REKLAMA

Jak sprzedawano Muchę

Tomek Janus, źródło: SITA - Wiadomość archiwalna

Jeszcze w piątek nie było na sto procent pewne, że Jan Mucha przeniesie się do Evertonu. Wczoraj finalizację transakcji potwierdziły i Legia, i Everton. Kulisy odchodzenia "Muszkina" z Warszawy ujawnia zaś menadżer zawodnika Jozef Tokoš. Okazuje się, że legionista był bliski przenosin m.in. do Arsenalu Londyn. "Czekałem na jeszcze jeden telefon z Londynu. Nikt z Arsenalu jednak nie zadzwonił" - wyjaśnia Tokoš w rozmowie z agencją SITA. Ale nie tylko "Kanonierzy" chcieli kupić "Muszkina".
Menadżer Muchy potwierdza, że jego klient był obserwowany jesienią przez wysłanników Arsenalu. Sam Tokoš pojawił się w Londynie w listopadzie, gdzie miał omawiać ważne sprawy związane z kontraktem legionisty. Do porozumienia miało brakować tylko wspomnianej rozmowy telefonicznej.

Tokoš ujawnia też, że Mucha był bardzo blisko podpisania umowy z tureckim Kayserisporem. Z tureckiego rynku wpłynęła także oferta od Trabzosporu. "To była ciekawa propozycja, ale pojawiła się późno i nasze rozmowy z Evertonem były już wówczas bardzo zaawansowane" - wyjaśnia menadżer Muchy.

Długie negocjacje w sprawie zakupu legionisty prowadziła też włoska FC Genoa. Włosi uznali, że na Słowaka będą sobie mogli pozwolić dopiero po sprzedaniu swojego bramkarza Marco Amelia. Muchę do Seria A chciały sprowadzić też Chievo Verona i Udinese. "Ich oferty nie zaspokajały naszych oczekiwań finansowych" - mówi Tokoš.

Zdaniem menadżera Muchy legionistą interesowało się wiele klubów. Wymienia wśród nich angielskie drużyny Wigan Athletic, West Ham United, Tottenham Hotspur, Sunderland AFC i Stoke City; Niemców z Hannover 96, 1. FC Köln, VfB Stuttgart i Bayer Leverkusen; włoskie drużyny AC Parma i US Palermo; francuskie LeMans, portugalską Benficę Lizbona, grecki Olympiakos Pireus i Panathinaikos Ateny, holenderski Feyenoord Rotterdam i rosyjski Rubin Kazań.


przeczytaj więcej o:
REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.