Pomysłowa oprawa Lechii na derbach Trójmiasta - fot. lechia.net
REKLAMA

Na stadionach: Wynik derbów to rzecz święta

Bodziach - Wiadomość archiwalna

Runda jesienna za nami, ale przed nami jeszcze dwie serie spotkań awansem, więc i kolejne dwa notowania "Na stadionach". W minionym tygodniu rozegrano m.in. derby Trójmiasta, a parę dni później Arka pożegnała się ze swoim stadionem na kilkanaście miesięcy. Spotkanie ze Śląskiem zakończyło się interwencją policji na trybunach.

Zagłębia i Lecha nie łączy już zgoda, ale lechici świetnie pokazali się w Lubinie. Oprócz świetnej liczby lechici (1800 osób), zaprezentowali oprawę, której przesłanie jest jasne i klarowne.

Ultrasowali także fani Arki i Lechii. Arkowcy specjalną oprawę przygotowali zarówno na mecz z Lechia, jak i Śląskiem. Nie pierwszy już raz okazało się, że hasło na oprawie zawiera literówkę, przez co hasło na transparencie w czasie derbów zostało skrócone. Podobnie jak Wisła na derbach Krakowa, tak Arka na meczu o prymat w Trójmieście, spaliła sporo (wg Arki 300) szalików rywala. Z pewnością klub z Gdyni zostanie za to ukarany. Efektownie i pomysłowo wypadła oprawa lechistów w sektorze gości, stylizowana na Indianę Jonesa i hasło przewodnie "Poszukiwacze zaginionej arki".

Fani Korony po raz pierwszy odwiedzili Chorzów i przy tej okazji pokazali fajną oprawę - podobnie jak Lechia - z wykorzystaniem malowanej sektorówki i transparentu. Nie próżnowali także fani gospodarzy. GKS Bełchatów, Zagłębie Lubin, Polonia Warszawa, Odra, Jagiellonia i Ruch - każda z tych ekip przygotowała jakąś choreografię. Wychodzi na to, że tylko na meczu Cracovii z Piastem, rozegranym w Sosnowcu zabrakło akcentów ultras. Oby więcej takich kolejek!

Fani Wisły pomimo zakazu pojechali na mecz do Wodzisławia i dzięki uprzejmości Odry, na stadion zostali wpuszczeni. Zamiast jednak dopingować swoich zawodników, wypominali im słaby występ w derbach Krakowa. "Każda gwiazda niech pamięta wynik derbów to rzecz święta" - podkreślali często wiślacy. Nawet po wygranym spotkaniu fani nie cieszyli się przesadnie i... wysyłali swoich piłkarzy na narty. "Jedźcie sobie już na narty bo ten sezon ch... warty" - skandowali kibice.

Kibiców innych drużyn zachęcamy do wysyłania własnych relacji, liczb wyjazdowych itp. na adres ultras@legialive.pl - aby nasze raporty były jak najbardziej rzetelne.

Ekstraklasa:

Polonia Warszawa 1-0 Polonia Bytom (132).
Fani z Bytomia do stolicy ruszyli dwoma autokarami. Na Konwiktorskiej stawili się w 132 osoby, nie wykorzystując nawet połowy przesłanych im biletów. Wraz z nimi dwóch fanów Odry Opole. Gospodarze z bardzo dobrym dopingiem w pierwszej połowie. Poloniści zaprezentowali flagi na kiju, a na płocie wywiesili transparent skierowany do nowego trenera, który w tłumaczeniu na polski znaczy "Wierzymy w ciebie i witamy".

Zagłębie Lubin 0-1 Lech Poznań (1800).
Lechici po raz kolejny pokazali, że potrafią jeździć w konkretnych liczbach. Choć do Lubina dostali "tylko" 1200 biletów, na stadionie stawiło się 1800 kibiców "Kolejorza". Część z nich kupiła bilety na sektory przylegające do sektora gości. Było to spotkanie ekip, które jeszcze do niedawna łączyła zgoda. Lechici zaprezentowali oprawę składającą się z malowanej sektorówki z godłem Polski oraz twarzą Romana Dmowskiego oraz hasłem "Wielka Polska. Jestem Polakiem, więc mam obowiązki polskie". Lubinianie zaprezentowali kartoniadę i odpalili pirotechnikę.

Cracovia Kraków 3-2 Piast Gliwice (-).
800 osób obejrzało mecz Cracovii z Piastem, bo przy ostatnich wynikach "Pasów" na stadionie w Sosnowcu, jest bardzo dobrym wynikiem.

GKS Bełchatów 0-1 Legia Warszawa (855).
Klub z Łazienkowskiej zamówił do Bełchatowa 400 biletów, jednak nie sprzedano żadnego z nich. Mimo to na sektor gości weszło 855 legionistów, a część osób została pod stadionem. Frekwencja po stronie gospodarzy bardzo wysoka, na co spory wpływ miały niskie ceny biletów (5-20 zł). Fani GKS-u zaprezentowali choreografię składającą się z transparentu "Magiczne miejsce pośród szarego miasta" oraz malowanej sektorówki oraz transparentu przedstawiające szare bloki. Ponadto odpalili race na pobliskim bloku nad transparentem "POW Banda robi skandal". Legioniści w sektorze gości oprócz dwóch flag wywiesili transparenty o treści "Transparent dla wolności", "Nie płakałem po Wejchercie", "J... ITI" i "www.konieciti.pl". Gospodarze jako pierwsi skandowali "ITI sp..." i "Jeszcze jeden". Później te same hasła wielokrotnie powtarzali legioniści, którzy bluzgali również na dyrektora ds. bezpieczeństwa na swoim stadionie. Poza tym obie strony zaprezentowały bardzo dobry doping. Przez kilkanaście minut drugiej połowy mniej więcej połowa warszawiaków dopingowała swój zespół bez koszulek.

Jagiellonia Białystok 0-0 Lechia Gdańsk (-).
Kolejne spotkanie w Białymstoku odbyło się bez udziału kibiców gości. Frekwencja po stronie białostoczan bardzo dobra - 5-tysięczne trybuny wypełniły się po brzegi. Ultrasi "Jagi" zaprezentowali oprawę składającą się z transparentów na dwóch kijach, flag na kiju oraz rac i ogni wrocławskich.

Ruch Chorzów 0-0 Korona Kielce (270).
Mecz Ruchu z Koroną obejrzało 8,5 tysięcy widzów, w tym 270 kibiców gości. Kielczan wspierało 22 fanów Sandecji. Spotkanie poprzedziła minuta ciszy poświęcona tragicznie zmarłemu kibicowi z Rudy Śląskiej. Przyjezdni na początku spotkania zaprezentowali oprawę składającą się z malowanej sektorówki przedstawiającej skrzynię skarbów z herbem Korony zatopionym w złocie. Na płocie wywieszono transparent "Tam gdzie skarb nasz tam i serca nasze". Chorzowianie oprawę zaprezentowali po przerwie. Składały się na nią flagi na kiju i race. Doping z obu stron dobry. Koroniarze wywiesili 4 flagi, w tym jedno płótno Sandecji.

Odra Wodzisław 1-3 Wisła Kraków (250).
Pomimo zakazu wyjazdowego za mecz w Kielcach, w Wodzisławiu stawiło się 250 fanów Wisły. Wraz z nimi było kilku fanów Unii Tarnów. Przyjezdni zajęli miejsca w sektorze H, na końcu trybuny prostej Odry. Wiślacy nie szczędzili uprzejmości swoim zawodnikom, którzy ostatnio przegrali derby. Pod ich adresem śpiewano im: ""Wy jesteście gwiazdorami, przegrywacie z frajerami", "Wy jesteście gwiazdorami czemu z Odrą nie z k...", "Każda gwiazda niech pamięta wynik derbów to rzecz święta", "Powiedz mi czemu nie grałeś tak tydzień temu", "Jedźcie sobie już na narty bo ten sezon ch... warty". Nawet po bramkach strzelanych przez Wisłę, przesadnej radości w sektorze gości nie było. Po meczu zawodnicy raz jeszcze usłyszeli, że "Wynik w derbach to rzecz święta". Fani Odry wystawili 450 osobowy młyn i zaprezentowali w II połowie niezłą oprawę - malowaną sektorówkę i transparent "Błękit i czerwień - piękne barwy i dumny orzeł z różyczka w herbie...". Doping wodzisławian słaby, szczególnie że ich piłkarze nie prezentowali się najlepiej. Fani Odry szydzili trochę z ich gry.

Arka Gdynia 1-1 Śląsk Wrocław (470).
Ciekawe spotkanie rozegrano parę dni po derbach w Gdyni. Do Trójmiasta przyjechał Śląsk, który ma zgodę ze znienawidzoną przez Arkę Lechią. Na meczu z dobrej strony pokazali się ultrasi - prezentując oprawę. Były także atrakcje poza meczowe, zakończone interwencją policji na trybunie Arki. Jeden z kibiców gospodarzy próbował ściągnąć z płotu flagę Lechii.
Arkowcy zaprezentowali sektorówkę "Ultras Arka", podświetloną pirotechniką oraz transparent "Feci, Quod, Potui, Faciant Meliora Potentes". W sektorze gości zasiadło 470 osób, z czego 150 to fani Lechii. Przyjezdni wywiesili 6 flag, w tym dwie Lechii.

Arka Gdynia 1-2 Lechia Gdańsk (500).
Derby Trójmiasta jak zwykle cieszyły się niemałym zainteresowaniem ze strony fanów obu drużyn. Niestety i tym razem lechiści nie mogli liczyć na większą pulę biletów. W sektorze gości było ich ok. 500 i wywiesili w centralnym miejscu flagę "Władcy Północy". Na ogrodzeniu nie zabrakło także flag zaprzyjaźnionych Wisły i Śląska. Arkowcy na meczu spalili sporą liczbę "fantów" Lechii oraz zaprezentowali krwawą sektorówkę "Trzystu", z przekreślonym napisem "BKS". Gospodarze rzucili ponadto kilkaset serpentyn. W trakcie meczu na płocie wywieszono spory żółto-niebieski transparent "Dumą każdego miasta, na wieki gdyńska Arka", ponad którym zaprezentowano żółte kartoniki, przeplatane trzema niewielkimi sektorówkami.
Lechiści tymczasem w sektorze gości zaprezentowali dwie oprawy. Pierwszą z nich były flagi na kiju i odpalona raca. Na drugą składała się malowana sektorówka na cały sektor gości z postacią Indiany Jonesa oraz płótno na płocie - "Lechia Gdańsk - Poszukiwacze zaginionej arki". Takie samo hasło widniało na szalikach i czapkach lechistów, w które ubrany był cały sektor gości. Na sektorówce z Indianą Jonesem, widniała również mapa województwa pomorskiego z zaznaczonymi fan-klubami Lechii. Arkowcy rzucali w stronę sektora gości racami i krzesełkami. Na stadionie Lechii na piłkarzy gdańskiego klubu oczekiwało po meczu 2 tysiące fanów, którzy podziękowali za wygraną w tym prestiżowym meczu. Goście wywiesili 11 flag.

Puchar Polski:

Legia Warszawa d.2-0 Cracovia Kraków (-).
Kolejne spotkanie na Legii, które toczyło się w ciszy. Na trybunach było tylko 800 widzów, którzy skoncentrowali się na boiskowych poczynaniach zawodników. Jako, że mecz stał na dramatycznie niskim poziomie, zaczęto śpiewać "Janek dziękujemy" oraz "Legia grać k... mać". Po bramkach strzelonych w dogrywce, fani skandowali "Jeszcze jeden".

Inne dyscypliny:

Hokej: Metalurgs Lipawa - Cracovia (120).
Hokeiści Cracovii rozegrali 3 mecze w ramach III rundy Pucharu Kontynentalnego na Łotwie (z Red Bull Salzburg, Sokołem Kijów i Metalurgs Lipawa). "Pasy" na wszystkich meczach wspierało na tym wyjeździe 150 fanów, którzy mieli ze sobą dwie flagi i kilkanaście flag na kiju. Krakowscy hokeiści mogli się czuć jak u siebie, bowiem inne drużyny nie miały za sobą tak głośnego wsparcia.

Hokej: KH Sanok - Unia Oświęcim (83).
83 fanów Unii pojechało do Sanoka na mecz swojej drużyny. Uniści wywiesili dwie flagi i przez cały mecz głośno dopingowali swój zespół.

Koszykówka: Prokom Trefl - AZS Koszalin (35).

Koszykówka: PBG Basket Poznań - Sportino Inowrocław (23).
Spotkanie w Poznaniu obejrzało 700 widzów, w tym 70 osób dopingujących swój zespół przez cały mecz. Gospodarze machali kilkoma flagami na kiju. Gości 23.

Koszykówka: Żuraw Gniewino - Astoria Bydgoszcz (18).
Koszykówka: Mickiewicz Katowice - MOSiR Krosno (15).
Koszykówka: Znicz Jarosław - Anwil Włocławek (10).
Koszykówka: Turów Zgorzelec - Czarni Słupsk (4).
Koszykówka: AZS Kutno - Stal Ostów Wlkp. (0).

Koszykówka: Żubry Białystok 80-73 Sudety Jelenia Góra (0).
Młyn gospodarzy liczył 30 osób.

Koszykówka: Polonia 2011 Warszawa - Polonia Azbud Warszawa
To były pierwsze takie derby w kosza pomiędzy - rozegrane pomiędzy dwoma drużynami Polonii (formalnie różnymi klubami). Fani dali do zrozumienia działaczom, że zamiast dwóch drużyn, chcą jedną silną Polonię w ekstraklasie. Na trybunach pojawiły się transparenty "Polonia 2011 + Polonia Azbud = Polonia Warszawa" oraz dotyczący budowy hali dla Polonii. Kibice śpiewali m.in.: "KS KSP Dwie Polonie Ole", "Chcemy remisu, Polonio chcemy remisu", "Nie chcemy derbów, prezesi nie chcemy derbów". Młyn KSP liczył 40 osób.

Koszykówka kobiet: Tęcza Leszno - PTS Lider Pruszków (12).
W czwartek do Leszna pojechało 12 fanów Lidera, którzy w asyście bębna przez cały mecz dopingowali swój zespół. Goście wywiesili flagę "Lider on tour". Miejscowych w młynie 20 ze średnim dopingiem.

Siatkówka: AZS Olsztyn 2-3 Resovia Rzeszów (22).
Do Olsztyna przyjechało 22 fanów Resovii, którzy przez cały mecz głośno dopingowali swój zespół. Gospodarze wystawili 50 osobowy młyn, przez który ciężko było się przebić "Sovii". W tym tygodniu ultrasowało większość ekip w ekstraklasie, a aż trzy konkretne prezentacje zaprezentowano na wyjazdach. Olsztynianie zaprezentowali sektorówkę z herbem klubu, a w czasie przerw biało-zieloną kartoniadę.

Wyjazd tygodnia: 1800 fanów Lecha w Lubinie
Oprawa tygodnia: Oprawa Lecha w Lubinie i Lechii w Gdyni

Poprzednie relacje znajdziecie w dziale Na stadionach.


Doping legionistów w Bełchatowie (Legia.TV):


Doping i oprawa z meczu Ruch - Korona (mks-korona-kielce.pl):


Doping na meczu Arka - Lechia (arkowcy.pl):


Doping na meczu Jagiellonia - Lechia (jagiellonia.net):


Oprawa i doping z meczu Ruch - Korona (niebiescy.pl):

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.