Grali przyjaciele

Piątek, 19 marca 2010 r. 07:30 Bodziach - Wiadomość archiwalna

We wtorek w Sosnowcu rozegrano mecz pomiędzy dwiema zaprzyjaźnionymi z Legią drużynami. Na trybunach, zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami, zabrakło fanów z Łazienkowskiej. Na boisku przewaga "Portowców" była niepodważalna i właściwie Pogoń już może cieszyć się z awansu do półfinału Pucharu Polski. Juventus zakończył swoją przygodę z Ligą Europy na meczu z Fulham. Stara Dama miała dwubramkową zaliczkę z pierwszego meczu, a na dodatek od drugiej minuty rewanżowego spotkania prowadziła 1-0...

Puchar Polski: Zagłębie Sosnowiec 0-3 Pogoń Szczecin
Zagłębie nie sprawiło kolejnej niespodzianki i właściwie po pierwszym meczu z Pogonią straciło nadzieje na awans do 1/4 finału. O wygranej gości zadecydowali rezerwowi Pogoni. Wszystkie 3 bramki zdobyli piłkarze wprowadzeni do gry po przerwie. Pierwsza bramka padła w 67 minucie, po tym jak Adam Bensz wybił piłkę prosto pod nogi Lebedyńskiego, a ten skierował ją do siatki. Lebedyński w 83. minucie popisał się skutecznym strzałem zza pola karnego i podwyższył na 2-0. W doliczonym czasie gry wynik ustalił wprowadzony chwilę wcześniej Dariusz Zawadzki. Rewanż za tydzień w Szczecinie.
Spotkanie na stadionie Ludowym obejrzało 5,5 tysiąca kibiców. Młyn sosnowiczan był bardzo liczny. Gospodarze na początku meczu odpalili kilkanaście rac, a później zaprezentowali malowaną parodziesięciometrową sektorówkę oraz transparent "Pozdrawiamy tych, dla których drugim domem jest Ludowy". Gospodarzy wspierało około stu fanów BKS-u. Fani Pogoni w Sosnowcu stawili się w bardzo dobrej, biorąc pod uwagę termin i odległość, liczbie - około 350 osób. Kibice Legii już wcześniej zdecydowali, że na tym meczu nie będą wspierali żadnej ze zgód.

Liga Europy: Fulham 4-1 Juventus Turyn
Juventusowi nie wystarczyła dwubramkowa zaliczka z pierwszego meczu. W wyjazdowym spotkaniu z Fulham Stara Dama przegrała 1-4 i pożegnała się z rozgrywkami Ligi Europy. Końcowy wynik dziwi tym bardziej, że już w drugiej minucie meczu David Trezeguet wyprowadził Juve na prowadzenie! Niestety później gospodarze czterokrotnie pokonywali Chimentiego. Najpierw w 9. minucie wyrównał Zamora, a kilka minut przed przerwą na 2-1 strzelił Gera. Przy stanie 1-1 Juventus stracił swojego podstawowego zawodnika. Za faul przed polem karnym gospodarzy czerwoną kartką ukarany został Cannavaro. Strzelec drugiej bramki dla Fulham wyrównał straty z pierwszego meczu na 13 minut przed końcem spotkania, a 6 minut później Dempsey zapewnił Anglikom awans do kolejnej rundy.