Astiz: Liczy się tylko mistrzostwo

Legia po rundzie jesiennej traci 5 punktów do Wisły. Na odrobienie strat pozostało tylko 13 kolejek. Zdaniem Inakiego Astiza, nasz zespół nie może sobie pozwolić na stratę punktów w żadnym wiosennym spotkaniu, jeśli chce zdobyć mistrzostwo Polski. "Trzeba będzie wygrywać praktycznie każdy mecz. Nie można już sobie pozwolić na błąd, bo Wisła też raczej nie zaliczy wielu wpadek. Pamiętajcie, że rewanż z krakowianami zagramy na Łazienkowskiej.
Jeśli wygramy, zmniejszymy stratę do dwóch punktów. Zaliczą jeden remis i już będziemy liderem. Brakuje tak niewiele, a zarazem wiele..." - mówi Astiz w rozmowie z Futbol News.

Legioniści w Hiszpanii nie prezentowali się najlepiej, przegrywając wszystkie sparingi. "Byliśmy trochę przemęczeni ciężkimi treningami" - mówi Astiz, który jest przekonany, że wyniki przyjdą później. "Rezultaty przyjdą później - miejmy nadzieję, że już na Cyprze. Będziemy tu w sumie dziesięć dni, zgramy trzy sparingi z fajnymi rywalami - między innymi z Lewskim Sofia" - dodaje.

Środkowy obrońca Legii zaopiekował się testowanym przez Legię Dongiem Fangzhuo. "Zaopiekowałem się nim po jego przyjeździe do Mijas. Spędziłem z nim cały pierwszy dzień - przedstawiłem kolegom w szatni, opowiedziałem o Legii, Warszawie i Polsce. Jest bardzo otwarty, bardzo dobrze mówi po angielsku. Jeśli podpisze z nami kontrakt, na pewno sobie poradzi. Mimo że nie grał przez ostatnie trzy miesiące, bo był bez klubu, to ciekawy piłkarz. Jest przecież reprezentantem Chin" - mówi Astiz.

Hiszpański obrońca Legii zapewnia, że na razie nie myśli o wyjeździe do lepszej ligi, a koncentruje się na zdobyciu z Legią mistrzostwa Polski. "W maju zamierzam zdobyć mistrzostwo Polski - tylko to się liczy! W Warszawie czuję się wspaniale, nigdzie mnie stąd nie ciągnie. Chyba, że do domu w Pampelunie" - mówi.