Malwina Grądzka zdobyła srebrny medal w młodzieżowych Mistrzostwa Polski w podnoszeniu ciężarów - fot. Hugollek
REKLAMA

Podnoszenie ciężarów: Srebro Grądzkiej

Hugollek, źródło: własne - Wiadomość archiwalna

Wczoraj odbył się drugi dzień Młodzieżowych Mistrzostw Polski do lat 23 o Puchar PKOL w podnoszeniu ciężarów. W sobotę na Fortach Bema dwójka legionistów, Małgorzata Daszkiewicz oraz Paweł Faraś, wywalczyła odpowiednio brązowy i złoty medal. W niedzielę do rywalizacji przystąpiła ostatnia z legijnych zawodniczek, Malwina Grądzka. Nasza sztangistka startowała w kategorii do 69 kg. W rwaniu podniosła 79, zaś w podrzucie 95 kg, co daje łącznie 174 kg w dwuboju oraz 205,04 pkt. Ten wynik sprawił, że reprezentantce stołecznej drużyny udało się zająć drugą lokatę, dzięki czemu mogła się cieszyć ze srebrnego medalu!
Przez chwilę wydawało się, że Grądzka będzie mogła liczyć na złoto, bowiem jej główna rywalka, Ewa Mizdal z Unii Hrubieszów, spaliła pierwsze dwie próby w podrzucie. Za trzecim razem udało jej się jednak unieść 110 kg i to ona, a nie legionistka, mogła się cieszyć ze złotego krążka.

Nie należy się tym jednak przejmować, ponieważ najważniejsze jest to, że plan, na który tak bardzo liczył trener ciężarowców, pan Zdzisław Faraś, udało się zrealizować w stu procentach - wojskowi zdobyli trzy medale.

W tej sytuacji nie pozostaje nam nic innego, jak tylko pogratulować zawodnikom uzyskania przez nich tak świetnych wyników i życzyć im dalszych sukcesów.

Po zawodach poprosiliśmy dwójkę z trójki legijnych medalistów o krótki komentarz.

Paweł Faraś (złoty medalista MMP): "Zdobycie złotego medalu wiąże się z ogromnymi emocjami. Jest to niesamowite uczucie, zwłaszcza dla mnie, ponieważ po dwuletniej przerwie spowodowanej kontuzją, która niestety zahamowała mój rozwój i nieudanym początku po jej wyleczeniu, udało mi się powrócić na pierwsze miejsce.
Kiedy usłyszałem śpiewy zgromadzonych w hali kibiców Legii, czułem się po prostu wspaniale, tym bardziej, że taka sytuacja zdarzyła się po raz pierwszy podczas zawodów w Warszawie. Mam nadzieję, że podobnie będzie podczas kolejnych mistrzostw."

Malwina Grądzka (srebrna medalistka MMP): "Przyznam szczerze, że bardzo się cieszę ze zdobycia srebrnego medalu, aczkolwiek nie powiem, że nie przeszło mi przez myśl, gdy rywalka spaliła drugą próbę, iż mogłabym zdobyć złoto (zwłaszcza, że w przeszłości zdarzyła się podobna sytuacja, po której zajęłam pierwsze miejsce).
Przed zawodami nie czułam presji. Wiedziałam, że jeśli zaliczę podejścia, to uda mi się zdobyć medal. Możliwości walki o pierwszą lokatę w ogóle nie brałam pod uwagę, gdyż kilka mocarnych zawodniczek, jak np. Ewa Mizdal, przeszło do mojej kategorii. Zwycięstwo dawałoby mi jedynie spalenie którejś z nich, gdyż obecnie nie jestem w stanie ich ograć.
Będąc na platformie, nie słyszy się dopingu kibiców. Można go usłyszeć dopiero wtedy, gdy się schodzi z pomostu. Osobiście przed próbą nic nie słyszę. Nie wiem nawet, ile kilogramów założonych jest na sztandze i przez to muszę potem zapytać trenera, jaki ciężar udało mi się podnieść.










Malwina Grądzka zdobyła srebrny medal w młodzieżowych Mistrzostwa Polski w podnoszeniu ciężarów - fot. Hugollek
REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.