Relacja z trybun: Wspomnień czar
Bodziach - Wiadomość archiwalna
Pierwsze spotkanie przy Łazienkowskiej w 2009 roku nie cieszyło się przesadnym zainteresowaniem kibiców. Na trybunie Krytej pojawiło się około 5 tysięcy fanów. Zgodnie z przewidywaniami, doping pojawiał się sporadycznie - tylko wtedy, gdy orkiestra wybijała rytm melodii, śpiewała je część widowni. Przez większość meczu z trybun raziła głucha cisza przerywana pojedynczymi okrzykami "Śpiewaj Miklas, śpiewaj". Protestujący kibice do minimum ograniczyli hasła pod adresem ITI. Pod koniec spotkania na trybunie F dało się słyszeć pieśni sławiące dawne gwiazdy i "gwiazdy" Legii, a minutę przed końcem fani zaśpiewali pieśń "Legia albo śmierć". Relacja z trybun