Dokładnie 3 lata temu Legia grała w Poznaniu, a SKLW musiało odwołać pociąg specjalny. Tamten mecz obejrzało tylko 400 fanów ze stolicy - fot. Woytek
REKLAMA

Stowarzyszenia domagają się zwrotów za odwołane specjale

Bodziach, źródło: własne - Wiadomość archiwalna

Namawiać fanów Legii na wyjazd do Poznania - to wydaje się niedorzeczne. A jednak. Dokładnie 3 lata temu - 30 września 2005 roku nasz klub grał z Lechem mecz ligowy, a organizujące pociąg specjalny Stowarzyszenie, ze względu na zbyt małe zainteresowanie, musiało "specjala" odwołać. Wiązało się to z karą finansową, jednak ta kwota była i tak niższa od tej, którą trzeba by dopłacić w przypadku wynajęcia "specjala" dla niepełnego składu. Przyczyny odwoływania pociągów specjalnych bywają jednak różne i ostatnimi czasy Stowarzyszenia organizujące wyjazdy domagają się zwrotu pieniędzy od instytucji, które przyczyniają się do jego odwołania.
Tak było ostatnio, gdy kibice Śląska Wrocław musieli odwołać pociąg specjalny zamówiony przez ich Stowarzyszenie na wyjazd do Łodzi (ŁKS). Wyjazd nie doszedł do skutku, bowiem Ekstraklasa SA w ostatniej chwili... zmieniła terminarz rozgrywek. W związku ze zmianą terminu meczu ŁKS - Śląsk, wrocławscy fani pociąg musieli odwołać, co wiązało się z zapłaceniem PKP kary w wysokości 1789,43 zł. Stowarzyszenie Wrocławski Klub Sympatyków Śląsk Wrocław 5 sierpnia wystąpiło do Ekstraklasy SA o zwrot ww. kwoty. Półtora miesiąca później(!), spółka prowadząca rozgrywki odmówiła zwrotu pieniędzy wrocławskiemu Stowarzyszeniu. "Decyzja, o której mowa spowodowana była okolicznościami pozostającymi poza sferą swobodnych decyzji Spółki. Mając powyższe na uwadze, Spółka nie może uczynić zadość roszczeniu opiewającemu na pokrycie strat Stowarzyszenia związanego ze zmianą terminarza rozgrywek" - napisano odpowiedzi, sygnowanej przez dyrektora zarządzającego spółki, Bogdana Basałaja.

W minionej kolejce pociąg specjalny musieli odwołać fani Górnika Zabrze. Przyczyna? Zamknięcie sektora gości na stadionie Polonii Bytom. Choć o niewpuszczenie kibiców (ostatecznie tylko gości) wnioskowała policja, organizatorem meczu była Polonia i to od niej fani KSG żądają pokrycia strat. Zabrzanie wytykają klubowi z Bytomia, że nie poinformował Górnika o tym, że kibice gości nie zostaną wpuszczeni na piątkowe spotkanie. "Jeśli wpłynie do nas wniosek dotyczący pokrycia tej kwoty, to wtedy się nad nim zastanowimy" - zapewnia prezes Polonii, Damian Bartyla.

Kolejkę wcześniej problemy z wejściem na stadion Polonii Warszawa mieli kibice Ruchu Chorzów. W ich przypadku pociąg specjalny dowiózł całą grupę na miejsce. Fanów Ruchu i Widzewa było jednak 550, podczas gdy przyjezdni posiadali jedynie 300 biletów (kolejne Polonia obiecała przekazać przyjezdnym przed meczem). W związku z tym, że policja nie zgodziła się na wpuszczenie "Niebieskich" na stadion, chorzowianie obiecali wysłać 300 niewykorzystanych biletów (nienaruszone kupony kontrolne) na Konwiktorską, domagając się zwrotu pieniędzy (zwrócone pieniądze miały zasilić konto ultrasów). Chorzowianom zajęło chwilę zebranie od kibiców puli 300 biletów, ale jak poinformował nas dział marketingu chorzowskiego klubu, wejściówki jeszcze dziś zostaną wysłane na Konwiktorską. Nasze pytanie, czy Polonia zwróci "Niebieskim" należne pieniądze, pozostało na razie bez odpowiedzi.



Odpowiedź Ekstraklasy SA na pismo Stowarzyszenia Kibiców WKS-u - fot. Woytek
REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.