Fani Wisły w minionym tygodniu przygotowali dwie oprawy - fot. T. Burda / wislakrakow.com
REKLAMA

Na stadionach: Podróż za jeden uśmiech

Bodziach - Wiadomość archiwalna

W drugiej wiosennej kolejce na trzech stadionach zabrakło kibiców gości. Tak "dobry" wynik możemy zawdzięczać niespodziewanej obecności fanów Odry w Warszawie i Jagiellonii w Poznaniu. Obejrzenie meczu wyjazdowego, pomimo przejechania 550 kilometrów w jedną stronę, nie dane było fanom Ruchu. 130 kibiców "Niebieskich", wspieranych przez Widzewa i Elanę, swoją podróż zakończyło na Dworcu Głównym w Gdańsku. Tam policja poinformowała chorzowian i ich przyjaciół, że drogę na stadion będą mogli przebyć tylko po uzyskaniu zapewnienia od działaczy Lechii, że wpuszczą ich na stadion.
Ci jednak w telefonicznej rozmowie byli nieugięci - ze względu na zniszczenia na stadionie Lechii podczas ostatniego meczu obu drużyn (w czerwcu 2007 roku), czekali na uiszczenie rekompensaty przez klub z Chorzowa. Co ciekawe, pismo w którym Lechia domaga się pieniędzy za mecz sprzed półtora roku, przyszło do Chorzowa... w minionym tygodniu.

Liczby wyjazdowe na stadionach nie robiły tym razem wrażenia. Jedynie Arka, wspierana przez zgody, nieźle zaprezentowała się w Zabrzu oraz fani Polonii Bytom we Wrocławiu. Na dwóch meczach Wisły w minionym tygodniu, krakowscy ultrasi zaprezentowali oprawę.

Kibiców innych drużyn zachęcamy do wysyłania własnych relacji, liczb wyjazdowych itp. na adres ultras@legialive.pl - aby nasze raporty były jak najbardziej rzetelne.

Ekstraklasa:

ŁKS Łódź 4-3 Cracovia (-).
Ze względu na remont odbywający się w okolicy sektora gości na stadionie przy Al. Unii Lubelskiej, fani Cracovii nie mogli obejrzeć wyjazdowego meczu swojej drużyny. Przyjezdni na stadion ŁKS-u będą wpuszczani najwcześniej za miesiąc. Na meczu z Cracovią bardzo wysoka frekwencja wśród gospodarzy, w porównaniu z rundą jesienną - ponad 7 tysięcy widzów. Tym razem ełkaesiacy bez oprawy (nie licząc kilku flag i transparentów na kijach, za to z dopingiem na przyzwoitym poziomie. W końcówce, ze względu na niespodziewaną dramaturgię na boisku, fani ŁKS-u mieli powody do radości.

Górnik Zabrze 2-2 Arka Gdynia (750).
Arka do Zabrza dotarła solidnie wsparta zgodami. W sektorze gości stawiło się prawie 750 fanów (czyli więcej niż liczba otrzymanych biletów), w tym 210 kibiców Polonii Bytom i 140 Cracovii. Pierwsze wiosenne spotkanie w Zabrzu obejrzało 16 tysięcy fanów, z ich doping tradycyjnie stał na wysokim poziomie. Ultrasi KSG, po WDŚ, tym razem nie przygotowali oprawy. Przyjezdni 20 minut przed końcem spotkania odpalili stroboskopy i machali flagami na kijach. Z obu stron nie brakowało uprzejmości. Przed meczem, w drodze na stadion, doszło do starcia fanów Górnika i zaprzyjaźnionej z Arką Cracovii.

Piast Gliwice 1-0 GKS Bełchatów (80).
Jedyne spotkanie rundy wiosennej rozgrywane przez Piasta w roli gospodarza, na które wpuszczono przyjezdnych (mecz rozegrano w Wodzisławiu). Liczba widzów nie powalała na kolana - mecz obejrzało zaledwie 1500 osób, w tym 80 kibiców gości. Gliwiczanie prowadzili doping przez całe spotkanie. GKS, który wywiesił na płocie trzy flagi, ograniczył się do kilku okrzyków. Kolejny mecz Piast powinien rozegrać już w Gliwicach.

Lechia Gdańsk 2-0 Ruch Chorzów (180).
Niby sektor gości w Gdańsku jest otwarty, ale na mecz z Ruchem... zrobiono wyjątek. Działacze Lechii swoją decyzję tłumaczyli zbyt późnym terminem zamówienia biletów przez klub z Chorzowa. Prawdopodobnie gdańszczanie nie byli chętni do wpuszczenia "Niebieskich" ze względu na zajścia sprzed roku. Ruch bez względu na to ruszył w daleką drogę do Gdańska, ale ich przygoda zakończyła się na trójmiejskim dworcu, skąd chorzowianie wraz z Widzewem (30) i Elaną (20) zostali zawróceni. Tam fani Ruchu stawili się 2,5 godziny przed meczem, ale pod stadion nie mogli ruszyć do momentu dogadania się z działaczami Lechii (taki warunek postawiła policja). Działacze Lechii do rozmów nie byli chętni - stwierdzili, że klub z Chorzowa nie zapłacił za zniszczenia swoich kibiców z 2007 roku (rachunek przysłano do Chorzowa parę dni przed sobotnim meczem!) i w związku z tym, na obiekt nie zostanie wpuszczony żaden kibic drużyny gości. Drogę powrotną Psychofani pokonywali tym samym pociągiem co kibice Polonii Bytom wracający z Wrocławia. A już w sobotę fani obu klubów spotkają się na meczu swoich drużyn w Bytomiu.

Wisła Kraków 2-1 Polonia Warszawa (-).
Mimo deszczu ze śniegiem i mroźnej pogody na stadionie przy Reymonta 22 stawiło się 12 tysięcy kibiców. Wiślacy zaprezentowali oprawę "Ale każdy ma prawo żądać od Was ambitnej i nieustępliwej walki", nawiązującą do słów legendarnego piłkarza Wisły Kraków Henryka Reymana. Składała się ona z chorągiewek, które utworzyły Białą Gwiazdę na czerwonym tle z niebieską wstęgą. Przez cały mecz w środku młyna machano kilkoma flagami na kijach. W tym dniu doping kibiców Wisły stał na bardzo wysokim poziomie i był prowadzony w asyście 2 nowych bębnów. Warto podkreślić że nie tylko kibice z młyna prowadzili doping, ale włączała się do niego druga trybuna za bramką. Na meczu ultrasi Wisły prowadzili zbiórkę na oprawę derbową. Udało się im uzbierać ok. 6500 zł. Z powodu remontu stadionu im. Henryka Reymana kibice Polonii nie mieli okazji zawitać do Krakowa. Co ciekawe, na meczu nie padły bluzgi w stronę KSP, mimo że poloniści sympatyzują z lokalnym wrogiem Białej Gwiazdy, czyli Cracovią.

Śląsk Wrocław 3-0 Polonia Bytom (500).
Fani Polonii na mecz we Wrocławiu otrzymali 476 biletów. Bytomianie wraz z przyjaciółmi wykorzystali całą pulę. We Wrocławiu Polonię najliczniej wspierała Odra Opole (180 osób). Przyjezdni wywiesili kilka płócien. Ze strony gospodarzy mecz obejrzało 8 tysięcy fanów. Wrocławianie z dobrym dopingiem, bez oprawy.

Legia Warszawa 4-0 Odra Wodzisław (15).
Kolejne spotkanie przy Łazienkowskiej bez dopingu kibiców, obejrzało 5 tysięcy widzów. Ponownie na stadion przy Łazienkowskiej mieli nie być wpuszczeni kibice gości. Wodzisławianie jednak, podobnie jak GKS Bełchatów jesienią, stawili się na trybunie F w skromnej grupie. Goście zaznaczyli swoją obecność paroma okrzykami. Legioniści pod koniec spotkania zaczęli śpiewać piosenki o dawnych gwiazdach i gwiazdeczkach - Romanie Oreszczuku, Ryszardzie Stańku, czy Moussie Yahayi.

Lech Poznań 1-0 Jagiellonia Białystok (80).
Chociaż sektor gości na stadionie Lecha otwierany jest tylko na europejskie puchary, fani "Kolejorza" nie pierwszy raz pokazali, że kibicowska solidarność nie jest im obca. Na Lech - Jagiellonia wpuszczono 80 fanów "Jagi" z dwoma flagami ("Jaga" i "BKS"). Białostoczanie zajęli miejsca na sektorze sąsiadującym z IV trybuną. Gospodarze natomiast zaprezentowali nie byle jaką choreografię - folie aluminiowe oraz malowany transparent "Mamy coś czego nie zabiorą nam".

Puchar Polski:

Wisła Kraków 0-1 Lech Poznań (-).
Mecze Wisły przed własną publicznością odbywać się będą do końca sezonu bez przyjezdnych. Spotkanie obejrzało 11 tysięcy widzów. Gospodarze poza głośnym dopingiem zaprezentowali sektorówkę skierowaną w stronę "Kolejorza" - "Miłości do Lecha nie mierzymy w centymetrach" + napisy "LPH" (Lech Poznań Hooligans), "LPU" (Ultras) i "LPJ" (Janusze) ułożono pod sobą, tworząc pionowo wulgarne słowo pod adresem lechitów. Wiślacy, oprócz pieśni sławiących swój klub, przygotowali jedną, skierowaną do Lecha: "Wysłuchajcie prawdę tą, że jesteście Amiką, sprzedaliście klubik swój, teraz macie wielki ch...".

Puchar Polski - szczebel okręgowy:

Pomorze Potęgowo 0-1 Bałtyk Gdynia (88).
Na pucharowy mecz Bałtyku rozgrywany na terenie Gryfa Słupsk, gdynianie wyruszyli wraz z Pogonią Lębork (64) koleją. Na stadionie byli jedyną grupą kibiców. Przyjezdni zaprezentowali transparent skierowany do fanów Gryfa - "Wszystkiego Naj dla słupskich panienek!".

Piast Człuchów 0-3 Kaszubia Kościerzyna (34).

Zwolenianka Zwoleń - Broń Radom ().
Na mecz PP do Zwolenia wybrało się 24 fanów zaprzyjaźnionej z Bronią Powiślanki Lipsko. Mecz odwołano.

Legion Warszawa 1-0 KS Piaseczno (22).
Na spotkanie rozegrane na stadionie Poloneza wybrało się 22 fanów Piaseczna z dwoma flagami. Doping z ich strony przeciętny.

Gladiatorzy Sierszew/Pieruszyce 1-4 KKS Kalisz (38).

Inne dyscypliny:

Siatkówka: Ósemka Siedlce 2-3 Ślepsk Augustów (65).
Fani Ślepska wybrali się na drugoligowe spotkanie swoich siatkarzy rozgrywane w Siedlcach. Kibice z Augustowa na miejscu stawili się w 65 osób i zaprezentowali oprawę składającą się z sektorówki z herbem klubu i hasłem "Każdy kolejny dzień tworzy nową historię". Ponadto augustowianie odpalili wulkany, a następnie zaprezentowali biało-niebieskie flagi na kijach i baloniki.

Koszykówka: Siarka Tarnobrzeg 81-74 ŁKS Łódź (0).
Fani Siarki zmobilizowali się na mecz z Łódzkim Klubem Sportowym. Młyn gospodarzy liczył 150 osób. Gospodarze zaprezentowali parę atrakcji ultras - pasy materiału zwieszone z górnej trybuny, folie aluminiowe oraz sektorówkę. Na trybunach głośny doping przez całe spotkanie. Gości brak.

Koszykówka: Stal Ostrów Wlkp. 77-93 Anwil Włocławek (51).
Koszykówka: Kotwica Kołobrzeg 87-75 SKS Starogard Gdański (60).
Koszykówka: Doral Nysa Kłodzko 76-88 Spójnia Stargard Szczeciński (5).

Koszykówka: Turów Zgorzelec 116-73 Górnik Wałbrzych (65).
Fani z Wałbrzycha do Zgorzelca dotarli w 65 osób, ale test na alkomacie przeszło tylko... 20 z nich. Po pierwszej kwarcie fani Górnika podjęli decyzję - albo na halę wpuszczeni zostaną wszyscy przyjezdni, albo wszyscy opuszczają halę. Ostatecznie organizatorzy zdecydowali się wpuścić wszystkich. Przyjezdni odpalili race i machali flagami na kiju. Później wywiesili transparent "Tóruf zgożelec same byki ;)".

Koszykówka: Sportino Inowrocław 79-68 Znicz Jarosław (30).
Na daleki (550 km) wyjazd do Inowrocławia wybrało się 30 kibiców Znicza. Goście wywiesili jedną flagę, a także mieli sektorówkę i konfetti w barwach. Także gospodarze zaprezentowali sektorówkę, konfetti i flagi na kiju. Obie strony z niezłym dopingiem.

Poprzednie relacje znajdziecie w dziale Na stadionach.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.