Na stadionach: Śmierć na stadionie i kibice z materiału

W miniony weekend rozpoczęły się rozgrywki piłkarskiej ekstraklasy. Dobrze zaprezentowali się kibice Korony i Zagłębia, którzy przygotowali ciekawe oprawy. Niezły wyjazd do Kielc zaliczyli fani Jagiellonii. Również Śląsk w dużej liczbie pojawił się Bytomiu. Kibice Arki dopingowali swoich piłkarzy zza ogrodzenia, a młyn na stadionie w Lubinie przeniesiono na inną trybunę. Do przykrego wydarzenia doszło w Kielcach, gdzie w czasie meczu zmarł jeden z kibiców.
Nie grały jeszcze zespoły z niższych lig. Te rozpoczną zmagania w marcu.

Kibiców innych drużyn zachęcamy do wysyłania własnych relacji, liczb wyjazdowych itp. na adres ultras@legialive.pl - aby nasze raporty były jak najbardziej rzetelne.

Ekstraklasa:
Odra Wodzisław 0-0 Lechia Gdańsk (420)

245 fanów Lechii wybrało się na drugi koniec Polski, by obejrzeć rozpoczynający wiosenne zmagania mecz w Wodzisławiu. Gdańszczan wspomogło 126 osób z Wisły Kraków, 39 ze Śląska Wrocław i 10 z Piasta Gliwice. Kilkanaście osób z Wrocławia i Krakowa z powodu braku biletów zmuszonych było pozostać przed bramą.
Goście wywiesili 8 flag, wśród których zabrakło flagi Czarnych. Tej nie pozwolił wnieść na stadion delegat. Doping Lechii stał na niezłym poziomie.
Kibice Odry zaprezentowali sektorówkę "Polska piłka to już tylko pieniądze" z symbolem euro, oraz transparent "Miłość, pasja, przywiązanie - to nadal te trybuny!".

Cracovia Kraków 1-2 Legia Warszawa (-)

Mecz na stadionie Hutnika nie przyciągnął tłumów sympatyków "Pasów". Nie było też oprawy. Inicjatywy kibicowskie ograniczyły się do wywieszenia trzech transparentów. Treść jednego z nich "ParanoJA KOmpromitacja" adresowana była do firmy produkującej stroje dla piłkarzy "Craxy". Przed rundą rewanżową krakowscy kibice zaprojektowali wzór koszulki. Firma dostarczyła jednak piłkarzom stroje w... pomarańczowe, zamiast czerwonych, pasy.

Na meczu zabrakło kibiców Legii, którzy nie jeżdżą na spotkania rozgrywane w Krakowie. Poza tym na stadionie Hutnika nie przygotowano jeszcze sektora dla gości.

Korona Kielce 1-0 Jagiellonia Białystok (800)

Mecz pod znakiem żółci i czerwieni został zepchnięty na drugi plan z powodu śmierci kibica. Pod koniec pierwszej połowy spiker poinformował, że w wyniku zawału na stadionie zmarł fan Korony. Po tej informacji gospodarze zdjęli flagi i nie prowadzili dopingu do końca pierwszej połowy. Wspierania swojej drużyny zaprzestali także kibice Jagiellonii. Po przerwie wszystko wróciło do normy.

Fani Korony przygotowali na to spotkanie oprawę z hasłem "Jest jedna królowa na Polskie scenie". Pod transparentem znalazła się sektorówka z kibicem trzymającym w dłoniach koronę. Po bokach znajdowały się zaś po trzy postacie fanów innych klubów z pokorą przyglądających się koronie. Goście zaprezentowali sektorówkę z kibicem trzymającym flagę Jagiellonii oraz transparent "Pod jednym sztandarem ku victorii!".

GKS Bełchatów 1-0 Wisła Kraków (384)

Fani "Białej Gwiazdy" wykorzystali wszystkie przyznane im bilety na to spotkanie. Ponad 100 kibiców pozostało poza bramami stadionu z powodu braku wejściówek. Wiślacy na wyjazd zabrali kilka flag. Podczas meczu, śpiewając "Prawda jest taka – nie chcemy w Wiśle Łaciaka", odnieśli się do trenera bramkarzy. Transparent o identycznej treści zawisł na płocie.
GKS licznie (4500 kibiców), ale bez oprawy.

Polonia Bytom 0-0 Śląsk Wrocław (1000)

Około 1000 fanów Śląska pojawiło się na meczu w Bytomiu. Kilkudziesięciu kibiców pozostało poza bramami stadionu. Śląsk ograniczył się do wywieszenia flag i machania flagami na kijach. Miejscowi przygotowali oprawę podwieszaną pod dachem z hasłem "Polonia Bytom brama do nieba". Całości dopełniła odpalona pirotechnika i flagi na kijach.

Arka Gdynia 0-3 Ruch Chorzów (-)

Pierwsze wiosenne spotkanie na stadionie rugby w Gdyni odbyło się bez udziału kibiców. Co prawda wokół boiska pojawili się fani, ale były to postacie na materiale... "Żywi" fanatycy w grupie ok. 1000 osób zjawili się pod stadionem, ale na obiekt nie zostali wpuszczeni. Wszystko za sprawą Związkowego Trybunału Piłkarskiego PZPN, który utrzymał w mocy karę 50 tys. zł i trzech meczów bez udziału publiczności, którą w grudniu nałożyła na Arkę Komisja Ligi Ekstraklasy za zachowanie jej kibiców podczas meczów ze Śląskiem Wrocław i Lechią Gdańsk.

Zagłębie Lubin 1-1 Piast Gliwice (400)

Na spotkanie w Lubinie dotarło ok. 400 kibiców Piasta Gliwice. Na sektorze dla przyjezdnych zawisły cztery flagi. Na wyjazd goście zabrali ze sobą również flagi na kijach. Gospodarze przygotowali oprawę "Zagłębie Fanatyków". Transparent o takiej treści zawisł na płocie. Na trybunie pojawiła się zaś sektorówka w towarzystwie flag na kijach, które utworzyły barwy Zagłębia Lubin. Ze względu na zamknięcie dla publiczności jednej z trybun za bramką, młyn Zagłębia tymczasowo znajdował się na innej trybunie. Wszystko za sprawą kary, jaka została nałożona na klub po meczu ostatniej jesiennej kolejki, z warszawską Legią, kiedy to gospodarze walczyli o wolność słowa na stadionie.

Polonia Warszawa 0-3 Lech Poznań (300)

Kibice Lecha na mecz z Polonią dostali 300 biletów. Do Warszawy wybrało się kilkudziesięciu fanów więcej. Osoby bez biletu pozostały jednak poza bramą stadionu. Na obiekt nie weszli też fani, którzy nie przeszli kontroli alkomatem. Swoją aktywność lechici ograniczyli do dopingu. Jego część poświęcona była grupie, która jest właścicielem Legii. To nie spodobało się kibicom Polonii.
Gospodarze zaprezentowali oprawę pod tajemniczym hasłem "Enigmatyczny nieład ultrastyczny". Całości towarzyszyło chaotyczne wymachiwanie flagami w barwach klubu.


Inne dyscypliny:
Hokej: Legia Warszawa 6-2 Orlik Opole (-).

299 osób pojawiło się w niedzielę dopingować hokeistów Legii w decydującym meczu z Orlikiem Opole. Przez całe spotkanie prowadzono głośny doping. Do śpiewania zachęcał "Staruch". Już 7 marca kolejny mecz legionistów w hali Torwaru II. O godzinie 13:30 podejmą oni MMKS Nowy Targ. Będzie to ostatnie spotkanie naszych hokeistów w obecnym sezonie. W niedzielę rozstrzygnie się, czy legioniści zajmą trzecie, czy czwarte miejsce na zakończenie rozgrywek I ligi.

Hokej: Unia Oświęcim - GKS Tychy (140).

Na mecz z GKS-em Tychy, który został rozegrany 19 lutego, kibice Unii przygotowywali się wyjątkowo. Setki plakatów, ulotki, transparenty itp. miały przyciągnąć jak najwięcej osób na trybuny przy ulicy Chemików 4. Ostatecznie mecz obejrzało ponad 3000 widzów, z czego 140 kibiców GKS-u z jedną flagą. Goście kilkakrotnie słyszalni, zwłaszcza w trzeciej tercji.
Gospodarze wystawili liczny młyn - ok. 450 osób. Mecz rozpoczął się od minuty ciszy dla uczczenia zmarłego 2 dni wcześniej byłego zawodnika Unii, Kamila Rudnickiego. Przy okazji na płocie wywieszono transparent: "Kamil – na zawsze z nami".
Kibice obu drużyn skandowali dobrze znane na piłkarskich stadionach, ale nieco zmodyfikowane, hasło "polski hokej dla kibiców". Dopiero dzień wcześniej okazało się bowiem, że goście będą mogli pojawić się w Oświęcimiu.