Komorowski powalczy o miejsce w składzie na mecz z Lechem
Lewy obrońca Legii, Marcin Komorowski, opuścił dwa ostatnie mecze Legii z powodu kontuzji. Zawodnik, który o miejsce w składzie konkuruje z Tomaszem Kiełbowiczem, wystąpił za to w sobotnim meczu Młodej Ekstraklasy i będzie do dyspozycji trenera na niedzielny mecz z Lechem. Jego sobotni występ na żywo obserwował Jan Urban i "Kibu". W spotkaniu rozegranym na bocznym boisku Legii Komorowski pokazał się słabiej niż w meczach pierwszej drużyny. Nie dość, że zawinił przy jedynej bramce dla Piasta (za krótko wybił piłkę), to jeszcze nie wykorzystał rzutu karnego (uderzył obok bramki).
Lewy obrońca był jednak w czasie spotkania bardzo aktywny - popisał się kilkoma rajdami lewą flanką, a większość jego dośrodkowań stwarzała spore zagrożenie pod bramką gości. Ponadto Komorowski twardo walczył w obronie.
Przed kontuzją Komorowski wydawał się pewniakiem do pierwszego składu Legii. Sprowadzony zimą z Polonii Bytom zawodnik szybko wygrał rywalizację z Tomaszem Kiełbowicza i otrzymał nawet powołanie od Leo Beenhakkera na mecze z Irlandią Północną i San Marino. Zawodnik wystąpił w czterech pierwszych meczach rundy wiosennej od pierwszej do ostatniej minuty. Później jednak z powodu kontuzji nie był brany pod uwagę przy ustalaniu składu na mecze z Cracovią i Piastem. Przed spotkaniem z "Kolejorzem" Jan Urban będzie mógł wybrać pomiędzy Komorowskim a Kiełbowiczem. Ten drugi rozegrał na wiosnę siedem pełnych spotkań, z czego cztery w lidze.
Marcin Komorowski będzie do dyspozycji trenera przed meczem z Lechem - fot. Raffi
Rzut karny niewykorzystany przez Komorowskiego w meczu Młodej Ekstraklasy: