Rafał Janas: Piętro po piętrze budujemy nasz dom

W najbliższym sezonie taktyka Legii będzie ustawiana pod konkretnego rywala - zapowiada asystent Macieja Skorży, Rafał Janas. Stąd próby różnych ustawień w czasie sparingów szczególnie w środku pola. Janas przekonuje, że ze względu na nowy sztab szkoleniowy, dla wszystkich - i tych będących w Legii kilka lat, i tych nowo pozyskanych - sposób gry wpajany przez trenerów jest nowością.

"Wolno, ale piętro po piętrze budujemy nasz dom, choć do prac wykończeniowych jeszcze daleko. W każdej formacji jest coś do poprawienia. Cieszy, że z meczu na mecz drużyna gra coraz lepiej" - mówi w rozmowie z Gazetą Wyborczą i Sport.pl.

Na razie trenerzy nie chcą zdadzić kto stanie w bramce Legii w spotkaniu z Polonią. Wiadomo natomiast, że ten, któremu przypadnie ta rola, dostanie kredyt zaufania. Największe szanse na grę w podstawowej jedenastce mają Machowskij i Antolović. Kto o tym zadecyduje? "Decyduje Maciej Skorża, ale to taki trener, który wsłuchuje się w nasze zdanie. Potem decyduje sam, bo to w końcu on odpowiada za wyniki" - mówi Janas.

Janas wyjaśnił dlaczego wysoki Jędrzejczyk raczej będzie grywał na prawej obronie, a niższy Kneżević będzie przede wszystkim brany pod uwagę do gry na środu obrony. "W tym momencie tak wychodzi, że Artur bardziej nam pasuje na prawej stronie, a Srdja, który jest bardziej doświadczony i w Partizanie, choć rzadziej, to grywał na środku obrony i lepiej się tam sprawdzi. W sparingach we Francji grał bardzo równo i nawet jeśli kontuzjowani się wyleczą, to raczej będzie brany pod uwagę jako stoper" - mówi.

W sparingu z PSG na ławce rezerwowych mecz rozpoczął Maciej Iwański. "Chyba nie ma piłkarza, który jest w Legii nietykalny. Jak na polską ligę to świetny piłkarz, ale być może i on usiądzie na ławce, gdy zajdzie potrzeba" - przekonuje.