Jakub Kosecki w 7 meczach w Młodej Legii zdobył dwie bramki - fot. Bodziach
REKLAMA

Kosecki: Nie czytam komentarzy w Internecie

Bodziach, źródło: nadwisla.pl - Wiadomość archiwalna

19-letni napastnik Młodej Legii, Jakub Kosecki ma już za sobą pierwsze trafienie w drużynie z Łazienkowskiej. Młody "Kosa" trafił do siatki w 27 minucie meczu z Młodą Jagiellonią. Był to szósty występ napastnika, który dwa tygodnie wcześniej nie wykorzystał rzutu karnego w spotkaniu z Polonia. Półtora tygodnia temu Kosecki zdobył drugą bramkę w Młodej Legii, przyczyniając się tym samym do pierwszej wiosennej wygranej naszej drużyny w Młodej Ekstraklasie. Młody zawodnik nie ukrywa, że nie przepada za porównaniami do swojego ojca.
"Mój tata kiedyś grał w piłkę i robił na boisku to, co chciał. A teraz ja gram w piłkę, to ja robię akcję czy strzelam gola i nie interesuje mnie, jak by się w danej sytuacji zachował mój tata. Nie lubię takich porównań" - mówi Jakub w rozmowie z serwisem nadwisla.pl.

Po przyjściu na Łazienkowską trochę się w życiu młodego "Kosy" zmieniło. "Po transferze zainteresowanie moją osobą rzeczywiście wzrosło, ale ja się temu dziwię. Przeszedłem do Legii i od razu dużo zdjęć, dużo wywiadów. Tak troszeczkę śmiesznie. Ale mi to naprawdę nie przeszkadza" - mówi.

Zawodnik zdaje sobie sprawę z różnych nieprzychylnych komentarzy w Internecie i dlatego ich nie czyta. "Nie wchodzę na strony, gdzie jest coś o mnie. Koledzy mówią, że takie komentarze piszą ci, przeciwko którym kiedyś grałem. Poszedłem ostatnio na osiemnastkę. Kumple powiedzieli mi tam, że jest na niej chłopak, co pisał, że jestem słaby i gram za nazwisko. I on na tej imprezie ciągle się mnie trzymał, był bardzo sympatyczny, zagadywał. Ludzie są cwani w internecie i boją się na żywo. Każdy piłkarz myśli, że jest lepszy od drugiego, ale niestety nie każdy może grać w Legii. Ja mogę teraz panu powiedzieć, że nie miałem żadnego problemu, żeby kiwać takich rywali. Zakładałem im dziureczkę, a potem każdy mówił, że następnym razem mnie sfauluje, bo jestem rozwydrzony" - opowiada Kosecki.

Jakub jest obecnie w klasie maturalnej, a niedawno zdobył uprawnienia do prowadzenia samochodu. O swoich codziennych zajęciach opowiada następująco: "Treningi są codziennie o 10.30 i trwają najwyżej dwie godziny. W poniedziałki, wtorki i czwartki od 16.00 do 21.00 mam szkołę. Zostaje mi trochę wolnego, ale muszę się wtedy uczyć, bo w tym roku matura. Jednak prawda jest taka, że nie robię tego zbyt często. Trudno mi zebrać ochotę. Poza tym ostatnio chodziłem na prawo jazdy. Zdałem za drugim czy trzecim razem" - mówi.


przeczytaj więcej o:
REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.