REKLAMA

Okuka: Bez wspaniałych kibiców wielka Legia nie będzie istnieć

Bodziach, źródło: Futbol News - Wiadomość archiwalna

Fani Legii bardzo dobrze pamiętają Dragomira Okukę, który w 2002 roku wywalczył z naszym klubem mistrzostwo kraju i Puchar Ligi. Dziś Okuka prowadzi Lokomotiw Sofia, z którym zamierza awansować do europejskich pucharów. "Drago" pobyt w Legii wspomina bardzo dobrze. Znacznie gorsze wspomnienia ma z dwumiesięcznej pracy w Wiśle. "W Warszawie czułem się znakomicie, bardzo mi się podobało. Niedawno kibice wybrali mnie najlepszym trenerem Legii w ostatnich latach.
Mieliśmy dobry zespół, ale Wisła była wówczas jeszcze silniejsza - i personalnie, i finansowo. Mimo tego Legia prezentowała wtedy świetną piłkę i potrafiliśmy wygrać prawie z każdym. Pobyt w Wiśle wspominam natomiast znacznie gorzej. Pracowałem tam bardzo krótko, bo trochę ponad dwa miesiące. Po co Cupiał w ogóle mnie zatrudnił, skoro zaraz później wyrzucił?" - zastanawia się Okuka.

Były trener naszego klubu cały czas interesuje się jego losami. Wie dobrze o konflikcie pomiędzy kibicami a właścicielami i działaczami Legii. "Wielka szkoda, jestem bardzo rozczarowany. Właściciel Legii na konflikt może sobie pozwolić, bo cały czas wykłada swoją kasę. Mimo wszystko, znacznie lepiej byłoby osiągnąć kompromis, bo bez wspaniałych kibiców wielka Legia nie będzie istnieć" - mówi.

Okuka żałuje, że przy Łazienkowskiej nie wysłuchano jego rad, aby sprowadzić tercet Branislav Ivanović, Dusko Tosić i Lazar Popović. "Przecież mówiłem, żeby ich brać. To byli wówczas piłkarze bardzo perspektywiczni, do kupienia za niewielkie pieniądze. Gdyby Legia ich wtedy ściągnęła, to mogłaby potem zarobić ogromną kasę" - kończy.


przeczytaj więcej o:
REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.