Fani Górnika mecz w Gliwicach obejrzeli zza stadionu - fot. torcida.eu
REKLAMA

Na stadionach: Doping zza stadionu

Bodziach - Wiadomość archiwalna

Tradycyjnie kilka spotkań ekstraklasy w miniony weekend miało się odbyć bez udziału kibiców gości. Ostatecznie przyjezdnych zabrakło na czterech z ośmiu stadionów. Fani Legii spotkanie w Gdyni zobaczyli tylko dzięki uprzejmości Arki. Kibice Górnika co prawda z Piastem nie dogadywali się, ale i tak ruszyli pod stadion w Gliwicach w całkiem licznej grupie. Obiekt, na którym zespół Piasta debiutował w ekstraklasie, nie jest przystosowany do przyjmowania przyjezdnych. O ile w wielu miastach zabrzanie w żaden sposób nie dotarliby w okolice stadionu, to w Gliwicach policja nie zamierzała prowokować tłumu i zgodziła się na oglądanie meczu przez KSG zza stadionu.
Prawdopodobnie, gdyby w innych miastach policja w ten sposób reagowała na przyjezdnych, nie byłoby żadnych "widelców" i wielu innych prowokacyjnych zachowań. Nie mówiąc już o przejechanych na darmo (w wielu przypadkach) setkach kilometrów - tak było choćby niedawno w przypadku wyjazdu Ruchu do Gdańska.

Warto odnotować niezłą liczbę Lechii w Wodzisławiu. Została ona osiągnięta głównie dzięki Wiśle, która stanowiła zdecydowaną większość w sektorze gości na stadionie Odry. Spora grupa lechistów na Górny Śląsk nie dotarła.

Kibiców innych drużyn zachęcamy do wysyłania własnych relacji, liczb wyjazdowych itp. na adres ultras@legialive.pl - aby nasze raporty były jak najbardziej rzetelne.

Ekstraklasa:

Piast Gliwice 1-0 Górnik Zabrze (800).
Pierwsze spotkanie Piasta na własnym stadionie wzbudziło niemałe zainteresowanie - trybuny stadionu zostały wypełnione do ostatniego miejsca (ponad 4 tysiące). Meczu oficjalnie nie mogli obejrzeć przyjezdni, bowiem sektor gości w Gliwicach nie spełnia norm. Zabrzanie (ok. 800 osób) mimo to dotarli pod stadion i prowadzili doping z nasypu za stadionem. Fani KSG rzucali petardami w stronę bieżni, a w drugiej połowie odpalili race i również rzucili je w stronę murawy. Gospodarze z konkretnym młynem (ok. 2 tys) i oprawą. Na tę składały się transparenty na dwóch kijach, niewielka sektorówka oraz transparent "Podnieśmy się by zniszczyć tych, dla których Piast nie znaczy nic".

GKS Bełchatów 2-1 Śląsk Wrocław (700).
Na meczu ze Śląskiem bełchatowianie wystawili 700 osobowy młyn i prowadzili głośny doping. Gospodarze przygotowali oprawę, składającą się z pasów materiału, na których przedstawione zostały ręce uniesione w górze z nazwami wszystkich działających grup kibicowskich GKS-u. Całość dopełniały flagi na kiju. Gospodarze rzucili również paręset serpentyn. Fani Śląska przyjechali 700 osób, mimo że otrzymali od organizatorów znacznie mniej wejściówek. Mimo to wszyscy przyjezdni bez problemu dostali się na stadion i konkretnie oflagowali sektor gości. Doping z ich strony na wysokim poziomie. Bez bluzgów z obu stron.

Odra Wodzisław 1-0 Lechia Gdańsk (500).
Odra wystawia całkiem niezły, liczący 600 osób młyn, ale przez całe spotkanie dopingowała bardzo przeciętnie. Warto odnotować choreografię wodzisławian, składającą się z sektorówki z krzyżówką, której rozwiązaniem było hasło "Ultras Odra" oraz transparentu "To jest nasze powołanie". Goście z Gdańska dotarli do Wodzisławia w 40 osób. Ponad 400 osób w sektorze gości stanowili fani Wisły. Na płocie wywieszono 3 flagi (wszystkie Wisły).

Cracovia Kraków 0-0 Ruch Chorzów (350).
Wszystkie bilety na wyjazd do Krakowa sprzedano bardzo szybko. Chorzowianie w sektorze gości wywiesili dwie flagi i prowadzili przeciętny doping. Wspierało ich kilku fanów RTS-u. Gospodarze upamiętnili rocznicę śmierci papieża wywieszając transparent "Ojcze Święty - pamięta Cię twoja Cracovia". Ponadto rozciągnęli sektorówkę w barwach, a z dachu spuścili folię przedstawiającą panoramę Krakowa. Na płocie wywiesili transparent "Cracovia Regina Poloniae" ("Cracovia królową Polski). Obie ekipy nie szczędziły sobie uprzejmości.

Arka Gdynia 0-1 Legia Warszawa (250).
Chociaż sektor gości na Arce jest obecnie zamknięty, gospodarze wygospodarowali jeden z sektorów, na który wpuścili legionistów. Zasiadło na nim około 250 fanów Legii, którzy na płocie wywiesili jedną flagę i transparent z pozdrowieniami dla jednego z kibiców. Gospodarze wypełnili stadion do ostatniego miejsca. Na meczu obecnych było również 30 fanów Zagłębia Lubin. Właśnie zgody z Zagłębiem dotyczyła oprawa przygotowana przez Arkę. W 30 minucie meczu gospodarze rozwinęli sektorówkę z herbami obu klubów i kibicami w barwach Arki i ZL. A wszystko z okazji 30-lecia zgody fanów obu klubów. Na stadionie obecnych było również 30 fanów Lecha. Piłkarze Legii po meczu nie podeszli pod sektor gości, co spotkało się z reakcją kibiców.

Polonia Warszawa 1-0 Polonia Bytom (-).
Kolejne spotkanie na Konwiktorskiej bez udziału kibiców gości. Gospodarze prowadzili całkiem niezły doping przez całe spotkanie. Oprawy brak.

Jagiellonia Białystok 4-0 ŁKS Łódź (-).
7 tysięcy fanów obejrzało spotkanie Jagiellonii z ŁKS-em. Goście na stadion w Białymstoku nie są wpuszczani w rundzie wiosennej. Gospodarze oprócz dobrego dopingu, rzucili spore ilości konfetti.

Lech Poznań 1-1 Wisła Kraków (-).
Komplet widzów obejrzał spotkanie Lecha z Wisłą. Ze względu na budowę trybun przy Bułgarskiej, spotkania nie zobaczyli fani gości. Lechici tym razem bez oprawy, za to z głośnym dopingiem do ostatniej minuty.

I liga:

GKS Jastrzębie 0-0 Korona Kielce (279).
"Scyzory" do Jastrzębia dotarli w 279 osób i wywiesili dwie flagi. Nie zaprezentowali żadnej oprawy, a doping z ich strony bardzo przeciętny. Gospodarze zaprezentowali oprawę składającą się z transparentów na dwóch kijach z datą założenia klubu, podświetloną stroboskopami.

Tur Turek 0-0 Motor Lublin (172).
Do Turka dotarło 155 fanów Motoru i 17 kibiców Śląska Wrocław. Cała grupa dość sprawnie dostała się do sektora, gdzie wywiesiła jedną flagę - "Motorowcy". Przyjezdni prowadzili niezły doping przez większość meczu.

Podbeskidzie Bielsko-Biała 3-0 Zagłębie Lubin (14).
Mecze Podbeskidzia rozgrywane są bez przyjezdnych. Mimo to na spotkanie dotarło incognito 14 fanów z Lubina. Gospodarze, którzy wypełnili stadion do ostatniego miejsca (4 tys.), wystawili 300 osobowy młyn.

Znicz Pruszków 2-0 Odra Opole (0).
Młyn Znicza na tym meczu liczył 60 osób. Gospodarze ze średnim dopingiem. Gości brak.

II liga:

Jarota Jarocin 0-0 Zawisza Bydgoszcz (400).
Liczna grupa Zawiszy stawiła się w Jarocinie. Bydgoszczan wspierało Zagłębie Lubin (48) i Włocłavia Włocławek (15).

Pogoń Szczecin 0-0 GKS Tychy (300).
Fani GKS-u, wspierani przez Cracovię stawili się w Szczecinie w 300 osób z flagami obu klubów. Portowcy zaprezentowali sektorówkę i transparent "Złotego Gryfa znak prowadzi nas" oraz odpalili kilkadziesiąt rac i świece dymne.

Pelikan Łowicz 1-2 Stomil Olsztyn (260).
Stomil, wspierany przez Polonię Bydgoszcz i Wisłę Płock, dotarł do Łowicza w 260 osób. Przyjezdni zajęli miejsca obok sektora gości, na górce. Stomilowcy mieli ze sobą 11 płócien, ale z braku miejsca nie mieli gdzie ich rozwiesić.

Concordia Piotrków Tryb. 0-2 KSZO Ostrowiec (130).

Chemik Police 1-0 Zagłębie Sosnowiec (120).
Ciekawie zapowiadało się spotkanie w Policach, ze względu na bliskość Szczecina. Ostatecznie na meczu było bardzo spokojnie, a w sektorze gości stawiło się 80 sosnowiczan, wspieranych przez 40 fanów BKS-u Bielsko.

Elana Toruń 1-1 MKS Kluczbork (36).
Fani z Kluczborka na stadion weszli w 30 minucie spotkania. Wywiesili jedną flagę i prowadzili dobry, jak na swoją liczbę, doping.

Przebój Wolbrom 0-1 Wigry Suwałki (10).

Sokół Aleksandrów Łódzki 2-0 ŁKS Łomża (6).

Ruch Wysokie Maz. 2-0 Hetman Zamość (6).

Okocimski Brzesko 1-0 Jeziorak Iława (5).

Górnik Wieliczka 1-2 OKS Otwock (0).

Niższe ligi:

Orlęta Łuków 1-0 Orlęta Radzyń Podlaski (227).
Bardzo dobra liczba kibiców z Radzynia. Także gospodarze wystawili liczny, 280 osobowy młyn.

MKS Ciechanów - MKS Mława (190).
Do Ciechanowa przyjechało 190 fanów z Mławy. Goście przeciętnie dopingowali i w czasie meczu odpalili parę rac. W drugiej połowie kilkadziesiąt osób z sektora gości wbiegło na murawę i sędzia był zmuszony do przerwania meczu na 12 minut. Gospodarze wystawili 300 osobowy młyn, rzucili serpentyny, odpalili świece dymne w barwach, wulkany i stroboskopy i machali flagami na kiju.

Stal Rzeszów - Karpaty Krosno (170).
Karpaciarze dotarli na stadion Stali w 140 osób, wspierani przez 30 kibiców Unii Tarnów.

Naprzód Jędrzejów - Hutnik Kraków (150).

Wisła Tczew - Pomezania Malbork (130).
Wisła robiła spore problemy fanom z Malborka i ostatecznie nie wpuściła ich na stadion. Początkowo Pomezania otrzymała całych 30 biletów. Później zdecydowano się nie wpuszczać gości wcale. Ostatecznie ci do Tczewa dotarli pociągiem w 130 osób, ale niestety tu zakończyli swoją podróż i po długich "negocjacjach", zostali cofnięci do Malborka.

Lechia Zielona Góra - Chrobry Głogów (104).

Tęcza Płońsk - Hutnik Warszawa (100).

Morcinek Kaczyce - Góral Żywiec (84).

Olimpia Zambrów - Warmia Grajewo (84).
Do Zambrowa dotarło 30 fanów Warmii, wspartych 50 kibicami Jagiellonii i 4 Mazura Ełk. Goście wywiesili dwie flagi - Warmii i Jagi. Gospodarze z 30 osobowym młynem.

Czarni Jasło 4-0 JKS Jarosław (80).
JKS dotarł do Jasła w 80 osób, w tym 20 fanów Stali Sanok. Przyjezdni wywiesili jedną flagę. Gospodarze wystawili 150 osobowy młyn z dobrym dopingiem. Oprawy brak.

Skra Obory 0-3 KS Piaseczno (80).
Piaseczno do podwarszawskich Obór pojechało w 80 osób z trzema flagami. Goście prowadzili bardzo dobry doping przez cały mecz, a w drugiej połowie odpalili kilkanaście ogni wrocławskich.

Rajfel Krasiejów - Ruch Radzionków (70).
"Cidry" na dosyć egzotyczny wyjazd pojechały w 70 osób z dwoma flagami.

Jutrzenka Cegłów 0-3 Czarni Węgrów (30).
Gospodarze wystawiają 40 osobowy młyn i wywieszają dwie flagi (jedną Victorii Kałuszyn). Goście z Węgrowa przygotowali ciekawą oprawę.

Żbik Nasielsk - Bug Wyszków (30).
Na meczu rozgrywanym w Pułtusku stawiło się 25 fanów Bugu i 5 kibiców MKS-u Ciechanów z jedną flagą. Goście z dobrym dopingiem.

Gwardia Warszawa 1-4 GKP Targówek (25).

Orzeł Parysów - Józefovia Józefów (24).

Stal Sanok 3-0 Czuwaj Przemyśl (23).
Około 400 osób liczył młyn Stali na środowym meczu z Czuwajem. Gospodarze na Krytej odpalili race i machali flagami na kiju. Przyjezdni dotarli w 23 osoby.

Pogoń Łapy 1-3 Supraślanka Supraśl (15).
Gospodarze wystawili 65 osobowy młyn i dobrze dopingowali w pierwszej połowie. Po przerwie uskuteczniali piknik. Goście ze sporadycznym dopingiem.

Stal Niewiadów - Świt Nowy Dwór Maz. (15).

KS Warka - Ursus Warszawa (8).
Gospodarze wystawili 30 osobowy młyn. Fani RKS-u przyjechali w 8 osób z jedną flagą.

KS II Piaseczno 1-1 Olimpia Warszawa (7).

Mazur Radzymin - Pogoń Siedlce (0).

Nadnarwianka Pułtusk 1-0 Warta Sieradz (0).
Na trybunach zrobiło się ciekawie dwie minuty przed końcem gry, kiedy bójka piłkarzy spowodowała przerwanie meczu. Na boisko wbiegli kibice, a sędziowie uciekli do szatni. Pod koniec meczu na trybuny wrócił doping.

Wisła Puławy - Sparta Rejowiec Fabryczny (0).
Pierwsze wiosenne spotkanie w Puławach obejrzało w młynie 60 osób. Gospodarze machali flagami na kiju i odpalili 5 rac.

Resovia Rzeszów - Avia Świdnik (0).

Puchar Polski - szczebel okręgowy:

Orlęta Radzyń Podlaski - Stal Rzeszów (51).

Huragan Wołomin - Narew Ostrołęka (18).
1 kwietnia do Wołomina dotarło 9 fanów Narwi, wspieranych przez 9 kibiców KS Piaseczno. Przyjezdni wywiesili jedną flagę. Gospodarze wystawili 20-osobowy młyn.

Reprezentacja: Polska 10-0 San Marino (0).
Pełny stadion w Kielcach obejrzał historyczne zwycięstwo reprezentacji Polski. Ultrasi Korony przygotowali oprawę składającą się z transparentu "Niech orzeł biały prowadzi nas", biało-czerwonych folii aluminiowych oraz malowanej sektorówki z orłem. Goście, poza kilkoma vipami, do Polski nie przyjechali. Warto dodać, że gospodarze całkiem nieźle ogarnęli doping na swoim stadionie i dzięki temu przez cały mecz dominowały kibicowskie przyśpiewki. Fani parokrotnie "pozdrawiali" PZPN. Dwa razy kielczanie wyzywali Wisłę, a na koniec meczu zaznaczyli kto był gospodarzem spotkania i stanowił największą część publiki.

Inne dyscypliny:

Koszykówka mężczyzn: Znicz Pruszków - Asseco Prokom II Sopot (0).
Fani z Pruszkowa zmobilizowali się na mecz, który decydował o utrzymaniu w I lidze pruszkowian. Fani Znicza wystawili 50 osobowy młyn i przez cały mecz głośno dopingowali swoich graczy. "MKS nigdy nie spadnie" - to najczęściej skandowane przez kibiców hasło. W IV kwarcie gospodarze zaprezentowali sektorówkę, a po meczu świętowali utrzymanie.

Koszykówka kobiet: PTS Lider Pruszków - Korona Kraków (0).
W Pruszkowie wielka feta z okazji awansu do ekstraklasy. Mecz obejrzało 2500 widzów. Młyn gospodarzy liczył 90 osób. W drugiej połowie zaprezentowano sektorówkę, a 5 minut przed końcem meczu gospodarze odpalili race i fontanny tortowe. Po meczu długo fetowano awans.

Koszykówka kobiet: AZS Gorzów Wlkp. - Orzeł Polkowice (40).
Fani Orła Polkowice docierają do Gorzowa w 40 osobowej sile. Pomarańczowi prowadzili doping, który stał na wysokim poziomie, urozmaicony duża ilością piosenek. Na samym początku mieli problemy z wejściem na halę. Chwilę po prezentacji na parkiet poleciało ok. 50 serpentyn. Po pierwszym gwizdku sędziego w górę poleciało konfetti wraz z kolejną porcją serpentyn. Gospodarze wystawili 50 osobowy młyn z przeciętnym dopingiem.

Poprzednie relacje znajdziecie w dziale Na stadionach.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.