Wawrzyniakowi grozi nawet podwojenie kary
Wczoraj Jakub Wawrzyniak opuścił zgrupowanie Legii w Austrii i udał się do Grecji, gdzie dziś stawi się przed Komisją Dyscyplinarną Ligi Greckiej. Kilka dni temu komisja odwoławcza zwiększyła karę z trzech miesięcy do roku. Tym razem rozprawa dotyczyć będzie dwóch innych przypadków, gdy pobierano próbki od Polaka, które nie były czyste. Możliwe, że kara dla obrońcy Legii zostanie podwojona, co oznaczałoby dwuletnią dyskwalifikację.
"Grecy nie zachowują się standardowo. Generalna praktyka jest taka, że nie prowadzi się dwóch różnych rozpraw związanych z tym samym środkiem. Oczywiście pod warunkiem, że w środku odchudzającym nie odkryto innej zabronionej substancji" - twierdzi szef Komisji ds. Zwalczania Dopingu w Sporcie prof. Jerzy Smorawiński.
Czy kara dla Jakuba Wawrzyniaka może zostać podwyższona? "Kara już została orzeczona przez dwie instancje, ale wiadomo, że Grecy raczej nie będą wnioskować o jej obniżenie. Problemem jest to, że nas nie informują. Nie mamy wglądu w dokumenty z rozprawy" - tłumaczy Smorawiński.
Wawrzyniak tymczasem zapowiedział odwołanie do Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu w Lozannie od orzeczonej już rocznej dyskwalifikacji.
przeczytaj więcej o: Jakub Wawrzyniak dyskwalifikacja Komisja Dyscyplinarna Ligi Greckiej Jerzy Smorawiński