Młodzież: Świt 3-1 CWKS 92

Zdecydowanie zmalały szanse juniorów młodszych CWKS na awans do ligi wojewódzkiej. Po nie najlepszym spotkaniu zasłużenie ulegli oni Świtowi Warszawa, który zrewanżował się za jesienną porażkę 0-3. Tym samym strata legionistów do dzisiejszych przeciwników wzrosła do 5 punktów. Jedynego gola dla Legii zdobył po długim solowym rajdzie Michał Zawistowski. W spotkaniu zadebiutowało, względnie powróciło do drużyny, kilku zawodników z rocznika 1993 CWKS. Drużyna ta została wycofana z rozgrywek, zaledwie dwa dni po wygranym meczu z Wisłą Dziecinów.
Jedną z głównych przyczyn wycofania drużyny trampkarzy starszych była fatalna w ostatnich tygodniach frekwencja na treningach, a nawet problemy ze skompletowaniem składu na mecze - w wielu z nich uczestniczyło zaledwie 12-13 zawodników (co wynika także z odejścia kilku graczy w przerwie zimowej). To w połączeniu z brakiem perspektyw na awans do wyższej klasy rozgrywkowej oraz niejasnością co do dalszych losów rocznika jesienią i sytuacji klubu, doprowadziło do takiej, a nie innej decyzji.

GKS Świt Warszawa 92 3-1 (0-0) CWKS Legia 92/93
gole:
1-0 57 min. Krzysztof Fejcher
1-1 60 min. Michał Zawistowski
2-1 64 min. Krzysztof Fejcher
3-1 77 min. Piotr Stanicki (rzut wolny)

Skład Legii: Kacprzak - Żulewski [93] Ż, Kowalski [94](69' Wasiak [93] Ż), Gumółka [93], Pająk - Gadomski (22' Zawistowski [93]), Chudy [93] Ż, Wędel (66' Czubczenko), Szczucki [93] (63' Jaszczak) - Chojnacki, Zalewski [93]

Widzów: 90.

Spotkanie derbowe budziło spore emocje i zainteresowanie już od pewnego czasu. Drużyna z Oświatowej wyprzedzała wprawdzie CWKS o 2 punkty, ale za to jesienią górą zdecydowanie byli "Wojskowi". W drużynie trenera Płeszki w wyjściowym pojawiło się sporo nowych, bądź dawno nie widzianych twarzy z rocznika 93.

Mecz zaczął się od ataków Świtu; w 10. minucie gracze GKS wykonywali rzut wolny pośredni. Piłka wylądowała w siatce - jednak po uderzeniu bezpośrednio z wolnego, stąd sędzia Anisiewicz nie mógł jej uznać. W odpowiedzi szybki rajd przeprowadził Damian Gadomski, został jednak powstrzymany już w polu karnym. Nasz prawy pomocnik doznał jednak wkrótce potem kontuzji kolana i był zmuszony opuścić boisko. Gospodarze szybko rozgrywali swoje akcje, prostopadłymi podaniami raz po raz przedostając się pod pole karne CWKS. Widać było wyraźny brak zrozumienia pomiędzy poszczególnymi formacjami naszego zespołu. Dwukrotnie w sytuacjach sam na sam musiał interweniować Mateusz Kacprzak, dwa razy zaś w dogodnych sytuacjach pudłowali zawodnicy Świtu - najlepszą okazję zmarnował Gałązka, który po kontrze 2 na 1 nie trafił z 10 metrów do pustej bramki. W końcówce pierwszej połowy do ataku przeszli legioniści. W 32. minucie trzech legionistów miało przed sobą tylko 2 obrońców, ale Maciej Szczucki wybrał ryzykowne podanie do nadbiegającego z tyłu pomocnika, które zostało przejęte przez defensorów drużyny z Jelonek. W 38. minucie Paweł Chojnacki urwał się obronie wybiegając z własnej połowy i miał przed sobą tylko wybiegającego z bramki Kurmana, jednak lob naszego gracza był bardzo niecelny. W samej końcówce pierwszej odsłony lewym skrzydłem przedarł się w pobliże bramki Przemek Zalewski, jednak piłka po otarciu się o nogę obrońcy Świtu trafiła w boczną siatkę.

Również na początku drugiej połowy golkipera Świtu sprawdził Zalewski, jednak uderzenie z ostrego kąta miało małe szanse powodzenia. Gospodarze odpowiedzieli dwiema szybkimi kontrami, zakończonymi jednak niecelnymi strzałami. W 50. minucie kolejny rajd Zalewskiego został powstrzymany dopiero na 12. metrze, poczym zawodnicy Świtu przeprowadzili szybką akcję, którą podopieczni trenera Piotra Pleszki musieli przerwać faulem. Lutyński przestrzelił jednak rzut wolny. W 57. minucie sędzia Anisiewicz dopatrzył się faulu na A. Olechu i podyktował rzut wolny w prawym narożniku boiska. "Gazownicy" nie czekali na gwizdek i rozpoczęli szybko akcję, zupełnie zaskakując obronę Legii, która nie zapobiegła utracie gola. Odpowiedź legionistów była jednak błyskawiczna - po kilkudziesięciometrowym rajdzie Zawistowski przerzucił piłkę nad Kurmanem i doprowadził do remisu 1-1! Niestety, radość z odrobienia straty nie trwała zbyt długo - po kolejnym rzucie wolnym z prawej strony do piłki dobiegł strzelec pierwszego gola i było już 2-1... Dwie minuty później w poprzeczkę bramki Legii trafił z wolnego Sołtysiak. Trener Płeszka próbował ratować sytuację dokonując roszad w składzie, jednak poza rajdem aktywnego dziś Sebastiana Chudego brak było zagrożenia pod bramką GKS-u. Na 3 minuty przed końcem wynik ustalił strzałem z rzutu wolnego z 45 metrów Stanicki - piłka skozłowała kilkakrotnie, ale w gąszczu nóg nikt jej nie przejął. Ostatecznie zatem wygrał Świt, który umocnił się tym samym na drugim miejscu w tabeli.

Już w niedzielę o 13:30 przed legionistami kolejna szansa na podreperowanie dorobku punktowego - mecz z LKS Chlebnia. Mecz ten również odbędzie się przy Oświatowej 12.

Akcje z meczu:















CWKS 92 przegrał ze Świtem 1-3 - fot. Raffi