Ekstraklasa
36. kolejka

22415
Gdańsk
11.05.2016
20:30
Lechia Gdańsk
Legia Warszawa
Lechia Gdańsk
2-0
Legia Warszawa
20' Peszko
50' Krasić
(1-0)
32 Vanja Milinković-Savić
23 Grzegorz Wojtkowiak 75'
22 Mario Maloca
3 Jakub Wawrzyniak
4 Aleksandar Kovacević
20 Michał Chrapek 70'
7 Milos Krasić
6 Sebastian Mila
21 Sławomir Peszko 84'
28 Flavio Paixao
30 Grzegorz Kuświk
50 Marko Marić
2 Rafał Janicki 75'
11 Martin Kobylański
17 Lukas Haraslin 84'
21 Adam Buksa
35 Gerson 70'
41 Paweł Stolarski
Arkadiusz Malarz 1
Artur Jędrzejczyk 55
Igor Lewczuk 4
Adam Hlousek 14
Tomasz Brzyski 17
60' Michał Masłowski 16
66' Guilherme 6
Stojan Vranjes 23
Michaił Aleksandrow 77
Kasper Hamalainen 22
66' Nemanja Nikolić 11
Radosław Cierzniak 33
66' Bartosz Bereszyński 19
66' Łukasz Broź 28
60' Michał Kopczyński 15
Ariel Borysiuk 7
Michał Kucharczyk 18
Marek Saganowski 9
Trener: Piotr Nowak
Asystent trenera: Maciej Kalkowski
Kierownik drużyny: Piotr Żuk
Lekarz: Robert Dominiak
Masażyści: Michał Rogacki
Trener: Stanisław Czerczesow
Asystent trenera: Mirosław Romaszczenko
Kierownik drużyny: Konrad Paśniewski
Lekarz: Maciej Tabiszewski
Masażyści: Wojciech Frukacz, Wojciech Spałek, Paweł Bamber
Sędziowie
Główny: Tomasz Musiał
Asystent: Marcin Borkowski
Asystent: Sebastian Mucha
Techniczny: Piotr Idzik
Relacja

Rosyjska ruletka...

Kompromitacja. Nie można znaleźć innego słowa opisującego to, co wydarzyło się w środę na stadionie w Gdańsku. Legia Warszawa zamiast zagwarantować sobie mistrzostwo Polski, to zaprezentowała się niczym klub walczący o utrzymanie. Nie bez winy jest Stanisław Czerczesow, który przekombinował z wyjściowym składem i posadził na ławce rezerwowych kilku podstawowych graczy. Lechia 2-0 Legia.

Już w 5. minucie Lechia miała znakomitą okazję do wyjścia na prowadzenie. Do dalekiego podania doszedł Flavio Paixao, który wygrał pojedynek bark w bark z Tomaszem Brzyskim, ale strzelając nieznacznie chybił obok słupka. Kilkadziesiąt sekund potem przebudowany wyjściowy skład Legii stworzył pierwsze zagrożenie. Kasper Hamalainen dograł do Michała Masłowskiego, ostatecznie piłka znalazła się u stóp Michaiła Aleksandrowa, którego uderzenie było niedokładne. Chwilę potem Bułgar podał do rozpędzonego Nemanji Nikolicia, a ten przegrał pojedynek z wychodzącym Vanją Milinkoviciem-Saviciem. W 19. minucie lechiści przedarli się prawą stroną, skąd w szesnastkę dośrodkował Milos Krasić i w porę zdołał interweniować Adam Hlousek. Za moment Lechia objęła prowadzenie. Sławomir Peszko dopadł do wybitej piłki z pola karnego i huknął z półwoleja z kilkunastu metrów, nie dając szans Malarzowi na skuteczną obronę. Przez kolejne minuty legioniści wyglądali na boisku jak dzieci zagubione we mgle. Liderzy tabeli nie mogli odnaleźć się w roli goniących wynik i ich ataki były z łatwością rozbijane przez rywali. Dopiero w 34. minucie Tomasz Brzyski dośrodkował do Kaspera Hamalainena, lecz jego próba nie mogła zagrozić bramkarzowi gospodarzy. Tuż przed przerwą szczęścia spróbował z kolei Sebastian Mila. Pomocnik gospodarzy mocno strzelił zza linii i pewnie piłkę złapał Arkadiusz Malarz. Pierwsza połowa upłynęła pod znakiem przewagi gospodarzy, którzy tego dnia wyglądali na boisku o wiele lepiej od pretendentów do tytułu mistrzowskiego.

Na drugą połowę Legia wyszła bardziej zmotywowana, aby jak najszybciej odrobić jednobramkową stratę. W 50. minucie wszelkie marzenia gości rozwiał Milos Krasić. Pomocnik otrzymał piłkę przed szesnastką, przedryblował Guilherme i mierzonym uderzeniem po raz drugi zmusił Arkadiusza Malarza do wyciągnięcia piłki z siatki. No i cóż... Zaczęły się powoli przypominać poprzednie przegrane mistrzostwa tym bardziej, że tego dnia na boisku Legia prezentowała się KATASTROFALNIE. W ich akcjach nie było niczego - ani dynamiki ani tym bardziej jakiegokolwiek pomysłu. Potem Lechia wyszła jeszcze z akcją dwóch na jednego, która źle wykończył Krasić niecelnie podając do swojego kolegi. Akcje Legii w ofensywie? Zapomnijcie. Tego nie dało się oglądać.

Autor: Wiśnia

Minuta po minucie

Zdaniem bukmacherów zwycięstwo Legii w Gdańsku nie jest takie oczywiste. Kurs na wygraną "Wojskowych" w Betano wynosi 2,35, a w Fortunie 2,25. Zwycięstwo gdańszczan oceniane jest na 3,05, a remis na 3,35. Czy "Wojskowi" zaklepią sobie mistrza? Zarejestruj się na Betano, postaw i odbierz bonus 100% do 200 zł!
Już od kilku dni chodzimy wszyscy jak nakręceni, niecierpliwie wyczekując momentu, który właśnie nadszedł. Dziś Legia Warszawa ma szansę nałożyć sobie na głowę mistrzowską koronę. Cel jest jasny, jednak dużo bardziej ciemna i zawiła jest droga do niego, bo oto przybywamy do Gdańska, gdzie już dwukrotnie w ciągu ostatnich 4 lat przegrywaliśmy tytuł. Czas więc dla odmiany wreszcie zdobyć go na tak nieprzyjaznej nam ziemi. Patrząc na skład można być pewnym uzasadnionych obaw, bo powiedzenie, że jest eksperymentalny to po prostu eufemizm. Kiedy jednak się wykazać jak nie w meczu o taką stawkę? Oczy Warszawy i połowy Polski będą dziś wpatrzone w bursztynowy stadion Gdańska. Obyśmy po meczu mogli widzieć świat w równie pięknych kolorach. Zatem przygotujcie się na 90 minut niesamowitych emocji, krzyków radości, potoku wulgaryzmów, modlitw i wszelkich rzeczy, jakie towarzyszą Wam w meczach o taką stawkę. Napiszmy zatem sakramentalnie - po zwycięstwo, po 3 punkty, po szalik na szyi króla Zygmunta, po tron i podwójną koronę: do boju, Legio, marsz!!!
Kibice Legii zapełniają sektor, w którym dumnie prezentuje się flaga "Jesteśmy waszą Stolicą". Obyśmy po meczu mogli powiedzieć "Jesteśmy waszym Mistrzem".
Bramkarze Legii ruszają na rozgrzewkę.
Legioniści na placu gry. "Walczyć, trenować - Warszawa musi panować!"
Do meczu nieco ponad 30 minut, a gospodarzy wciąż nie ma na boisku. Oby na meczu również ich na nim nie było ;)
Lechiści meldują się na murawie, pośród uprzejmości kibiców obydwu stron.
My co prawda już średnio możemy udać się do jakiejkolwiek apteki, ale jeśli macie jakąś w okolicy, to czym prędzej skaczcie po środki uspokajające. W imieniu całej redakcji przepraszam z miejsca za ewentualne literówki, ale nieco trzęsą mi się ręce ;)
"Wojskowi" zeszli już do szatni, za chwilę uczynią to piłkarze Lechii. Pierwszy gwizdek coraz bliżej, a serducha biją nam coraz szybciej.
Jak na to, że gospodarze walczą o być albo nie być w pucharach, to frekwencja mizerna. Nasz sektor za to niemal pełen - wiemy wszyscy o co walczymy.
Prezentacja składów obydwu zespołów. Za chwilę zaczniemy batalię o tytuł.
Ruszyli! Legio, po mistrzostwo!!!

1' - Początek pierwszej połowy
1' - Ogień na trybunach z obu stron i ruszamy!
2' - Przejęcie Hamalainena, rusza lewą flanką Vranjes, ale zatrzymany nasz pomocnik. Aut dla Lechii.
2' - Próba ataku gospodarzy, lecz z autu legioniści.
3' - Lechia lewą stroną...
3' - ...Peszko wpada w pole karne i uderza, wślizg Guilherme i znacząco myli się gracz Lechii. Od bramki Malarz.
4' - Gospodarze dośrodkowują z lewej flanki, pewnie chwyta nasz golkiper.
5' - Rozgrywają górą "Wojskowi", Hamalainen próbuje urwać się prawym skrzydłem, ale fauluje w ataku.
6' - ALEŻ GROŹNIE!!! Koszmarny błąd w obronie, bo z podania głową do Malarza wyszło sam na sam Paixao, ale zdążyli jeszcze wrócić nasi obrońcy, by zepchnąć Portugalczyka do boku i ten uderza obok słupka!
6' - Z linii bocznej nasza drużyna.
7' - Wolny dla Legii ok 35 metrów do bramki, szansa...
8' - Fatalne dośrodkowanie, Lechia już chce zabrać się z kontrą, ale doskonale przecina ją Hlousek!
8' - I kolejny aut dla "Wojskowych".
9' - Nikolić naciskany próbuje odegrać do Masłowskiego, łapie Savić, błyskawiczne podanie do przodu i Malarz w ostatniej chwili chwyta futbolówkę!
9' - Aleksandrow próbuje skończyć akcję strzałem, ale ten potoczył się zdecydowanie zbyt daleko od słupka.
9' - I znów przy piłce Malarz, rozprowadzamy akcję od obrony.
10' - Nikolić! Urwał się lewą flanką, próbuje wrzucać, ale wychodzi z bramki Savić i mamy róg!
10' - Guilherme spod linii w pole karne, kolejny aut.
11' - Strata Hamalainena, ale dobrze wybija Brzyski.
11' - Świetnie wślizgiem Masłowski, zatrzymuje akcję Lechii.
12' - Kocioł pod naszą bramką, wychodzą z opresji legioniści, mamy rzut wolny, szybkie wznowienie, Aleksandrow pędzi i uderza z dystansu, a jego strzał na raty łapie Savić.
13' - Kontra Legii, zatrzymany Aleksandrow i mamy rzut wolny niedaleko od bramki Lechii.
13' - Żół‚ta kartka: Milos Krasić (Lechia)
13' - Brzyski dośrodkowuje...
13' - ...i wybijają obrońcy.
14' - Kolejny faul tym razem na Brzyskim. Rzut wolny jeszcze bliżej i kolejna szansa na wrzutkę.
15' - Brzyski po raz kolejny, zamieszanie pod bramką, Nikolić trąca piłkę czubkiem nogi, ale łapie golkiper!
15' - Ależ blisko sam na sam! Podanie Vranjesa zablokowane w ostatnim momencie!
16' - Paixao uderza, ale piłka tylko odbija się od Hlouska. Po chwili mamy jednak przewinienie jednego z legionistów i arbiter dyktuje rzut wolny jakieś 35 metrów od naszej bramki.
17' - Mila w pole karne, strzał głową na naszą bramkę leci nad poprzeczką.
17' - "Wojskowi" od autu na środku pola.
18' - Błąd w obronie Lechii, piłka trafia do Guilherme, który zamiast uderzać podaje do wymyślonego przyjaciela.
18' - Faul Masłowskiego na połowie gospodarzy.
19' - Vranjes... złe podanie trafia na aut.
19' - Naciskany Brzyski gubi równowagę i wykopuje na róg.
20' - Piąstkuje Malarz, wślizg Guilherme, kolejny korner.
20' - Znów groźnie! Krasić strzela i w ostatniej chwili Lewczuk na róg!
20' - Malarz piąstkuje już po raz trzeci, aut dla gospodarzy.
21' - GOL! Sławomir Peszko! (Lechia)
21' - Ależ uderzył... Strzał chyba z 25 metrów ląduje prosto pod poprzeczką naszej bramki...
22' - Aut dla Lechii.
22' - Malarz wychodzi i łapie w ostatniej chwili!
23' - Nieudana akcja legionistów, piłka dla "Biało-Zielonych".
23' - Nikolić próbuje urwać się lewą flanką, aut dla gości.
24' - I rzut wolny dla naszej drużyny przy linii bocznej blisko pola karnego. Dawajcie, bo mistrz się sam nie wygra.
24' -
24' - Nikolić! Zablokowany strzał głową naszego napastnika i korner.
25' - Wybicie i znów Legia z narożnika.
25' - Wrzutka prosto w ręce Savicia, kontra...
26' - Lewczuk głową wybija i tym razem róg dla Lechii.
26' - Ależ kłopoty ma nasz zespół. Bronimy się zamiast rzucić się do ataku.
27' - Lechia zamyka nas w polu karnym, w ostatniej chwili przejmuje piłkę Vranjes.
28' - I kolejny wolny dla Lechii. Dramatycznie to wygląda póki co...
29' - Przejęcie, ale Aleksandrow za mocno podaje do Nikolicia. Wybija obrońca i wznowimy z autu.
29' - Złe podanie do Savicia, ten zmuszony wybić poza boisko.
30' - I znów faulujemy w środku pola.
30' - Lechia nieustannie w natarciu.
31' - Vranjes pada na boisko, gwizdek milczy, od autu gospodarze.
31' - Ryzykownie Jędrzejczyk, ale utrzymał się przy piłce. Po chwili jednak fauluje, więc futbolówka trafia do gospodarzy.
32' - Ucierpiał jeden z graczy Lechii, potrzebna pomoc.
33' - Nikolić źle przyjmuje i tracimy piłkę.
33' - Z linii bocznej Legia.
34' - Groźnie! Masłowski do Guilherme, ten dogrywa w pole karne raz i drugi, ale za każdym razem wykopują obrońcy.
34' - Za mocne podanie, od bramki Malarz.
35' - Nie opanował Masłowski, piłka dla gdańszczan.
36' -
36' - Brzyski dośrodkowuje do wbiegającego Hamalainena, ten uderza... zdecydowanie zeszła mu piłka z nogi, bo wylądowała daleko obok słupka.
37' - Lechici na spalonym, a Piast na prowadzeniu...
38' - Piłka dla "Wojskowych". No zacznijmy grać wreszcie.
38' - Faul w ataku, wolny dla gospodarzy.
38' - Jędrzejczyk zatrzymany, ale wywalczył kolejny już aut.
39' - Lewczuk fauluje na środku boiska.
39' - Żół‚ta kartka: Igor Lewczuk (Legia)
40' - Dobra akcja Legii...
40' - ...i beznadziejne dośrodkowanie w pole karne gospodarzy.
41' - Hlousek z własnej połowy próbuje dograć do wybiegającego Aleksandrowa, ale robi to zdecydowanie za mocno.
41' - Masłowski głową do Hamalainena wybiegającego na pozycję, minimalnie jednak zbyt mocno.
42' - Masłowski na przebój i szło mu nieźle, ale w ostatniej chwili zatrzymany.
42' -
43' - Faul na Aleksandrowie i stajemy przed szansą na dośrodkowanie.
43' - Żół‚ta kartka: Grzegorz Wojtkowiak (Lechia)
44' - Wrzutka, strzał głową, ale równie skuteczny jak cała nasza dotychczasowa postawa.
44' - Mila z dystansu, ale świetnie łapie Malarz!
45' - SZANSA! Nikolić wypuszczony prawą stroną, wycofuje do Masłowskiego, ten uderza ile sił, ale nad poprzeczką!
46' - Wreszcie zaczynamy atakować.
46' - BOŻE MÓJ! Sam na sam Kuświka, wraca Lewczuk, jeszcze Mila i łapie Malarz!
47' - Brzyski... najpierw głupia strata, potem jeszcze głupszy faul.
47' - Koniec pierwszej połowy

Jak się tutaj nic nie zmieni, to w niedzielę będziemy mieli pełne gacie i to na własne życzenie. "Słuchaj, Jezu, jak Cię błaga lud. Słuchaj, słuchaj, mistrza z Legii zrób..." Wracamy za 15 minut.
W Chorzowie 1-0 prowadzi Piast, także chyba najwyższy czas wziąć się do pracy.
Legioniści na murawie, gospodarze już za moment się na niej pojawią. Legio, wygraj dla nas ten mecz!
22 415 osób na stadionie.

46' - Początek drugiej połowy
47' - Przejęcie legionistów, sprytne wypuszczenie "Jędzy", ale odskoczyła mu piłka i trafia ona do Savicia.
48' - Masłowski zagrywa do pokazującego się na prawej stronie Nikolicia, ale Węgier na spalonym.
49' - Kontra Legii zapowiadała się nieźle, ale połapali się w rozegraniu obrońcy i mamy tylko aut.
49' - Strata Lewczuka, musi faulować, na szczęście bez żółtej kartki.
50' - Zatrzymany na skrzydle Nikolić, aut dla gospodarzy.
50' - Lechia spokojnie rozgrywa piłkę.
51' - GOL! Milos Krasić! (Lechia)
52' - Legioniści zamknięci we własnym polu karnym, zagranie na lewą stronę, stamtąd wycofanie na środek i Krasić strzałem sprzed pola karnego nie daje szans Malarzowi. No super nam idzie wygrywanie tego mistrzostwa.
53' - Podanie do Nikolicia, ale ten zatrzymany bez problemu.
54' -
54' - Remis daje nam tyle co porażka, a z taką grą 3 bramki to jakieś senne marzenie. Szykujcie się na nerwówkę w niedzielę, bo tutaj chyba pozamiatane.
54' - Atak gdańszczan prawą stroną, wybija Lewczuk.
55' - Dośrodkowanie, zablokowany strzał Kuświka, zacznie od bramki nasz golkiper.
56' - Guilherme miał niezły pomysł na zagranie do Jędrzejczyka, ale podaje zdecydowanie zbyt mocno.
56' - Żół‚ta kartka: Michał Chrapek (Lechia)
57' - Dobre odzyskanie Guilherme, zagranie do boku, tam Masłowski uderza z dystansu, ale fantazja chyba zbytnio go poniosła i piłka dla gospodarzy.
58' - Aut dla Legii na własnej połowie.
58' - Atak Lechii, nieporadnie zachowują się legioniści.
59' - Spalony Peszki, piłka dla "Wojskowych".
59' - Podanie Masłowskiego do pokazującego się Nikolicia przecinają obrońcy.
60' - Brzyski zaspał, a jego błąd w ostatniej chwili naprawia Lewczuk. Było groźnie i jest nadal, bo rzut rożny mają gdańszczanie.
61' - Vranjes dobrze nabija Paixao, od bramki Malarz.
61' - Zmiana Legia:

Michał Masłowski -
Michał Kopczyński
61' - Wy w to wierzycie? To jakiś sabotaż.
62' - Długa piłka do Guilherme, ale ten fauluje w ataku.
62' - Mamy aut. Dobra, niech ten mecz się już skończy, bo to szkoda nawet klepać w klawiaturę.
63' - Wojtkowiak fauluje Guilherme. Mamy rzut wolny na środku boiska. Okazja do zdobycia bramki równie dobra jak nasza gra.
63' - Brazylijczykowi potrzebna jest pomoc medyczna.
64' - Żół‚ta kartka: Igor Lewczuk (Legia)
64' - Druga żółta i czerwona dla Lewczuka, który stracił piłkę i sfaulował tuż przed naszą bramką.
65' - Mila prosto w mur.
66' - Aut dla Lechii.
67' - Zmiana Legia:
Nemanja Nikolić -
Bartosz Bereszyński
67' - Boże... Może ja wejdę na to boisko?
67' - Zmiana Legia:
Costa Marques Guilherme -
Łukasz Broź
68' - Bereszyński zatrzymany na prawej flance.
68' - Legia z linii blisko pola karnego gospodarzy.
68' - Broź ze skrzydła i piłka po rykoszecie trafia prosto w ręce bramkarza.
69' - Niedokładne odegranie Bereszyńskiego, piłka poza linią boczną.
70' - Dośrodkowanie w naszą szesnastkę, ale spalony i mamy piłkę. Tylko co z tego?
71' - Piłka w rękach Savicia. Niech to się już skończy, bo oczy i przede wszystkim serce krwawią.
71' - Znów piłkę ma Lechia. Dzieci we mgle, dzieci we mgle...
71' - Zmiana Lechia:
Michał Chrapek -
Guimares Ferreira Gerson
72' - Atak gospodarzy lewą stroną...
73' - ...dośrodkowanie wyłapuje jednak Malarz.
74' - Hamalainen otrzymawszy podanie wpada w pole karne, próbuje minąć obrońcę, ale ten nie dał się oszukać i nabijając naszego napastnika oddalił niebezpieczeństwo.
75' - Przejęcie Vranjesa, dośrodkowanie i bez trudu wybijają defensorzy.
75' - Lechia rozgrywa sobie piłkę jak chce, my zasłaniamy twarz i mówimy "nie bijcie już". Walka o mistrzostwo na 100%, nie ma co.
76' - Zmiana Lechia:
Grzegorz Wojtkowiak -
Rafał Janicki
77' - Jędrzejczyk stwierdził, że kiwanie się jako ostatni obrońca jest spoko i stracił piłkę. Hlousek na szczęście naprawia jego błąd wybijając na aut.
77' - Atak gospodarzy lewym skrzydłem powstrzymany (fajnie, że chociaż ten) i wznowi Malarz.
79' - Do określenia wyczynów naszych piłkarzy przydałby się monolog Stonogi. Fauluje Vranjes i Lechia przed kolejną szansą z rzutu wolnego.
80' - Strzał na bramkę wybija Jędrzejczyk. Lechia ciągle w posiadaniu futbolówki.
81' - Zamknięci we własnym polu karnym czekamy tylko na błędy rywali - oto nasza obrona. Ręka Kuświka i wreszcie odzyskujemy piłkę.
81' - Hehe, żart, już strata.
82' - Bereszyński kręcił się w kółko, co przyniosło nam aut.
83' - No i znowu zaczniemy z linii. "Do jest dramat, k..., to jest dramat".
83' - Żół‚ta kartka: Sławomir Peszko (Lechia)
83' - Brzydki faul Peszki na Bereszyńskim, mamy szansę na dośrodkowanie z wolnego.
84' - No tak, spalony. Idźmy już stąd, niech to się kończy.
85' - Vranjes w linii ataku. Jakby kogoś dziwiło dlaczego idzie nam jak k... w deszcz.
85' - Zmiana Lechia:
Sławomir Peszko -
Lukas Haraslin
85' - Wolny dla Legii na środku boiska.
86' - Aleksandrow w pole karne, ale obrońca wybija piłkę "szczupakiem".
87' - I jeszcze atak Lechii na flance.
87' - Na spalonym jednak Kuświk, zacznie Malarz.
88' - Lechia marnuje atak 2 na 1 i genialną szansę na dobicie nas. Krasicia zatrzymuje Hlousek, ale nawet nie mamy siły już się denerwować.
89' - Brzyski wybija na aut.
89' - Faul na Bereszyńskim blisko środka pola.
89' -
89' - Od autu legioniści.
90' - Bereszyński dogrywa w pole karne, tam Vranjes uderza z woleja, ale trafia nieczysto i piłka ląduje obok bramki.
91' - Piłka dla Legii po faulu gospodarzy.
91' - Mamy jeszcze aut, lecz błyskawicznie tracimy piłkę.
92' - Brzydki faul Jędrzejczyka, trzeba było grać a nie się teraz frustrować.
92' - Żół‚ta kartka: Artur Jędrzejczyk (Legia)
92' - Doliczone 4 minuty.
93' - Przejęcie piłki w obronie, prowadzimy atak i naturalnie gubimy futbolówkę.
94' - Jeszcze mamy piłkę po faulu na linii środkowej.
94' - Krasić ucieka sam na sam z ostrego kąta, powstrzymuje go dobre wyjście Malarza.
95' - Jeszcze aut dla gości.
96' - Koniec meczu!





Fotoreportaż z meczu
Który to już raz mając mistrzostwo na wyciągnięcie ręki Legia postanawia spektakularnie wszystko zniszczyć. Trener wystawił rezerwy, żeby przypadkiem zespół się nie wykartkował, no to zajebiście się udało, bo nasz najlepszy stoper właśnie złapał czerwoną kartkę i w niedzielę zobaczymy go jak świnia niebo. Zamiast wystawić dzisiaj podstawową jedenastkę i przejechać się po Lechii, to grając grajkami typu Masłowskiego czy Kopczyńskiego, którzy w tym roku z grą w Ekstraklasie mieli tyle wspólnego ile ja z rosyjskim baletem, dajemy się rozklepać jak dzieci. Brawo, szczere gratulacje. Jeśli w niedzielę coś się spieprzy, to nawet boje się myśleć jakie będą tego konsekwencje. Aha, jakby co to Piast wygrał 3-0. To tyle w kwestii finiszu rozgrywek. W niedzielę piłkarze zagrają o życie i naprawdę nie proponuję go stracić. Dobra, już naprawę szkoda klawiatury na opis tej kompromitacji. Życzyłbym dobrego wieczoru, ale mogę tylko pożyczyć smacznego alkoholu. Idźcie zatopić smutki, dobranoc.

Relacja z trybun

Świętowanie odłożone do niedzieli

Wyjazd do Gdańska miał być tym, po którym świętować mieliśmy kolejny tytuł Mistrza Polski. Niestety szampany muszą poczekać na otwarcie do niedzieli. W środowy wieczór na stadionie Lechii stawiła się liczna grupa warszawiaków, która głośnym dopingiem wspierała swój zespół. W drodze powrotnej nie było jednak zabawy, na jaką liczyli wszyscy, którzy wzięli urlopy na czwartek.
Do Gdańska ruszyliśmy w środowe popołudnie dwoma pociągami specjalnymi z Warszawy Wschodniej. Podróż przebiegała bardzo sprawnie i po niespełna 4 godzinach jazdy zameldowaliśmy się na stacji znajdującej się nieopodal nowego stadionu w Gdańsku. Stamtąd w obstawie przemaszerowaliśmy pod wejście na sektor gości, a jako że byliśmy na miejscu ponad 3 godziny przed rozpoczęciem meczu, miejscowych nie było jeszcze widać. Wejście na stadion przebiegało dość sprawnie i sporo przed meczem zaznaczyliśmy swoją obecność.

Lechiści dość mozolnie zapełniali trybuny swojego stadionu, ich młyn zaczął prezentować się przyzwoicie dopiero tuż przed pierwszym gwizdkiem sędziego. Pierwsze uprzejmości miały miejsce przed rozpoczęciem spotkania. Miejscowi próbowali przerobić naszą pieśń "Za nasze miasto i za te barwy", ale jej efekty nie były zbyt dobrze słyszalne po drugiej stronie stadionu, gdzie znajduje się sektor dla przyjezdnych. My od samego początku głośnym dopingiem wspieraliśmy piłkarzy do walki na całego. Zaczęliśmy od "Jesteśmy zawsze tam..." w wersji "trójmiejskiej" ("aejao gdańska k..."). Nie zdążyliśmy jeszcze sprawdzać wyniku meczu Ruch - Piast, gdy Lechia wyszła na prowadzenie i droga do mistrzostwa wydłużyła się. Teraz do świętowania potrzebowaliśmy dwóch bramek.



Przez kolejnych kilkanaście minut z naszego sektora niosło się głośne "Nie poddawaj się, ukochana ma...". Niestety widząc boiskowe poczynania piłkarzy, można było mieć wątpliwości, czy zdają sobie sprawę z wagi tego meczu. Niestety potwierdziło się to po przerwie, kiedy na drugą bramkę gdańszczan, nasi zawodnicy odpowiedzieli zaledwie jednym, do tego niecelnym uderzeniem.

Tego dnia miejscowi na ogrodzeniu spalili kilkanaście szalików i pojedyncze koszulki Legii. Straż kilka razy podejmowała próby gaszenia szali, w końcu jednak dali sobie spokój i ogień na ogrodzeniu w młynie BKS-u tlił się prawie do końca meczu.

Mimo niekorzystnej sytuacji na murawie, nasz doping nie słabł nawet na moment. Wykonywany w akompaniamencie trzech bębnów wychodził naprawdę świetnie. W drugiej połowie oprócz 20 flag w naszym sektorze, wywieszone zostały trzy transparenty - "Tadek GSD dużo zdrowia!", "Edek (L) wracaj do zdrowia", "Złomek - PDW. Mławska wiara". W Gdańsku przez cały mecz śpiewaliśmy zaledwie kilka pieśni, każdą z nich ciągnąc przez dobrych kilkanaście minut. Jedną z nich była "Warszawska Legio zawsze o zwycięstwo walcz". Kilka minut przed końcem meczu, "przyłączyliśmy" się do jednej z pieśni lechistów, odpowiadając na nią przeciągłym "k...a".

Niestety po końcowym gwizdku świętować mogli miejscowi, którzy dzięki wygranej nadal mają szansę na grę w europejskich pucharach. Nam pozostaje wierzyć, że w niedzielę nasi zawodnicy pokonają Pogoń i zdobędą upragnione mistrzostwo Polski. Po meczu piłkarze usłyszeli głośne "Jesteśmy z wami" oraz "Walczyć, trenować".

Po meczu mieliśmy odczekać zaledwie kilkanaście minut na opuszczenie stadionu. Ostatecznie na wyjście z sektora poczekaliśmy około godziny, co było i tak najlepszym wynikiem w porównaniu z poprzednimi naszymi wizytami na tym stadionie (rekord to ponad 2,5h). Dość sprawnie zapakowaliśmy się do podstawionych pociągów i ruszyliśmy w stronę Warszawy. Choć w niektórych wagonach nie brakowało zabawy, ta w niczym nie przypominała tej, jaka panowałaby w przypadku wygranej naszej drużyny. Plany ze środy trzeba więc przełożyć na niedzielę. Miejmy nadzieję, że tym razem trener nie zagra już tak zachowawczo, a piłkarze będą walczyć na całego. Nie wyobrażamy sobie innej możliwości niż wspólne świętowanie mistrzowskiego tytułu na Starówce.

Gorąco zachęcamy wszystkich kibiców, by przed meczem z Pogonią wesprzeć głośnym dopingiem naszych koszykarzy, których dwie wygrane dzielą od awansu do ekstraklasy. W sobotę mecz finałowy na Bemowie rozpocznie się o 18:00, w niedzielę o 13:00. Bezpośrednio po tym drugim, będzie można bezpłatnie dojechać spod hali na Łazienkowską i bez problemów zdążyć na mecz z Pogonią.

Frekwencja: 22 415
Kibiców gości: 1400
Flagi gości: 20

Autor: Bodziach

Statystyki
Lechia Gdańsk
  • 11 (6+5)
  • 4 (2+2)
  • 4 (2+2)
  • 5 (4+1)
  • 18 (7+11)
  • 4 (4+0)
  • 4 (1+3)
  • 0 (0+0)
  • 0 (0+0)
  • 4 (2+2)
  • 0 (0+0)
-
  • strzały
  • strzały celne
  • rzuty wolne
  • rzuty rożne
  • faule
  • interwencje bramkarzy
  • spalone
  • słupki
  • poprzeczki
  • żółte kartki
  • czerwone kartki
  •  
  • suma
    (1. połowa + 2 połowa)
Legia Warszawa
  • 9 (7+2)
  • 1 (1+0)
  • 6 (5+1)
  • 3 (3+0)
  • 12 (8+4)
  • 8 (6+2)
  • 2 (0+2)
  • 0 (0+0)
  • 0 (0+0)
  • 3 (1+2)
  • 1 (0+1)
Oceń legionistów
Komentarze (101)

© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.