Krzysztof Dowhań - fot. LegiaLive!
REKLAMA

54. urodziny Dowhania

Redakcja - Wiadomość archiwalna

Nie byłoby Artura Boruca, Łukasza Fabiańskiego, Wojciecha Kowalewskiego czy Jana Muchy i ich znakomitej postawy w bramce, gdyby nie Krzysztof Dowhań. Skromny i unikający blasku fleszy trener legijnych bramkarzy kończy dziś 54 lata. To dzięki Panu Krzysztofowi kibice Legii mogą spać spokojnie. Wiedzą, że gdy z Łazienkowską żegna się jeden golkiper, to trener ma już w zanadrzu kolejny diamencik, którym niedługo zachwyci się cała Polska.
W młodości Dowhań sam był bramkarzem. Zaczynał w warszawskiej Sarmacie, by później przenieść się do Gwardii Warszawa i Polonii Warszawa. Przy Konwiktorskiej zaczynał też pracę jako trener bramkarzy. Od 2001 r. jest związany z Legią. W tym czasie "wojskowi" zdobyli dwa mistrzostwa Polski, Puchar Ligi, Puchar Polski i Superpuchar Polski. Praca Dowhania spotyka się z dużym uznaniem, czego wyrazem jest choćby ostatnie wyróżnienie.

W czym tkwi tajemnica sukcesów bramkarzy, którzy wyszli spod ręki Dowhania, wie chyba tylko sam trener. "Staram się szukać nowych rozwiązań, żeby zbytnio chłopaków nie zanudzać. Wiem, że jest to trudna praca. Na szczęście mam z chłopakami dobry kontakt i jeżeli coś im nie pasuje dają mi znać i zawsze potrafimy się jakoś dogadać" - wyjaśnia tajemniczo.

Z okazji urodzin Panu Krzysztofowi redakcja LegiaLive! życzy zdrowia, pomyślności i wielu sukcesów w pracy z bramkarzami.


przeczytaj więcej o:
REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.