Zwycięska drużyna z pucharem :-) - fot. turi
REKLAMA

Ktoś jest w krzakach!

turi - Wiadomość archiwalna

To był naprawdę wesoły poranek w obozie Legii. Piłkarze zostali w hotelu i zamiast zwyczajnego treningu bawili się na przyhotelowym trawniku. Były tradycyjne zawody w siatkonogę, koszykówka i przedsmak popołudnia - mecz ekipy szkoleniowej z ekipą dziennikarską. A wszystko przy pięknej pogodzie i mocno świecącym słońcu.

Fotoreportaż z Loipersdorfu - 57 zdjęć turi

Puchar w siatkonogę zdobyła drużyna Martinsa Ekwueme. Jan Urban wręczył zwycięzcom okolicznościowy puchar, a pokonani mniej lub bardziej chętnie nagrodzili "najlepszaków" brawami. Rozgrywki były niezmierne emocjonujące. Jan Mucha potraktował je na serio i wkrótce Jacek Magiera musiał mu przypomnieć, że to w końcu tylko zabawa. Nie zabrakło ofiarnych skoków po piłkę, która czasem lądowała za pobliskim żywopłotem. Ktoś nawet znalazł się w krzakach, ale o dziwo nie był to Dickson Choto :)

Po zawodach piłkarze udali się na basen, a szkoleniowcy zaprosili do zabawy dziennikarzy. "Mały meczyk w siatkę?" - zaproponował Jan Urban. Co prawda dziennikarski team umówił się już na popołudniowe "grande partito" w piłkę nożną, ale oczywiście trzeba było podjąć rękawicę. Nasza teoria jest taka, że trenerzy - bojąc się, iż dostaną tęgie lanie w nogę - postanowili nas wcześniej zmęczyć. Dlatego też ekipa "pismaków" była bardzo sprytna. Gładko oddaliśmy wszystkie cztery sety, tylko raz trochę strasząc Jana Urbana i spółkę. Za to o godzinie 17 w Jennersdorfie nikt nas nie pokona ;-)

Piłkarze popołudnie będą mieli wolne. Następny trening dopiero jutro rano.

Fotoreportaż z Loipersdorfu - 57 zdjęć turi








fot. turi


przeczytaj więcej o:
REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.