Pod lupą LL! - Maciej Rybus
O ile na prawym skrzydle pomocy Jan Urban wciąż waha się czy stawiać na Miroslava Radovicia, to na lewej flance nie ma takiego problemu. Od pierwszej kolejki pewne miejsce w wyjściowym składzie ma Maciej Rybus. Postanowiliśmy więc przyjrzeć się uważnie grze "Ryby". I tak pomocnik Legii trafił pod lupę LL!.
Rybus na skrzydle jest przebojowym zawodnikiem. Potwierdził to w początkowej fazie spotkania z Odrą, gdy dwa razy przedarł się po linii bocznej. Oba rajdy zakończyły się jednak w ten sam sposób. "Ryba" wybijał piłkę w poprzek pola karnego. Jego akcji nie potrafił jednak zakończyć żaden z kolegów. I tak futbolówka zamiast wylądować w bramce, opuszczała boisko. A wystarczyło ją lekko trącić i byłby gol.
Pomocnik Legii zdecydowanie słabiej zagrał w drugiej połowie. Pod koniec meczu miał jednak sporo szczęścia, bo sędzia powinien ukarać go żółtą kartką. "Ryba" wyraźnie pomagał sobie ręką w polu karnym przyjmując piłkę. Arbiter dopatrzył się jednak przewinienia gospodarzy chwilę wcześniej i nie ukarał legionisty kartonikiem. Zamiast tego Rybus stanął przed szansą powtórzenia swojego wyczynu z Gdyni, gdzie uratował dla Legii wygraną. Tym razem z rzutu wolnego trafił jednak wprost w mur.
Choć w Wodzisławiu Rybus nie zachwycił, nadal pewne miejsce w wyjściowym składzie Legii. Prawda jest bowiem taka, że 20-letni zawodnik gra całkiem przyzwoicie, a Jan Urban i tak nie ma dla niego zbyt wielkiej alternatywy.
Poniżej przedstawiamy meczowe statystyki Macieja Rybusa (w nawiasie pierwsza + druga połowa).
MACIEJ RYBUSCzas gry: 90 minut
Kontakty z piłką: 27 (12+15)
Strzały celne: 1 (0+1)
Strzały niecelne: 1 (1+0)
Podania celne: 12 (5+7)
Podania niecelne: 4 (1+3)
Faulował: 0
Faulowany: 0
Odbiory piłki: 5 (3+2)
Straty piłki: 1 (1+0)
