Ekstraklasa
1. kolejka

8699
Warszawa
19.07.2014
20:30
Legia Warszawa
GKS Bełchatów
Legia Warszawa
0-1
GKS Bełchatów
(0-1)
Ślusarski 45+2'
12 Dusan Kuciak
4 Igor Lewczuk
2 Dossa Junior
5 Mateusz Wieteska 46'
19 Bartosz Bereszyński
20 Jakub Kosecki
21 Ivica Vrdoljak 46'
23 Helio Pinto
45 Adam Ryczkowski
13 Wladimer Dwaliszwili 46'
11 Arkadiusz Piech
91 Konrad Jałocha
25 Jakub Rzeźniczak 46'
28 Łukasz Broź
76 Bartłomiej Kalinkowski 46'
73 Łukasz Moneta
27 Robert Bartczak
9 Marek Saganowski 46'
Arkadiusz Malarz 1
Adrian Basta 17
Błażej Telichowski 66
Paweł Baranowski 5
Alexis Norambuena 21
Mateusz Mak 16
Grzegorz Baran 3
65' Patryk Rachwał 20
85' Michał Mak 9
Kamil Poźniak 19
Bartosz Ślusarski 18
Emilijus Zubas 22
Damian Szymański 4
65' Szymon Sawala 6
Daniils Turkovs 7
Łukasz Wroński 11
85' Adam Mójta 15
Bartłomiej Bartosiak 45
Trener: Henning Berg
Asystent trenera: Pal Arne Johansen
Kierownik drużyny: Marta Ostrowska
Lekarz: Maciej Tabiszewski
Masażyści: Wojciech Frukacz, Paweł Bamber
Trener: Kamil Kiereś
Asystent trenera: Andrzej Orszulak
Kierownik drużyny: Dariusz Marzec
Lekarz: Aleksander Baranowicz
Masażyści: Witold Klocek, Damian Zieliński
Sędziowie
Główny: Daniel Stefański
Asystent: Krzysztof Myrmus
Asystent: Marcin Boniek
Techniczny: Zbigniew Dobrynin
Relacja

Czy może być gorzej?

W swoim pierwszym meczu w nowym sezonie ekstraklasy Legia Warszawa przegrała 0-1 z beniaminkiem GKS-em Bełchatów. Zwycięstwo przyjezdnym dał tuż przed przerwą Bartosz Ślusarski, który wykorzystał błąd defensywny mistrzów Polski i z bliska pokonał Dusana Kuciaka. Tym samym Legia podtrzymała niechlubną passę - ostatni raz wygrała u siebie z bełchatowianami w 2008 roku.

Na początku spotkania lepiej wyglądali zawodnicy GKS-u Bełchatów, którzy podeszli do starcia z mistrzem Polski bez żadnego respektu. Goście śmiało atakowali skrzydłami, a szczególnie prawą flanką, gdzie po raz kolejny szanse pokazania się dostał Bartosz Bereszyński. Legia w pierwszych kilkunastu minutach nie potrafiła znaleźć sposobu na dobrze dysponowaną obronę przeciwników i ani razu nie zmusiła Arkadiusza Malarza do większego wysiłku. W 18. minucie po raz pierwszy zakotłowało się w szesnastce legionistów, ale w zamieszaniu nie potrafił odnaleźć się Bartosz Ślusarski. Za kilkadziesiąt sekund niebezpiecznie głową uderzał Michał Mak, jednak Dusan Kuciak mógł tylko odprowadzić lecącą ponad poprzeczką piłkę. Sześć minut potem wreszcie odgryzła się Legia. Ivica Vrdoljak podał do biegnącą po drugiej stronie Adama Ryczkowskiego, jednak młody legionista w doskonałej sytuacji fatalnie chybił.
Dwa kwadranse po rozpoczęciu gry goście powinni objąć prowadzenie. Na lewej stronie znakomitą akcją popisał się Mateusz Mak, dokładnie zacentrował do niepilnowanego Bartosza Ślusarskiego, ale doświadczony snajper nie trafił z zaledwie kilku metrów. Tuż przed przerwą Jakub Kosecki popędził prawą stroną, w polu karnym łatwo ograł Alexisa Norambuenę, spróbował pokonać Arkadiusza Malarza, lecz ten pilnował krótkiego rogu i nie dał się zaskoczyć. Ta sytuacja zemściła się na gospodarzach chwilę potem. Michał Mak znakomicie dośrodkował w szesnastkę do niepokrytego Bartosza Ślusarskiego, a ten z najbliższej odległości wpakował piłkę do pustej siatki.

Na drugą połowę Henning Berg wprowadził do gry aż trzech nowych piłkarzy. GKS z kolei zdecydował się nieco zmienić ustawienie, nastawiając się w kolejnych 45 minutach głównie na grę z kontry. Pierwsze ciekawa akcja ze strony Legii miała miejsce dopiero niemal po godzinie gry. Ładna szarżą popisał się Bartosz Bereszyński, odegrał do Adama Ryczkowskiego, który był minimalnie spóźniony i stracił futbolówkę. Chwilę potem z dystansu spróbował Helio Pinto, ale Portugalczyk nie zdołał trafić nawet w światło bramki. Z biegiem czasu gra "Wojskowych" nie ulegała żadnej poprawie. Wszystkie akcje graczy Henninga Berga były skutecznie rozbijane przez obronę GKS-u. W 70. minucie prowadzenie swojej drużyny mógł podwyższyć Kamil Poźniak. Zawodnik z Bełchatowa pobiegł środkiem pola, ograł Jakuba Rzeźniczaka, jednak zamiast podać na skrzydło przestrzelił nad poprzeczką. W 82. minucie dobrą szansę z rzutu wolnego miał Helio Pinto. Portugalczyk ustawił futbolówkę na 18 metrze, lecz trafił wprost w mur. W kluczowym momencie swój zespół uratował Dusan Kuciak, który odbił uderzenie Adama Mójty.

Autor: Wiśnia

Minuta po minucie

Dzień dobry. Z Maracany w Rio wita Was Dariusz Szpakowski...
No dobra, z żadnej Maracany. Witamy Was z pustawej dziś Łazienkowskiej. Za chwilę mecz. Legia w eksperymentalnym zestawieniu, ale i tak wydaje się być na tyle mocna, że powinna sobie poradzić z beniaminkiem.
Sen o Warszawie!
Wychodzą. Legia na biało - czarno. Bełchatów na zielono - biało.
Kapitanowie Vrdoljak i Malarz przywitali się z sędziami i ze sobą.
Inauguracyjny mecz tego sezonu Ekstraklasy w Warszawie rozpoczną legioniści.

1' - Początek pierwszej połowy
1' - No i zaczynamy! Naprzód Legio!
2' - Przy piłce "wojskowi". Bardzo głęboko cofnięty Vrdoljak rozpoczyna atak pozycyjny.
3' - Tracimy piłkę w środku pola i po faul od rzutu wolnego wznawiają goście.
4' - GKS spokojnie kleci akcję, ale na swojej połowie.
4' - Pressing Piecha przynosi skutek - Malarz wybija niedokładnie i przejmujemy piłkę.
5' - Atak pozycyjny Legii, długo utrzymujemy się przy piłce.
6' - Ostro Vrdoljak fauluje Norambuenę
6' - Rzut wolny na połowie GKS, Malarz za mocno i futbolówkę przejmuje Kuciak.
7' - W natarciu Legia, uciekał Piech, ale został powstrzymany. Jest rzut rożny.
7' - Helio Pinto...
8' - Yyy... Po zagraniu Pinto piłkę wybił gracz gości, ale sędzia Stefański zarządził wznowienie od bramki.
8' - Atakuje GKS, a akcję kasuje wślizgiem grający na lewej obronie "Bereś".
9' - Z kontrą ruszyli legioniści, ale Kosecki łatwo został powstrzymany w środku pola.
10' - Dalekie zagranie Vrdoljaka w kierunku Ryczkowskiego, ale za mocne. Jest aut dla gości.
10' - Legia wychodzi wysoko i odzyskuje piłkę.
11' - Dobra akcja GKS. Mateusz Mak zagrywał ze skrzydła w kierunku Ślusarskiego, ale Kuciak był czujny i przechwycił piłkę.
12' - Ryczkowski powalczył przy linii bocznej i mamy aut na połowie rywali.
14' - Dossa górą w starciu powietrznym. Potem jeszcze Kuciak niczym siatkarz zbija piłkę i to tyle z ataku GKS.
14' - Basta łatwo posadził na tyłku "Beresia", ale Bartek nie odpuścił i dzięki temu od bramki zacznie Kuciak.
14' -
16' - W środku pola faulowany Vrdoljak.
18' - Rzut wolny dla GKS. Trochę się zakotłowało w naszym polu karnym, ale w końcu piłkę łapie Kuciak.
19' - I znów wolny dla GKS, ale bez zagrożenia.
21' - Lewym skrzydłem popędził Michał Mak, jednak mocno przesadził z dośrodkowaniem i przerzucił piłkę za pole karne.
21' - Tym razem Michał Mak strzelał głową po dośrodkowaniu z prawej strony, wyglądało to groźnie, ale wyraźnie przeniósł piłkę nad poprzeczką.
23' - Słabo Legia dziś w ofensywie. Już 22 minuty za nami, a "wojskowi" nawet nie zbudowali jednego składnego ataku.
23' - Niedokładna wymiana podań "Lado" z Ivicą i kontra GKS, ale mistrzowie Polski szybko wracają i organizują się w obronie.
24' - Faulowany Dwaliszwili przez Barana, arbiter ustnie upomina obrońcę gości.
25' - Aj, szkoda! Bereszyński odebrał piłkę na lewej stronie, odegrał do Ryczkowskiego, ten zaś puścił w bój Piecha, ale zagrał za mocno.
26' - Wywołaliśmy okazję dla Legii! Atak poszedł środkiem pola, Vrdoljak doskonale podaniem obsłużył Ryczkowskiego, ten w polu karnym przełożył sobie obrońcę, ale chybił!!!
26' - Coś się zaczęło dziać pod bramką GKS. Teraz niewiele zabrakło, by po akcji Ivicy do sytuacji strzeleckiej doszedł Dwaliszwili.
27' - Oj, chyba teraz powinien być karny dla GKS. Trwają konsultacje...
27' - Jednak chyba rzut wolny.
28' - Żółta kartka: Helio Pinto (Legia)
28' - Rzut wolny dla Bełchatowa...
29' - Jest i oficjalny debiut pianki do golenia na Legii!
29' - Piękna kontra Legii!!!
29' - Piech zagrywa do Koseckiego, ale ten dostaje piłkę na lewą nogę i ... kiksuje...
30' - Michał Mak zakłada siatkę Lewczukowi, a ten ratuje się faulem.
30' - Brawo Piech! Pięknie odzyskał piłkę wślizgiem w środku pola!
32' - Fatalnie teraz Legia zorganizowała się w obronie, kompletnie pogubili ustawienie na prawej stronie i w efekcie uciekł im Michał Mak, a następnie idealnie dośrodkował w pole karne na głowę Ślusarskiego, który uprzedził Dossę, ale na nasze szczęście uderzył minimalnie obok słupka... Uff...
32' - W odpowiedzi Legia, "Lado" zagrywa do Piecha, ale ten fatalnie kiksuje w polu karnym.
33' - I znów Michał Mak łatwo radzi sobie z Lewczukiem i znów bardzo groźnie pod bramką Kuciaka, który dwoi się i troi.
33' - A co najgorsze "wojskowi" beznadziejnie ustawiają się w strefach obronnych...
35' - Środkiem pola ruszył Helio Pinto, miał piłkę do strzału z 22 metrów na swojej lepszej lewej nodze, ale zwlekał, zwlekał, aż w końcu poturlał ją do bramkarza...
35' - Łatwa strata Legii w ataku i groźna kontra GKS...
35' -
36' - Zbyt daleko od siebie grają dziś podopieczni Berga... Nie ma współpracy między formacjami
37' - Źle Pinto w środku pola, ale jego pomyłkę naprawia Vrdoljak.
38' - Piech faulowany przy linii bocznej po prawej stronie boiska niedaleko pola karnego gości.
38' - Dośrodkowanie Pinto...
38' - I jeszcze raz, bo sędzia dopatrzył się przepychanek między Dossą, a Baranowskim.
39' - JAK TO NIE WPADŁO!!!
39' - Pinto idealnie wypatrzył Wieteskę i posłał piłkę wprost na jego głowę, ale ten chyba zamknął oczy i ... nie trafił w futbolówkę...
40' - Gruzin dalej w formie ... dalekiej od oczekiwań...
40' - Ale mamy rzut wolny. I znów Pinto zagra w pole karne...
41' - Tym razem zagranie skierował na głowę Dwaliszwiliego, a ten uderzył lekko na bramkę. Malarz bez problemu obronił.
42' - Żółta kartka: Bartosz Ślusarski (Bełchatów)
42' -
42' - Ślusarski ostro fauluje Piecha i łapie "żółtko".
43' - Dobrze teraz "Bereś" wysoko atakuje rywala i przerywa akcję GKS, choć faulem.
44' - Legia w ataku pozycyjnym. Szybko jednak Gruzin traci piłkę.
45' - Piech gra dziś bardzo ambitnie, oby tak zawsze.
46' - Eee... "Lado" strzela, jego uderzenie zostaje zblokowane, a od bramki Malarz.
46' - Szansa Legii!!!
46' - Kosecki wpada w pole karne, łatwo radzi sobie z Norambueną, ale strzela lewą nogą, a wiadomo, że on z lewej strony jest kulawy... I Malarz broni.
47' - Potem jeszcze było zamieszanie w polu karnym, ale nic z niego nie wyniknęło.
47' - GOL! Bartosz Ślusarski! (Bełchatów)
47' - Koniec pierwszej połowy

No i gol do szatni. Znów akcja lewą stroną, znów Michał Mak upokorzył Lewczuka, zagrał do nieobstawionego Ślusarskiego, a ten z 4 metrów trafił do siatki...
Bardzo słaba I połowa Legii i w sumie GKS zapracował sobie na tego gola.
O, trzy zmiany przyszykował Berg. Wejdą Saganowski, Rzeźniczak i Kalinkowski.
Za Vrdoljaka, Wieteskę i Dwaliszwiliego.
Wygląda to tak, jakby się trenerowi w dupce zaczęło palić...

46' - Początek drugiej połowy
46' - Zmiana Legia:

Mateusz Wieteska -
Jakub Rzeźniczak
46' - Zmiana Legia:
Wladimer Dwaliszwili -
Marek Saganowski
46' - Zmiana Legia:
Ivica Vrdoljak -
Bartłomiej Kalinkowski
48' - Żółta kartka: Patryk Rachwał (Bełchatów)
49' - Rzut wolny dla Legii, ale Pinto za krótko, niczym Furman - w pierwszego obrońcę na drodze piłki.
49' - Kontratak GKS kasuje "Bereś".
49' - Faul Rzeźniczaka w środku pola.
51' - Minęło 5 minut i trzeba przyznać, że Legia gra swoje. Jest równie słabo, jak przed przerwą.
52' - "Kosa" podaniem w pole karne szukał "Sagana", ale zagrał niedokładnie.
52' - Legioniści w końcu dłużej przy piłce.
53' - GKS wyraźnie ustawił się już na kontrataki.
54' - Szarża "Beresia"!
55' - Bartek przedarł się lewym skrzydłem, odegrał do Ryczkowskiego, ale ciut za mocno i młody legionista uderzył już końcem buta. Za lekko.
56' - "Sagan" faulował Barana w środku pola. Trafiła kosa na kamień.
58' - Wygląda na to, że liga będzie ciekawsza.
59' - Bardzo niedokładnie Dossa w kierunku Koseckiego...
59' - Jest wreszcie niezły strzał w II połowie. Lewą nogą kąśliwie uderzał Pinto.
60' - Zawodnicy Berga wciąż za daleko od siebie.
60' - Teraz dwukrotnie świetnie ustawiony Dossa kasuje ataki gości.
61' - Groźny atak Legii, Lewczuk podłączył się do ataku, dośrodkował, ale za mocno i piłka minęła wszystkich.
62' - Oj, zabawa Kuciaka z piłką w polu karnym, Ślusarski blisko przejęcia piłki...
63' - Możliwe, że Berg wyrwałby dziś sobie wszystkie włosy, gdyby nie to, że już kiedy je wyrwał...
63' - W środku pola Maradona...
64' - Maradona odgrywa do Piecha, Piech strzela i ... rzut rożny.
64' - Znów Maradona...
64' - Ach, oczywiście to Pinto. Bardzo Państwa przepraszam.
64' - Są tacy podobni...
65' - Tyle, że Diego to już po pięćdziesiątce jest.
65' - Ale wracamy do gry. Tu bez zmian.
65' - Tzn. jednak będzie zmiana.
65' - Zmiana Bełchatów:
Patryk Rachwał -
Szymon Sawala
67' -
68' - Dobrze teraz Pinto. Najpierw świetnie wypuścił w bój "Beresia", a potem dobrze dośrodkował na głowę Piecha. No dobra, prawie dobrze - ciut za wysoko.
69' - Atak Legii, "Sagan" do pole karne do Piecha, ale za mocno.
69' - Oł... Ale beznadziejne dalekie podanie Dossy...
71' - Gwizdy na Łazienkowskiej...
71' - Może nie pomogą, ale na pewno nie zaszkodzą. Trudno grać gorzej.
72' -
74' - Wreszcie Legia w jakimś sensownym ataku. Piech zagrywa z lewej strony do Saganowskiego, ale jego strzał zostaje zablokowany.
74' - Lewczuk... Ciszej nad tą trumną...
75' - W prostej sytuacji piłka ucieka mu na aut. Gwizdy z trybuny Deyny.
76' - Źle rozegrany atak Legii przez "Sagana", kontra GKS, ale kończy się ona ofsajdem.
77' - Goście teraz dłużej przy piłce, ale przejmujemy ją.
77' - I niemal od razu tracimy...
79' - GKS zadowolony z wyniku już nawet nie wychyla się ze swojej połowy. Legia i tak jest niegroźna.
80' - Dobrze atak "wojskowych" poprowadził teraz Ryczkowski, zagrał do Koseckiego, ten odegrał jeszcze do rozpędzonego Lewczuka. Ten zaś nie mógł zagrywać do "palącego" akcję Piecha, więc próbował strzału z ostrego kąta. Nie udało się.
80' -
82' - O! Może teraz? Rzut wolny dla Legii z 19 metrów. Pinto?
82' - Stefański wypsikał chyba cały spray...
82' - A Pinto prosto w mur.
83' - Żółta kartka: Jakub Rzeźniczak (Legia)
83' - Co ten "Rzeźnik"? Najpierw fatalnie stracił piłkę, a potem brutalnie sfaulował rywala. Mogła być czerwień nawet...
83' - Żółta kartka: Adrian Basta (Bełchatów)
84' - I znów kartka. Basta bez pardonu wjechał w nogi Bereszyńskiego.
85' - BEZ-NA-DZIEJ-NIE.
85' - Zmiana Bełchatów:
Michał Mak -
Adam Mójta
86' - Jak myślicie? To kryzys, czy trzeci z rzędu wypadek przy pracy?
87' - Rzut wolny.
87' - Pinto!
87' - I obok bramki...
88' - Wrzutki w pole karne gości przecina Malarz.
88' - Niefrasobliwie teraz Lewczuk w ataku.
89' - Kuciak!!!
90' - Groźna kontra GKS, stuprocentowa sytuacja, ale Dusan na posterunku.
91' - Sędzia doliczył dwie minuty mąk.
92' - Żółta kartka: Kamil Poźniak (Bełchatów)
93' - W polu karnym gości Kuciak, mamy rzut wolny...
93' - Koniec meczu!





Koniec meczu. Kompromitacja.
Dziękujemy za śledzenie naszej relacji LIVE!

Relacja z trybun

Słaba gra, słaba frekwencja

Frekwencja na Łazienkowskiej leci na łeb, na szyję, a wyniki osiągane przez piłkarzy nie wróżą szybkiej poprawy tego stanu rzeczy. Dodając do tego dość wysokie ceny biletów, znacznie mniejszą liczbę wykupionych karnetów i okres wakacyjny, można się poważnie zastanawiać, jak wyglądać będą trybuny naszego stadionu po kolejnych tak fatalnych meczach.

O ile spotkanie o Superpuchar Polski potraktowane zostało przez Legię ulgowo - szansę dostali młodzieżowcy, którzy przynajmniej walczyli i wbrew temu co mówił trener "wkładów do koszulek" - byli bliscy wygranej, to w ostatnich dwóch meczach coś było nie tak. Trudno przejść, wobec tak bezpłciowej gry, do porządku dziennego. Właściwie wszyscy czekali aż rozpocznie się skandowanie "Legia grać...", ale tym razem można je było usłyszeć dopiero po końcowym gwizdku sędziego.



Dobry wyjazd GKS-u
Naprawdę słabo wygląda liczba osób na ostatnich naszych meczach, a gra piłkarzy na pewno nie zachęca do przychodzenia na stadion tych niezdecydowanych. W końcu kolejny raz świętować mogą przyjezdni... Akurat kibice GKS-u Bełchatów nieźle zmobilizowali się na pierwszy wyjazd po powrocie do ekstraklasy. Zajęli zdecydowaną większość miejsc górnej trybuny w sektorze gości i przez cały mecz prowadzili doping. Ten wzmógł się po bramce dla ich drużyny. Trzeba przyznać uczciwie, że przyjezdni bawili się nieźle i byli słyszalni, szczególnie w momentach, gdy zmieniany był u nas repertuar, a także po zakończeniu spotkania.

Frekwencja tylko w przybliżeniu
Jeszcze w nawiązaniu do frekwencji... Nasz klub nie podaje w tym sezonie liczby widzów na trybunach. Zastanawialiśmy się ostatnio dlaczego, ale jedyna odpowiedź jaka przychodzi do głowy, to wstyd. 12, 10, a teraz niespełna 9 tysięcy kibiców - to fatalny wynik jak na mistrza Polski. Na każdej trybunie na sobotnim meczu było mnóstwo wolnych miejsc. Dość niefortunnie wybrano moment powiększenia sektora rodzinnego, biorąc pod uwagę godziny rozpoczęcia spotkań (20:30 lub 20:45).

Gwizdy
Żyleta od samego początku starała się wspierać swoją drużynę głośnym dopingiem. Mimo słabej postawy piłkarzy na boisku, nie było ani szydery, ani gwizdów (te pojawiały się przy akcjach gości w celu ich zdeprymowania), ani bluzgów. W pierwszej połowie głośno śpiewaliśmy m.in. "Ole ole", hit z Wiednia, czy "Za kibicowski trud". W repertuarze pojawiło się także "Ja kocham Legię lalalalala". W doliczonym czasie gry nasze gwiazdy straciły bramkę i gdy schodziły do szatni, żegnały ich gwizdy publiczności. Żyleta akurat w tym nie uczestniczyła, bo skończyła doping, gdy zawodnicy już zeszli z boiska.

Legia walcząca do końca?
Przez cały czas obowiązywała zasada, skandowana raz na jakiś czas - "Legia walcząca, Legia walcząca do K.O.ńca". Pewnie, gdyby udało się coś ustrzelić i wygrać po dramatycznej końcówce, hasło to można by uznać za przewodnie. Niestety, pozostało jedynie marzeniem kibiców. Starali się? Na pewno wielu piłkarzy przebywających na boisku, nie dało z siebie sto procent. W pierwszej połowie najbardziej zasuwał młodziak Ryczkowski, gdy Pinto raz po raz udowadniał, że Legia to dla niego za wysokie progi. Może poradziłby sobie w III-ligowych rezerwach, lub klubie partnerskim?

Do boju...
W drugiej połowie fani Legii od 70. minuty nakręcali się przy pieśni "Hej Legia gol". Wychodziło nieźle, były momenty, gdy brzmiało to naprawdę nieźle, ale tym razem nie natchnęło naszych grajków do strzelania bramek. Wcześniej nieźle wychodził nam Hit z Wiednia. Im bliżej było końca meczu, tym częściej pojawiały się sugestie - czas zarzucić "Legia grać...". Zamiast tego, cały czas pojawiał się okrzyk o "Legii walczącej do końca" i pieśń "Do boju Legio marsz!". Było kilka sytuacji, po których pojawiły się pretensje do sędziów ("PZPN, PZPN j..., j... PZPN"), ale uczciwie - to nie oni mieli wpływ na końcowy wynik, tylko brak pełnego zaangażowania wszystkich graczy, mających na swoich koszulkach herb, który zobowiązuje do walki. Nas tymczasem zobowiązuje hasło "Legia albo śmierć" - nie poddajemy się, jesteśmy do końca za Legią, na dobre i na złe. Dopiero po końcowym gwizdku przyszło rozliczenie tych, którzy kolejny raz z rzędu nie są w stanie godnie reprezentować naszych barw.

Legia grać!
"Legia grać, k... mać" - skandowali kibice z Żylety, chwilę po tym, jak sędzia odgwizdał koniec meczu. "Co wy robicie, wy naszą Legię hańbicie" - śpiewano chwilę później. Tym razem piłkarze podeszli pod naszą trybunę, gdzie przybijali piątki, ale chętnych do tego nie było zbyt wielu. Najwyższy czas wziąć się do roboty! Na wyjazdach fani Legii, po takich spotkaniach jak ostatnio, zazwyczaj zachęcali piłkarzy do "powrotów z buta". Może rozwiązaniem, będzie sprzątanie trybun przez zespół po tak kompromitujących występach?

Oldschoolowe oflagowanie
Przy okazji warto zwrócić uwagę na oflagowanie naszej trybuny na meczu z GKS-em. Pojawiło się sporo wysłużonych flag, w tym 30-metrowa barwówka, prezentowana ostatnio, a także inne, które nie wisiały na naszych trybunach naprawdę długo. Oprócz nich swój debiut zaliczyła nowa flaga "Marki". Legioniści, w nawiązaniu do jednego z wywiadów z Wojtkiem Hadajem, wywiesili transparent "Dziękujemy Hadajowi, chcemy nowego spikera!!!".

Przed nami wyjazd do Dublina, na miejmy nadzieję, nie ostatni mecz w europejskich pucharach. Później nie dane nam będzie pojechać na Cracovię (zakaz wyjazdowy po meczu z Jagiellonią) i... prawdopodobnie mecz przy Łazienkowskiej z Celtikiem. Wszystko w nogach piłkarzy.

Frekwencja: 8700
Kibiców gości: 435
Flagi gości: 3

Autor: Bodziach

Statystyki
Legia Warszawa
  • 11 (5+6)
  • 1 (1+0)
  • 8 (3+5)
  • 2 (1+1)
  • 23 (10+13)
  • 8 (5+3)
  • 0 (0+0)
  • 0 (0+0)
  • 0 (0+0)
  • 2 (1+1)
  • 0 (0+0)
-
  • strzały
  • strzały celne
  • rzuty wolne
  • rzuty rożne
  • faule
  • interwencje bramkarzy
  • spalone
  • słupki
  • poprzeczki
  • żółte kartki
  • czerwone kartki
  •  
  • suma
    (1. połowa + 2 połowa)
GKS Bełchatów
  • 8 (5+3)
  • 4 (3+1)
  • 4 (2+2)
  • 3 (2+1)
  • 21 (10+11)
  • 12 (5+7)
  • 3 (1+2)
  • 0 (0+0)
  • 0 (0+0)
  • 4 (1+3)
  • 0 (0+0)
Oceń legionistów
Komentarze (101)

© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.