Pod lupa LL! - Pance Kumbev
Od 13 grudnia 2009 r. Pance Kumbev czekał, żeby ponownie wybiec w meczu ligowym w wyjściowym składzie Legii. Problemy zdrowotne Dicksona Choto spowodowały, że Stefan Białas musiał dokonać zmian w zestawieniu defensywy "wojskowych". Kumbev pojawił się więc w pierwszym składzie Legii. Lupa LL! szybko została skierowana na macedońskiego obrońcę.
Zimą Kumbev był bliski przejścia do Anży Machaczkała. Wyjazd na testy bez zgody ówczesnego trenera Jana Urbana spowodował, że Macedończyk został odsunięty od pierwszej drużyny Legii. Zamieszanie zostało w końcu wyjaśnione i "Panczur" wrócił do łask. Meczu z Lechią Gdańsk nie zaczął jednak zbyt dobrze. Kumbev jest współodpowiedzialny za stratę bramki w 27. sekundzie. Macedoński obrońca nie dał wówczas rady zablokować dośrodkowania Ivansa Lukjanovsa. Po jego podaniu Paweł Nowak czubkiem buta skierował piłkę do siatki.
Później Kumbev grał już lepiej. Meczowe statystyki pokazują, że legionista był bardzo aktywny w pierwszej połowie. W tym czasie miał aż 47 kontaktów z piłką. Wszystko dlatego, że przez pierwsze trzy kwadranse legioniści dali się zdominować rywalom i pod bramką Jana Muchy często robiło się gorąco. Kumbev próbował oddalać zagrożenie i dalekimi podaniami uruchamiać graczy linii ataku. Najczęściej próby dograń były jednak niecelne. Mniej pracy legionista miał po przerwie, gdy piłka zdecydowanie częściej znajdowała się na połowie rywali.
Choć Macedończyka trudno ganić po meczu z Lechią, to można z dużym prawdopodobieństwem powiedzieć, że gdy Dickson Choto wróci do zdrowia, to on będzie miał pewne miejsce w wyjściowym składzie. Kumbev jest bowiem zdecydowanie słabszy od obrońcy z Zimbabwe.
Poniżej przedstawiamy meczowe statystyki Pance Kumbeva (w nawiasie pierwsza + druga połowa).
PANCE KUMBEVCzas gry: 90 minut
Kontakty z piłką: 71 (47+24)
Strzały celne: 0
Strzały niecelne: 0
Podania celne: 47 (32+15)
Podania niecelne: 12 (8+4)
Faulował: 2 (1+1)
Faulowany: 0
Odbiory piłki: 6 (5+1)
Straty piłki: 3 (3+0)
fot. Mishka
