Młode Wilki 95 pokonały Makowiankę aż 6-0 - fot. Raffi
REKLAMA

Młodzież: Legia 95 6-0 Makowianka

Redakcja, źródło: własne - Wiadomość archiwalna

Młode Wilki z rocznika 1995 w spotkaniu 16. kolejki Mazowieckiej Ligi Trampkarzy Młodszych w efektownym stylu pokonały 6-0 Makowiankę. Przypomnijmy, że to w Makowie Maz. podopieczni trenerów Marcina Pawliny i Casara Sanjuana stracili jesienią po remisie 1-1 swoje jedyne punkty w tym sezonie. W rewanżu dominowali już bezapelacyjnie, pokazując wiele efektownych akcji i wymian podań z pierwszej piłki, dochodząc do licznych sytuacji bramkowych. Goście w 46. minucie mieli szansę na zdobycie gola honorowego, ale wykonywany przez nich rzut karny obronił Aleksander Wandzel.

Po 16 kolejkach legioniści z dorobkiem 46 punktów i bilansem bramkowym 83-8 zajmują 1. miejsce w grupie I MTLRM. Wyprzedzają o 7 punktów Polonię, a o 14 "oczek" trzecią w tabeli Agrykolę.

Legia 95 6-0 (4-0) Makowianka Maków Mazowiecki
gole:
1-0 7 min. Robert Śmigielski (as. Aleksander Stolarz)
2-0 9 min. Robert Śmigielski (as. Aleksander Jagiełło)
3-0 20 min. Aleksander Jagiełło (głową, as. Jakub Waszkiewicz)
4-0 28 min. Mateusz Zawal (as. Aleksander Jagiełło)
5-0 46 min. Aleksander Stolarz (as. Mateusz Zawal)
6-0 49 min. Aleksander Jagiełło (as. Aleksander Stolarz)

Skład Legii: Aleksander Wandzel - Jakub Waszkiewicz (45' Mateusz Szałkowski), Jan Okieńczyc (36' Damian Juźwik), Marcin Piórkowski, Marcin Piwowarczyk (40' Tomasz Kamiński) - Konrad Romachów (36' Przemek Milewski), Mateusz Zawal, Łukasz Dziewicki, Aleksander Jagiełło - Aleksander Stolarz, Robert Śmigielski.
trenerzy: Marcin Pawlina i Cesar Sanjuan
Widzów: 25

Od początku spotkania legioniści przystąpili do generalnego szturmu. Szybkimi krzyżowymi podaniami z pierwszej piłki przedostawali się pod pole karne Makowianki, próbowali się uwolnić od przeciwników i oddawać strzały. W 7. minucie po akcji prawą stroną i wycofaniu piłki do tyłu gola zdobył Robert Śmigielski. Już po kilku chwilach było 2-0, gdy po krzyżowym podaniu Jana Okieńczyca i wrzutce z lewego skrzydła bramkarza ponownie pokonał Śmigielski. Dalszych okazji do podwyższenia nie brakowało - Aleksander Stolarz uderzył tuż obok słupka, a Olek Jagiełło trafił w poprzeczkę. W 15. minucie szalejący na prawej stronie (przy wydatnym wsparciu Kuby Waszkiewicza) Konrad Romachów okiwał dwóch obrońców i ściął do środka oddając strzał, który jednak o pół metra minął słupek. Na kwadrans przed końcem pierwszej połowy Waszkiewicz zakończył ofensywne wejście z prawej strony dokładną wrzutką na siódmy metr - tam zaś zamknął akcję strzałem głową Jagiełło - 3-0!.
Swojej szansy próbował następnie ponownie Śmigielski, jednak lobował zdecydowanie za lekko. Chwilę później było już jednak 4-0 po tym jak po odegraniu Jagieły przepięknym strzałem w okienko z dystansu popisał się rozgrywający Legii Mateusz Zawal. Goście próbowali kontr, ale były one przerywane zazwyczaj jeszcze przed oddaniem strzału. W końcówce szczęścia próbował strzałem z 25 metrów Marcin Piórkowski, z kolei strzał Romachowa obronił golkiper z Makowa.

Drugą połowę legioniści zaczęli z paroma zmianami w składzie, kilka kolejnych nastąpiło zaraz potem. Szansę gry otrzymali wszyscy zdolni dziś do gry zawodnicy (nieobecni w składzie - przeważnie z przyczyn zdrowotnych - byli m.in. Chmielewski, Wilimowski, Kucharski, Arak i Parobczyk). Mimo tego juz w jednej z pierwszych akcji okazję do zdobycia gola miał Stolarz, który posłał jednak piłkę obok bramki. Strzał Damiana Juźwika obronił z kolei Patryk Michalski. W 45. minucie sędzia dopatrzył się faulu Piórkowskiego na napastniku gości i podyktował rzut karny. Do piłki podszedł Sebastian Zakrzewski, Olek Wandzel wyczuł jednak jego intencje i obronił strzał, a dobitkę zablokował jeden z obrońców. Legioniści od razu wyprowadzili 2 szybkimi podaniami modelową kontrę; Zawal dokładnym 40-metrowym przerzutem obsłużył Stolarza, ten zaś przelobował wychodzącego z bramki Michalskiego i podwyższył na 5-0. Nie minęły 3 minuty, a po odegraniu niedawnego strzelca bramki swoje drugie trafienie zaliczył Jagiełło, ustalając, jak się później okazało, wynik spotkania na 6-0. Goście próbowali odpowiedzieć po stałym fragmencie gry, ale ich uderzenie z rzutu wolnego przeleciało nad bramką Legii. Gra w drugiej połowie po kilku zmianach nie układała się legionistom już tak płynnie jak w pierwszej odsłonie, ale mimo tego stwarzali sobie kolejne okazje do podwyższenia rezultatu za sprawą Piorkowskiego i Smigielskiego. W samej końcówce sytuacji san na sam nie zdołali z kolei wykorzystać Stolarz i Tomasz Kamiński.
Wynik jest w pełni zasłużony i oddaje przebieg gry. Cieszy, że drużyna zaczyna powoli wracać do efektownego - a zarazem przynoszącego wymierne rezultaty - stylu gry, który prezentowała w przeszłości. Oby ta zwyżka formy nie była jednorazowym wyskokiem.


I połowa:


II połowa:














Młode Wilki 95 pokonały Makowiankę aż 6-0 - fot. Raffi
REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.