REKLAMA

Ulatowski przyjął propozycję Leo

źródło: zaglebie-lubin.pl - Wiadomość archiwalna

Trener Rafał Ulatowski przyjął propozycję selekcjonera Leo Beenhakkera i wzmocni sztab szkoleniowy reprezentacji Polski. Jego następcą będzie równie ambitny Dariusz Fornalak. - Jest to szkoleniowiec, który będzie kontynuował pracę zapoczątkowaną przez trenera Rafała Ulatowskiego - mówi prezes Zagłębia Lubin Paweł Jeż.
Propozycja, którą Rafał Ulatowski otrzymał od Leo Beenhakkera, była zaszczytem i efektem jego pracy z "miedziową" jedenastką. - Czuję ogromną radość. Nie spodziewałem się, że moja praca w Zagłębiu zostanie tak szybko doceniona - mówi Ulatowski. Wczoraj w Grodzisku Wielkopolskim widać jednak było, że jest naprawdę rozdarty wewnętrznie. - Jest mi naprawdę ciężko. Czuję straszny żal, że muszę zostawić tak wspaniały zespół i ludzi tworzących ten klub. Jednakże możliwość współpracy z takim człowiekiem, jak Leo Beenhakker jest dla mnie ogromną szansą. Taką, z której nie można rezygnować. To wielkie wyzwanie pracować z człowiekiem, o którym każdy piłkarz, jakiego powoływał do kadry, wypowiada się w samych superlatywach, który potrafił zmienić mentalność naszych graczy. Tego, co mogę wynieść z pracy z Beenhakkerem nie da się wyczytać w książkach - mówi trener Ulatowski, zaraz jednak dodając. - Jesienią, po spotkaniach eliminacyjnych do mistrzostw Świata, może być różnie. Wiadomo, jaka jest teraz nagonka na selekcjonera. Liczę jednak na to, że będę z nim współpracował jak najdłużej, a kiedyś, bogatszy o wszystkie doświadczenia uzyskane z pracy u boku selekcjonera, wrócę jako trener do Lubina - mówi z przekonaniem Rafał Ulatowski.

Okazał się on także honorowym człowiekiem i lojalnym pracownikiem, bowiem gdy tylko pojawiła się oferta pracy od Leo Beenhakkera, trener natychmiast poinformował o tym prezesa Pawła Jeża i dyrektora sportowego Jakuba Jarosza. - Liczyliśmy się z tym, że Rafał Ulatowski może nas opuścić. W życiu zawodowym pojawiają się propozycje nie odrzucenia, z których trzeba skorzystać. Dlatego od kilku dni prowadziliśmy rozmowy z kilkoma szkoleniowcami, którzy kontynuowaliby pracę zapoczątkowaną przez Ulatowskiego. Ostatecznie nasz wybór padł na Dariusza Fornalaka, bowiem jest to równie ambitny trener, ponadto ma już w swojej karierze trenerskiej doświadczenie z pracy na zapleczu ekstraklasy, a w tej klasie rozgrywkowej będziemy przecież występować w przyszłym sezonie - mówi prezes Jeż. Zwraca on uwagę na jeszcze jedną kwestię. - Zgodziliśmy się na odejście trenera Ulatowskiego również dlatego, ponieważ wciąż nie posiada on, niestety, ważnej licencji pozwalającej na samodzielnie prowadzenie zespołu. Dzięki temu unikniemy fikcji związanej z zatrudnianiem dwóch szkoleniowców - dodaje prezes Zagłębia.

Nowy szkoleniowiec ma kontynuować pracę zapoczątkowaną przez Rafała Ulatowskiego. - Rozmawialiśmy już z trenerem Fornalakiem na ten temat i wiemy, że tak właśnie będzie. W sztabie szkoleniowym pozostaną współpracownicy Rafała Ulatowskiego - Adam Fedoruk, Jędrzej Kędziora i Jacek Ilnicki. Nasz cel na najbliższy sezon nie ulega zmianie, chcemy awansować w szeregi najlepszych drużyn w kraju - mówi Paweł Jeż.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.