REKLAMA

Młodzież: Korona Góra Kalwaria 92 1-2 CWKS Legia 92

Raffi, źródło: własne - Wiadomość archiwalna

W jedynym rozegranym dziś meczu młodzieży juniorzy młodsi CWKS Legii pokonali na wyjeździe 2-1 Koronę Górę Kalwaria, choć przez 2/3 meczu musieli grać w dziesiątkę po kontrowersyjnej czerwonej kartce dla B. Kubickiego. Gole dla legionistów zdobyli: Maciej Gilbas i Rafał Cacko. Napór gospodarzy w końcowce dał im tylko jedną bramkę. Wygrana pozwala w spokoju oczekiwać na rundę rewanżową, w której celem będzie awans do Mazowieckiej Ligi Juniorów. W rozegranym w środę meczu Młode Wilki 96 pokonały 4-1 Deltę Warszawa i zakończyły rundę na pozycji lidera WLM.

Korona Góra Kalwaria 92 1-2 (0-1) CWKS Legia 92/3
gole:
0-1 10 min. Maciej Gilbas
0-2 60 min. Przemysław Zalewski (as. Maciej Gilbas)
1-2 67 min.

Skład Legii: Mateusz Franus - Rafał Cacko, Bartek Kubicki, Paweł Pająk, Przemysław Zalewski - Maciej Pietrucha, Jakub Kuśnierzewski (75' Marcin Wołosiuk), Damian Wędel, Maksym Czubczenko (50' Adam Olesiński) - Maciej Gilbas (Kpt), Artur Jaszczak (46' Łukasz Ruciński).
trener: Piotr Płeszka

Czerwona kartka: Bartek Kubicki (26 min.)

Spotkanie z sąsiadującą w tabeli Koroną miało dla podopiecznych trenera P. Płeszki spore znaczenie, gdyż wygrana pozwoliłaby na utrzymanie dystansu do ścisłej czołówki, a zarazem oddalenie się od najbliższego przeciwnika na bezpieczny dystans.
Przewagę zrazu uzyskali legioniści. W 10. minucie piłkę w pobliżu pola karnego przeciwnika otrzymał Maciej Gilbas, zwodem zmylił przeciwnika i na pełnej prędkości wpadł w "szesnastkę", a następnie pokonał pewnym strzałem bramkarza Korony. W kolejnych minutach jeszcze dwukrotnie legioniści stawali przed szansą podwyższenia jednobramkowego prowadzenia, ale sytuacji sam na sam nie zdołali wykorzystać Artur Jaszczak i Damian Wędel. Do akcji włączali się również ofensywnie ustawieni boczni obrońcy. Niestety od 26. minuty CWKS grał w 10-tkę, gdyż arbiter usunął z boiska stopera "Wojskowych", Bartka Kubickiego. Decyzja ta była chyba nieco pochopna. Na domiar złego kontuzji mięśnia dwugłowego doznał Artur Jaszczak. Zastąpił go na początku drugiej połowy, wracający po długiej przerwie spowodowanej względami zdrowotnymi, Łukasz Ruciński, który wystę może zaliczyć do udanych.

Wraz z upływającymi minutami i narastającym zmęczeniem spowodowanym grą w osłabieniu, gospodarze zaczęli dochodzić do głosu. Na szczęście w bramce Legii pewny punkt oparcia stanowił Mateusz Franus, który nie popełniał błędów i pewnie interweniował w sytuacjach grożących utratą gola. W 60. minucie niespodziewanie legioniści strzelili bramkę na 0-2 - po stałym fragmencie gry wykonywanym przez Gilbasa najwyżej do piłki wyskoczył na 5. metrze Przemek Zalewski i głową skierował piłkę do siatki. Niestety już po kilku minutach piłkarze Korony zdobyli gola kontaktowego, z rzutu karnego. Ostatnie minuty spotkania nie były łatwe, ale ostatecznie udało się wywieźć z Góry Kalwarii komplet punktów.

W 14 rozegranych w tej rundzie meczach legioniści zdobyli 34 punkty (11 zwycięstw, 1 remis i 2 porażki), a ich bilans bramkowy to 55:14. Do liderującej, niepokonanej dotąd Pogoni Grodzisk tracą na razie 6 punktów, ale wiele wskazuje, że awans uzyska nawet drużyna z drugiego miejsca. Wygrana w dzisiejszym spotkaniu daje oddech i pozwoli spokojnie i w dobrych nastrojach przygotowywać się do rundy rewanżowej.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.