Pomóżmy Wojtkowi
"Jeden z kibiców starszego pokolenia Wojtek, niezwykle zasłużony dla kibicowskiego ruchu, tworzącego się w latach 70-tych na Żylecie złożony ciężką chorobą potrzebuje naszej pomocy" - piszą w liście do naszej redakcji koledzy Wojtka "Legii". "Chociaż większość z nas zajęta jest własnymi sprawami nie pozostańmy obojętni na los jednego z nas. Choroba niszcząca organizm Wojtka wymaga specjalistycznej i długotrwałej terapii. W tej sytuacji zwracamy się do każdego kibica Legii z głęboką prośbą o pomoc, która mogłaby wesprzeć jednego z naszych braci.
Wojtek bardzo dużo zrobił dla kibicowskiego ruchu spod znaku "Żylety". To właśnie on nawiązał pierwsze kontakty z kibicami Den Haag, które w następnych latach przerodziły się w wielką przyjaźń pomiędzy fanami naszych klubów. To właśnie dzięki Wojtkowi przed ponad ćwierćwieczem śpiewaliśmy na "Żylecie": "Słuchaj Jezu jak cię błaga lud. Słuchaj Jezu mistrza z Legii zrób...".
I rzecz najważniejsza, najbliższa wszystkim pokoleniom kibiców Legii. To Wojtek wspólnie z kilkoma innymi kibicami Legii wymyślił słynną "eLkę", którą dziś układamy z palców prawej ręki i jest to najbardziej rozpoznawalny znak każdego z nas - legionisty.
Pomagając Wojtkowi damy mu szansę przedłużenia życia, poprawy jego jakości i wstrzymamy proces postępu choroby - sarkoidozy. Nie pozwólmy by Wojtek był osamotniony i poprzez kłopoty zdrowotne został wyrwany z naszej legijnej społeczności. Pomóżmy!"
Numer konta bankowego Wojciecha Wisińskiego: 35114020040000330233879875