Młode Wilki 92 w półfinale MP! (foto + video)

Młode Wilki 92 pewnie pokonały w rewanżowym meczu 1/4 finału Mistrzostw Polski Juniorów Młodszych Warmię Olsztyn 3-0. Na stadionie przy Blokowej zasłużenie po raz drugi pokonali drużynę z Olsztyna i awansowali do półfinału. Bardzo dobre spotkanie rozegrał Ryszard Breś, który asystował przy drugiej i trzeciej bramce. Spotkanie na żywo obserwował sztab szkoleniowy Legii, z Janem Urbanem, Kibu i Jackiem Magierą na czele. Półfinałowe spotkanie MP legioniści rozegrają w niedzielę o 11 (w Warszawie) i w przyszłą środę (wyjazd).

Fotoreportaż z meczu - 25 zdjęć

Przed dzisiejszym meczem trener Krzysztof Dębek nie mógł skorzystać z kilku kontuzjowanych zawodników (m.in. Broniszewski, Rozwandowicz, Mizgała, Walętrzak i Wojtczak), przez co pole wyboru szczególnie w liniach ofensywnych było nieco mniejsze, ale dzięki szerokiemu składowi udało się i tak skompletować mocną 18-tkę meczową. Gościom do awansu potrzebne było zdobycie 2 bramek przy czystym koncie bramkowym własnego bramkarza, bądź zwycięstwo 1 bramką, ale przy zdobytych co najmniej trzech.

Legioniści od początku ruszyli z impetem i po 30 sekundach pierwszy strzał na bramkę gości oddał Michał Żyro. Chwilę potem - jedyny w tej odsłonie, jak się okazało - strzał na bramkę oddali goście. Po kilku chwilach akcja przeniosła się z powrotem pod bramkę gości, a po wrzutce Barłomieja Kursy obok słupka bramki strzeżonej przez Marcina Marszałka uderzył Rafał Wolski. W kolejnym kwadransie gra toczyła się głównie w środku pola, a obrońcy i bramkarz Warmii odważnymi interwencjami zapobiegali czyhającemu ze strony legionistów (szczególnie po stałych fragmentach gry) niebezpieczeństwu. Szczególnie blisko szczęścia był Wolski, któremu zawodnik z Olsztyna wygarnął piłkę spod nóg w ostatniej chwili, gdy już składał się do strzału. Ostatnie kilkanaście minut pierwszej połowy to już lepsza gra naszej drużyny. Pressing w środku pola (sporo odbiorów Dominika Furmana i Michała Kopczyńskiego) i szybkie wyprowadzanie piłki w akcjach ofensywnych dawało coraz więcej okazji do zdobycia gola. Dwukrotnie z dystansu strzelał bardzo dobrze spisujący się dzisiaj Furman, nie zaskoczył jednak Marszałka. Po podaniu Michała Żyry sam na sam z golkiperem gości znalazł się Bartosz Widejko, ale skończyło się na rzucie rożnym. Michała Efira uprzedził zaś szybkim wyjściem na 12. metr bramkarz. Jeszcze przed przerwą było kilka okazji by objąć prowadzenie, ale Michałowi Żyro zabrakło nieco zimnej krwi - trzykrotnie, najczęściej po świetnych podaniach Furmana znajdował się pod bramką gości i strzelał tuż obok spojenia słupka z poprzeczką. Na przerwę legioniści schodzili więc niepocieszeni, gdyż - mimo niezłej momentami gry - na skutek słabej skuteczności wciąż remisowali i nie mogli być pewni awansu.

Druga połowa była nieco żywsza niż pierwsze 40 minut. Sygnał od ataku dał Efir, który po dograniu Żyry główkował w poprzeczkę. Po kwadransie legioniści podkręcili jeszcze tempo i momentami nie schodzili z połowy przeciwnika. Po podaniu Efira pojedynek sam na sam z Marszałkiem przegrał Wolski. Po chwili nasi zawodnicy zamienili się rolami, ale strzał nieobstawionego Efira sobie tylko znanym sposobem na róg wybił golkiper gości. Ostatecznie worek z bramkami rozwiązał się właśnie po tym stałym fragmencie gry w 59. minucie - Żyro dośrodkował wprost na głowę Czarka Michalaka, ten odegrał głową do Efira , który również głową, mimo rozpaczliwej interwencji obrońcy, skierował futbolówkę do siatki. Po tej bramce nastąpiły pierwsze zmiany, ale i rozprzężenie w naszej drużynie, a do odrabiania strat rzucili się niemający już nic do stracenia goście, którzy nie zdołali jednak wykorzystać żadnej z trzech stworzonych w niemal identyczny sposób sytuacji. Najpierw utracie gola zapobiegł Mateusz Cichocki, drugie uderzenie obronił Kuba Chrostowski, a w najgroźniejszej, trzeciej akcji napastnik gości po dobrym podaniu od rozgrywającego uderzył w sytuacji sam na sam obok bramki. Akcje olsztynian i reprymenda trenera podziałały trzeźwiąco na legionistów, którzy przestali popełniać błędy w środku pola i obronie, a skupili się na szybkim przecinaniu akcji przeciwnika w celu wyprowadzenia szybkich ataków. Konsekwencją tej gry był drugi gol, który padł w 72. minucie po pięknej akcji Ryszarda Bresia (który poradził sobie kolejno z trzema zawodnikami Warmii i celnie dograł) prawym skrzydłem, wykończonej przez Rafała Wolskiego strzałem w okienko. Goście ostatni raz zerwali się do ataku, ale wbiegającego w pole karne Legii napastnika uprzedził Chrostowski. Strzałem z dystansu próbował zaskoczyć Marszałka Widejko, przeniósł jednak piłkę nad siatką, rajdów w pole karne próbowali też Jakub Mikołajczyk i Adrian Adamczyk. Ten ostatni zakończył swoją akcję bardzo mocnym strzałem w okienko, ten jednak zdołał jednak wybić na róg bramkarz Warmii, który jeszcze przez dłuższą chwilę musiał masować dłoń, która ucierpiała przy zetknięciu z piłką :) Po rzucie rożnym sprytnie zza pola karnego strzelił Michalak, jednak nie zdołał zaskoczyć golkipera. Ta sztuka udała się legionistom w doliczonym czasie gry. Widejko kilkudziesięciometrowym podaniem z własnej połowy uruchomił wbiegającego prawą stroną Bresia, ten świetnie poradził sobie z obrońcą i dograł piłkę na długi słupek do wbiegającego Mateusza Tietza, który głową po raz trzeci pokonał bramkarza z Warmii i Mazur. Ostateczny wynik można uznać za zasłużony, cieszy płynna gra drużyny, martwi nieco jedynie nieskuteczność.

Półfinałowym rywalem Legii będzie Bałtyk Koszalin, który niespodziewanie wyeliminował jednego z faworytów, SMS Łódź, remisując u siebie 0-0, a w Łodzi 2-2.

1/4 MP Legia 92 3-0 (0-0) Warmia Olsztyn
1-0 59 min. Michał Efir (as. Cezary Michalak)
2-0 72 min. Rafał Wolski (as. Ryszard Breś)
3-0 80 min. Mateusz Tietz (as. Ryszard Breś)

Widzów: 100

Skład Legii 92: Jakub Chrostowski - Ryszard Breś, Cezary Michalak, Mateusz Cichocki, Bartosz Widejko - Bartłomiej Kursa (20' Jakub Mikołajczyk, 72' Adrian Adamczyk), Michał Kopczyński (60' Wojciech Lisowski), Dominik Furman (Kpt) (76' Mateusz Łopuszyński), Michał Żyro (60' Mateusz Delikat) - Michał Efir, Rafał Wolski (73' Mateusz Tietz).
Trenerzy: Krzysztof Dębek, Radosław Kucharski.

W pierwszym spotkaniu Legia wygrała w Olsztynie 2-1.

Fotoreportaż z meczu - 25 zdjęć