUDKA
41' - Cała Legia bez koszulek. Może głośny doping (choć do tej pory też był głośny) obudzi legionistów?
43' - Powinno być już 2-0 dla rywali! Wolna kontra dwóch zawodników, dwa podania i sam na sam Kuciak niemal pokonany bo Astiz wybił piłkę z pustej bramki!
44' - Żyleta śpiewa "jesteśmy z wami", ale cierpliwość fanów pewnie będzie miała jakieś granice
46' - Saganowski zderzył się z bramkarzem rywala i został faulowany! Rzut wolny na linii pola karnego
46' - Żółta kartka: Brendan Clarke (St. Patricks)
47' - 17 metrów.. Helio Pinto i Tomasz Brzyski...
47' - POPRZECZKA!!
47' - Ładne mocne uderzenie Pinto piłka od poprzeczki odbiła się od murawy tuż przed linią bramkową...
47' - Koniec pierwszej połowy

O pierwszej połowie wszyscy chcą jak najszybciej zapomnieć. W drugiej części legioniści muszą przecież trafić w końcu do bramki - i to nie raz...
Piłkarze wrócili na murawę
Legia bez zmian

46' - Początek drugiej połowy
47' - Faul na wysokości pola karnego rywali
47' - Żółta kartka: Ken Oman (St. Patricks)
48' - Niecelny strzał głową Michała Żyry
49' - Zmiana St. Patricks:
Chris Forrester -
Mark Quigley
51' - Za mocne podanie Pinto na skrzydło do Brzyskiego... gwizdy
52' - Aut dla legionistów na wysokości pola karnego. Rozegrali jednak piłkę do tyłu i budują od nowa atak pozycyjny
52' - Dośrodkowanie Koseckiego bez problemów wyłapuje Clarke
53' - Od początku legioniści cisną. Teraz w polu karnym strzelał Radović, ale został zablokowany. Teraz na linii końcowej faulowany Brzyski i będzie "krótki" rzut rożny
54' - Dośrodkowanie... Rzeźniczak wysoko nad poprzeczką...
55' - Pinto holuje piłkę na środku boiska a napastnicy czekają na podanie... gwizdy na trybunach
56' - Żyro lewą stroną... ładnie wypatrzył Radovicia na 16 metrze. Serb przyjął piłkę i oddał strzał, który został zablokowany. Piłka trafiła do Koseckiego, który był jednak na pozycji spalonej...
57' - Pinto strzela.. rykoszet i mamy rzut rożny
59' - Radović faulowany ok 28 metrów do bramki Saint Patrick`s
59' - Żyro uderza wysoko nad bramką
60' - Bez składu i ładu ta gra...
60' - Brennan wymaga pomocy medycznej. Przerwa w grze
61' - Gra wznowiona. Faulowany Brzyski
61' - "Legia grać, kur... mać" - Żyleta w końcu nie wytrzymała
61' - A pozostała część stadionu nagrodziła to brawami
63' - Saganowski ładnie wyłożył piłkę Jodłowcowi, ten wpadł w pole karne ale natychmiast ją stracił i nie zdążył podać do Kosy
63' - Rzut wolny dla Legii z boku pola karnego. Brzyski będzie dośrodkowywał
64' - Do wejścia szykuje się Ivica Vrdoljak
66' -
66' - Zmiana Legia:
Helio Pinto -
Ivica Vrdoljak
66' - Kosecki próbował sam i został sfaulowany przed boczną linią pola karnego
67' - Rzut wolny tradycyjnie nieudany, a dobitka Brzyskiego obok bramki
71' -
72' - Kuciak wyszedł na 35 metr i wrzeszczy na kolegów, a tymczasem Irlandczycy spokojnie się bronią, a Legia bezradnie dośrodkowuje lub nieudolnie gra skrzydłami...
73' - "Co to k... za drużyna, co dostaje od Dublina", nowa przyśpiewka
74' - Koseckiemu dziś mocno przeszkadza futbolówka. Właśnie stracił ją tuż przed polem karnym w groźnie zapowiadającej się akcji
76' -
76' - Jeżeli ktoś czekał na kolejną rundę i nie planował wyjazdu do Irlandii, chyba najwyższa pora jeszcze raz przemyśleć tę kwestię...
76' - Ale wierzymy do końca! Rożny dla Legii
77' - Zmiana St. Patricks:
Killian Brennan -
James Chambers
78' - Zmiana Legia:
Jakub Kosecki -
Ondrej Duda
79' - Bardzo groźnie pod bramką Legii... kilkakrotnie legioniści wybijali nieudolnie piłką i skończyło się na rzucie rożnym po rykoszecie
79' - Łatwe uderzenie Chambersa broni Kuciak
80' - Saganowski z najbliższej odległości prosto w bramkarza!!
81' - Legia ciągle w ataku ale naprawdę słabo... Teraz Jodłowiec zamiast podawać na 15 metr do Dudy podał jakoś w środek gdzie byli obrońcy
82' - Duda w polu karnym... podaje z boku wzdłuż linii i nikt nie wpakował tego do bramki!
82' - Kolejny rzut rożny dla Wojskowych
85' - Legioniści próbują już najdziwniejszych sposobów by przebić mur, ale nie widać w tym żadnej zespołowości, nie ma gry skrzydłami
85' - Zmiana St. Patricks:
Christy Fagan -
Lee Lynch
86' - Niedowierzamy, że to już 86 minuta...
87' - Już nawet "Legia grać..." z trybun nie ma tej mocy jaką mieć powinno
87' - Duda uderza z 18 metrów... płasko ale niecelnie
89' - I kolejny nieudany strzał Dudy - tym razem wysoko nad bramką
90' - Żółta kartka: Ondrej Duda (Legia)
91' - GOL! Miroslav Radović! (Legia)
92' - GOOOOOOOLLL!!!! W KONCU!! Radović po podaniu Dudy z bardzo ostrego kąta posłał piłkę między nogami bramkarza!!
93' - "Legia walcząca, Legia walcząca do końca" - śpiewają kibice, a piłkarze atakują. Na spalonym Broź
93' - Sędzia doliczył 4 minuty
95' - Jeszcze rzut rożny. Ostatni zryw na trybunach
95' - Duda z główki... niecelnie
95' - Koniec meczu!





Piłkarze Legii wygwizdani po końcowym gwizdku. Teraz odważnie maszerują pod Żyletę. "Tylko zwycięstwo w Dublinie tylko zwycięstwo" usłyszeli od najbardziej zagorzałych fanów
A potem otrzymali solidną porcję gadki motywacyjnej i zeszli do szatni
Dziękujemy za śledzenie naszej relacji i zapraszamy na www.legionisci.com

Relacja z trybun

Co to k... za drużyna...

Jeśli na trybunach pojawia się hasło "Legia grać, k... mać", to wiadomo że piłkarze na boisku nie prezentują się najlepiej. Spora intensywność tego hasła podczas środowego meczu z irlandzkim St. Patrick's, to efekt fatalnej postawy naszych zawodników, którzy zamiast rozgromić niżej notowanego przeciwnika, mogą mieć spore problemy by awansować do kolejnej rundy.

Zachęcili do wyjazdu
Właściwie teraz mało kto myśli o piątkowym losowaniu kolejnej rundy. Ważniejsze będzie, czy Legia w ogóle się w niej znajdzie. Słaba gra legionistów na pewno zachęciła niezdecydowanych na wyjazd do Dublina. W końcu (odpukać!) może to być jedyny europejski wyjazd w tym sezonie, czego jeszcze wczoraj o 20:45 nikt się nie spodziewał.



Radość przyjezdnych
Sprzedaż biletów na pierwszy mecz drugiej rundy eliminacyjnej do Ligi Mistrzów wyglądała bardzo słabo. Na trybunach zasiadło zdecydowanie mniej osób niż na meczu o Superpuchar - zaledwie około 10 tysięcy kibiców. Ani wakacyjny termin, ani słaby (tak się wcześniej wydawało) przeciwnik nie mogą być wytłumaczeniem tak nikłego zainteresowania. Może ceny biletów za wysokie?
Goście do Warszawy przyjechali w 150 osób. Większość z nich zasiadła na górze sektora gości, a kilkanaście osób na trybunie zachodniej. Przyjezdni wywiesili kilkanaście niewielkich flag, z których największe było płótno "Pride of Dublin". Co ciekawe wśród oflagowania St. Patrick's pojawiły się flagi Norwegii i Czech ("Praha Saints"). Chociaż nie byli za bardzo słyszalni na Żylecie, możemy podejrzewać, widząc ich zabawę na sektorze, że prowadzili doping przez całe spotkanie, przez długi czas śpiewając bez koszulek.



Cała Legia bez koszulek
Przed meczem fani Legii skandowali pod adresem swoich piłkarzy "Mistrza już mamy, na Ligę Mistrzów czekamy", a także przywitali przyjezdnych "Deszczami niespokojnymi". Później zaśpiewaliśmy "Sen o Warszawie". Na Żylecie pojawiła się 30-metrowa "barwówka", która wisiała na naszym stadionie od 1995 roku, na łuku od strony Torwaru. W pierwszej połowie fani Legii odśpiewali hymn narodowy, a najlepiej z naszego repertuaru wychodził "Hit z Wiednia", który był śpiewany przez dobrych kilkanaście minut. Niestety kolejne akcje naszych piłkarzy rozbijane były przez obronę Irlandczyków, którzy na domiar złego w 38. minucie wyprowadzili skuteczną kontrę. Co więcej, niewiele brakowało, a chwilę później byłoby 0-2. Fanatycy tymczasem przez kilkanaście ostatnich minut pierwszej części gry dopingowali bez koszulek, machając nimi nad głowami m.in. przy "Ole ole".



Legia grać!
Jeszcze na początku drugiej połowy "Staruch" mobilizował wszystkich do wzmożonego dopingu. "Jesteśmy z nimi do końca. Na rozliczenie przyjdzie czas po meczu" - mówił gniazdowy. Przez kilkanaście minut drugiej połowy jechaliśmy "ogniem piekielnym" wprowadzoną ostatnio do repertuaru pieśń "Za kibicowski trud, za święte barwy Twe", przy "lalala" machając szalikami i koszulkami nad głowami. Ci, co dawali z siebie wszystko na trybunach, nie wytrzymali w 62. minucie, kiedy zaczęto skandować "Legia grać, k... mać". Do okrzyków przyłączyła się trybuna wschodnia - jakby bardziej skupiona na boiskowych poczynaniach. Chyba oni najlepiej dostrzegli, że coś nie tak było z "piłkarskim kunsztem" naszych wirtuozów. Swoją drogą, domaganie się podstawowego składu na mecz z Zawiszą można uznać za nieuzasadnione. Wieteska, Ryczkowski i reszta młodych przynajmniej dawali z siebie sto procent.

Za kibicowski trud
Żyleta zaintonowała także okrzyk "Co to k... za drużyna, co dostaje od Dublina", który miał zmobilizować w końcu piłkarzy do większego wysiłku. Jeszcze kilka razy, w przerwach między pieśniami, pojawiało się "Legia grać...". Poza tym najlepiej wychodziło nam śpiewane w II połowie bardzo długo "Za kibicowski trud". Dopiero w doliczonym czasie gry mogliśmy cieszyć się z bramki wyrównującej. Na więcej nie starczyło czasu i... zaangażowania.



W Dublinie tylko zwycięstwo
Po meczu zawodnicy ze spuszczonymi głowami podeszli pod Żyletę, gdzie zamiast wspólnych śpiewów i "piątek", musieli wysłuchać gwizdów oraz okrzyków "W Dublinie tylko zwycięstwo". Jeśli nie, możemy pożegnać się z europejską przygodą szybciej niż można się było spodziewać. "Oni chcieli tylko zachęcić kibiców do wyjazdu do Dublina" - dało się słyszeć na trybunach teksty osób, które z dystansem patrzą na wyniki. Nie da się ukryć, że przyszłotygodniowy mecz w Dublinie może być ostatnim w tym sezonie, więc tym bardziej warto wspierać na nim Legię. Bilety w cenie 85 złotych są już do kupienia w kasach klubu. W piątek losowanie kolejnej rundy - pytanie tylko, czy zagra w niej Legia. W przypadku rywala z dalszych rejonów Europy, możemy mieć niemały dylemat - kupować bilet lotniczy, czy nie. Chyba nikomu nie uśmiecha się na przykład wyprawa do Islandii, czy Izraela... na mecz St. Patrick's.



Mistrzowskie pół litra
W sobotę przy Łazienkowskiej Legia zagra pierwszy mecz ligowy w nowym sezonie z GKS-em Bełchatów. Przypominamy, że tego samego dnia od 10 do 15 na terenie przylegającym do stadionu (pub Legion) odbędzie się kolejna odsłona akcji Krewkich Legionistów - "Drugie mistrzowskie pół litra". Oddajemy krew, pomagamy!

Frekwencja: 11 060
Kibiców gości: 150
Flagi gości: 13

Autor: Bodziach

Statystyki
Legia Warszawa
  • 17 (7+10)
  • 3 (1+2)
  • 6 (1+5)
  • 6 (2+4)
  • 11 (8+3)
  • 7 (5+2)
  • 3 (1+2)
  • 0 (0+0)
  • 1 (1+0)
  • 1 (0+1)
  • 0 (0+0)
-
  • strzały
  • strzały celne
  • rzuty wolne
  • rzuty rożne
  • faule
  • interwencje bramkarzy
  • spalone
  • słupki
  • poprzeczki
  • żółte kartki
  • czerwone kartki
  •  
  • suma
    (1. połowa + 2 połowa)
Saint Patricks Athletic
  • 8 (6+2)
  • 7 (6+1)
  • 0 (0+0)
  • 2 (1+1)
  • 12 (5+7)
  • 12 (6+6)
  • 4 (3+1)
  • 0 (0+0)
  • 0 (0+0)
  • 2 (1+1)
  • 0 (0+0)
Oceń legionistów
Komentarze (72)

© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.