Ranking wyjazdowy jesień 2008

Runda rewanżowa sezonu 2008/09 coraz bliżej. Najwyższa pora przyjrzeć się, jak kibice w ekstraklasie jeździli w rundzie jesiennej. Od roku w dziale Na stadionach relacjonujemy dla Was wszystko to, co działo się na trybunach wszystkich ligowych obiektów. Gdybyśmy napisali, że w rundzie jesiennej w rankingu wyjazdowym ekstraklasy zwyciężył Lech, a za nim uplasowała się Legia - można by było stwierdzić, że większych niespodzianek nie było. Wszak lechici oprócz bardzo dobrych wyjazdów w Polsce, świetnie zaprezentowali się w europejskich pucharach, a już niebawem udadzą się do Udinese. Ale w naszym rankingu na czele znalazła się... Lechia Gdańsk! Zachęcamy do lektury.
Zasady punktacji

Najpierw wyjaśnijmy zasady rankingu, który radzimy potraktować jako "zabawę".
W przypadku spotkań wszystkich drużyn "na wyjeździe" z Piastem Gliwice, pod uwagę braliśmy odległość do Wodzisławia Śląskiego. Natomiast w przypadku wyjazdów Piasta, punktem "startowym" były oczywiście Gliwice. Ponadto przy liczeniu punktów, przyjęliśmy zasadę - (liczba kilometrów * liczba osób) / 1000. Najtrudniej dobrze "ocenić" mecze derbowe (za takie uznaliśmy mecze Wisły z Cracovią i Legii z Polonią i wszystkie te, które oznaczały przebycie dystansu mniejszego niż 15 kilometrów). Z racji na fakt, że kibice drugiej drużyny mają na stadion bardzo blisko, przyjęliśmy w tym przypadku stałą odległość wynoszącą 10 kilometrów (w przypadku drużyn z jednego miasta), pomimo, że np. stadiony Wisły i Cracovii znajdują się znacznie bliżej siebie. Ponadto za dzielnik podstawialiśmy 100, a nie 1000, a jeśli kibice drużyny gości wykorzystali pełną pulę biletów, wynik mnożyliśmy przez dwa (tylko w przypadku drużyn z tego samego miasta).

Choć w statystykach wyjazdowych podajemy także liczby wyjazdowe w Pucharze Polski, europejskich pucharach i Pucharze Ekstraklasy, to tych wyjazdów nie braliśmy pod uwagę, przy liczeniu końcowej wartości, ani średniej. Końcowa klasyfikacja powstała właśnie na podstawie średniej każdej z drużyn. Jako, że w rundzie jesiennej kilka klubów nie wpuszczało na swoje stadiony kibiców gości (m.in. GKS, Polonia Bytom, Lech, ŁKS, Jagiellonia), wszystkie spotkania, na które nie udało się wejść przyjezdnym na "normalnych zasadach" (czyli mogły mieć wpływ na liczbę gości), nie były brane pod uwagę. W przypadku, gdy na stadion nie udało się wejść całej grupie przyjezdnych na stadion (np. Ruch z Widzewem na Polonię, czy Wisła na Legię), liczyliśmy jakby na sektorze zameldowała się cała grupa.
W liczbach gości nie ma podziału na kibiców drużyny "właściwej" i przyjaciół. Np. fanów ŁKS-u i Resovii na stadionie Wisły liczyliśmy razem.

Największa niespodzianka - Lechia

Z powodu zamkniętych sektorów gości fani Lechii Gdańsk w minionej rundzie opuścili aż 4 wyjazdy (w Łodzi pojawili się w skromnej grupie i zasiedli na stadionie dzięki uprzejmości gospodarzy). Jeśli dodać do tego bojkot derbowego meczu z Arką, wychodzi na to, że gdańszczanie w obecnym sezonie częściej zostawali w Trójmieście, niż ruszali w trasę za swoim klubem. Mimo to, gdy już udało się im się ruszyć na wyjazd, ich liczby mogły robić wrażenie. Najwięcej punktów "nabił" Lechii konkretny wyjazd do Krakowa - 1600 osób w oddalonym o 607 kilometrów od Gdańska Krakowie, dał lechistom najlepszy wynik naszej zabawy - aż 971 punktów! Liczna wyprawa do przyjaznego Wrocławia oraz nie najgorsza, pod względem liczbowym, na Łazienkwoską, sprawiły, że Lechia zupełnie niespodziewanie zajęła pierwsze miejsce w naszym rankingu. Przewaga nad drugim w tabeli Lechem jest olbrzymia.

Lech nadal w wysokiej formie

Lech niespodziewanie dopiero na drugiej pozycji, chociaż poznaniacy wcale nie obniżyli lotów. Nadal fani "Kolejorza" wypełniają większość sektorów gości. Liczby takie, jak 1850 osób na ŁKS-ie, czy 1200 na Arce mogą robić wrażenie na większości polskich ekip. Najsłabiej poznaniacy pokazali się na Cracovii i w Wodzisławiu, gdzie było ich odpowiednio 200 i 270. Lechici mieli jednak pięć dodatkowych wyjazdów w europejskich pucharach. Pierwszy, za wschodnią granicę był tylko preludium do dalszych wojaży poznaniaków. Świetne wyjazdy do Zurichu, Wiednia (wielu fanów Lecha pojechało tam bez biletów) oraz Rotterdamu robią świetną reklamę "Kolejorzowi" w Europie. A już w najbliższych dniach kibice Lecha pojadą do włoskiego Udinese, gdzie spodziewanych jest ich ponownie parę tysięcy.

Legia na zakazie

Fani Legii mają za sobą trzecią z rzędu rundę na zakazie. Co prawda działacze KP Legia postanowili zorganizować parę wyjazdów (obiecywali wszystkie), ale zainteresowanie nimi było bardzo niewielkie. 12 osób w Poznaniu to najlepszy wynik "oficjalnych fanów" z Łazienkowskiej. Tymczasem fani Legii (ci mniej oficjalni) po raz kolejny pokazali, że na nielegalu też można podróżować po kraju w konkretnych liczbach. Co prawda tym razem zabrakło ponad tysięcznych wyjazdów, ale parę było na niezłym poziomie (tysiąc na ŁKS-ie, 900 na Śląskim, czy 700 w Zabrzu). Ci, którzy ostrzyli sobie zęby na wojaże po Europie musieli się srogo zawieść. Legia ekspresowo odpadła z rozgrywek i fani, po wielu kombinacjach (również z własnymi działaczami) odwiedzili jedynie białoruski Homel i stolicę Rosji.
Strata Legii do Lecha niewielka, a być może, gdyby udało się wejść na stadion w Bytomiu, udałoby się nawet wyprzedzić lechitów.

Wisła poza podium

Na czwartym miejscu, z 90-punktową stratą do Legii uplasowała się Wisła. Krakowianie przeciętnie wypadli na meczu o Superpuchar Polski. O wiele lepiej zaprezentowali się na meczach w europejskich pucharach. Ich liczby w Barcelonie i Londynie mogły robić wrażenie. Szczególnie donośny śpiew na meczu z Tottenhamem pokazał... czym jest polski fanatyzm w porównaniu z angielskim modelem kibicowania, lansowanym przez nasze media i niektórych działaczy. Tradycyjnie na derby z Cracovią nie udało się wywalczyć większej puli biletów i wiślacy musieli zadowolić się skromną ich liczbą, która została rozdysponowana wśród "najbardziej zasłużonych". Co ciekawe, ten fakt nie wzbudzał większego poruszenia wśród dziennikarzy Gazety Wyborczej, którzy parę miesięcy później, pewnie z braku tematów, oburzeni byli "selekcją" przy okazji wyjazdu Lecha do Holandii. Wiślacy jesienią zaliczyli parę niezłych wyjazdów - tradycyjnie w sporej grupie dotarli do Zabrza i Chorzowa. Jeszcze więcej było ich na meczu przyjaźni we Wrocławiu. Największą plamą "Armii Białej Gwiazdy" jest kolejny słaby, jak na ich możliwości, wyjazd na Legię.
Mimo to w rundzie jesiennej wiślacy potwierdzili, że należą do czołówki polskich ekip wyjazdowych i w rundzie wiosennej mogą nawet zaatakować "podium".

Górnik i Ruch nadal w formie

Zabrzanie są jedną z niewielu ekip, które jeżdżą za swoją drużyną, bez względu na rozgrywki. Stąd brak wyjazdowego zera nawet na spotkaniach Pucharu Ekstraklasy. W końcu, właśnie w PE, udało się im dostać na stadion Polonii Bytom. Jesienią fani KSG po raz pierwszy od dłuższego czasu mieli okazję odwiedzić stadion katowickiego GKS-u (swojego układowicza), przy okazji meczu w Pucharze Polski. W lidze zabrzanie jeździli na swoim stałym poziomie. Ani dalekie odległości, ani czasami trudności w połączeniach kolejowych, nie były w stanie negatywnie wpłynąć na liczby zabrzan. Na ostatni wyjazd ligowy do Bełchatowa, pojechali, mimo zamkniętego sektora gości, i zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami, spotkanie obejrzeli dzięki uprzejmości GKS-u.
Rundę wiosenną Górnicy rozpoczną od Wielkich Derbów Śląska. Niestety, prawdopodobnie nie będzie to spotkanie, które mogłoby się równać do zeszłorocznego hitu. Zabrzanie na pewno otrzymają zdecydowanie mniej wejściówek niż przed rokiem, a ponadto cały czas trwają kłótnie odnoście ich ceny.

Mimo aż trzech przynajmniej tysięcznych wyjazdów w wykonaniu kibiców Ruchu, "Niebiescy" w rankingu znaleźli się stosunkowo nisko - dopiero na szóstym miejscu. Wszystko za sprawą stosunkowo niewielkich odległości, które chorzowianie mieli do przebycia na mecze z Wisłą, Piastem i Odrą. Chorzowianie, konsekwentnie, nie pojawiają się na meczach z Górnikiem w Zabrzu. Nie był dane "Niebieskim" obejrzenie także meczu z Polonią w Warszawie. Połączone siły Ruchu i Widzewa, na wniosek policji, zostały odesłane spod stadionu na dworzec. Na ostatnim jesiennym wyjeździe, kibice Ruchu ciekawie zaprezentowali się na stadionie Śląska, gdzie nie dość, że prowadzili głośny doping, to paradowali w czapkach świętego Mikołaja.

Cracovia od kilku lat nie zalicza się do czołówki wyjazdowej i jesienią niespodzianki ze strony "Pasów" nie było. Zdecydowanie najlepszym wyjazdem Cracovii była Lechia, gdzie "Pasy" wraz z Arką stawiły się w 600 osób. Znacznie mniej krakusów udało się na mecze zgody z Polonią i Arką. Na derbowym meczu w Pucharze Ekstraklasy obecnych było 390 kibiców z drugiej strony Błoń.

Fani Śląska po kilkuletniej przerwie, ponownie mają okazję podróżować za swoją drużyną w ekstraklasie. Wrocławianie zaczęli przeciętnie - od 130-osobowej wizyty na Konwiktorskiej. Znacznie lepiej fani WKS-u zaprezentowali się w Zabrzu, Łodzi i Chorzowie. Wyjazdową jesień wrocławianie zakończyli na Legii, ale tym razem, ze względu na pożegnanie Żylety, nie mieli szans zaistnieć wokalnie. Warto zaznaczyć, że Śląsk jesienią zazwyczaj grał na wyjazdach w tygodniu.

Arka, podobnie jak Lechia nie miała jesienią zbyt bliskich wyjazdów. Prawdopodobnie to właśnie sprawiło, że niektóre zaliczone zostały bardziej symbolicznie. Arkowcy na stadionie w Wodzisławiu, zarówno przy okazji meczu z Piastem, jak i Odrą, stawili się w skromnych grupach. Znacznie lepiej Arka pokazała się na Legii oraz na Pucharze Polski w Kołobrzegu. Fanom z Gdyni odpadł ciekawy wyjazd na Wisłę ze względu na... zbyt późne zamówienie biletów przez swój klub. Na meczu z Ruchem, gdynian wspierała Polonia Bytom. Pozycja w rankingu chyba najlepiej oddaje obecną formę Arki.

Kibice Jagiellonii, po zawieszeniu działalności, przez miejscowe Stowarzyszenie kibiców, zdecydowanie obiżyli loty. Jak widać organizacja wyjazdów może mieć spory wpływ na liczebność fanów. Białostoczanie w ostatnim półroczu jeździli bardzo przeciętnie. Nie było ani jednego wyjazdu, za który można by było ich pochwalić. "Jaga" aż trzy razy podróżowała do Warszawy - dwukrotnie na Łazienkowską i raz na Konwiktorską. Co ciekawe w tych trzech "podejściach" łącznie, na mecze udało się o kilkaset osób mniej, niż na jeden zeszłosezonowy wyjazd na Legię.

ŁKS zajął dopiero jedenaste miejsce w rankingu jesiennym. Łodzianie tak naprawdę powyżej średniej pokazali się tylko przy Reymonta, gdzie wspomogła ich parusetosobowa grupa Resovii. Na tym meczu łodzianie zaprezentowali również najciekawszą w swoim wykonaniu oprawę wyjazdową. Fani z miasta włókniarzy nie zaliczyli co prawda wyjazdowego zera, ale aż cztery razy meldowali się na obcych stadionach poniżej setki (dwa razy w PP).

Polonia Bytom drogę na stadiony ekstraklasy przetarła już przed rokiem. Jesienią fani spod znaku PB większość meczów rozgrywali bardzo blisko Bytomia. Tylko jeden z nich (nie biorąc pod uwagę niezaliczonych z powodu zamkniętych sektorów) był dalszy niż 100 kilometrów. W Gdyni, do której Polonia musiała przejechać 554 km, stawiło się 270 kibiców gości, którzy długo po meczu umacniali zgodę z Arką. Dobre liczby na bliskich wyjazdach (1200 w Chorzowie i 600 w Krakowie) nie przyniosły bytomianom zbyt okazałych zdobyczy punktowych i stąd dopiero 12 miejsce w rankingu.

Za Polonią uplasował się beniaminek z Gliwic. Piast wszystkie spotkania rozgrywał na wyjazdach, bowiem ich stadion nie spełnia norm licencyjnych (na wiosnę gliwiczanie na Odrze zagrają tylko dwa pierwsze spotkania). Jak na pierwszy sezon w ekstraklasie "Piastunki" zaprezentowały się całkiem przyzwoicie. Słabsze wyprawy (Bełchatów, Białystok, dwukrotnie Warszawa), przeplatali z całkiem niezłymi. Najwięcej fanów Piasta (1500) stawiło się na derbach z Górnikiem, gdzie gliwiczanie przygotowali specjalną oprawę i pokazali, że trzeba się z nimi liczyć. Na ostatnich wyjazdach, mimo mroźnych warunków, Piast zaprezentował nagie torsy i w Bytomiu i Gdańsku zostawił po sobie całkiem dobre wrażenie.

Kibice GKS-u Bełchatów, choć w rankingu wyprzedzili tylko Polonię i Odrę, jak na swoje możliwości, jesienią jeździli całkiem przyzwoicie. Tylko dwa wyjazdy bełchatowianie zaliczyli w około 80-osobowej grupie. Na pozostałe jeździło ich nawet do dwóch setek. Na zakończenie sezonu stawili się na stadionie Legii, chociaż na Łazienkowskiej oświadczono, że ich nie przyjmą. Nic sobie z tego nie robiąc fani GKS-u przyjechali do Warszawy w 30 osób i zajęli miejsca na skrajnym sektorze trybuny Krytej. Jedyne zero wyjazdowe GKS zaliczył w Pucharze Polski w Stalowej Woli.

Polonia w rundzie jesiennej zaliczyła tylko dwa wyjazdy, na których osiągnęła "setkę", ale i tak kibice z Konwiktorskiej coraz śmielej podróżują po Polsce. Mimo to, w ekstraklasie słabiej jeździła tylko Odra Wodzisław. 470 osób na Łazienkowskiej to jeden z najlepszych wyników Polonii od lat. Były jednak mecze, które zaliczone zostały symbolicznie, jak 5 osób w Zabierzowie, czy 40 w Gdańsku. Poloniści opuścili tylko jeden wyjazd - nie pojechali do Wągrowca na mecz PP.

Ostatnie miejsce w rankingu dla kibiców Odry nie jest chyba żadnym zaskoczeniem. Wodzisławianie co prawda jeździli wszędzie, gdzie mogli się pojawić, ale ich liczby są "bez szału". "Fanatycy znad granicy" najlepiej pokazali się w Krakowie i Wrocławiu i były to jedyne mecze, na których przekroczyli setkę. Długą drogę z Wodzisławia do Gdyni na mecz Pucharzu Polski przebyło tylko pięciu wodzisławian. Raz kibice MKS-u rozgrywali mecz na swoim stadionie w roli gości. W związku z tym dwutysięczna frekwencja na meczu z Piastem nie została wzięta pod uwagę. Tak czy inaczej, runda bez wyjazdowego zera w wykonaniu Odry, trzeba uznać za dobry wynik.

Zamknięte sektory

Pozytywną niespodzianką z pewnością jest nikła liczba zer wyjazdowych. Prawie wszystkie, które w minionym półroczu przytrafiły się ekipom ekstraklasy były wymuszone zamkniętymi sektorami gości. Te zaś nie są zamykane bez powodu (jak np. przed laty sektor w Chorzowie), a związane jest to z budową nowych stadionów w wielu miastach. Już teraz wiadomo, że na wiosnę kibice drużyn przyjezdnych nie będą wpuszczani na stadion Piasta, Lecha, Jagiellonii, Legii, Wisły i być może Cracovii.

1. Lechia Gdańsk: 447,035 (suma 1788,14)
Śląsk 900 (438 km) - 394,2, Ruch 460 (544 km) - 250,24, Polonia Bytom*** - (533 km) - 0, GKS Bełchatów*** - (411km) - 0, Arka*** - (21 km) - 0, Jagiellonia*** - (411 km) - 0, Legia 500 (345 km) - 172,5, Wisła 1600 (607 km) - 971,2, ŁKS 40** (342) - 0.

2. Lech Poznań: 232,4 (suma 2091,82)
PE - Khazar 84, Jagiellonia 472 (515 km) - 243,08 pkt., Arka 1200 (325 km) - 390, PE - Grasshoppers Zurich 1400 (1091 km), Wisła 800 (446 km) - 356,8, PE - Austria Wiedeń 900 (660 km), PP - Piast 178 (377 km), ŁKS 1850 (203 km) - 375,55, Ruch 750 (312 km) - 234, Lechia 600 (299 km) - 179,4, Polonia B. 400 (305 km) - 122, Cracovia 200 (446 km) - 89,2, PE - CSKA Moskwa 300 (1250), Odra 270 (377 km) - 101,79, PE - Feyenoord Rotterdam 3000 (935).

3. Legia Warszawa: 210,5 (suma: 1473,38)
SP - Ostrowiec Św. 600 (169 km), PE - FK Homel 130 (750 km), Odra 320 (354 km) - 113,28, PE - FK Moskwa 80 (1250 km), Górnik 700 (290 km) - 203, Cracovia - (293 km) - 0, PP - Płock 600 (110 km), Lech 400 (319 km) - 127,6, ŁKS 1000 (137 km) - 137, Polonia B. 55** (284 km) - 0, GKS Bełchatów 300 (163 km) - 48,9, Ruch 900 (295 km) - 265,5, Lechia 400 (345 km) - 138.

4. Wisła Kraków: 121,776 (suma 974,208)
SP - Ostrowiec Św. 519 (187 km), PE - Beitar Jerozolima 130, Polonia W. 278 (293 km) - 81,454 pkt., PE - FC Barcelona 2500 (2249 km), Cracovia 350 (10 km) - 70, Jagiellonia 161 (492 km) - 79,212, PE - Tottenham Hotspur 3500 (1663 km), PP - Lechia II 50 (603 km), Górnik 873 (102 km) - 89,046, PL - Śląsk 200 (270 km), Legia 492 (293 km) - 144,156, Odra 380 (193 km) - 73,34, Śląsk 1300 (270 km) - 351, PL - Cracovia 190 (10 km), Ruch 1000 (86 km) - 86.

5. Górnik Zabrze: 113,21 (suma 679,307)
Arka 189 (563 km) - 106,407, Lech 550 (347 km) - 190,85, Polonia B.*** - (12 km) - 0, PP - GKS Katowice 800 (21 km), Lechia 350 (541 km) - 189,35, PP - Wisła 208 (104 km), Odra 2300 (51 km) - 117,3, Jagiellonia 12** (485 km) - 0, PL - Odra 80 (90 km), Polonia W. 200 (290 km) - 58, GKS Bełchatów 120 (145 km) - 17,4, PL - Polonia B. 70 (12 km).

6. Ruch Chorzów: 108,5 (suma 542,492)
Górnik 0* (17 km) - 0, Odra 2000 (62 km) - 124, Polonia W. 550 (290 km) - 159,5, PP - Warta Poznań 0 (312 km), GKS Bełchatów*** - (145 km) - 0, Piast 1300 (62 km) - 80,6, Wisła 1000 (87 km) - 87, PP - Odra Opole 180 (111 km), ŁKS*** - (195 km) - 0, Śląsk 476 (192 km) - 91,392.

7. Cracovia Kraków: 91,98 (suma 643,876)
Piast 260 (193 km) - 50,18, Lechia 600 (603 km) - 361,8, Ruch 313 (86 km) - 26,918, Śląsk 200 (270 km) - 54, PP - Górnik Łęczna*** - (302 km), PL - Wisła 390 (10 km), Polonia W. 150 (293 km) - 43,95, Jagiellonia*** - (492 km) - 0, GKS Bełchatów*** - (210 km) - 0, Górnik 314 (102 km) - 32,028, Arka 120 (625 km) - 75.

8. Śląsk Wrocław: 89,97 (suma 539,83)
Polonia B.*** - (183 km) - 0, Polonia W. 130 (342 km) - 44,46, Górnik 500 (172 km) - 86, Jagiellonia 130 (537 km) - 69,81, Lech*** - (177 km) - 0, ŁKS 700 (209 km) - 146,3, Ruch 500 (195 km) - 97,5, Legia 280 (342 km) - 95,76.

9. Arka Gdynia: 79,88 (suma 559,178)
Piast 55 (618 km) - 33,99, PP - Kotwica Kołobrzeg 300 (217 km), Legia 320 (403 km) - 128,96, Wisła*** - (632 km) - 0, Śląsk 150 (463 km) - 69,45, Ruch 300 (569 km) - 170,7, Cracovia 100 (625 km) - 62,5, Odra 21 (618 km) - 12,978, Polonia W. 200 (403 km) - 80,6.

10. Jagiellonia Białystok: 77,11 (suma 616,918)
Arka 250 (432 km) - 108, Legia 300 (192 km) - 57,6, ŁKS 172 (333 km) - 57,276, Ruch 202 (489 km) - 98,778, PP - Lechia 50 (410 km), Odra 140 (548 km) - 76,72, PP - Legia 140 (192 km), Polonia W. 292 (192 km) - 56,064, GKS Bełchatów*** - (357 km) - 0, Cracovia 85 (488 km) - 41,48, Górnik 250 (484 km) - 121.

11. ŁKS Łódź: 70,76 (suma 636,84)
Cracovia 63 (262 km) - 16,506, GKS Bełchatów 600 (67 km) - 40,2, Arka 450 (362 km) - 162,9, PP - Motor Lublin 69 (249 km), Piast 89 (258 km) - 22,962, Górnik 168 (194 km) - 32,592, PP - Cracovia 21 (262 km), Wisła 800 (262 km) - 209,6, Lechia 120 (341 km) - 40,92, Polonia B. 245 (188 km) - 46,06, Śląsk 310 (210 km) - 65,1.

12. Polonia Bytom: 61,03 (suma 366,189)
Wisła 600 (95 km) - 57, Ruch 1200 (8 km) - 96, Odra 300 (63 km) - 18,9, PP - Odra Opole 200 (100 km), Cracovia 210 (95 km) - 19,95, Arka 270 (554 km) - 149,58, Piast 393 (63 km) - 24,759, Jagiellonia*** - (479 km) - 0, Lech*** - (305 km) - 0.

13. Piast Gliwice: 49,40 (suma 444,661)
GKS Bełchatów** 15 (153 km) - 0, Jagiellonia 20 (493 km) - 1,86, Górnik 1500 (12 km) - 180, Lech 204 (340 km) - 69,36, Legia 130 (298 km) - 38,74, Wisła 331 (107 km) - 35,417, Śląsk 160 (163 km) - 26,08, Polonia W. 33 (298 km) - 9,834, Lechia 130 (549 km) - 71,37, Polonia B. 500 (24 km) - 12.

14. GKS Bełchatów: 33,38 (suma 233,62)
Lech 165 (284 km) - 46,86, Wisła 142 (213 km) - 30,25, Śląsk 190 (189 km) - 35,91, Odra 79 (208 km) - 16,43, PP - Stal St. Wola 0 (246 km), Polonia B. 80 (139 km) - 11,12, Górnik 200 (148 km) - 29,6, Arka 150 (423 km) - 63,45, Legia 30** (163 km) - 0.

15. Polonia Warszawa: 27,124 (suma 135,618)
Legia 470 (10 km) - 47, ŁKS 74 (137 km) - 10,138, Polonia B.*** - (284 km) - 0, Lechia 40 (345 km) - 13,8, PP - Nielba Wągrowiec 0 (346 km), GKS Bełchatów 4** (163 km) - 0, Arka 100 (399 km) - 39,9, PP - Kmita Zabierzów 5 (302 km), Piast 70 (354 km) - 24,78.

16. Odra Wodzisław: 17,78 (suma 106,695)
ŁKS 55 (270 km) - 14,85, Śląsk 103 (200 km) - 20,6, Lechia 35 (587 km) - 20,545, PP - Arka 5 (608 km), Polonia W. 48 (364 km) - 17,472, Cracovia 80 (142 km) - 11,36, Lech*** - (377 km) - 0, PP - Lech*** - (377 km), Piast**** 2000 (0 km), Wisła 154 (142 km) - 21,868.

* Fani Ruchu bojkotują mecze z Górnikiem w Zabrzu
** Fani incognito lub wpuszczeni na stadion dzięki uprzejmości gospodarzy. Wynik nie był brany pod uwagę przy liczeniu średniej
*** Zamknięty sektor gości. Wynik nie był brany pod uwagę przy liczeniu średniej
**** Nie braliśmy pod uwagę "wyjazdu" Odry na mecz z Piastem, bowiem spotkanie rozegrano na stadionie w Wodzisławiu.

Najliczniejszy wyjazd jesieni: 2300 kibiców Górnika w Wodzisławiu

Najdalszy wyjazd jesieni (liga): 625 kilometrów - Cracovia na Arkę i Arka na Cracovię

Najlepiej punktowany wyjazd jesieni: Lechia Gdańsk na Wiśle - 971,2 pkt.