Na stadionach: First to fight

W minionym tygodniu dwa dobre liczbowo wyjazdy zaliczyli fani Lecha. O ile w Pradze zaprezentowali się wręcz wzorowo - zarówno pod względem dopingu, jak i oprawy, to znacznie poniżej możliwości lechici wypadli na meczu o Superpuchar w Płocku. Doping Lecha stał na niskim poziomie, a sami organizatorzy zapowiadają, że na wyjazdy więcej nie będą jeździły osoby, dla których to jedna z okazji do lansu, wyrywania dziewczyn, czy najebki.
Po wyjeździe do Pragi, gdzie Lech pokazał się z bardzo dobrej strony, kilka osób "niegodnie reprezentujących barwy Lecha", otrzymało wewnętrzny zakaz wyjazdowy. Ten dotyczy również osób, które w sektorze fanów z Poznania kręciły filmiki w czasie, gdy inni zdzierali gardła.

Znacznie poniżej oczekiwań w Polsce zaprezentowali się fani Arisu. Ci nie będą najmilej wspominać pobytu nie tylko w Białymstoku, ale i w stolicy, gdzie większość z nich dotarła samolotem. Kibice, którzy na wielu wyjazdach w kraju potrafią pojechać w kilkanaście tysięcy osób, nie zmobilizowali się na egzotyczny dla nich wypad do Polski. W sektorze gości nie brakowało "napinki", a także dziwnych - niespotykanych na piłkarskich stadionach instrumentów. Cieniutko zaprezentowali się także fani Austrii Wiedeń w Chorzowie, których przyjechała niecała setka.

Rozegrano także pierwsze mecze I i II ligi. Dobrze na wyjazdach zaprezentowały się Zawisza (w Sosnowcu) oraz Pogoń (w Łodzi). W Wodzisławiu doszło natomiast do meczu dwóch spadkowiczów z ekstraklasy. Liczby obu ekip nie zachwyciły, ale wodzisławianie przygotowali całkiem niezłą, jak na swoje możliwości, oprawę.

W najbliższym tygodniu kolejne mecze europejskich pucharów, spotkania rundy wstępnej Pucharu Polski, a w weekend pierwsza kolejka piłkarskiej ekstraklasy.

Kibiców innych drużyn zachęcamy do wysyłania własnych relacji, liczb wyjazdowych itp. na adres ultras@legialive.pl - aby nasze raporty były jak najbardziej rzetelne.

Superpuchar Polski:

Lech Poznań 0-1 Jagiellonia Białystok (2480 - 600).
Spotkanie o Superpuchar Polski rozegrano na stadionie Wisły Płock. Dla obu ekip był to drugi mecz w ciągu jednego tygodnia. Lechici byli świeżo po wyjeździe do Pragi, zaś białostoczanie szykują się na wyprawę do Salonik. Lechici otrzymali więcej biletów, a na stadionie w Płocku było ich ok. 2,5 tysiąca. Mimo to, w porównaniu z meczem w Pradze i wieloma innymi wyjazdami, tym razem nie zaprezentowali się tak efektownie, jak zazwyczaj. Doping poznaniaków był dość słaby, na co według samych organizatorów wpływ ma coraz więcej "randkowiczów" i "lachonów" na wyjazdach. Poznaniacy zapowiedzieli, że osoby, które na mecze Lecha chodzą tylko dla lansu, nie będą miały możliwości nabywania biletów na wyjazdy. Jagiellonia do Płocka przyjechała w 600 osób. Jak na taką liczbę jej doping nie był zły, szczególnie, że siedzieli w pobliżu dachu.

I liga:

ŁKS Łódź 2-1 Pogoń Szczecin (450).
Po dobrym wyjeździe na finał PP do Bydgoszczy, tym razem także nieźle szczecinianie zaprezentowali się na meczu wyjazdowym w Łodzi. Ponad cztery i pół setki "Portowców" pojechało na pierwszy ligowy wyjazd. Szczecinianie wywiesili kilka flag na płocie, a także machali flagami na kiju. Przez większość spotkania prowadzili doping bez koszulek.

Odra Wodzisław 0-3 Piast Gliwice (400).
Dwaj spadkowicze z ekstraklasy spotkali się już w 1. kolejce I ligi. Piast pojechał do Wodzisławia w 400 osób. Większość z nich pojechała podstawionymi autobusami. Przyjezdni prowadzili doping przez większość meczu, a w czasie spotkania odpalili kilka stroboskopów. Na płocie wywieszono dwie flagi Piasta. Odra ze skromniejszym niż w ekstraklasie młynem - liczącym ok. 300 głów. Wodzisławianie zaprezentowali ciekawą oprawę, składającą się z sektorówki "Ultras Odra" oraz transparentu "Szarość życia zamieniamy w trybun blask".

Ruch Radzionków - MKS Kluczbork (146).
Dobry wyjazd fanów MKS-u, których w Radzionkowie stawiło się 146. Mieli ze sobą 4 flagi i przez całe spotkanie prowadzili doping. Po przerwie goście zaprezentowali sektorówkę, transparent na płocie "Fanatico Ragazzi" oraz flagi na kiju.

GKS Katowice - Dolcan Ząbki (-).
Sektor gości na stadionie GKS-u nadal jest zamknięty.

II liga:

Zagłębie Sosnowiec 1-0 Zawisza Bydgoszcz (570).
Dobry wyjazd Zawiszy. Bydgoszczanie długo nie wiedzieli, czy będą mogli pojechać na mecz z Zagłębiem, ale ostatecznie cofnięto im karę za derby z Elaną. W Sosnowcu pojawiło się 570 kibiców gości, w tym ŁKS Łódź (200), Włocłavia (29), Zagłębie Lubin (10). Sosnowiczanie wywiesili Powstańczy transparent oraz zaprezentowali flagowisko.

Ruch Wysokie Maz. - Wisła Płock (68).
Wiślacy na wyjazd od Wysokiego Maz. pojechali w 68 osób z czterema flagami.

Lechia Zielona Góra - Raków Częstochowa (63).
Fani Rakowa w 63 osoby pojechali do Zielonej Góry. Na stadionie miejscowej Lechii wywiesili jedną flagę.

OKS Otwock 1-2 Świt Nowy Dwór Maz. (13).
13 fanów Świtu z jedną flagą pojechało na bliski wyjazd do Otwocka. Na płocie wywiesili również transparent "Pierwszy sierpień krwawy, powstał naród Warszawy". Przyjezdni prowadzili doping przez całe spotkanie, raz na jakiś czas bluzhając na byłego grajka Świtu, który przed laty sprzedawał mecze. Gospodarze nie wystawili młyna.

Olimpia Grudziądz 3-1 Nielba Wągrowiec (0).
Młyn gospodarzy na inaugurację II ligi liczył 120 osób. Wraz z nimi Drwęca NML (10). W drugiej połowie Olimpia zaprezentowała oprawę składającą się z transparentu "Na zawsze wierni swoim barwom!" oraz biało-zielonym barwom.

Elana Toruń - GKS Tychy (0).
Ruch Zdzieszowice - Bałtyk Gdynia (0).

Europejskie puchary:

Sparta Praga 1-0 Lech Poznań (2500).
Tradycyjnie świetny wyjazd Lecha w europejskich pucharach. Wiadomo, że gdyby nie ograniczenie liczby miejsc, poznaniacy zajęli by znacznie więcej miejsc na stadionie Sparty. Lechici prowadzili bardzo głośny doping i nie mieli żadnych problemów z przebiciem się przez doping Czechów. Lech zaprezentował sektorówkę "Poznań first to fight", stylizowaną na dawną ulotkę. Lechitów na tym wyjeździe wspierały Arka, Cracovia i ŁKS.
Na rewanżowe spotkanie fani Sparty otrzymali 650 biletów.

Ruch Chorzów 1-3 Austria Wiedeń (90).
Długo wydawało się, że ten mecz Ruch rozegra na Ludowym, ale ostatecznie - ku uciesze sosnowiczan i chorzowian, Niebiescy zagrali na Cichej. Na stadionie stawiło się 9 tysięcy kibiców, którzy bez względu na wynik głośno dopingowali swój zespół. Wraz z nimi było kilkadziesiąt osób z Widzewa oraz kilku fanów Elany i Apatora. Austriacy przyjechali w 90 osób z kilkunastoma flagami. Przez cały mecz prowadzili doping w asyście bębna. Na rewanżowe spotkanie pojedzie 550 fanów Niebieskich. Mecz rozegrany zostanie na Franz-Horr-Stadion, mogącym pomieścić 11 tysięcy widzów. Działacze Ruchu starają się o dodatkową pulę biletów, bowiem pierwszego dnia chętnych na bilety były 1242 osoby.

Jagiellonia Białystok 1-2 Aris Saloniki (170).
5 tysięcy widzów obejrzał pierwszy mecz Jagiellonii w europejskich pucharach. Białostoczanie na meczu rzucili sporo konfetti i serpentyn. W końcu na stadionie Jagiellonii otwarto sektor gości. Zasiadło w nim ponad ok. 170 kibiców z Salonik, którzy wywiesili sporo małych flag i prowadzili piknikowy doping - przy akompaniamencie trąbek i innych instrumentów rodem z orkiestry. Po meczu kibice Jagiellonii przeskoczyli ogrodzenie i udali się pod sektor gości w celu zerwania flag. Grecy szybko ściągnęli swoje płótna z ogrodzenia.

Wisła Kraków 0-1 Karabach (0).
Wisła po raz kolejny zagrała swój mecz na stadionie Hutnika i tak też będzie na początku meczów ligowych. Po raz kolejny wiślacy wypełnili stadion na Suchych Stawach do ostatniego miejsca i prowadzili doping przez całe spotkanie. Ten nie pomógł drużynie, która niespodziewanie przegrała z zespołem z Azerbejdżanu. Na ten egzotyczny wyjazd fani Wisły udadzą się wyczarterowanym przez klub samolotem. Koszt wyjazdu to 1900 zł + wiza + bilet.

Poprzednie relacje znajdziecie w dziale Na stadionach.