Miklas: Ceny biletów nikogo nie odstraszą
Wczoraj na stadionie Legii zamontowano pierwsze krzesełka. Prezes klubu z Łazienkowskiej przekonuje, że o nowoczesnym stadionie marzył odkąd przyszedł do Legii. Leszek Miklas uważa, że ceny biletów na nowym stadionie nie odstraszą kibiców. "Niebawem ogłosimy, jakie będą ceny wejściówek na nowy stadion. Zapewniam, że nikogo one nie odstraszą od wizyty na meczu" - mówi w rozmowie z zyciewarszawy.pl.
Montaż krzesełek rozpoczęto od trybuny od strony ulicy Łazienkowskiej. Czyli tej, gdzie miała być trybuna stojąca. "W pierwotnym projekcie na tej trybunie miały być krzesełka, które szybko można demontować. Kibice podczas meczów ligowych mogliby na niej stać. Niestety, w trakcie trwania budowy zmieniło się prawo i obecnie na stadionie wszystkie miejsca mają być siedzące. Tego zmienić nie możemy. Oczywiście, to czy widz będzie siedział czy stał, zależy od niego samego. Krzesełka są składanie, nie będzie wiec problemu z miejscem" - wyjaśnia prezes klubu.
Montaż krzesełek na trzech budowanych obecnie trybunach potrwa dwa miesiące. Już jakiś czas temu mówiło się o opóźnieniu w budowie. "Jest pewien poślizg związany z warunkami atmosferycznymi i tegoroczną zimą, ale mam nadzieję, że już na pierwsze mecze nowego sezonu będziemy mogli zaprosić kibiców na nowoczesne trybuny" - mówi Miklas.
W związku z etapową budową stadionu szatnie zawodników, a także pomieszczenia biurowe przez kilka miesięcy będą się znajdowały w innym miejscu. "Pomieszczenia biurowe na nowym stadionie będą umiejscowione pod trybuną od ul. Łazienkowskiej. Tymczasowo znajdą się tutaj również szatnie dla piłkarzy" - powiedział prezes.