Puchar Polski
Półfinał

5864
Bielsko-Biała
1.04.2015
20:00
Podbeskidzie Bielsko-Biała
Legia Warszawa
Podbeskidzie Bielsko-Biała
1-4
Legia Warszawa
84' Korzym
(0-2)
Masłowski 24'
Vrdoljak 30'
Kucharczyk 71'
Kosecki 87'
1 Richard Zajac
4 Gracjan Horoszkiewicz
16 Pavol Stano
90 Krystian Kolcak
32 Adam Pazio
9 Dariusz Kołodziej 46'
27 Adam Deja 67'
22 Artur Lenartowski
30 Piotr Tomasik
14 Damian Chmiel 46'
77 Maciej Korzym
33 Michal Pesković
26 Bartłomiej Konieczny
8 Piotr Malinowski 46'
11 Anton Sloboda 46'
21 Tomasz Górkiewicz
23 Robert Demjan 67'
15 Krzysztof Chrapek
Dusan Kuciak 12
Bartosz Bereszyński 19
Jakub Rzeźniczak 25
Igor Lewczuk 4
Tomasz Brzyski 17
75' Guilherme 6
Ivica Vrdoljak 21
79' Tomasz Jodłowiec 3
Michał Kucharczyk 18
79' Michał Masłowski 16
Marek Saganowski 9
Arkadiusz Malarz 34
79' Dominik Furman 37
79' Helio Pinto 23
Inaki Astiz 15
75' Jakub Kosecki 20
Łukasz Broź 28
Orlando Sa 70
Trener: Leszek Ojrzyński
Asystent trenera: Piotr Tworek, Grzegorz Opaliński
Kierownik drużyny: Piotr Czak
Masażyści: Marek Ociepka, Paweł Wisła
Trener: Henning Berg
Asystent trenera: Pal Arne Johansen
Kierownik drużyny: Konrad Paśniewski
Lekarz: Maciej Tabiszewski
Masażyści: Wojciech Frukacz, Wojciech Spałek, Paweł Bamber
Sędziowie
Główny: Mariusz Złotek
Asystent: Radosław Siejka
Asystent: Marcin Hankiewicz
Techniczny: Tomasz Radkiewicz
Relacja

Narodowy szykuje się na Legię

W pierwszym meczu półfinałowym o Puchar Polski Legia Warszawa pokonała na wyjeździe Podbeskidzie Bielsko-Białą pewnie 4-1. Pierwsze dwa gole padły w pierwszej połowie gry, kiedy do siatki Richarda Zajaca trafili Michał Masłowski i Ivica Vrdoljak. W drugiej odsłonie dzieła zniszczenia przeciwników dopełnili Michał Kucharczyk oraz wprowadzony Jakub Kosecki. W 84. minucie honorowe trafienie dla Podbeskidzia zdobył Maciej Korzym.

Początek meczu był bardzo rwany z obydwu stron. Trudna warunki atmosferyczne i nie najlepszy stan murawy nie pozwalał jedenastkom Legii i Podbeskidzia na przeprowadzanie składnych akcji. Kilka minut po pierwszym gwizdku arbitra pierwszy strzał na bramkę oddał jeden z graczy gospodarzy, ale Dusan Kuciak nie miał problemów ze złapaniem piłki. Niebawem odpowiedzieli legioniści, kiedy Michał Kucharczyk spróbował uderzenia z ostrego kąta - bezbłędnie zachował się wówczas Richard Zajac. Kwadrans po pierwszym gwizdku arbitra najlepszej dotychczas okazji nie wykorzystali mistrzowie Polski. Tomasz Brzyski sprytnie rozegrał rzut wolny z Jakubem Rzeźniczakiem i tylko świetna robinsonada bramkarza gospodarzy uniemożliwiła Igorowi Lewczukowi wpakowanie piłki z kilku metrów do pustej bramki. W 24. minucie przyjezdni wyszli na prowadzenie. Michał Masłowski dostał podanie przed polem karnym od Marka Saganowskiego, zimowy nabytek Legii zdecydował się na niezbyt mocny strzał, który znalazł jednak drogę do siatki bielszczan. Fatalny błąd w tej sytuacji popełnił Zajac. Futbolówka odbiła się tuż przed nim i przeleciała pomiędzy jego rękami.
Sześć minut potem podopieczni Henninga Berga podwyższyli wynik. Z rzutu wolnego dokładnie zacentrował Tomasz Brzyski, a w szesnastce najwyżej wyskoczył Ivica Vrdoljak, celną główką pakując piłkę do bramki. Potem przewaga Legii zarysowywała się coraz bardziej. Wkrótce raz jeszcze z dystansu zaskoczyć Zajaca chciał Masłowski, lecz tym razem nieco się pomylił. Chwilę później szansę miało Podbeskidzie. Gracjan Horoszkiewicz dostał futbolówkę w polu karnym i w porę zdołali go zablokować Igor Lewczuk i Jakub Rzeźniczak.

W drugą połowę nieco lepiej weszli gospodarze, którzy nie mając już nic do stracenia, ruszyli do ofensywnych akcji. W 56. minucie ich ataki przyniosły skutek. Po jednym z rzutów rożnych Marek Saganowski ręką zablokował strzał rywala i arbiter słusznie wskazał na jedenasty metr. Do piłki podszedł Adam Deja, jednak przegrał rywalizację ze świetnie interweniującym Dusanem Kuciakiem. Po godzinie gry z ostrego kąta szczęścia spróbował Michał Kucharczyk i skutecznie tym razem zachował się Richard Zajac. Legia spokojnie czekała na kolejne szanse, których wykreowanie się było niemal nieuniknione. W 71. minucie kolejny cios gospodarzom zadał Michał Kucharczyk. Pomocnik "Wojskowych" przebiegł nieatakowany z piłką kilkadziesiąt metrów i będąc na linii szesnastki mocnym uderzeniem pokonał bramkarza Podbeskidzia. Zaraz potem indywidualną akcję popisał się Guilherme, Brazylijczyk przytomnie podał do nadbiegającego Marka Saganowskiego, którego w ostatnim momencie uprzedził Zajac. Dziesięć minut przed końcem doświadczony napastnik zmarnował szansę sam na sam z golkiperem rywali, kiedy w prostej sytuacji posłał piłkę obok słupka. W 84. minucie po błędzie Dominika Furmana Dusana Kuciaka zaskoczył Maciej Korzym, ale i tak tego wieczoru obejrzeliśmy jeszcze jedno trafienie. Jego autorem był Jakub Kosecki, który po podaniu ze skrzydła skierował futbolówkę do siatki Podbeskidzia.

Autor: Wiśnia

Minuta po minucie

Witamy z Bielska-Białej! Na termometrze 1 st Celsjusza. Godzinę temu padał śnieg. W tej chwili linie malowane boiska są na różowo
Murawa na stadionie w Bielsku-Białej pozostawia wiele do życzenia. Szczególnie tragicznie prezentuje się w polach karnych
Bardzo interesująca sytuacja... Kibice BKS wywiesili flagę i dopingują Legię. Ok 200 osobowa grupa blisko młyna Podbeskidzia
Piłkarze wychodzą na murawę. Legia na biało-czarno. Podbeskidzie na czerwono
Rozpoczyna Legia

1' - Początek pierwszej połowy
2' - Z autu na wysokości pola karnego Kucharczyk, dogranie w pole - wybili obrońcy
3' - Rzut wolny dla Legii blisko narożnika pola karnego. Dośrodkowuje Brzyski...
4' - Obrona gospodarzy spokojnie wybiła piłkę
4' - Udany pressing Kucharczyka. Z autu Legia
5' - Strzał gospodarzy słaby i po rykoszecie piłkę spokojnie łapie Kuciak
6' - "Wygrajcie dla nas, hej Legio wygrajcie dla nas!"
7' - Strata Ivicy Vrdoljaka. Z autu gospodarze
9' - Aut dla Legii wywalczył Guilherme. Krótkie rozegranie. W narożniku walczy Masłowski i Bereszyński - stracili piłkę ale na krótko
9' - Za mocne podanie do Kucharczyka
10' - Korzym w polu karnym, wypchnięty przez Brzyskiego i dobry odbiór Lewczuka
11' - Szybka kontra Legii. Podanie na skrzydło do Kucharczyka, który zdecydował się na strzał z ostrego kąta - Zajac bez problemów obronił
12' - Rzut wolny dla Legii wykonuje Brzyski - wysokość pola karnego
12' - Ostre dośrodkowanie - wypiąstkował Zajac!
13' - Legia ciśnie. Podbeskidzie zamknięte na własnej połowie
13' - Dośrodkowanie Saganowskiego niecelne, bo Guilherme nie miał szans do niego dojść
14' - Kucharczyk wpada w pole karne, mija rywala i przewraca się, ale nie było faulu
14' - Ładny odbiór Kucharczyka na środku boiska
15' - Faul na Guilherme. Będzie rzut wolny z ok 30 metrów
16' - Ajjjjjjj!! Najlepsza sytuacja Miękkie dośrodkowanie Brzyskiego do Rzeźniczaka, który z pierwszej piłki uderzył po długim rogu, ale Zajac końcówkami palców zdołał wybić ją na rzut rożny
19' - Brzyski posłał prostopadłą piłkę w kierunku Kucharczyka, ale przeciął to podanie obrońca
21' - Ładnie wyłuskał piłkę na 25 metrze Masłowski, ale sekundę później ją stracił
24' - GOL! Michał Masłowski! (Legia)
25' - GOOOL!!!! Michał Masłowski zdecydował się na strzał zza pola karnego, piłka nie była mocna, ale fatalnie nie złapał jej Zajac i prowadzimy!
28' - Kołodziej uderza z 20 metrów, ale ofiarnie dwóch legionistów wykonało wślizg i zablokowało to uderzenie
29' - Adam Pazio słabo uderza z dalszej odległości
30' - Przy linii autowej faulowany Saganowski
31' - GOL! Ivica Vrdoljak! (Legia)
31' - Dośrodkowanie Brzyskiego z rzutu wolnego i świetnie wyskoczył do piłki Vrodljak. Chorwat głową wpakował piłkę w samo okienko bramki! 2-0!
32' - A na trybunach słyszmy "Legia Warszawa, Legia Warszawa"
33' - "Mistrzem Polski jest Legia, Legia najlepsza jest" - finał na Narodowym znacznie się przybliżył :)
34' - Strata Saganowskiego w środki pola
37' - Ładna kombinacyjna akcja legionistów. Piłka rozgrywana w poprzek pola karnego ale ostatecznie nic z tego nie wyszło
38' - Groźnie pod bramką Legii... dobrze obrońcy!
38' - Masło się rozkręca. Strzał z 22 metrów obok słupka
39' - Podanie na skrzydło do Guilherme, ale uciekła mu piłka na aut
41' - Horoszkiewicz uderza z 15 metrów... po rykoszecie wyszła na rzut rożny
41' - Masłowski ładnie ograł rywala i wywalczył aut. Legia znów w ataku
42' - Dobra interwencja Rzeźniczaka, który uprzedził Tomasika
43' - Dośrodkowanie Guilherme wybili obrońcy
44' - AJ! Co za akcja Brzyski świetnie wypuścił Kucharcyzka, ten uderzył z ostrego kąta w Zajaca, który odbił piłkę na 7 metr, ale obrońca minimalnie uprzedził Guilherme, który chciał wpakować ją do pustej bramki
45' - Piłka po strzale Guilherme przeleciała nad poprzeczką
45' - Strzał Lenatrowskiego broni Kuciak
46' - Bereszyński dobrze w narożniku boiska. Podaje do Jodłowca, Legia spokojnie rozgrywa piłkę...
46' - Koniec pierwszej połowy

Legia bez zmian, a Podbeskidzie z dwiema

46' - Początek drugiej połowy
46' - Zmiana Podbeskidzie:

Damian Chmiel -
Piotr Malinowski
46' - Zmiana Podbeskidzie:
Dariusz Kołodziej -
Anton Sloboda
48' - Podbeskidzie ruszyło, ale to Legia po kontrataku była bliska podwyższenia wyniku
49' - Kucharczyk wstrzelił piłkę w pole bramkowe, ale Zajac na raty złapał futbolówkę
50' - Faulowany Vrdoljak
50' - Żółta kartka: Michał Masłowski (Legia)
52' - Masłowski stracił piłkę na rzecz Lenartowskiego i przy próbie odzyskanie sfaulował bielszczanina
53' - Jodłowiec zagrał do Saganowskiego, którego strzał został zablokowany
53' -
54' - Na pozycji spalonej Korzym
55' - Malinowski dośrodkowuje, piłka mija wszystkich, dopada do niej Pazio, ale jego strzał blokuje Brzyski
56' - Rzut rożny dla Podbeskidzia i... rzut karny po zagraniu ręką Saganowskiego
56' - Żółta kartka: Marek Saganowski (Legia)
56' - Brawo KUCIAK!!!!!!!!! Słowak pięknie broni strzał Deji
58' -
59' - Koronkowa akcja Legii zakończona spalonym Jodłowca
60' - Jodłowiec strzela z ponad 30 metrów, rykoszet i Zajac ponownie na raty
62' - Rzeźniczka do Kuciaka, który wybija prosto pdo nogi Pazio. Szczęśliwie ten uderza słabo i bramkarz Legii naprawia swój błąd
63' - Kucharczyk uderza w krótki róg i tym razem pewnie golkiper gospodarzy
64' - Saganowski wdał się w drybling i stracił piłkę
65' -
65' - Bereszyński fauluje Malinowskiego
66' - Miał szansę Korzymm, ale błąd przy przyjmowaniu piłki spowodował jej stratę na rzecz Rzeźniczaka
67' - Zmiana Podbeskidzie:
Adam Deja -
Robert Demjan
68' - Gospodarze z kompletem zmian
70' - Demjan zabiera piłkę Brzyskiemu, mija Lewczuka, ale wracający za nim Brzyski opdzyskuje
71' - GOL! Michał Kucharczyk! (Legia)
72' - Piękna indywidualna akcja i KUCHY KING strzela gola z 18 metrów!!!!!!!!! Kucharczyk zaczął swój rajd ze swojej połowy
75' - Zmiana Legia:
Costa Marques Guilherme -
Jakub Kosecki
76' - Demjan przyjmuje piłkę ręką
78' - Szykuje się podwójna zmiana w Legii
79' - Zmiana Legia:
Tomasz Jodłowiec -
Dominik Furman
79' - Zmiana Legia:
Michał Masłowski -
Helio Pinto
81' - Fatalnie zagapili się defensorzy Podbeskidzia. Saganowksi optrzymał piłkę z autu, ale będąc sam na sam strzelił minimalnie obok słupka.... szkoda
82' - Malinowski uderza i paradą popisuje się Kuciak
84' - GOL! Maciej Korzym! (Podbeskidzie)
85' - Fatalny błą Furmana, który zagrywa do Malinowskiego, ten do Korzyma, który technicznym strzałem pokonuje
87' - Kosecki wykłada jak na tacy piłkę Saganowskiego, ale ten wślizgiem nie trafia w nią będąc 2 metry przed pustą bramką
87' - GOL! Jakub Kosecki! (Legia)
89' - Kucharczyk podaje przed bramkę do Koseckiego, ten przyjmuje i między nogami obrońcy umieszcza piłkę w siatce
91' - Legia spokojnie klepie piłkę w środku boiska
91' - Sędzia dolicza 2 minuty
92' - Brzyski idealnie dośrodkowuje do Koseckiego, ale strzał tego drugiego głową zbyt słaby
93' - Koniec meczu!





Legia pewnie pokonuje Podbeskidzie i melduje się w finale Pucharu Polski
Dziękujemy za śledzenie naszej relacji na żywo i zapraszamy na więcej z meczu na stronę główną Legionisci.com

Relacja z trybun

Prima aprilis

1 kwietnia to międzynarodowy dzień robienia sobie psikusów. W dniu pierwszego półfinałowego meczu przeciwko zespołowi Podbeskidzia o piłkarski Puchar Polski wszystko wydawało się żartem – począwszy od pogody, która kpiła z kibiców, zmieniając się jak w kalejdoskopie (a to wychodziło słońce, a to padał deszcz, a to można było doświadczyć silnych porywów wiatru czy śnieżnej zawiei…), przez wynik ze Stargardu Szczecińskiego, w którym drugoligowa drużyna Błękitnych, w składzie której znaleźli się m.in. strażak czy więzienny „klawisz”, pokonała 3-1 poznańskiego Lecha, a skończywszy na samym wyniku z Bielska-Białej – TS przegrało z nami 1-4. Przypadek? ;)

Tego dnia byliśmy zresztą świadkami jeszcze jednej niespodzianki. Ta miała miejsce na samych trybunach Stadionu Miejskiego przy Rychlińskiego 19. Jako że bielski obiekt w dalszym ciągu znajduje się w budowie (choć koniec budowy już blisko), wydawało się, że kwestia wspierania Legii na Pogórzu Śląskim będzie niemożliwa. Otóż nie! Wszystko za sprawą skrzętnej akcji naszych bialskich „układowiczów”, którzy kilka dni przed pucharowym pojedynkiem nabyli bez żadnych problemów bilety na sektory gospodarzy.

W dniu meczu zaczęliśmy wchodzić na stadion w kilku-/kilkunastoosobowych grupach, po czym zebraliśmy się w jednolity kolektyw blisko... młyna fanów Podbeskidzia. W liczbie ponad dwustu osób połączone siły BKS, legionistów i naszych przyjaciół z Sosnowca zajęły miejsca na jednym z górnych i dolnych sektorów budowanego obiektu, blisko narożnika, po czym fani Stali, jak gdyby nigdy nic, wywiesili swoją flagę „BIELSZCZANIE”. Jako że kibice zgromadzili się w jednym miejscu, to ani ochrona ani dyrektor ds. bezpieczeństwa nie zdecydowali się na interwencję. Jedyne, co uczynili, to oddzielili gospodarzy od „gości” minikordonem.

Warto odnotować, że kibice Podbeskidzia, którzy tworzyli młyn, dopingowali swój zespół z twarzami… zasłoniętymi chustami i kominiarkami. Co więcej, „Górale” dali ciała na całej linii – najpierw wywieszając swoją flagę „Bielska Twierdza” do góry kołami, a następnie w żaden sposób nie reagując na obecność wrogiej ekipy podczas własnego meczu.

fot. Mishka

W końcu to, co tego dnia mogło się wydawać co najwyżej primaaprilisowym żartem, stało się faktem – zaczął się regularny i całkiem donośny doping dla Legii. „Jesteśmy zawsze tam!” – niosło się po trybunach bielskiego stadionu. Niektórzy fani Podbeskidzia szeroko otwierali oczy ze zdumienia, nie mogąc uwierzyć, że na ich meczu pojawili się fanatycy lokalnych rywali wraz z legionistami i zagłębiakami. „Legia – Bielsko – Zagłębie” – śpiewaliśmy grzmiąco. Kibice z młyna „Górali” chcieli jakkolwiek zareagować na tę krępującą dla nich sytuację, ale jedyne, na co było ich tego dnia stać, to próby lżenia "Wojskowym". Odpowiadaliśmy im sporadycznie, woląc skupić się na własnym dopingu. Wielokrotnie z naszych gardeł wydobywał się okrzyk „Legia Warszawa!”. Kilka razy intonowaliśmy głośne „Ceeeeeeeee!”. Pozdrawialiśmy także Zagłębie i bialską Stal, dobitnie podkreślając, że w Bielsku panuje tylko BKS. Bramki zdobyte przez Masłowskiego i Vrdoljaka stanowiły miły dodatek do całej sytuacji i wprowadziły w nasze szeregi jeszcze lepszy nastrój.

Drugą połowę spotkania ponownie rozpoczęliśmy od głośnego „Jesteśmy zawsze tam!”. Zresztą tego dnia tę przyśpiewkę można było usłyszeć co najmniej kilkukrotnie. „To my fani z Bielska, zna nas cała Polska!”, „Bielsko jest nasze” czy „Stal, Stal, bialska Stal” to tylko część repertuaru, który intonowaliśmy. Jednocześnie różnorako szydziliśmy z Podbeskidzia, które zdawało się cichnąć z minuty na minutę. Dzięki temu nasz doping był naprawdę wyraźnie słyszalny na całym stadionie. Po tym jak arbiter podyktował rzut karny dla „Górali” za zagranie „Sagana” ręką w polu karnym, do futbolówki podszedł Adam Deja. Dušan Kuciak wybornie obronił jednak jedenastkę, co spowodowało eksplozję radości w naszym sektorze. W podzięce donośnie skandowaliśmy nazwisko naszego golkipera.

fot. Mishka / Legionisci.com

Obserwując wydarzenia boiskowe zachęcaliśmy piłkarzy Legii, by z jeszcze większym impetem napierali na bramkę Podbeskidzia. „My chcemy gola, hej Legio, my chcemy gola!” – krzyczeliśmy. Nasze nawoływania zostały wysłuchane, bo jakiś czas później Kucharczyk pokonał golkipera „Górali”. Nie mogło także zabraknąć przyśpiewki „Trójka do zera, trafiła Legia frajera!”. Podbeskidzie próbowało się odgryźć poprzez intonowanie „Legia! Co?!” na dwie trybuny, lecz zamiast spodziewanej odpowiedzi, otrzymywali od nas ripostę „3-0!”. Gdy zamilkli, próbowaliśmy się dowiedzieć, co było tego powodem. Pytanie „Coście tak cicho?!” pozostało jednak bez odpowiedzi. Jednocześnie zasugerowaliśmy im, aby po meczu schowali szaliki do spodni. ;) „Gracie u siebie, hej Legio, gracie u siebie!” – śpiewaliśmy.

Jedynym momentem, w którym stadion wyraźnie się ożywił, była bramka zdobyta przez ekslegionistę Maćka Korzyma. Radość fanów Podbeskidzia nie trwała jednak długo, bo chwilę później Kuba Kosecki strzelił dla Legii czwartego gola. Jako że było już „pozamiatane”, cenne rady otrzymali kibice gospodarzy, którzy zaczęli opuszczać trybuny: „Zwijać te szmaty i wyp… do chaty!” oraz „Idźcie do domu, my nie powiemy nikomu!”. Na koniec zaśpiewaliśmy jeszcze „Ole, ole, ola, ola” i niespodziewany, niemal primaaprilisowy wyjazd można było uznać za odhaczony.

Warto dodać, że w drugiej połowie meczu w naszym sektorze chłopaki z Jelonek wywiesiły transparent „Michał, trzymaj się! (L)”, skierowany do jednego z kibiców. Po meczu odśpiewaliśmy z piłkarzami „Warszawę” i głośno krzyczeliśmy: „Walczyć, trenować, Warszawa musi panować!”. Futboliści odwdzięczyli się nam brawami, po czym udali się do szatni. My z kolei, przez nikogo nie niepokojeni, swobodnie opuściliśmy obiekt przy Rychlińskiego i udaliśmy się do domów.

Cztery bramki zdobyte na wyjeździe stawiają „wojskowych” w bardzo korzystnej sytuacji przed przyszłośrodowym rewanżem w Warszawie. Właściwie chyba już w tej chwili można stwierdzić, że 2 maja wszyscy widzimy się na finale po prawej stronie Wisły. Wcześniej jednak zagramy ligowy mecz przeciwko Piastowi Gliwice. Ten już w Wielką Sobotę o 20:30.

Autor: Hugollek

Statystyki
Podbeskidzie Bielsko-Biała
  • 14 (7+7)
  • 6 (2+4)
  • 6 (3+3)
  • 4 (1+3)
  • 12 (7+5)
  • 12 (6+6)
  • 1 (0+1)
  • 0 (0+0)
  • 0 (0+0)
  • 0 (0+0)
  • 0 (0+0)
-
  • strzały
  • strzały celne
  • rzuty wolne
  • rzuty rożne
  • faule
  • interwencje bramkarzy
  • spalone
  • słupki
  • poprzeczki
  • żółte kartki
  • czerwone kartki
  •  
  • suma
    (1. połowa + 2 połowa)
Legia Warszawa
  • 15 (8+7)
  • 10 (5+5)
  • 4 (4+0)
  • 2 (2+0)
  • 8 (5+3)
  • 8 (2+6)
  • 4 (2+2)
  • 0 (0+0)
  • 0 (0+0)
  • 2 (0+2)
  • 0 (0+0)
Oceń legionistów
Komentarze (28)

© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.